Skocz do zawartości
Forum

Clexane acard


Gość lalka232

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Misia 19.07

Ja Już po wizycie u reumatologa. Dalej Nic konkretnego, lekarz kazał mi zrobić ponowne badania za pół roku. A narazie coś tam podejrzewa ale to nic pewnego, bo wszystkie inne badania mam dobre. Nie mam już siły, muszę chyba pomyśleć o innym specjaliście.

Odnośnik do komentarza

Cześć. Dołączam i ja.. 3miesiące temu straciłam córeczkę w 26tyg. Od tej pory tylko sie badam..Wszystkie wyniki jak do tej pory ok, do wczoraj bo wczoraj dostałam wyniki na antykoagulant toczniowy i APTT 40,6 (22-36) i PTT-LA (APTT sens.LA) 53,3 (31-43) nie wiem co o tym myśleć, na necie wyczytałam że takie badanie w takim wypadku trzeba powtórzyć po 12tyg i moze to świadczyć o trombofilii, któraś z Was tak miała? I czy po heparynie i akardzie urodziła zdrowe dzieciątko?

Odnośnik do komentarza
Gość happybabe1

kasiek_11
Cześć. Dołączam i ja.. 3miesiące temu straciłam córeczkę w 26tyg. Od tej pory tylko sie badam..Wszystkie wyniki jak do tej pory ok, do wczoraj bo wczoraj dostałam wyniki na antykoagulant toczniowy i APTT 40,6 (22-36) i PTT-LA (APTT sens.LA) 53,3 (31-43) nie wiem co o tym myśleć, na necie wyczytałam że takie badanie w takim wypadku trzeba powtórzyć po 12tyg i moze to świadczyć o trombofilii, któraś z Was tak miała? I czy po heparynie i akardzie urodziła zdrowe dzieciątko?

Ja miałam encorton acard luteine i lezalam całe 8 m-cy cora jest . Heparyne dostawalam tylko w szpitalu a i jeszcze clexane

Odnośnik do komentarza

Dziekuje kobietki za odpowiedzi :) w ten czwartek idę nareszczie z tymi wynikami do immunologa i mam nadzieję ze się dowiem czego więcej :)
Mam nadzieję ze tak jak i Wy dostanę leki i się uda ;)

Doriss przepraszam jeżeli jestem wscipska ale na jakim etapie stracilas maleństwa? Właśnie tego się boje co Ciebie spotkało ze leki I tak nie pomogą i będę musiała przejść to jeszcze raz :(

Odnośnik do komentarza

Pauka89 trzymam kciuki żeby szyjka wytrzymała.
Kasiek_11 w skrócie 1 ciąża 12 tydz na luteinie i kwasie foliowy ale od samego początku plamienia. 2 ciąża 19 tydz w sumie tylko na kwasie foliowym, w 16 tc okazało się, że mam malowodzie. Badanie amniopunkcja. Wyniki dobre ale to już po ciąży bo w 19 serduszko u syna już nie biło. 3 ciąża 11 tydz na akardzie,clexane,luteinie,eutyrox,kwas foliowy i dieta bo miałam Cukrzycę ciążowa. Więc tak to u nas wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasiaaaaaaaaaa

Cześć dziewczyny. 2 razy poroniłam w 9 tygodniu. Poza MTHFR- homozygota A1298C, obniżone białko S (tylko w ciąży) badania nic szczególnego nie wykazały. Próbujemy znowu. Mam w ciąży brać Euthyrox (miałam trochę za wysokie TSH, teraz też biorę), kwas foliowy 5 mg (w ciąży 15 mg), jodid, luteinę (2x2) oraz Clexane 0,6 ale lekarz jest przeciwny acardowi. Spotkałyście się z tym? Nie wiem co robić...

Odnośnik do komentarza

Cześć, podobnie jak Ty jestem nosicielką mutacji MTHFR, ale tej gorszej bo C677T :( Poroniłam 3 razy, robiłam masę badań i dopiero to mi wyszło. Jestem już umówiona do genetyka. Ciekawa jestem co mi powie, bo z tego co czytałam, to przy wykryciu tej mutacji dziewczyny brały inny kwas foliowy i heparynę i wszystko się udało

Odnośnik do komentarza
Gość Misia 19.07

Ja biorę kwas foliowy femibion, jest lepiej przysfajalny i akard,jeszcze na etapie starań. Mam pytanie do dziewczyn które brały encorton w ciąży która zakończyła się powodzeniem w jakich dawkach przyjmowalyscie ten lek.?

