Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

REWOLUCJO kochana chwal się ile możesz :) wiesz ze my Jasia uwielbiamy :)
A u nas podobnie jest z młodszą. Też biegają śmieją się albo się kręcą trzymając za ręce . Mi to czasem serce staje jak widzę co robią :) Starsza to już raczej jest od tego żeby mieć na małą oko jak coś potrzebuje zrobić.

Kupiłam syrop dla dzieci i świetne mają te zabezpieczenia przed dziećmi bo nawet ja go otworzyć nie umiałam... :/ :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Mamuska Rewolucja dobrze radzi- do sloika z nim :D widze ze trafil Ci sie podobny typ do mojego- tez nigdy problemu nie widzi. Wiesz ja nadal wierze (po 12latach razem) ze kiedys to sie zmieni...

Mmadzia ja normalnego mleka nie dawalam ale gdzies czytalam ze po roku juz spokojnie mozna
Ja tez kiedyś kupiłam tabletki których nie mogłam otworzyc. Dobrze ze maz byl w poblizu bo bym chyba z nerwów do kosza wyrzuciła

Rewolucja chwal sie Jasiem, chwal :) masz takiego wspaniałego syna i super sie o nim czyta

Ewa wczoraj znowu w zlobku nie spala. Juz trace nadzieje ze sie nauczy skoro nawet reszta spiacych dzieci jej nie motywuje
A wczoraj odwalila mi taka awanture jak poszlam sie myc ze ona chce cyca juz w tej chwili natychmiast ze przez caly czas jak sie kapalam krzyczala na mnie. Oczywiscie ani jedna lza przy tym nie poleciala. Juz się boję co to bedzie jak zaczniemy sie oduczac cycusia...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

hej mamusie,
uff miałam trochę do nadrobienia -ale już jestem
Justynka gratulacje! :);):);):) oby ciązą przebiegła spokojnie i bez problemów.
Fajnie że tu znowu parę mam z brzuszkami, historia zatacza koło ;)
A ja można powiedzieć zupelnie odwrotnie - w grudniu zakładam spiralę, juz mam umówioną wizytę ale musze czekac po odstawieniu tabletek. Podziwiam was mamy, że macie/chcecie gromadkę, nam jest dobrze we trójkę póki co i tego się trzymam :)
U nas ostatni tydzien kiepski, ja od zeszłego piątku byłam mocno przeziębiona, tak spędziłam u rodziców długi weekend, na grobach bylismy dosłownie 5 minut bo taka pogoda a ja chora...
A od srody mały złapał bakcyla, pierwszy raz jest przeziebiony, najgorsza była noc w czw bo miał gorączkę
ponad 38 i katar mu spac nie dawał.
Zostałam z nim w pt w domu, złapałam jakies zatrucie i powiem wam że to był koszmar, sama w domu z dzieckiem po 2 nieprzespanych nocach i z przebojami zołądkowymi, ręce mi się trzęsły i mroczki przed oczami, marzyłam by się położyć, no ale jak skoro tu małym się trzeba zająć, a on jeszcze chory i marudny. Odliczałam minuty do powrotu męża. A Krzysiowi właczyłam MTV (woli niz Minimini) i jak taka wyrodna matka dogorywałam na kanapie a synek przy tv... do teraz mam żal do siebie. Ale co miałam zrobić ;(
Na szczęście Krzys juz troche lepiej, gorączki nie ma tylko katar sie leje z noska. A nie da sobie nic podac ani odciągnąc, histeria i tyle.
Ja za to dzis byłam w DaySPA - zrealizowałam prezent urodzinowy od męża.... ale mi było dobrze przez te 2 h :) gdybym tak mogła częsciej... :P

