Skocz do zawartości
Forum

Pomysł na odstawienie od cycusia


alekra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Proszę pomóżcie mi!
Moja córcia kończy dziś 14 miesięcy. Jest cały czas karmiona piersią, nie byłoby to takie uciążliwe gdyby nie fakt, że najchętniej ciągnie cyca w nocy - traktuje mnie jak smoczek(pociumka parę razy i idzie spać) Śpi z nami, ponieważ potrafi budzić się nawet co pół godziny. Próbowałam dawać wodę, mleko sztuczne (przerabiałam prawie wszystkie dostępne na rynku), soczki i nic, nie chce - tylko cycusia. Jesteśmy z mężem już umęczeni daną sytuacją, dlatego chciałabym ja odzwyczaić od piersi. Poza tym wracam nie długo do pracy i muszę się wysypiać(zdarzają się również wyjazdy kilkudniowe) Rozmawiałam na ten temat z naszą położną i doradziła mi ze względu na to, iż mała nie ma stałych pór karmienia piersią w ciągu dnia i nie płacze gdy mnie nie ma (z chęcią zostaje z babcią i z dziadkiem) najlepiej byłoby zostawić ją na 2, 3 dni u dziadków. Ponoć nie będzie już więcej chciała cycusia. Powiem szczerze, że nie wiem czy to dobry pomysł. Proszę doradzcie mi jak powinnam to zrobić.
Z góry dziękuję za udzielenie mi informacji na dany temat.
Pozdrawiam cieplutko
Ola

Odnośnik do komentarza

Alekra a czy Twoje dziecko pije mleko modyfikowane, o jakiejkolwiek porze? Mam synka 16 miesięcznego, nadal jest "na piersi", jeszcze do niedawna w nocy budził się bardzo często. Od jakiegoś czasu podawałam mu np. rano w butelce mleko modyfikowane, na początku pił niechętnie, ale z czasem chyba przyzwyczaił się do smaku mleka (my podajemy Bebilon, innego nie chciał pić). Wieczorem, przed pójściem spać mąż bierze syna do łóżka i podaje mu mleko w butelce. Myślę że ważne jest żeby to nie była matka, która kojarzy się z cycusiem (gdy wieczorem to ja podawałam synkowi butelkę w ogóle nie chciał pić). Synek wypija swoją porcje mleka, raz więcej, raz mniej, po czym przystawiam go do cycusia ale synuś właściwie już nie ssie, jest już przecież najedzony, raczej traktuje pierś jak smoczek-usypiacz. Kolejny krok to będzie oduczenie go zasypiania przy cycusiu. Najważniejsze że odkąd pije mleko rzadziej budzi się w nocy, czasem tylko 2 razy (tak jak u Ciebie tylko po to by się przytulic do cycusia, bo nic nie je), a zdarzyło się że i przespał całą noc, do godziny 5-6. Dla mnie to i tak sukces, bo wcześniej potrafił budzić się co 1,5 godz. Teraz co wieczór mąż karmi synka butelką, synuś przyzwyczaił się już do niej i wszyscy mamy spokojniejsze noce. Powoli odzwyczajam synka od ssania w ciągu dnia, ale z tym jest mniejszy problem, bo wystarczy że daję mu inne jedzenie i już nie marudzi. Jedynie na popołudniową drzemkę domaga się piersi. Spróbuj i Ty podawać wieczorem mleko modyfikowane, może tak jak i u mnie najedzone dziecko nie będzie się tak często budzić. Pomysł z odseparowaniem dziecka od siebie nie uważam za zbyt dobry, zwłaszcza jeśli dziecko jeszcze nigdy nie rozłączało się z matką na dłużej niż kilka godzin. Czytałam że dla dziecka może to być zbyt dużym szokiem.

