Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! Ja to sue ostatnio nie mogłam zalogować.

W pt Jasiek nas oszukał bo rąk ciężko oddychal w nocy ze ja przewidywała zapalenie krtani. Tatuś zamiast do żłobka zaprowadził go do lekarza i się okazało ze osluchowo czysto tylko katar.

Wyjść z koleżankami zazdroszczę. Ja ostatnio cierpię na brak czasu i ciężko sue zgadać na jeden termin. Ale raz byłam na pit bullu z mężem w kinie a teraz w weekend z siostra w teatrze.

Ewelad 6 h to jeszcze nie tak dużo. U nas e żłobku dziecko ma być na 8 najpóźniej i najwcześniej odbiór o 14:30 . Jasiek zwykle jest od 8 do po 16 ale jak mąż wyjeżdża to siedzi aż od 7 do 16 trochę mnie to boli ale nie ma nikogo kto mógłby go odbierać.

Mamuska01 mu z tymi spacerami to mamy taki problem ze jak idziemy po 17 bo wcześniej nie ma szans to Jasiek zasypia zaraz .

Kowalska oby juz z wynikami było dobrze. Trzymamy kciuki.

MamaEwy żłobek uczy dużo te nasze maluchy. Ostatnio jak odbierałam Jasia to siedzieli na dywanie i ładnie słuchali jak pani czyta. W domu to by było niemożliwe . Zaraz by mi zabrał książkę dał inna itd.

Rewolucja z fotelikim nie pomogę bo nasz jest cudowny ale cenę ma zabójcza.

Z prezentow to u nas będzie drewniana kolejka z lidla ,tory z duplo i chyba tablet. A możecie cis polecić takiego małego niezbyt głośnego co by się nadało di zabawy w samolocie?

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Hej maminki.
Kowalska, oby wyniki były dobre.
Marta, ja teraz też doceniam dobrodziejstwo żłobka, widać różnicę, Zuzia bardziej potrafi zająć się sobą i wydaje się być taka rozgarnięta.
Co do fotelika to też nie będę pomocna niestety.
Jakoś myśli nie mogę pozbierać, a to zawdzięczam jelitówce, która wczoraj przyczepiła się do mnie, a z piątku na sobotę do Zuzi. Niby już mi lepiej, ale czuję się taka wypluta, jakby ktoś mnie połknął i wypluł, masakra.
I z tego powodu nic więcej nie napiszę, postaram się później poprawić, tymczasem miłego dzionka.

Odnośnik do komentarza

Hello :)

Mamuśka, a to "NIEBAWEM" to a propos czego? Hihihi
Dobrze, że zdrówko wróciło ( jakby co:)
Ja też mam hopla na punkcie książeczek, ale staram się nie kupować, bo mamy całe pudło po Jasiu.
Ale... tę z dźwiękami kupię na Mikołaja, więc proszę, Mamuśko raz jeszcze o linka...hm...?

A ja siedzę cicho ostatnio z kilku powodów. Po pierwsze, moje dziecię dosłownie dostaje spazmów, jak widzi telefon. Wyciszyłam go całkowicie, bo jak dzwoni, to Hania od razu leci po niego i płacze, że nie pozwolę jej odebrać. Robię to w ukryciu.

Po drugie, w weekend byliśmy na weselu, później na poprawinach i to z dziećmi, do tego kawał drogi od domu.
Do środy nie mogłam dojść do siebie :)
(bynajmniej nie za sprawą alkoholu)

No i trzeci powód najważniejszy. Szukamy dla Jasia jakiejś kliniki. Musimy go przebadać na wszystkie strony, bo wysypany jest okropnie, pomimo diety. Do tego oczy ma bardzo podkrążone, więc obawiam się, że to może mieć jakieś inne podłoże... że ta alergia jest tylko skutkiem czegoś tam...
Bardzo się martwię o to moje dziecko :(

Kasia, zdrówka dla Was. Nie znam osoby, która by nie przeszła jelitówki w ostatnim okresie. Straszne to, bo z tego co pamiętam... jak byłam mała, nie było żadnych jelitówek. Była niestrawność, zatrucie pokarmowe, ale żeby to było wirusowe? Nie pamiętam.

