Skocz do zawartości
Forum

Co dziś robicie na obiad?


Ann

Rekomendowane odpowiedzi

Bettyy, kiedy Ty masz czas by gotować takie pyszności? Zerkam na ten wątek od czasu do czasu i podziwiam Twoje dzieła. Przedstawiasz tu różne, czasem bardzo czasochłonne potrawy, jak choćby pierogi. Robisz je nocami czy co? :-) Jeszcze mi powiedz że pracujesz zawodowo to się załamię! Ja też mam 2 dzieci tyle że młodszych od Twoich i o wielu potrawach mogę zapomnieć. Przeważnie robię to co nie wymaga długiego przesiadywania w kuchni, bo na przygotowanie obiadu mam pół godziny, gdy Mały ucina sobie popołudniową drzemkę. Potem może się ten obiadek już tylko gotować na gazie, bo przy Małym nie jestem w stanie nic zrobić. Średnio raz na dwa tygodnie mąż kupuje jedzenie "na mieście" w sprawdzonej restauracji, bo są dni kiedy nie mam kiedy ugotować nawet najprostszej zupy.

Odnośnik do komentarza

adasaga3 - dla mnie lepienie pierogów to przyjemność Lubię lepić pierogi ,uszka Naleśniki smażyć, dla mnie gotowanie i pieczenie to ogromna przyjemność więc i mam z tego satysfakcję A z przygotowaniem nie jest źle To co mogę przygotuję sobie rankiem A dzieci się zabawią w czasie kiedy ja gotuję Czasem to nawet synek mi pomaga i dam mu coś" do roboty" i się cieszy że gotuje ze mną
Dzieci się bawią na dworze a ja w tym czasie obok obieram ziemniaki a one biegają w kółko i jedno mi podaje a drugi wrzuca i współpraca jest także nie narzekam że źle mi ugotować chociaż i czasem ciężko bywało I bajki w tv w tym czasie dzieci zabawią
Dzisiaj kasza z warzywami Kaszę uwielbiają to grzecznie czekały na gotowe

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Do Bettyy- ja też lubię gotować, a zwłaszcza piec ciasta i robić sałatki. Fajnie że Twoje dzieci angażujesz do pomocy, widać że jesteś zorganizowana. Moje dzieci są jednak jeszcze za małe na pomoc w kuchni,tzn. starszą córkę- 2,5 latkę potrafię zająć i czasem razem coś gotujemy, ale z powodu Małego (9 m-cy) który raczkuje z prędkością tornada a w dodatku w ostatnich dniach nauczył się wstawać jest to prawie niemożliwe by przy nim coś ugotować. Nie usiedzi w miejscu dłużej niż 5 minut. Poza tym w ciągu dnia śpi tylko raz, a wstaje już ok. 6-stej. razem. No cóż-czas szybko leci, jeszcze z rok, dwa i będę mogła bardziej się wykazywać w kuchni. Teraz dbam przede wszystkim o to by gotować zdrowo.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...