Odnośnik do komentarza

Alekra, mój synuś pije mleko z takiej zwykłej, normalnej butelki, (mamy dwie na zmiany), obecnie z firmy Canpol Baby. Jeszcze mi przyszło do głowy że dużo zależy od tego jakiego smoczka do butelki używasz. My mamy silikonowe (czyli te przezroczyste). Ostatnio mąż kupił kauczukowe (te żółtawe), ale synek w ogóle nie chciał z nich pić, mają jakiś dziwny kształt i chyba dziurkę za małą, więc szybko wróciliśmy do silikonowych smoczków. Może i Ty wypróbuj różne smoczki. Jeśli chodzi o niechęć do picia mleka modyfikowanego to znam to, przerabiałam to i przy starszej córce. Ale konsekwentnie podawałam dzieciom to mleko w butelce i powoli, powoli nauczyły się je pić. U synka proces "polubienia" mleka z butelki trwał z 3 tygodnie. Na początku dawałam mu tego mleka mniej, żeby go nie marnować, bo wiedziałam że i tak nie wypije wszystkiego, z biegiem czasu gdy jadł chętniej podawałam mu go coraz więcej i obecnie wypija 180-220 ml. Chyba zapomniałam w pierwszym poście dodać że ja do gotowego już mleka dodaję 2-3 miarki kaszki (tej przeznaczonej do rozrabiania w mleku), dobrze wymieszuję wszystko w butelce widelcem i gotową mieszankę podaję synowi. Odkąd za namową bratowej dodaję kaszkę do mleka synek pije o wiele chętniej. Przeważnie dzieci lubią kaszki więc gdy ten smak rozpoznają w mleku lepiej wtedy piją. A Twoja córka lubi kaszki? U nas dzisiejszej nocy synek obudził się tylko raz. :-) Około 6-stej zmieniłam mu pieluchę i podałam butelkę mleka i jeszcze śpi. :-) Rozumiem że możesz być wykończona, znam to i w którymś momencie po prostu miałam dość-dziecka, karmienia piersią. Teraz na szczęście jest już lepiej, człowiek bardziej wyspany o wiele lepiej funkcjonuje.
P.s. U nas Bebiko też nie smakowało dziecku.

Odnośnik do komentarza

Hurra, osiągnęłam sukces :)
Małej przestałam dawać cycusia z dnia na dzień i w rezultacie można powiedzieć, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. W sobote wieczorem mąż zrobił mi niespodziankę i zaprosił do kina, więc małą podrzuciłam na ok 3 godziny do mojej mamy. Kiedy wracaliśmy okazało się, że mała smacznie śpi - nie było sensu jej zabierać tym bardziej, że mieszkamy od siebie blok dalej. Mała była u babci do 9.00 rano ponoć się budziła ale babcia to babcia a nie mama, więc dała dziecku piciu i i szły dalej spać. Pobudki były częste (brakowało maminego cycusia) Córcia kiedy mnie zobaczyła zaczęła sie dobierać do mnie, ale właściwie się przygotowałam do tego (golfik i bandazyk - pomyślałam, że gdyby bardzo nalegała będziemy tłumaczyć, że cyci są chore) O dziwo dobieranie trwało zaledwie chwile, mała troche marudziła ale sama nie wiedziała tak naprawdę czego chce. Wiedziała, że czegoś się domaga ale nie wiedziała czego, jakby zapomniała w którym miejscu są piersi. W ciągu dnia nie było problemu, spacer, zabwaki, sklep, atrrakcje. Bardzo bałam siędzisiejszej nocy. Jak ją uśpić skoro zasypiała tylko przy cycu. Usnęła mi na rękach ok 23.55. a obudziła sięo 3.20 :) przytulałam ale był straszny płacz, który trwała zaledwie 10 minut. Po czym wtulona we mnie zasnęła. Przełożyłam ją do łóżeczka. Obudziła sięo 6.10 przytulałam- było troszkę płaczu ale jakoś się uspokoiła. Poszłyśmy do kuchni, mówiłam do niej, że pewnie chce jej się pić i jeść i że mama zraz przygotuje mleczko. Widziała co robiłam b była na rękach. Podgrzałam ściągnięte wcześniej mleczko i dałam córce z butelki. I byłam w szoku. Wypiła prawie wszystko ok 140 ml. Na dnie zostało może z 20 ml zapytałam czy chce jeszcze, odpowiedziała "nie te" i pięknie jej się odbiło. Ciesze się, że mi się udało :) Teraz to tylko wprowadzać więcej innych pokarmów i będzie super :)
Ps: adasaga3 Dziękuje Ci za wszystkie rady. Nie sądziłam, że tak szybko uda mi się osiągnąć cel.
Pewnie czekają mnie przespane noce :)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

U mnie też tak było - odstawienie z dnia na dzień. Syn miał 13,5 miesiąca, córa 16 miesięcy. Tyle, że u mnie nie w nocy, a w dzień. Ale to tak jak pisałaś wcześniej - cycuś zamiast smoczka. Teraz musisz być tylko konsekwentna, a córcia o cycusiu zapomni szybko ;) Moja zamiast cycusia, zaczęła się dużo więcej przytulać :)
Tak czy inaczej gratuluję sukcesu i życzę powodzenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...