Marta, najważniejsze, że Jaś jest zadowolony ze żłobka. Myślę, że on nie odczuwa tego, że jest godzinę, czy dwie dłużej poza domem. Nie martw się.
Kiedy wyjeżdżacie? A do samolotu może książeczki, jakiś koraliki na sznurku?

Kowalska, trzymam kciuki:*

Mmadzia, moje dziecię też zbójem bywa. Zresztą oboje..... czasem mam ochotę zamknąć się w pokoju i wyjść dopiero, jak wyczerpią im się baterie.

Inez, jak zdrówko syna? Leczycie się nadal? Codziennie o Was myślę.

Justynka, jak Tosia? Udało się odzwyczaić od cycusia? Płacze jeszcze?

Buźka

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, u nas tez ostatnio była jelitowka ale teraz już wszystko ok. Zębów mamy juz chyba 10 ale są to jedynki,dwójki i czwórki teraz Patrykowi wychodzą, a trójej jakoś nie ma. Nie wiem czy u Was tak było ale te czwórki bolą go tak bardzo ze ciągle rączki trzyma w buzi i smoczka nie chce oddać za żadne skarby i przez to chyba kolo ust straszne krosty ma. Nie wiem czym to smarowac -po bepanthenie trochę schodzi ale zaraz wraca na nowo.
Rewolucja ja też ograniczyłam korzystanie z telefonu do minimum bo Patryk przez to, że oglądał dużo bajek przez te 2 dni jak mieliśmy tą jelitowkę to się chyba uzależnił i później już niczym się nie chciał bawić a już na pewno nie sam. Jak telefon schowałam to po 3 dniach już zupełnie inne dziecko. Samo się bawi długo i wymyśla zabawy. Chociaż dziś mi wylał na podłogę prawie cały płyn do prania i to ja miałam dużo zabawy ze sprzątaniem no ale tak czasami bywa.
Druga fasolka rośnie ładnie, za 4 dni będzie juz połowa ciazy ;) ruchy czuje od kilku dni i to jest cudowne! Na szczęście mimo objadania się słodyczami ważę tylko 1 kg więcej niż w poprzedniej ciazy w tym czasie i mam nadzieje, że też ta waga mi szybko wróci po porodzie.
Justynka a jak tam u ciebie? Który to już tydzień?
Tosio czy Ty już urodziłas? Czy relacji z porodu mamy szukać na listopadóweczkach 2016?
A co do prezentów to u nas na gwiazdkę będą klocki drewniane, motorek-na którym się siedzi i jeździ i szczeniaczek Uczniaczek a i instrumenty drewniane do zabawy a to wszystko od cioć i wójków. Na Mikołaja jeszcze prezentu nie mamy.
Trzymajcie się dziewczyny i dużo zdrówka życzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyev4vhztvl.png

