Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Camarelo też bardzo duuużo widzę na mieście. Mutsy to mój ukochany wózek, niestety cholernie ciężki :/ Ale jak nic mi się nie spodoba to używkę Mutsy właśnie kupię. Ten Adamex też fajny!
Racja, wózek musi być wygodny. Mi się wszędzie najlepiej jeździło Mutsy ale waga to było coś strasznego :) Za to miałam xlandera i... nie mieścił się w kasach Carrefoura :P

Odnośnik do komentarza

jeżeli chodzi o wózek no to jeszcze trochę minie zanim coś kupię ale napewno będzie używany nie stać mnie na wózek za 1500zł w komisach są po 500, łóżeczka są bardzo tanie nawet te nowe kosztują 170zł: )więc tu pewnie kupie nowy: ) jeżeli chodzi o kolory to ubranka dostaliśmy po dziewczynce ale ciocia miala podejście takie że I kolorowe ciuszki mamy: ) może tylko jednego różowego pajacyka:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/83kdyf7.png

Odnośnik do komentarza

Alfa camarelo q sport też mam na swojej liście wybranych modeli :P ale na te chwile Barletta to faworyt...pewnie coś się jeszcze zmieni jak pojadę do sklepu i zobacze pozostałe i doradzi mi jakiś ekspert ;-)

Mnie też nie stać na nowy wózek,ale rodzice uparli się,że oni kupują i my sobie dopłacimy najwyżej ile będzie trzeba.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Jusiaaas u mnie tez zawsze jakos tak jest ze mamy ubranka po dziewczynkach. A ja wybieram zawsze wszystkie kolory dla synow. Mamy teraz ubranka zielone , niebieskie , zolte , fioletowe i mnóstwo innych rozowe tez. Oczywiscie odrzucilam od razu wszystkie ubranka z kokardami czy falbanami . Sory ale jestem tolerancyjna do pewnego syopnia. A wozek jest zielono czarny. Mam ostatnio fiola na punkcie zielonego koloru :) Nie podoba mi sie , ze czesto w sklepie znajduje dla chlopcow ubranka w kolorze granat, brąz czy czarny. Takie niewinne dzieciatko w czarnym kolorze??? Nie to nie dla mnie.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przedwczoraj i wczoraj przezylam chwile grozy. Nic wam nie pisalam bo nie chcialam , zebyscie zaczely martwic sie o swoje maluchy. Przedwczoraj wieczorem zle sie poczułam i zasnelam na dwie godziny. Pozniej jak sie obudzilam dalej zle sie czulam i bardzo wymiotowalam. I zauwazylam , ze maly sie nie rusza. Na poczatku na spokojnie kladlam sie w pozycjach w ktorych zawsze go czuje. Zjadlam cos slodkiego. A on dalej nic. Stwierdzilam , ze moze ma zly dzien wiec poloze sie spac a jak sie obudze to i jemu bedzie lepiej. Polozylam sie i poczulam bardzo delikatne musniecie. Ok wszystko wporzadku ide spac. Rano niestety o jego stalej porze znowu nic. A wiec sniadanie , cos slodkiego. Zaczelam sie juz naprawde denerwowac a tu czuje , bardzo bardzo delikatne poruszenie. Juz mialam jechac na pogotowie, ale zaczelo sie cos bardzo niesmialo dziac w brzuszku. I tak caly wczorajszy dzien. Ale za to dzisiaj odbija sobie te dwa ostatnie dni. Wali kopniakami co kilka godzin :) Jutro mam lekarza wiec mu o tym powiem , ale juz jestem spokojna. Ale za to moj maz sie wkurzyl na mnie , ze przewrazliwiona jestem i on nie wie co bedzie sie dzialo jak sie maly urodzi. Swietnie , ze mnie wspiera :(

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Hej mali musze ci napisac ze ja mam tak w tym dniu praktycznie wcale nie czuje ruchow... ale tu moga wplynac rozne czynniki na przyklad wtedy kiedy w brzuszku dzidzius sie rusza jeszcze na etapie naszych tygodni ciazy kobieta moze cos robic co skupia jej uwage na innych rzeczach co niestety niechcacy moze nie zwrocic uwagi na to ze kopie mnie sie tak czesto zdarza jak np uspokajam moich dwuch rozbrykanych synkow hehe lub tak jak mnie lekarz powiedzial moze ruszac sie w kierunku kregoslupa co niestety tez czasami ciezko wyczuc ruchy ale to ze martwisz sie to nic zlego nie jest nawet bardzo dobrze bo lepiej dmuchac na zimne a wydaje mi sie ze twoj maz dlatego ci tak powiedzial bo byl juz na tyle spokojny i pewny siebie jak mu oznajmilas ze w koncu sie rusza ze chcial moze w ten sposob siebie uspokoic kto wie moze on tez bardzo przezywal gdy mu mowilas ze nie czujesz ruchhow i to byl jego sygnal obronny