Olga- u mnie jak u innych - od powrotu do pracy leci czas tak szybko ze nie wiem, praca dom, spac, praca dom, spac. Więc nawet nie mam czasu nad niczym pomyśleć.
Niestety mam żal do męża bo wszystko na mojej głowie, jak mu cos kaze zrobic to zrobi ale jak nie zaplanuję i nie pomyślę to nic się nie dzieje. I jakoś mało gadamy, każdy w swoim swiecie...
A co do szczepien to my mielismy mmr2 i było ok, jakoś nie słyszałam wczesniej ze to gorsza, a wręcz że lepsza bo nowsza, w kazdym razie po prostu taką dostalismy,Krzys zniósł bez niczego.
U nas plan dnia taki:
7.30-8.00 - kaszka na 180 ml mm
10-10-30 - drzemka
11.00 - tarte jablk/ banan
14.00 - obiad, zupka 250 g, lub pulpeciki z ziemniakiem itp
15.30 - 16.30 drzemka
17.00 - deserek lub jajecznica z 1 jajka
19.00 - kaszka na 210 ml mm
20 - spanie :)

Mleka krowiego nie daję bo Krzys mleka nie pija a do kaszki mam mm, nie mam potrzeby dawa krowiego tym bardziej ze rózne są opinie czy warto tak wczesnie. Ja sama mleka nie lubię i źle znoszę, może dlatego.

Się rozpisałam... :P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

ANIA no przestań. Ty i wyrodna matka... nawet tak nie myśl. To że tv wlaczylas to wg mnie nic złego.
U mnie chore dziecko bez tv w łóżku nie polezy. Ja tak jak teraz to mam dwójkę chora w domu i trzecie u babci też coś zbiera. Ja siedzę z małą M jest w pracy starsza biedna leży sama bo razem ich nie dam. Masakra. Szpital tu mam powoli. A żeby było jeszcze lepiej to mi się przy śniadaniu dwójka złamała... ciekawe jaki będę mieć termin do dentysty. Dobrze ze do pracy nie chodzę bo głupio by bylo tak z ludźmi rozmawiać. Ehh no dobra tyle idę zupę skończyć bo mała zasnela.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! My właśnie wracamy od moich rodziców i z cmentarzy. Jasiek pokochał wchodzenie po schodach a mnie plecy bolą chyba sobie nadwyrezylam.A właśnie miałam pytać ciężarne koleżanki jak sobie radzą z podnoszeniem maluchów

Ania125 ja jak miałam jelitowke to tez puściła małego q samopas. Nie było innej opcji . Ledwo go karmiłam wiec moim zdaniem nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia.

Mamuska01 nie przejmuj się matolem. Tak to już jest ze w gąszczu obowiązku oni wielu rzeczy nie zauważają. Ja ci jakiś czas przeprowadzam oczyszczająca rozmowę i potem na jakiś czas jest lepiej. Noi I juz się nauczyłam ze jak nie powiem to on się nie domyśli.

Moj synek jakiś miesozerny się zrobił. Awamturowal się o kotleta aż musiałam mu dać. Wiem ze jest za mały ale kawałek mu chyba nie zaszkodzi.

MamaEwy mojej siostry córka jest z czerwca tez na piersi i tez nie chciała spać w żłobku ale już zalapala wiec pewnie i Ewa zacznie spać .

Ania125 a miałaś juz wcześniej spirale. Ja po drugim nie chce wracać do tabletek bo dobrze mi teraz bez nich . To jeszcze daleko ale tak się zastanawiam żeby było skutecznie

Miłej niedzieli.