Odnośnik do komentarza

hejka:)
właśnie położyłam Bartka i siadłam przed laptopem bo u nas też telefon jest najbardziej pożądanym przedmiotem :) powiedzcie mi dziewczyny ile razy dziennie śpią w dzień Wasze dzieciaczki?? ja próbowałam Bartka położyć tylko raz ale du...a z tego wyszła. Nadal musi spać dwa razy inaczej jest nieznośny :) myślałam, ze dzięki temu na noc będzie wcześniej chodził spać (teraz 21:30-22) ale nie dość że nie usnął wcześniej to jeszcze w nocy się budził :(
Dziś pierwszy raz bawiliśmy się na śniegu :) nie mogłam łobuza do domu wciągnąć tak mu się spodobało. Poza tym mamy w drodze 17 (!) zęba i nieustanne ślinienie się i podobnie jak u KaroLu krostki wokół ust a właściwie na brodzie. Smarujemy tłustym kremem (bambino, bepanthen)nic więcej.
Na mikołaja a właściwie w najbliższą niedzielę jedziemy do mojej siostry i wiem że czeka na Bartka warsztat z narzędziami- bo trafił mi się egzemplarz majsterkujący- w przeciwieństwie do tatusia :) no i kopary (mamy już 5 sztuk i ciągle mało)
Też mam fioła na punkcie książeczek i u nas to nie ma mowy żeby z zakupów coś nowego nie przywlec :) ale na szczęście Bartek też uwielbia więc nie mam wyrzutów :)
Barti na dobre oswoił się z opiekunką i jak widzę jaki jest szczęśliwy jak ona przychodzi to sama się już pogodziłam z tym, że moje dziecko nie chce już tylko z mamusią :)
Zazdroszczę Wam wyjść ze znajomymi- u nas selekcja znajomych zrobiła się naturalnie do tych dzieciatych i spotkania odbywają się w godzinach buszowania dzieci - pewnie jeszcze dłuuugo tak zostanie.
Tosio, Justynka Karolu- zdrówka dla Was i Fasolek.
Rewolucja- oby szybko się z Jasiem wyjaśniło- najgorsza jest niepewność.
Kowalska- trzymam kciuki za Natalkę :*
Kasia zdrowiejcie tam szybko :)
Buziaki dla Wszystkich :***

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane!:)

Kowalska kciuki za Natalkę zaciśnięte. I gratuluje pierwszych kroczków!:)

Rewolucja mam nadzieje ze uda sie szybko i trafnie zdiagnozować te alergie Jasieńka i wprowadzić skuteczne leczenie. Trzymam kciuki za Was. Kiedy wybieracie sie do tej kliniki?

Mamaewy bardzo sie ciesze ze Ewunia przyzwyczaja sie do drzemki w żłobki:) To jest dzielna, wesoła i odważna dziewczynka wiec byłam pewna ze w końcu Wam sie uda:)

Madzia Tosieńka tez coraz wiecej łobuzuje. Ciagle manewruje przy wzmacniaczu lub dekoderze czego jej nie wolno i dobrze o tym wie. Jak jej czegoś nie pozwalałam to często pokazuje ataki złości:) Chyba taki okres..:)

Karolu ja juz nie moge doczekać sie kiedy poczuje ruchy. Jestem obecnie w 12 tyg.:)

Marta to dobrze ze u Jasia to tylko katar. Uf oby jednak przeszło jak najszybciej!

Po krotce jeszcze co u nas:)
Tosia o cyca płakała tylko dwie noce:) Ufff. Musze sie szczerze przyznać ze jestem bardzo zadowolona z tego obrotu sprawy bo tak naprawdę nie było to zaspokajanie głodu, a tylko kilkakrotne possanie:) Teraz odkąd nie daje cyca Tosia spi cała noc z jedna pobudką na przeniesienie z łóżeczka do nas do łóżka(jeszcze nie potrafię jej odmówić:) ). Wyszło wiec nam na dobre.
Antosienia mała mądrala. Gada na całego i nawet nas czasami opiernicza:) Chidzi juz tez coraz lepiej za ręce-biega bym powiedziała, ale na samodzielne kroki jeszcze czekamy:)
Moje samopoczucie odrobine lepiej juz nie jest mi niedobrze ale za to zmęczenie nie ustaje. Cały dzien chodzę jak zombi i spała bym na stojąco. Czasami padam z Tosią na drzemke w południe:)
Poza tym można powiedzieć ze czuje sie bardzo dobrze:)
Na szczescie zdrowie nam dopisuje. Uf. W środę w przyszłym tygodniu mam wizytę u gina wraz z badaniem prenatalnym. Trzymajcie kciuki.

