Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Iza0602, ostatnio ja też cierpię na bezsenność...jak już w nocy się obudzę, a dopiero co zasnę, to po powrocie z kibelka wiercę się i kręce i tak ciężko mi zasnąć...brzuch też mam twardy często...zwłaszcza jak się denerwuję...albo po jedzeniu...wczoraj też,więc łykam miskę,jak mi zaleciła dr... I jest lepiej...i faktycznie jak boli i ciągnie,to szukam dogodnej pozycji, w której leżę tak długo, dopóki nie przestanie boleć ...a musisz pracować,kiedy źle się czujesz? Nie możesz zostać lepiej w domu ?
Tak, spałam z synusiem:) dziekuję :) właśnie wstał ze mną,bo czuję,jak się w brzuszku wierci :) maleństwo :)
Dziewczyny,mam prośbę, w tej naszej tabelce jestem taka pogrubiona wpisana, możecie to poprawić, żeby było normalnie? Bo ja nie umiem z telefonu. Dziekuję :)

Odnośnik do komentarza

Cześć kibietki.
Iza0602 wspolczuje, ze musisz pracowac. Staraj sie oszczedzac.
Tez wczoraj na wieczor mialam twardy brzuch i czulam klucie. Dzis jest ok. Ja tak mam najczesciej jak cos robie caly dzien albo jak najem sie za bardzo.
U mnie pogoda zapiwiada sie pieknie. Po sniadaniu ogarniam sie i jade na zakupy spozywcze. W koncu dostalam przelew. Po dlugim oczekiwaniu jest zwrot za kase fiskalna :) Tak sie ciesze bo chwilowo krucho u mnie z kasa..

Odnośnik do komentarza

Azsa wlasnie zastanawialam sie jaka ty miske lykasz? :)
Dziewczyny czy wy tez tak macie, ze jak dluzej siedzicie to nie mozecie wstac? Ja w zasadzie wystarczy ze gdzies posiedze z godzinke i mam problem. Czuje jakby moja kosc lonowa sie rozchodzila. Boli przez chwile , musze delikatnie wstawac i malymi kroczkami rozchodzic to. Cale szczescie, ze mam wizyte w poniedzialek. Troche sie martwie bo mojej znajomej w trzech ciazach cos sie tam na dole rozchodzilo ( nie wiem jak to sie fachowo nazywa- ale chodzi o kosci) i musiala lezec przez cala ciaze. Pewnie sobie wkrecam za duzo.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Azsa chętnie poszłabym na zwolnienie bo coraz trudniej jest mi wstawać rano coraz częściej czuję się zmęczona, ale pracuję dalej. Trochę krzywo patrzą jak wspominam o zwolnieniu, a nie chcę później po powrocie dostać wypowiedzenia.
Ginekolog mówi, że wszystko jest dobrze więc nie ma przeciwwskazań do pracy. Jak 6 lipca na wizycie dalej będzie ok, to dalej do pracy będę śmigać.

http://www.suwaczki.com/tickers/m3sx9jcgsg1ticqq.png

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Margaret ale ja wlasnie odczuwam to w kosci a nie pachwinach. Ale jak cos to zdam relacje z wizyty. Tym bardziej , ze to polowkowa :) Swoja droga juz sie jej boje. Czy wszystko z malym jest ok? No i dlugiego czasu badania. Ciekawa jestem czy przesunie mi sie termin porodu? Mam jeszcze jedno pytanie- czy pamietacie kiedy zaczelyscie odczuwac mdlosci i miec wymioty na poczatku ciazy?

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Możecie się śmiać i niedowierzać, ale mnie pierwsze (wieczorne) mdłości dopadły kilka dni po zapłodnieniu. Do tego okropne gazy i ochota na pieprz, którego szczerze nienawidzę i nienawidziłam. Plus bolące piersi z tydzień przed planowym okresem.
Wymiotów nie doświadczyłam ani razu.
Podobno to bolące spojenie łonowe to normalne. Mówiła mi juz kiedys o tym przyjaciółka - sierpniówka tegoroczna :) lekarz jej powiedział, że to przygotowanie do porodu i jedne kobiety czują to delikatnie, inne muszą leżeć (jak ona) a inne nie doświadczają tego wcale.

Odnośnik do komentarza

Aanka01 rzeczywiscie tez o tym czytałam i zupelnie zapomnialam. Tak jak mowilam wkrecam sobie. Ale tak to juz ze mna jest. A z tymi nudnosciami u mnie bylo tak, ze pokrywaja mi sie z data zaplodnienia. Ciekawa jestem czy rzeczywiscie tak bylo czy moj synek jest poprostu starszy. A poniewaz dowiedzialam sie o ciazy w 14 tygodniu wg usg to lekarz wyznaczyl date porodu na listopad. Ale podswiadomie przygotowuje sie na polowe pazdziernika.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Sukienki śliczne, mogłabym podrzucić pomysł babci ale na takiego malucha to kiepski pomysł. Miałam dla Laury kilka i może dwa razy jej założyłam :P Podwija się wiecznie, tragedia. Jak już dziecko podrośnie to jest lepiej :) Chociaż śliczne bardzo, kuszą!

