Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Ja byłam wczoraj ważona u endokrynologa i wyszło, że od początku 4 kg na plusie...Widzę, że mi dupsko urosło reszta poszła w brzuchol i cycki :D
Apropo mojej wizyty u endo...W życiu nie byłam u tak dziwnego lekarza...Zobaczył moje wyniki badań, cały czas coś notował, nie pozwolił mi nawet nic mówić...Jak chciałam o cos zapytac to tak oschle mi odpowiedział, że mam poczekać zaraz mi wszystko powie...i dalej coś notował...W końcu jak już zapisał wszystko co chciał powiedział tylko, że mam jeszcze przyjść w piątek :|Wtedy dostanę receptę i skierowanie na badania... I tyle...Praktycznie mnie wywalił za drzwi jak skończył...Nic z tego nie rozumiem. Po co mam iśc znowu w piątek skoro wczoraj mógł mi dać skierowanie chociaż żebym zrobiła TSH...Ale już nic nie mówiłam, bo się aż bałam w ogóle odezwać...A najlepsze na koniec...Wiedział doskonale, że jestem w ciąży, a zostałam wysłana kilka pięter niżej na badanie płuc czyli spirometrię...Na dole mówie Pani, że jestem w ciązy, a ona w szoku, że mnie przysłali na to badanie...Zadzwoniła do góry i się okazało, że nie mam robić tego badania...Kocham nasza służbę zdrowia! :D Nałaziłam się tylko po tych schodach i ciągle zadyszka... :P

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Ja mdłości miałam do 10 tygodnia bez wymiotow ale poranki były najgorsze :/ od początku przytylam 3 kg a cycki to jak dojna krowa mam o dwa rozmiary do góry reszta w brzunio i trochę w tylek :/ ale się nie przejmuje zrzuci sie :) ja to tylko w ciazowych leginsach smigam wszystko inne mnie uciska :P dziś znowu nam taką ochotę na zupkę chińską ale się powstrzymuje bo coraz częściej bym je jadła... Mnie do tej pory od mięsa odrzuca muszę się zmuszać

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhlksocitq.png

Odnośnik do komentarza

Ale miałam wczoraj nerwowy wieczór. Od jakiegoś tygodnia bolą mnie kości miednicy ale w jej najwyższym punkcie. I ten ból czasem ciągnie się w górę w kierunku nerek albo w dół do stawów biodrowych. Czasem też boli mnie w innych miejscach brzucha ale to najczęściej jak mam gazy i jak gazy przejdą to i ból przechodzi. I zawsze czuję, że za jakiś czas będę musiała iść do toalety i to nie na siku. I też wtedy brzuch mnie trochę boli. Najczęściej pomaga mi nie leżenie ale spacer. Ale ginekolog powiedziała mi, że to macica się rozciąga i żebym się nie martwiła, a jeśli bardzo będzie mnie bolało to żebym wzięła nospę. No i do wczoraj ból był do wytrzymania i nie było potrzeby nic brać. Ale wieczorem miałam stresującą sytuację, która w zasadzie mnie nie dotyczyła ale jak się bliscy nie mogą dogadać i jest awantura to i mi nerwy puściły. I chociaż się nie wtrącałam to zaczęłam płakać i tak się zdenerwowałam, że brzuch zaczął mnie bardzo boleć. Aż wzięłam nospę, bo się bałam, że jakichś skurczy dostanę. Później nie mogłam zasnąć i też leżałam i płakałam. W końcu zasnęłam, ale obudziłam się jeszcze przed budzikiem, co nie często się zdarza. Ale dzięki temu pojechałam wcześniej na badanie krwi i moczu. Wiem, że nie powinnam się denerwować ale nic nie mogłam poradzić. Nie chcę stresować Maluszka. Jutro idę na usg i trochę się denerwuję. Ale jak czytam Wasze wpisy to trochę się odstresowuję :)

Odnośnik do komentarza

Ja poki co 2kgdo przodu: )dziś byłam na wizycie po skierowania na badania, i powiedzialam jej o tym że w tamtym tyg. Poczulam ruchy od środka i wtedy zmierzyla mi babeczka puls maleństwa, na początku szukala dzidzi ale jak znalazła to i ja sama usłyszałam i ulga 153/min,
Martynka co.do.posiewu mi wyszła "flora mieszana ":) a mnie wszystkie dedukowaly jak.
mocz oddawać ze pod prysznicem podmyc się potem puścić trochę i z srodkowego strumienia do kubeczka: )
Może coś się ruszy z tymi pieniędzmi dla nas po nowym roku: )

http://fajnamama.pl/suwaczki/83kdyf7.png

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam napisać, że schudłam 3 kg i tak mi się waga trzyma. Ale to dlatego, że od początku nie mogę niczego smażonego, a od mięsa mnie odrzuca. Za to jem sporo pieczywa i ziemniaki mi smakują więc zrobiły mi się wałeczki na brzuchu. Teraz staram się jeść dużo owoców i pić soki, które sama robię. Ale nie zależy mi na wadze. Najważniejsze żeby maluszek był zdrowy :)