Aha a propos Mamaewy poruszyłaś mega ważna kwestie odnośnie mojego "powrotu" do pracy.. Planuje zgłosić pisemnie chęć powrotu i w tenże dzien dostarczyć L4. Chamskie - wiem ale szkoda mi każdego grosza zwłaszcza ze budowę musimy kończyć i to w tempie ekspres. A moja firma to korporacja w której mało co liczy sie człowiek wiec nie zal mi zbytnio. Stad moje pytanie. Moge tak zrobić? Czy muszę choc jeden przepracować? Orientujecie sie? Z tego co czytam w internetach to moge..

Miłego popołudnia dziewczyny:*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane!:)

Kowalska kciuki za Natalkę zaciśnięte. I gratuluje pierwszych kroczków!:)

Rewolucja mam nadzieje ze uda sie szybko i trafnie zdiagnozować te alergie Jasieńka i wprowadzić skuteczne leczenie. Trzymam kciuki za Was. Kiedy wybieracie sie do tej kliniki?

Mamaewy bardzo sie ciesze ze Ewunia przyzwyczaja sie do drzemki w żłobki:) To jest dzielna, wesoła i odważna dziewczynka wiec byłam pewna ze w końcu Wam sie uda:)

Madzia Tosieńka tez coraz wiecej łobuzuje. Ciagle manewruje przy wzmacniaczu lub dekoderze czego jej nie wolno i dobrze o tym wie. Jak jej czegoś nie pozwalałam to często pokazuje ataki złości:) Chyba taki okres..:)

Karolu ja juz nie moge doczekać sie kiedy poczuje ruchy. Jestem obecnie w 12 tyg.:)

Marta to dobrze ze u Jasia to tylko katar. Uf oby jednak przeszło jak najszybciej!

Po krotce jeszcze co u nas:)
Tosia o cyca płakała tylko dwie noce:) Ufff. Musze sie szczerze przyznać ze jestem bardzo zadowolona z tego obrotu sprawy bo tak naprawdę nie było to zaspokajanie głodu, a tylko kilkakrotne possanie:) Teraz odkąd nie daje cyca Tosia spi cała noc z jedna pobudką na przeniesienie z łóżeczka do nas do łóżka(jeszcze nie potrafię jej odmówić:) ). Wyszło wiec nam na dobre.
Antosienia mała mądrala. Gada na całego i nawet nas czasami opiernicza:) Chidzi juz tez coraz lepiej za ręce-biega bym powiedziała, ale na samodzielne kroki jeszcze czekamy:)
Moje samopoczucie odrobine lepiej juz nie jest mi niedobrze ale za to zmęczenie nie ustaje. Cały dzien chodzę jak zombi i spała bym na stojąco. Czasami padam z Tosią na drzemke w południe:)
Poza tym można powiedzieć ze czuje sie bardzo dobrze:)
Na szczescie zdrowie nam dopisuje. Uf. W środę w przyszłym tygodniu mam wizytę u gina wraz z badaniem prenatalnym. Trzymajcie kciuki.

Aha a propos Mamaewy poruszyłaś mega ważna kwestie odnośnie mojego "powrotu" do pracy.. Planuje zgłosić pisemnie chęć powrotu i w tenże dzien dostarczyć L4. Chamskie - wiem ale szkoda mi każdego grosza zwłaszcza ze budowę musimy kończyć i to w tempie ekspres. A moja firma to korporacja w której mało co liczy sie człowiek wiec nie zal mi zbytnio. Stad moje pytanie. Moge tak zrobić? Czy muszę choc jeden przepracować? Orientujecie sie? Z tego co czytam w internetach to moge..

Miłego popołudnia dziewczyny:*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane!:)

Kowalska kciuki za Natalkę zaciśnięte. I gratuluje pierwszych kroczków!:)

Rewolucja mam nadzieje ze uda sie szybko i trafnie zdiagnozować te alergie Jasieńka i wprowadzić skuteczne leczenie. Trzymam kciuki za Was. Kiedy wybieracie sie do tej kliniki?

