Skocz do zawartości
Forum

Indukcja porodu oraz masaz szyjki macicy moje doświadczenie


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie przyszłe lub obecne mamy. Chciałam się podzielić z wami swoja indukcja porodu, kiedy byłam w ciąży nigdzie nie mogłam znaleźć na ten temat wiec może są mamy co by chciały porad.
A wiec zacznę od początku, mieszkam za granica w Angli i tu jest inaczej niz w pl, miałam wywoływanie porodu trzy dni po terminie ponieważ miałam cukrzyce ciążową.
Na szpital miałam na godzinę 08.00 poród wywoływany miałam poprzez czop dopochwowy, dopiero o godzinie 09.00 mi go włożyli i trzeba jak najwięcej chodzić ja niestety nie mogłam bo byłam podlonczona az 4 godziny do ktg a to dlatego ze motj synek poprostu miał nie wygodnie i tętno mu spadalo dlatgeo musieli lekarze pilnowac. O godzinie 15.00 dostalam lekkich skurczy nie byłam ich pewna ale z czasem sie nasiliły. Dodam jeszcze ze na sali ze mna lezaly kobiety co czekaly az 3a nawet wiec dni i nic im nie dzialalo a mnie szybko zlapalo.(a to dlatego ze te leniwe angielki zamiast chodzic jak najwoecej to lezaly i sie obzeraly czipsam) a wiec do tematu O 16.00 odeszły mi wody a skurcze zrobily się mocniejsze i juz wzywalam położna ze nie daje rady z bólu. Wiec zabrali mnie na porodów kę i tam sie zaczelo, mialam juz rozwarcia na 6 cm prosiłam o znieczulenie ale dostałam tylko gaz rozweselający nie moglam nic innego poprzez tetno dziecka bo w razie problemy bym pojechała na cesrake. Byla godzina 18.00 przyszła położna i prosiłam ja o epidural zaszczyk w kręgosłup ale bylo juz za późno bo rozwarcie mialam juz pelne. Bylam bardzo zdezorientowana po przez ten gas i czas mi lecial szybko. O 19.00 jak byłam sama w narzeczonym i siostrą w pokoju gdzie rodziłam bo byli ze mną razem zaczęłam mieć skurcze parte i zaczęłam przez i się zaczęło, polozna przyszla bylam tylko ja siostra narzeczony oraz polozna i ona odobierala porod. Parlam z calych sil czulam poprostu jak mnie rozrywa szybko mi zlecialo bo o 21.47 urodzilam dużego i zdrowego synka. Okazalo się ze pękłam i musiali mnie zszywac. A na drugi dzien bylam juz w domku E swoim skarbem. Dzis on ma nie całe 2 miesiace. Duzo osob mowilo ze to straszny bol i wogole ale teraz cofajac sie do tylu chciala bym rodzic jesze raz najpiękniejsze przeżycie jakie moze byc. I dodam jeszcze cos na temat masazu szyjki macicy ja sie tyle tego naczytalam ze to bol strasznr i wogole alr tak naprawde to nic nie boli naprawde czuje się lekki dyskomfort ale zadnego bolu nie ma.

Odnośnik do komentarza

Dobra położna to skarb. Mi się trafiła bardzo miła Pani która bardzo mnie wspierała podczas porodu :) Ostatnio trafiłam na akcję Po prostu położna http://estiyoclinique.pl/udzial-estiyo-clinique-w-ogolnopolskiej-kampanii-po-prostu-polozna i uważam, ze powinno być więcej takich akcji. Dzięki temu kobiety wiedzą, ze mogą liczyć na pomoc położnej przez całą ciażę a nie tylko w trakcie porodu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...