Odnośnik do komentarza
Gość aniołkowa_mama

Witajcie,
czy jeszcze ktoś odwiedza ten wątek? przeczytałam go całego i chciałam dołączyć, bo daje wsparcie i napawa optymizmem.
Mam za sobą trzy poronienia: w 18 tc, 13 tc, 8 tc.
Pierwsze odejście wód płodowych, wywoływanie poronienia oksytocyną. Drugie poronienie - dojechałam karetką do szpitala chociaż na izbie przyjęć byłam 2 godziny wcześniej z krwawieniem i skurczami i wszystko było "niby ok" - nie przyjęli mnie. Potem było za późno. Po zmianie lekarza i licznych badań wyszło, że mam mutacje genu protrombiny - miałam brać clexane 0,4 w ciąży. Niestety 3cia okazała się pustym jajem płodowym. Miałam być obstawiona lekami, ale nie było szans.
Dzisiaj jestem w 4 ciąży - 6 t 5d. Jest echo zarodka, nie ma jeszcze serduszka. Jestem na clexane 0,4, duphastonie, eutyroxie (mam Hasimoto), kwasie foliowy. Biorę również tran dla odporności.
Mam delikatnie różowawy śluz ale lekarz uspokaja, że w macicy nic złego się nie dzieje.
Mam nadzieję spotkać tu kobietki, które dadzą mi siłę i wsparcie. Pozdrawiam Was.

Odnośnik do komentarza

Aniołkowa_Mama nareszcie znalazłam kogoś kto ma dokładnie takie same problemy jak ja;) ile masz lat jeśli mogę wiedzieć. Moja historia jest bardzo długa i nie przyjemna. Mam syna 15-sto letniego. Następnie spirala po trzech latach, ciąża pozamaciczna. I stwierdziłam, że zrobię wszystko, żeby nie być w ciąży. Minęło kilkanaście lat a zapragnełam mieć jeszcze dziecko. Od dwóch lat intensywnie staramy się o Dzidzie, niestety 3 poronienia. Już się obwiniałam, że to kara za złe myślenie (z przed lat "o nie chęci do kolejnego dziecka") mój gin. Zrobił badania i twierdził, że to nadczynność Tarczycy. Po rocznym leczeniu zero ciąży... wręcz przeciwnie zaburzenia hormonalne. mój szef zaproponował nam Klinikę w Hamburgu... jestem ich pacjentką od sierpnia po badaniach genetycznych stwierdzono u mnie Trombofilie (nadkrzepliwość krwi) .... lekarz stwierdził, że zrobimy to przez stymulacje jajników. No i się zaczęło we wrześniu za dużo jajeczek...trzeba było przerwać. W październiku cysta po nie pękniętym jajeczka. No i 8 listopada ostatnia miesiączka ;) :) ;) dwa testy przed@ pozytywne z bladą kreseczką. W poniedziałek potwierdzono w klinice... a teraz czekam do poniedziałku na USG... a i tak może nie być jeszcze nic widać. Mam tylko nadzieję, że będzie wszystko wporządku. Biorę progesteron i zastrzyki w brzuch na rozrzadzenie krwi. I DO TEGO DZIŚ DOSTAŁAM TELEFON, ŻE MUSZĘ JEDNAK BRAĆ L-THYROX BO ZA WYSOKI POZIOM TARCZYCY.

Odnośnik do komentarza
Gość aniołkowa_mama

Witaj Honorcia,

mam 26 lat. Jakiego genu masz mutację? te trzy poronienia na jakim etapie ciąży były? Zastrzyki z clexane czy masz inny lek? acard również rozrzedza krew, ale na innej zasadzie. Ja drugą ciąże byłam tylko na acardzie i niestety poroniłam.

A pierwsza ciąża z synem bez problemów?
Trzymam kciuki, żeby nam się udało. będziemy mieć podobny termin :)

Odnośnik do komentarza

Ciężko mi pisać, ale muszę gdzieś to wyrzucić. Więc dostałam dziś mocne krwawienie z bólem... poroniłam. Byłam w szpitalu... ale jak wcześniej pisałam prawdopodobnie to ciąża bliźniacza. Po badaniu USG lekarz powiedział że jedno...zostalo. i nie wiadomo czy zostanie czy też stracę. Ból mam mniejszy i krwawienie. Ale nie sądzę żebym do jutra z tym przetrwała. Już teraz nie mam pojęcia co może być powodem poronienia. Chciałbym wierzyć ale nie mogę. No i oczywiście tutaj nie dają nic na podtrzymanie;/ pierwsza ciąża bez żadnych problemów...:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...