Mamaewy bardzo sie ciesze ze Ewunia przyzwyczaja sie do drzemki w żłobki:) To jest dzielna, wesoła i odważna dziewczynka wiec byłam pewna ze w końcu Wam sie uda:)

Madzia Tosieńka tez coraz wiecej łobuzuje. Ciagle manewruje przy wzmacniaczu lub dekoderze czego jej nie wolno i dobrze o tym wie. Jak jej czegoś nie pozwalałam to często pokazuje ataki złości:) Chyba taki okres..:)

Karolu ja juz nie moge doczekać sie kiedy poczuje ruchy. Jestem obecnie w 12 tyg.:)

Marta to dobrze ze u Jasia to tylko katar. Uf oby jednak przeszło jak najszybciej!

Po krotce jeszcze co u nas:)
Tosia o cyca płakała tylko dwie noce:) Ufff. Musze sie szczerze przyznać ze jestem bardzo zadowolona z tego obrotu sprawy bo tak naprawdę nie było to zaspokajanie głodu, a tylko kilkakrotne possanie:) Teraz odkąd nie daje cyca Tosia spi cała noc z jedna pobudką na przeniesienie z łóżeczka do nas do łóżka(jeszcze nie potrafię jej odmówić:) ). Wyszło wiec nam na dobre.
Antosienia mała mądrala. Gada na całego i nawet nas czasami opiernicza:) Chidzi juz tez coraz lepiej za ręce-biega bym powiedziała, ale na samodzielne kroki jeszcze czekamy:)
Moje samopoczucie odrobine lepiej juz nie jest mi niedobrze ale za to zmęczenie nie ustaje. Cały dzien chodzę jak zombi i spała bym na stojąco. Czasami padam z Tosią na drzemke w południe:)
Poza tym można powiedzieć ze czuje sie bardzo dobrze:)
Na szczescie zdrowie nam dopisuje. Uf. W środę w przyszłym tygodniu mam wizytę u gina wraz z badaniem prenatalnym. Trzymajcie kciuki.

Aha a propos Mamaewy poruszyłaś mega ważna kwestie odnośnie mojego "powrotu" do pracy.. Planuje zgłosić pisemnie chęć powrotu i w tenże dzien dostarczyć L4. Chamskie - wiem ale szkoda mi każdego grosza zwłaszcza ze budowę musimy kończyć i to w tempie ekspres. A moja firma to korporacja w której mało co liczy sie człowiek wiec nie zal mi zbytnio. Stad moje pytanie. Moge tak zrobić? Czy muszę choc jeden przepracować? Orientujecie sie? Z tego co czytam w internetach to moge..

Miłego popołudnia dziewczyny:*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hejo

Dawid zaczął kaszleć dzisiaj, ale do żłobka poszedł - zobaczymy co z tego bedzie , ale ja zostałam sama na placu boju, no mąż wyjechał , także muszę sie zerwać z pracy, zeby towarzystwo odebrać , a jeszcze córka ma dzisiaj zajęcia dodatkowe, wiec zaangażowałam koleżankę do przeprowadzenia- przekichana ta logistyka, ale babcia jak zachodzi sporadyczna potrzeba wsparcia, to zawsze cos , a potem sie dziwi ze wnuk na ręce nawet nie chce isc do niej - nawet nie tyle przykro, co złość brrrr
U nas cieżko cos kupić dla małego , bo większość zabawek ma po siostrze , książeczki uwielbia i ma po siostrze pudło , ale ja wciąż dokupuje- no chociaż jedna przy okazji swoich książek , czyli prawie co tydzień

Rewolucja trzymam kciuki, gdzie uderzacie? Prokocim?