Odnośnik do komentarza

Heloł

Ja w większości o sobie, bo i jest o czym pisać : ja i synek mamy jelitówkę, mnie w Zeszłym tyg wypadł ząb no a jutro pierwszy dzień do pracy, także tadaaaam

Mój M przystosowuje sie do życia po podziale obowiązków w związku z moim powrotem do pracy, wiec utyrany chłop i niezadowolony- wiadomo ze lepiej, jak sie 'samo robiło ' hahaha

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ewelad oby Was szybko odpuscilo. Kurde i tak przed samym powrotem ajj.
Ale mnie rozbawilas z Twoim M- moj za tydzien rozpocznie szkole zycia. Obowiazkow mu dojdzie a on nawet w zyciu pampersa Ewie nie zmienil wiec bedzie ciekawie

Ania ja jak ostatnio zaniemoglam to sie cieszyłam ze jest noc i Ewa spi no i ze moj jest w domu. Gdyby bylo inaczej to tez bym pewnie zrobila jak Ty wiec nie masz sie czym przejmowac

Marta ja tez mam miesozerce w domu :D jak tylko widzi cos z miesem to od razu krzyczy "mniam mniam". A tak w ogóle to moje dziecko ostatnio cały czas glodne ;)

Olga jak nastawienie w ostatnim tygodniu wolnosci? Bo ja juz stresa lapie...

A teraz musze sie troche odstresowac wiec wlaczam zelazko i za prasowanie sie biore :D

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Ewelad ogromne współczucia tej jelitowki! Szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił. Trzymajcie sie:*

Mamuśka głowa do góry:* Wiem ze miałyśmy razem "zachodzić":D ..wybacz!:):* Ale z ręka na sercu to nie było planowane i sama jestem bardzo zaskoczona! Plan był ze jak sie wprowadzimy. Teraz ja czekam na Ciebie!

Marta ja podnoszę Tosię ciagle. Nie mam wyjścia jak zostaje z nia sama. Poza tym jeszcze sama nie zaczęła chodzić. Jak maz jest w domu to wtedy on stara sie mi ja podawac czy np tańczyć z nia jak sobie zażyczy gwiazda:D No ale jak przychodzi i rączki wyciąga aby ja wziąć i przytulić to nigdy nie odmawiam:)

Madzia ja mleko krowie podaje Tosi od niedawna. Robię na nim np domowy budyń ktory Tosia uwielbia a czasami kaszke naturalną z nominala. Nie daje go codziennie, powiedzmy co 3 dzien. Małej nic nie dolega:)

Ania zdrówka dla Krzysia. Aby katar Was opuścił jak najszybciej:)!

Mamaewy ja mysle ze Ewunia nauczy sie spania w żłobku z czasem. Pewnie teraz emocje i podekscytowanie nowym miejscem, dziećmi i zabawą nie daje jej zasnąc ale z czasem przywyknie. Tak jak mówisz moze być tez tak ze jednak ten cyc przed snem, to był dla niej taki sygnał ze idzie spac, a bez niego jej cieżko.
Nie martw sie mama!:)

Rewolucja jak Hania? Dobrze juz? Jaś jest przekochany!:* Fajnie ze masz w nim tyle pomocy!:) Miód na serce.

Ja powoli oswajam sie z myślą ze znów jestem w tym pięknym stanie:)
W tym tygodniu ide do ginekologa. Mam nadzieje ze usłyszę serduszko:)
Miewam mdłości...na szczescie "tylko" i nie jakieś wielkie. Wystarczy cos przegryźć i jest lepiej. Ale jeszcze nigdy nie czułam sie tak zmęczona. Budzę sie juz wyczerpana. Chodzę nieprzytomna, śpiąca i słaba. Nie mam siły nawet bawić sie Tosia. Okropne to. Liczę ze przejdzie niebawem..