Odnośnik do komentarza

Boję się, bo miałam okropne problemy z hormonami i nie mogłam schudnąć wiele lat. Dawniej byłam szczupła jak przecinek nie robiąc kompletnie nic a potem przez kilka lat przytulam około 18kg mimo fitnessu, który ćwiczyłam przynajmniej 5 godzin w tygodniu przez dwa lata (do skręcenia nogi). Dlatego mam lęk przed tym, że nie zrzucę nadmiaru po ciąży. Równie znam przypadki, że dziewczyny tyły 20kg i w trzy miesiące po porodzie już wyglądały pięknie. Ale znam tez takie, które tych kilogramów nie zgubiły.

Odnośnik do komentarza

Dzięki Sabaina i Silvara:) już uzupełniłam :)
A ja ciebie Silvara rozumiem. Też boję sie za dużo przytyć. Zawsze miałam problemy z wagą. Oczywiscie,że najważniejsze jest zdrowie maluszka, ale to nie oznacza ,że matka ma przytyc 40 kilo. Wiem o czym mówię , bo ja tak miałam. Teraz staram się jeść wszystko z wyjatkiem słodyczy. Oczywiscie jak bardzo mi się chce to mnie ma silnych :) Ale chcę byc sprawna jak urodzi się mały.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Przez te rozmowy o wadze musiałam iść do sklepu po loda!:-D

Właśnie też dzisiaj się orientowalam w szkołach rodzenia...Odpisali mi z jednej na maila i zapraszają na zajęcia od 07.07...ale ja uważam,że to za wcześnie...Chciałam zapisać się na początek września ew w sierpniu jakoś...Sama nie wiem czy wrzesień to znowu nie za późno...zazwyczaj zajęcia trwają ok 10 tyg...za to w sierpniu mój misiek ma urlop i na pewno będzie mało czasu jeszcze na szkołę...Sama już nie wiem...

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

A to czy sie przytyje 10kg czy 30 lub 40 to nie zanczy że dziecko zdrowsze i wieksze sie urodzi, więc ja myśle że w miare każda z nas wie na ile se może pozwolić i czy potem szybko zejdzie z nadmiaru wagi. W poprzedniej ciąży jak przytyłam 15kg to po porodzie schudłam 17kg i ciężko było przytyć.Ale ja ogólnie nalze do osób które noszą rozmiar xs.
Więc jeśli ktoś ma tendencje do tycia to tak łatwo nie zrzuci.

Odnośnik do komentarza

ja aktualnie jestem z wagą na -1,5 kg odnośnie wagi przed ciążą, mam nadzieję że nie przytyję jakoś strasznie dużo, ale za bardzo się nie hamuje jeśli mam ochotę na słodycze, wiadomo że nie wciągam czekolad tabliczkami ale jak mam na cos ochotę to wolę zjeść i być zadowolona niż się wściekać że czegoś nie mogę :D
też mam ostatnio często ochotę na zupki chińskie, masakra ;(
a luteinę niestety biorę cały czas i nie zanosi się żebym miała w najbliższym czasie kończyć, ale jeśli ma pomóc to będę dzielna.

7.08.17

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna1988

Hej dziewczynki :) u mnie nadal waga stoi i ciesze się z tego bardzo bo tak jak niektore z was mam problemy hormonalne (niedoczynność tarczycy i PCO) w ciagu 2 lat przylylam 20 kg plus po poronieniu w zeszlym roku kolejne 8 kg (hormony całkowicie oszalaly wtedy :/)
Co do mdlosci to meczyly mnie caly pierwszy trymestr, na szczescie bez wymiotow. U mnie mdlosci oznaczaly ze musze cos zjesc i to w tempie ekspresowym ;)

Mam do was pytanko z innej beczki, miala ktoras z was podwyzszone leukocyty? Ja mam 15,5. Niby norma ciazowa to 15 ale moja lekarka kazala mi powtórzyć badania i zadzwonić z wynikiem, co mnie troche zesteresowalo. Jutro ide do laboratorium. Dodam ze mocz w normie, kontrola u internisty tez ok, infekcji pochwy tez brak.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...