Justynka u nas naduszenia dekodera i konsoli tez cały czas- konsola juz zaklejona, dekodera sie nie da, a korpo nie żałuj i rób swoje- tam nikt na człowieka nie patrzy po ludzku- cos o tym wiem

Ewelajna super z niania , 17 zębów - wielkie woooow, u nas po prawie pół roku przebił sie 5 ząb dopiero, reszta w drodze

Karolu, Justynka hodujcie zdrowo sie oraz fasolki!

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Czy tylko ja mam problem z zalogowanie z tel?

Justynka ja się kiedyś dopytywalam tu ba forum i wychowawcze to chyba Ewulka mi napisała ze to ze chcesz wrócić z wychowawczego trzeba zgłosić 30 dni wcześniej pracodawcy tak więc jeszcze to sobie sprawdź bo mogłam coś namieszać. A praca sie nie przejmuj . Moim zdaniem lepiej tak niż jakbyś miała wracać na miesiąc a potem na chorobowe a całkowicie przecież nie zrezygnuje z zasiłku bo to za duża kasa dla Ciebie a dla nich to tak naprawdę grosze.

Ewelad rzeczywiście trochę przykro z babcia ale dacie radę. Ja wprawdzie z tylko jednym ale Cię rozumiem ja juz po miesiącu mam dość tej logistyki szczególnie jak Jasiek jest chory to mo go szkoda . A u nas kaszel i katar tez dalej są ale nie za duzo i do żłobka tez chodzi.

Ewelajna 17 zębów wow! Trochę zazdroszczę bo u nas żeby ciągle męczą. Ja cały czas czekałam na dole 4 a tu już lekko wystają górne trójki wiec można już powiedzieć ze mamy 10 zębów.

Kowalska cały czas trzymamy kciuki za Natalke. Zdrówka dla niej!

Rewolucja biedny Jasiu . Mam nadzieję że trafić do dobrego specjalisty i mu pomoże.

My wylatuje my 15 grudnia ale z Warszawy. Mam teraz masę rzeczy do ogarniecia co mnie przeraża a w weekend przyjeżdża teściowa wiec juz w ogóle będę w plecy . I zaczynam się bać tego lotu z Jaskiem tym bardziej ze moje spokojne dziecko to teraz niezły awanturnik.

Ja juz dziewczyny musze wysiada z tramwaju. Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Kowalska, co wyszło małej w moczu?
Bardzo Wam współczuję i mocno trzymam kciuki.
Buźka

Marta, ja też mam ogromny problem z zalogowaniem się, a używam tylko telefonu, więc czasem jest kiepsko.

Ewelad, Justynka, na razie moja teściowa próbuje odtworzyć stare znajomości, bo terminy na konsultacje są półroczne. Wobec tego jeszcze nie wiemy w którym szpitalu uda się Jasia położyć. O ile w ogóle się uda...
Trzymajcie kciuki.
Buźka
Ps. U nas zima na całego :) Hania nieszczególnie zainteresowana :)
Brrrr...

Odnośnik do komentarza

Hey,
mam pytanko jakie papcie noszą wasze dzieci? bo mojemu często pocą się stópki w bucikach takich na dzieci chodzących już. I nie wiem czy wina butów, a ma dwie różne firmy czy poprostu ciepło w domu.

My mamy 8 zębów i nic się nie zanosi na kolejne, tym bardziej że przy wychodzęniu nie ma zmian w zachowaniu i samopoczuciu Olka.

Wychowawczy trzeba głosić ale nie wiem czy aż 30 dni przed ?