Buziaki dla Was i miłego dnia!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hey!
Wieki tu nie zaglądałam.
U nas ok, Olek biega... i z jednej strony fajnie, bo idzie gdzie chce itd. a z drugiej trzeba od czasu do czasu zajrzeć gdzie jest i co robi :P
Wychodzą nam dwójki na dole ale prócz marudzenia w nocy nic niepokojącego nie zauważyłam.
U nas dzień wygląda tak:
5-6 "am" dochodzi mnie z łóżeczka więc pędzę po butle mleka dziecko zje i śpi dalej
7-8 ciepła herbatka i albo coś ze mną chrupnie albo trochę poczekam i kaszka mlecza z butli
10 -11 jogurt lub serek homo
Drzekam :D jedna i śpi od 40min do 2, 5 godziny różnie bywa
13 - obiad zupka +mięso albo ziemniaki i mięsko
15 - owoce jakiś deser
17 mój m wtedy je obiad więc Oli czasem z nim a jak nie to puding, albo budyń na ciepłko (ostatnio z jagodami)
18 kolacja - parówka albo chlebek albo jak marudzi to kaszka ... jajecznica ostatnio poszla w odstawkę ruszy kilka razy i nie chce
19.30 kąpiel
20 butla mleka i spanko

U nas w małżeństwie kryzys znowu mieliśmy kłótnie ;/ już się pogodziliśmy ale czasami mam ochotę się wyprowadzić i sprawdzić jak mu będzie bez nas.

Poza tym ok, drugiego dzidziusia na razie nie chce, tym bardziej że mój m nie zawsze potrafi zająć się Olusiem a gdzie tu jeszcze drugie. Chciałabym już pójść do pracy :P i tak się zastanawiałam czy na pół roku można dać dziecko do żłóbka? tak jak bym go od wakacji dała do grudnia a od stycznie 2018 do przedszkola?

Myślę już nad prezentami uwielbiam święta :D macie jakieś pomysły dla rodziców, dzieciaków?

Szczepienie mamy w styczniu i znowu mnie łapie stres. Ostatnio było głośno w necie o kolejnych wynikach badań że niby nie ma związku autyzmem, itd a mnie cały czas temat szczepień stresuje ;/ kiedy będziemy mieć przerwę dłuższąąąąąąą między szczepieniami :P

U nas 6 ząbów + 2 wychodzące jeden już się przebił drugi jescze nie. Czy to mało?

Odnośnik do komentarza

zapomniałam dodać, że Oli sporo mówi mama, tata, baba, dziadzia, tosia, saba, czy( tzn trzy), daj, oddaj, am, pa, ania, aja, niania, brum, au( pies) potrafi wydawać dźwięk zwierząt itd. można się z nim dogadać. a pisze to bo np dziecko kuzynki jest z lutego 2015 i tylko sobie mruczy i mama nic więcej.
Poza tym, Oli to mały nerwus jak mu się czegoś zabrania do krzyczy albo się obrazi i wychodzi i się nie odzywa nawet nie chce spojrzeć :P coś z mamusi ma! :D
bo tak podobno do taty podobny

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, zdrówka dla dziewczynek

Ewelad, dla Was również.

U nas też jelitówka. Jasiowi już przeszło, mąż wczoraj jęczał cały dzień, a dziś Hania wymiotowała :)
Teraz kolej na mnie.
Jutro też mamy testy alergologiczne z Jasiem, bo wysypany mały biedaczek.
Oby coś wyszło, bo naprawdę nie wiem co go tak uczula...

Justynka, oby senność, zmęczenie szybko poszły precz :*
Karmisz jeszcze Tosiaczka?

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, Rewolucja zdrówka:*
U nas w tej kwestii jakby lepiej tzn karar jakby sie skończył ale kaszel zostal i juz taki bardziej suchy. Nje wiem czy to przeziebienie sie konczy czy co...

Ewulka doskonale Cie rozumiem- tez czasami mam ochote sie spakowac i zobaczyc czy moj maz a nami zateskni ale zdrowy rozsadek i to ze nie chce sie bawic w pakowanie itp wygrywa ;)

Justynka oby wszystkie dolegliwosci szybciutko przeszly bo tak nie fajnie jak sie wstaje i juz na nic sily nie ma...
Pamiętaj ze my czekamy na wiesci po lekarzu. Kiedy idziesz?