Ja dziś o dziwo nieźle spałam. O 23 przyszła córa i we dwie spałyśmy sobie, przebudziłam się rano, myślałam że już po 7 a dopiero 6 była. Zasnęłam dalej i obudziłam się koło 7:30. Teraz nie wiem co mam robić. Posprzątam i chyba pójdziemy na zakupy. Mam jeszcze zupę z wczoraj ale już mało, mogłabym coś jeszcze zrobić tylko nie mam pomysłu...
Z bólem to mam tak, że gdzieś w pachwinie mnie boli jak szybko wstanę. Muszę się pozginać żeby przeszło.
Oj mdłości... W 4tc się dowiedziałam o ciąży, przed 6 zaczęła się jazda... i szczerze do dziś mnie całe dnie mdli. Czasem mniej, czasem bardziej ale najgorsze jest to że nie wiem jak temu zapobiec... Już nie mam siły, wczoraj zjadłam jednego żelka i tak mnie zasłodziło, nie wiedziałam co robić! Na kwaśne w ogóle patrzeć nie mogę, nie wiem co jeść na śniadanie, nic mi nie wchodzi. Kupuję już Almette śmietankowe i kanapki z tym i pomidorem robię, ale tylko rano, wieczorem już mnie po tym ekstra zgada łapie. Ser żółty i ketchup ale właśnie wieczorem, rano mi niedobrze. Rano tylko parówki przejdą ale ile można je jeść!? Macie tak?
Cycki mnie cały czas dość mocno bolą, brzuch tak do 11-12tc to mnie napier* wręcz, cały czas nospę brałam...
Moje to z usg równo się pokryło z @. Wyszło 29 z wg om 30 więc tak samo. Z Laurą to dwa tyg różnicy było, w rezultacie urodziła się 9 dni po terminie :P
Ciągle myślę jak to jest po pierwszej cc, jeśli drugą będę miała to też szybciej przecież. Pojęcia nie mam, spytam na wizycie w lipcu.

Odnośnik do komentarza

Iza0602 moj starszy syn w polowie ciazy wazyl tyle co dziecko o miesiac starsze. Cala ciaze lekarka przygotowywala mnie na to ze bedzie duzy i dlugi. Ostatecznie urodzil sie 5 dni przed planowana data. Mial 56 cm i ważył 3700. Dzieciaczki w pewnym momencie rosna sobie jak chca w brzuszku :) No i wiadomo , ze te pomiaty sa tez tylkk przybliżone. I wlasnie dlatego nastawiona jestem na wczesniejszy porod.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też żadnych ciążowych objawów nie było od samego początku...Bolały mnie piersi, ale myślałam, że to okres spóźniony w końcu się zbliża ;) Zadnych zachcianek, mdłości itp...Jedynie to raz mi się zakręciło w głowie w pracy. Wtedy moja szefowa rzuciła : "może jest pani w ciąży?" :P a ja mówie, ale gdzie tam na pewno nie...No i jednak niespodzianka :D

Piszecie o bólu...Ja właśnie odczuwam prawie codziennie ból zaczynający się od pośladka i potem po nodze się rozchodzi...Coś jak rwa kulszowa...Czasem ból jest nie do zniesienia i właśnie jak wstaje to nagle taki straszny ból, że aż mi się noga ugina i nie mogę na niej stanąć...Na przemian jedna noga albo druga...

Dobrze spałam :) Tylko oczywiście głupkowate sny...W każdym śnie ostatnio mam motyw, że kupuję bardzo dużo arbuza :P

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Magda_89, ja też tak miałam z tym posladkiem. No normalnie jakby mi ktoś szpikulca w tyłek wkłuwał. i rozchodziło się na nogę. Najpierw prawa, później lewą zaczęło brać. Na razie ustąpiło. Uważałam, że to od kręgosłupa, bo mi długo przed ciążą dawał się we znaki, ale wychodzi na to, ze to te ciążowe objawy tylko. A bałam się już przepukliny kręgosłupa :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja mam to samo tak samo mnie kuje w prawej pachwinie, to samo mam z tym bólem pośladka jakby rwa kulszowa jak wstaje :(, tez mam bóle pleców w okolicach lędźwi.
Alfa ja tak miałam jak ty jak sie dowiedziałam w 6tyg mdłości, na nic smaka nie miałąm musiałam sie zmuszać żeby cokolwiek zjeść a jak coś mi nie podeszło to wymioty, najgorsze były śnadania musiałam wymyślać żeby mnie nie mdliło, raz sandwicze, raz chleb z keczupem, raz chleb z serkami, albo z jajkiem, albo kanapki z szynką serem i na patelnie, ciezko było ale na szczeście mi przeszło :),

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...