Pomożcie!
Moja sis jest w ciąży 9 tydzień, ma już dwie córki 7 i 9 lat. Niby wszystko ok, ale nie potrafie się cieszyć z tego. Modlę sią za nią i dziciątko ale nie umiem się cieszyć. Jestem zazdrosna że Oli tak krótko będzie najmłodszym. Nie wiem, jak ale niby wiem że to szczęście cud od Boga, nowe życie itd ale nie mogę się przełamać. W dodatku już doszukuję się jakiś "problemów" nie wiem jak to nazwać, ale że termin koniec maja początek czerwca, a własnie moja starsza siostrznica będzie miała Koumie, a sis w zaawansowanej ciązy chyba że urodzi... kto się jej zajmie dzieckiem jak po roku bedzie musiala wrocic do pracy, itd Błagam dziewczyny szarpnijcie mnie, bo zwariuję! Muszę się wygadać.

Odnośnik do komentarza

Ewulka zacznę od tego że mój Bartek biega w skarpetkach pomimo tego że. u nas jeden mały dywanik a reszta to panele i płytki . A co do ciąży siostry to nie przejmuj się swoją reakcją aż tak. Myślę że z czasem oswoisz się z tym i zaczniesz się cieszyć. Może zbyt cię to zaskoczyło, ale cokolwiek byś nie zrobiła sytuacja się już nie zmieni, proponuję wspierać siostrę i za nic nie dać po sobie poznać że masz z tym problem bo mogłoby ją to zranić. Masz nas i tu możesz pisać wprost co o tym myślisz. Trzymaj się tam jakoś

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Wiem, wiem że mam Was i zawsze napiszecie słowa otuchy! Wiem, że nie mogę dać jej jakiegokolwiek sygnału że mam takie mieszane odczucia. Pewnie dlatego, że to takie niespodziewane myślałam, że już nie chcą mieć więcej dzieci. Dziewczynki są takie duże już... ale jest! Maleńka istotka jest już więc trzeba Bogu dziękować i cieszyć się.
Zdrówka dla Fasolek :*:*:*

Oli (odpukać) trzyma się i nie choruje prócz tego alergicznego kaszlu o którym już zapomnielśmy :D a dzisiaj skakał w kaloszkach w kałuży... a taki szczęśliwi że w głos się śmiał.

Odnośnik do komentarza

Hello Mamusie!
Dzien za dniem leci mega szybko ostatnio i normalnie padam wieczorem. A jak sobie pomysle zbliza sie w handlu najgorszy okres to mi sie plakac chce ze bede w calym epicentrum...

Justynka to jak najbardziej zrozumiale ze bierzesz l4. Glupio bys zrobila gdybys tego nie zrobiła. Nie ma co sie patrzec na innych w takich miejscach bo oni na takich jak my wcale nie patrza. Nie wiem jak wyglada przejscie z wychowawczego na l4. Znajoma tak zrobila jak Ty ale ona na macierzynskim byla wiec to pewnie tez inaczej

Rewolucja zdrowka dla Jasia, kowalska zdrowka dla Natalki. Trzymam kciuki dzieciaczki zeby szybko bylo dobrze

Mamuska to niebawem do mnie, prawda? :-) juz niebawem to niebawem nastapi :D

Ewulka Ewa w domu ma takie kapcie jak skarpetki z gumowa podeszwa, swietnie sie sprawdzaja

Kochane a ja ostatnio przezylam chwile grozy. Az mi sie dalej chce plakac jak o tym mysle. Pewnie slyszalyscie o wypadku na kopalni na Rudnej przedwczoraj co zginelo 8osob? No wiec klade sie przedwczoraj spac i mysle ze tylko wiadonosci sprawdze. No i wyczytalam- kopalnia mojego meza, szyb oddzial tez a on gdzie? No w pracy! Do 1w nocy siedziałam jak na szpilkach i nie wiedzialam czy dokladnie tam byl czy nie. Dopiero o 1moj tato dodzwonil sie i dowiedzial ze jego w miejscu zawalu nie bylo a po 2juz moglam go przytulic. A rano dowiedzialam sie ze mial dokladnie tam jechac tylko w ostatniej chwili skierowali go w inny rejon...