Odnośnik do komentarza

Pani migotka to ja pisałam o tym lekarzu, chodzę prywatnie, ale poczekam do polowkowego jak nie zbada maleństwa jak powinien, wtedy zmienię. Dzięki za odpowiedz.

Co do kolorów zgadzam się absolutnie, chociaż wyszlabym na hipokrytke gdybym stwierdziła że moja córka nie nosiła różowego. Chociaż powiem wam sytuację z wczoraj, byliśmy w sklepie wybierać farbę do pomalowania jej łóżka i zapytaliśmy jaki by chciała kolor...odpowiedz nas zaskoczyła bo chce niebieski. Pokój ma dwie ściany zielone dwie żółte a szafa pomarańczowa, dlatego do tych kolorów jej ograniczeniami wybór : )

http://s8.suwaczek.com/201511184965.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1ikadq00p.png

Odnośnik do komentarza

Mali, ja też nie będę ubierać synka w sukienki :D ale kolor nie ma tu dla mnie znaczenia.

Ja po prostu jestem chyba uprzedzona do "różowych dziewczynek". Mam wrażenie, że są za bardzo później nastawione na spełnianie oczekiwań innych i brak im samodzielności.
To tak samo jak z chłopcami i piłką nożną. Kiedyś koledzy wybuczeli jednego trzecioklasistę na mojej lekcji, bo ba pytanie What's your favorite sport? odpowiedział basketball a powinien przecież odpowiedzieć football. Bo od chłopców się w Polsce oczekuje, że lubią piłkę nożną.

http://lb1f.lilypie.com/antqp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o wózek, mam po córce taki
http://allegro.pl/wozek-roan-marita-2w1-najlepsza-oferta-na-allegro-i5072058599.html
jestem z niego bardzo zadowolona, bo ma dużą gondolę co dla mnie jest ważne. Mojej koleżanki mała jak miała 3 miesiące już się do gondoli nie mieściła i kupowali nowy, a moja miała luuuuzzz. Kolor bordowa krata. Fotelik dokupowaliśmy bo mieliśmy dużo większe wymagania. Fotelik jest czarno szary. Kupowaliśmy patrząc na kolor bardziej uniwersalny.

http://s8.suwaczek.com/201511184965.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1ikadq00p.png

Odnośnik do komentarza

MoniQa89, tez mam Coneco Toledo, tylko zielono-czarny :)
Darka, masz racje z tymi ruchami, tylko, że to się liczy po 30 tygodniu ciąży :D na razie wszystko ok, może być i tak, ze nie poczujemy kopniaków cały dzień, bo jest odwrócony pleckami albo np kopie w nocy, ale nie na tyle silno by nas obudzić.
Co do kolorów... Ja osobiście uważam, że dziewczynka spokojnie może nosić niebieski (to jeden z moich ulubionych kolorów) , ale wybaczcie chłopak w różowym pokoju w różowych ciuszkach albo w kwiatki to dla mnie za wiele :P
Synek będzie miał pokój szaro -niebieski z żółtymi akcentami, myślę, że będzie ślicznie:)

Odnośnik do komentarza

Darka ja mam z ruchami tak samo jak Ty. Rano się budzę i maluch chyba od razu wstaje że mną ;-) wieczorem się kładziemy do wyrka i też daje się we znaki żeby trochę go ululac do snu :-P też właśnie słyszałam,że im później tym może tych ruchów być mniej...wtedy to dopiero są nierwy jak się nic nie czuje dłuższy czas...

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Tu jeszcze wklejam ze strony http://psychosomatyka.net/artczytaj.php?id=20

Od kiedy i w jaki sposób powinno się zacząć systematycznie liczyć ruchy dziecka?

Systematyczne liczenie ruchów warto wprowadzić po 30 tygodniu ciąży, przez 30-60 minut, trzy lub więcej razy dziennie. W wygodnej pozycji - najlepiej leżąc na lewym boku, z ręką na brzuchu. Warto wybierać taką porę dnia, gdy obserwujemy największą aktywność, np. po posiłku, przed wieczornym snem. Średnio obserwuje się 4 ruchy na 30 minut. Niepokojący jest brak aktywności dziecka przez dłuższą część dnia.