My juz po zlobku i oczywiscie bez spania było. No coz jeszcze mam nadzieje :)
Za to jak odbieralam Ewe patrze na jej czoło a ona ma ugryzienie. Pani mowi ze nic nie zauwazyla a Ewa nie plakala wiec nawet nie wie co i kiedy. A ja tak sue balam ze to ona bedzie dzieci gryzla (no chyba ze oddala lub zaczela). Jak wróciliśmy di domu to tatus jej sie pyta co ie jej w czolo stalo to powiedziała ze nic- twadra babka mi rosnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Widzę ze jelitówka szaleje, zdrowiejmy wszyscy szybko !!!

Marta obserwuj i czekaj na rozwój sytuacji- przy ząbkowaniu może być biegunka, a pchanie wszystkiego do buzi= pełno zarazków , wiec może to być początek jelitówki, u nas tak właśnie jest- ślina , maruda, ręce dosłownie gryzie, zaczęło sie od wymiotów , następnego dnia biegunka - 5 nawet nie kup, a wodnych kleksów kwaśnych , dzisiaj rano tez wymioty, ale koopa juz sie chyba normuje- zobaczymy co dalej , ja po wizycie kontrolnej podaje od wczoraj smecte, dicoflor i enterol

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Ewelad nie strasz jelitowka bi ja ją z mężem jakieś 3 tyg temu przerabiałam. Jaś na szczęście nie. Ale to ewidentnie zęby. Wczoraj pięknie zasnął a co pół godz płacz. Najpierw dałam masc na dziąsła to wyglądało to tak jakby dostał cukierki. A w końcu po kolejnej pobudce dostał ibum i id 23 spał bez jedzenia. Ja jak wychodziłam to jeszcze słodko spał.

MamaEwy serio Twój mąż nigdy nie zmieniał pampersa? To dostanie teraz szkole życie bo przy Twojej pracy zmianowym juz mu się nie upieczeniu. Chyba ze babcia go będzie wręczać.

Justynka a dasz przepis na domowy budyń. Oszczędzaj się teraz ile się da o niech mdłości trzymają się z daleka.

Ja jestem ostatnio jakąś taka bez sił. Juz o 18 mogłabym spać. Mamuska01 jak Ty to robisz ze jeszcze do pozna pracujesz.

Ewelad zdrówka dla Was I powodzenia w pracy. Na szczęście w tym tygodniu juz od piątku mamy wolne .

Mmadzia trzymajcie się tam. Trójka chorych dzieci to masakra ja przy jedym mam dość . Ale dasz rade!

Zdrówka dla wszystkich chorowitkow. Niech te choroby juz odpuszcza.

MamaEwy czyli te nasze zlobkowe dzieci toczą pierwsze walki w żłobku. A i chciałam Ci napisać ze Jasiek tez nie chce teraz spać w żłobku. Wczoraj podobno 15 minut i po spania mojego kawalera.

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Marta jak Jasio ?

Mamaewy zazdroszczę fajnej adaptacji Ewuni - tylko sie cieszyć ! U nas nie zdążył sie jeszcze mały przyzwyczaić , teraz znowu przerwa wiec w pn bedzie dramat i to 6 h

Rewolucja moja córka miała b duża alergie na roztocza, trawy i olcha tez chociaż mniej, w związku z tym astma, ale chyba wychodzimy na prosta - aż strach zapeszyć , może i u was jakoś minie z czasem , ale wiadomo - współczuje , jak Hania ?