Sorki ale musialam sie wygadac :(

Milych snow Mamusie:*

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Ewulka daj sobie trochę czasu. Widocznie z jakiegoś powodu musisz się oswoić z nową myślą a dla Olka to nie będzie konkurencja tylko towarszysz/ towarzyszka zabaw a on będzie tym starszym kuzynem czyli autorytetem. Moja siostra ma 3 mce starsza core i dzieci się już coraz więcej razem bawią. A siostra sobie pewnie świetnie poradzi zresza duża część z nam musiała wrócić do pracy po roku i dzieci są w zlobkach/z niania itp.

MamaEwy to musiała być ciężka noc. Dobrze ze mąż jest juz w domu.
Moj czas tez leci jak oszalały.

My chyba musimy wrócić do proszków dziecięcych bo Jasiek ma ostatnio na ramionach i nogach taka szorstka skórę i w dodatku jeszcze takie chrostki. Nie wiem czy do lekarza z tym nie pójdziemy chociaż jak go dobrze pobalsamuje to schodzi.

Kowalska my trzymamy kciuki zeby się ta bakteria od Natalki w końcu odczepiła.

Jasiek po domu raczkuje w samych skarpetkach. Miałam napisać chodzi a nie raczkuje ale mnie olsnilo ze przecież on nie chodzi; )

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy Wasze dzieci zanim zaczęły chodzić to puszczał się i próbowały stać bez żadnych trzymanki bo mój tak właśnie robi ale q końcu zawsze ładuje na tyłku co jest u niego powodem do radości.

Noi I nadszedł czas kiedy to usłyszałam pierwszy skargę na syna. Kiedyś on został pogryziony a teraz sam ugryzł 3!dzieci. Pocieszające jest ze lekko i nie w złości czyli przez zęby bo go tak męczą dalej. Teraz Panie go bardziej pilnują a jak dalej będzie gryźć to będzie za karę w kojcu siedzieć.

Miłego dnia i pięknej pogody! U nas jest okropnie! Zimno , deszczowo o wietrze brrr

Odnośnik do komentarza

witajcie mamusie!
ostatnio naeet na podczytywanie nie miałam czasu ale zamierzam się poprawić!
mamaEwy az mnie ciarki przeszły jak czytałam o twoim mężu, wyobrażam sobie jaki strach musiałaś czuć do czasu gdy sie okazało ze jest cały i zdrowy :( :(
kowalskabardzo mi przykro że znowu wyniki złe :( a czy nie pomoze antybiotyk? Ja taki dostawałam na E.coli jak byłam w ciązy i pomogło w tydzień.
Justynka rób tak, zeby tobie pasowało, praca poczeka albo soę znajdzie inna. Korzystaj z l4skoro możesz.
Ewulka twój synek po prostu będzie miał się z kim bawic :) no i masz racje by ukryc głeboko te odczucia, one szybko miną ale byłoby przykro przyszłej mamie, pewnie by to na długo zapamiętała.
Krzysiowi ida kły więc ostatnio mocno marudzi, na noc dostaje Ibuprom bo bez niego to słabe to spanie-pobudki co godzinę... ale od wczoraj lepiej wiec może się sytuacja poprawia.
Ja jestem pochłonięta pracą, wracam, zaliczam drzemkę z Krzysiem, potem zabawy do wieczora, potem robienie obiadu, pranie, jakiś film... jakoś ten czas umyka za szybko!
A wczoraj poszłam pierwszy raz sama do kina i było super :) Mąż został z Krzysiem i go położył spać, a ja się zrelaksowałam i zapomniałam troche o świecie na 2 h. polecam.
U nas na prezent bedzie Jabłko Vtech z alfabetem -Krzys uwielbia przyciski i melodyjki :) a teraz na Mikolajki mały zestaw Duplo - jak chwyci to na swieta tez cos wybiore :) ale nie jestem pewna czy juz zacznie sie tym bawić wiec sprawdzam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...