Odnośnik do komentarza

Pani-migotka i ja również! ;) chyba, że kiedys będę miała córkę i sama będzie miała takie życzenie. Bo ja właśnie tak miałam. Rodzice nie znosili tego koloru, mama noe ubierala mnie na różowo, ale jak zaczęłam"miec coś do gadania" to chciałam wszystko w tym kolorze... Teraz już wiem, że to straszneeeee !

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio skończyłam czytanie jakiejś ciążowej książki i było tam napisane, że jeśli wyczuwamy 10 ruchów w ciągu dnia to jest ok. Wydaje mi się to bardzo mało, ale sądzę że dotyczyło to już momentów przed porodem gdy dziecko nie ma miejsca. Ja w każdym razie póki co nic nie czuję więc przestańcie mnie straszyć:P dla mnie choć jeden kopniak w ciągu dnia byłby cudem:P
A co do kolorów to powiem Wam, że chłopca na różowo nie ubiorę, dziewczynkę pewnie tak bo i tak potem tego nie będzie pamiętać:P Ale po samej sobie mogę powiedzieć tyle, w dzieciństwie byłam całą na różowo dziewczyneczką, w okresie przedszkola nosiłam wszystkie kolory, grałam w piłkę, bawiłam się głównie samochodami, budowałam bazy i skakałam z drzew. czasem i w różowych sukieneczkach, które potem nadawały się do śmieci;) jak sama zaczęłam się ubierać zakładałam tylko czarne lub niebieskie aż do czasów studiów gdy przyjaźniłam się z samymi zagorzałymi słuchaczami metalu nieznoszącymi różu więc oczywiście 90% mojej szafy była różowa:P wkurza mnie to, że jako blondynka nie mogę założyć różu bo od razu jestem postrzegana za bezmyślną, pustą istotkę. Nie zamierzam się bać różu u córki choć pewnie szafę będzie miała we wszystkich kolorach świata a samochody to będzie podstawa zabawkowa bo sama je do zabawy lubię ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar890bv170x3e89.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jy2ak5h0b.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv098rib2uua2rqv.png

Odnośnik do komentarza

Co do ruchow dziecka to dzisiaj tak sie zastanowilam nad tym, ze wczoraj niepotrzebnie sialam panikę. To dzieciatko widocznie jest spokojniejsze od poprzedniego. Z tamtym to mialam jazde bez trzymanki :) Caly czas sie krecil i kopal. Mam watpliwosci , ze wogole spal :) A jak trzeba bylo liczyc ruchy dziecka to ja sumiennie liczylam trzy razy dziennie po godzinie. A moja gin przecierala oczy ze zdumienia. Bo nie powiedziala mi ze wystarczy przy 30 skonczyc a ja jak glupia liczylam wszystkie i wychodzilo mi 180 i wiecej :) Ale w zasadzie jak sie urodzil to wyprzedzal ruchliwoscia o kilka miesiecy swoich rownolatkow :) Mial 8 miesiecy jak spacerowal juz za reke. Sam odwazyl sie pójść dopiero w 10 miesiacu :) No i w sporcie do tej pory byl jednym z najlepszych w szkole. Nawet gimnazjum przyslalo mu zaproszenie bo otworzyli klase lekkoatletyczna :) Dumna jestem z niego ze hej :) Ale dla odmiany ucieszylabym sie gdyby malenstwo w brzuszku w przyszlosci nie bylo az tak ruchliwe jak on :) Trzymajcie za mnie kciuki bo jutro mam badanie polowkowe. Jak wroce to wszystko wam opisze :) Dobranoc wszystkie dziewczynki i wasze pociechy pod serduszkiem :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie. Nie chodzi o sam kolor, tylko o to by nie wpaść od razu za jego pośrednictwem w narzucanie dziecku ról społecznych. Oczywiście tożsamość płciowa jest w późniejszym wieku bardzo ważna, ale jak otoczymy dziecko całym światem "dla chłopców" lub "dla dziewczynek" możemy im utrudnić wybór tego, co je najbardziej rozwija.

Tu znalazłam ciekawy tekst na ten temat: http://www.rossnet.pl/skarb/artykul,uwolnic-od-rozu,1017

Może wybiegam za daleko w przyszłość, ale o starszych dzieciach wiem o niebo więcej niż o niemowlakach.

http://lb1f.lilypie.com/antqp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...