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

hejka Dziewczęta!!
Mmadzia pytałaś o mleczko - my robimy małemu owsiankę na mleku z kartonika i nie zauważyłam, żeby coś się działo :)
Rewolucja łoooo, gdzie ja bym taki słoik znalazła, by wepchnąć tam tego mojego? ;) ale nie powiem - przydałoby się czasem odstawić go na półkę....
Jaśkiem chwal się, Kobieto, a co! Cudny starszy brat - o takim zawsze marzyłam, no ale nie dane było mi go mieć.
MamaEwy my mieliśy 10tą rocznicę bycia razem i szkoda gadać. No ale póki co jestem twarda, odzywamy się w konieczności, on próbował częściej coś zagadać, ale ja bym to widziała tak, ze siadamy i rozmawiamy, no i on zaczyna tą rozmowę - marzenie. Zawsze jest na odwrót. Tzn. gdybym ja teraz zaczęła normalnie się odzywać, to byłoby już ok, ale no własnie - ja bym chciała, żeby łoś coś zrozumiał i żyję nadzieją, że tak się stanie. A! i nieładnie tak się myć jak biedne dziecko głodne :P
Ania125 no to mieliście przeboje chorobowe :/ absolutnie nie rób sobie wyrzutów z powodu tv, no co Ty!!! Kochana, zawsze zajmujesz się Krzysiem jak najlepiej, a w takiej sytuacji to podziwiam, że w ogóle dałaś radę!! Co do męża.... kuźwa, te chłopy takie są!! Ja nie wiem, że tyle ich, a większość na jedno kopyto działa (a raczej nie działa) :/ Mój ma szczęście, że cudownie zajmuje się naszym Kaziem, w przeciwnym razie jego kursy spadłyby i to znacznie!! zdrówka :)
Marta oj tak, najlepiej podać im wszystko na tacy - ja też zażyczyłam sobie perfumy z okazji imienin, nawet podałam mu sprawdzoną stronkę, gdzie ja zamawiałam, no ale czasem mam dosyć, bo już wiele, wiele razy mówiłam mu o pewnych rzeczach, a on w ogóle się nie stara.... postara się jak powiem, ale zapomina migiem!! Chciałabym, żebyśmy byli dla siebie lepsi! Ja wiem, że też mniej się staram, ale niestety jak nie ma reakcji zwrotnej, to nie mam zamiaru skakać wokół niego, wymyślać itp. No i tak jak pisałam - ja cudów nie oczekuję, chodzi mi o drobne, proste gesty.... takie zwykłe, ale dla mnie bardzo ważne.
Ewelad wypadł Ci ząb?! ale tak sam z siebie? miałaś mleczaka? ;) zdrówka!!
MamaEwy jakbyś kiedyś miała dużo stresów, to zapraszam do mnie - sterta prasowania zawsze się znajdzie!! ależ masz sposoby na odstresowanie :P co do Twojego wygodnickiego..... - no to ześ go, Kobieto, rozpuściła :) żeby nie zmienić pampersa?! ponad rok?? no nieeee.... za dobra jesteś :)
Justynka plany, planami - ja tam Ci wybaczam;) i mocno trzymam kciuki, by to zmęczenie jak najszybciej minęło. Ja pierwsze tygodnie ciąży też takie miałam, jak tylko zdarzył się wolny dzień, to go przesypiałam w całości :) no a teraz z Tosiaczkiem, to sytuacja cięższa...
Ewulka ja Kaziowi kupuję książeczki, no chyba że wpadnie mi w oczy coś mega super hiper extra ;) A męża potrząśnij czasem ;) my mamy dopiero 8 ząbków :)
Mmadzia trzymajcie się tam wszyscy!! zdrówka :*
Rewolucja no właśnie ta buźka uśmiechnięta mnie zastanowiła (jak czytałam z fona podczas szkolenia hihi) zdrówka dla Was również :* a! ja też miałam podobnie jak Jaś - uczulenie na trawy, pyłki - szczególnie brzozy :) odczulanie u mnie średnio pomogło, na szczęście z biegiem lat jest już o wiele, wiele lepiej!! kiedyś, przed laty, rankiem nie mogłam otwierać oczu, bo były takie zaropiałe.
Marta eh, nawet mi nie mów, jestem non stop zmęczona :/ nie pamiętam kiedy ostatnio poszłam spać przed 23..... to nie jest dobre!

Noooo, napisałam, co chciałam, więc spadam, bo się już pokładam :D
spokojnej nocki!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...