Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczynki.

Mamuśka, dobrze, że jest lepiej i oby tak zostało. jednakw każdej pracy są lepsze i gorsze dni, szkoda tylko, że to gorsze potrafią pojawić się tuż po powrocie po bądź co bądź dość długiej przerwie, ale trzeba być pozytywnie nastawionym, bo inaczej to można zwariować. Chłopy.. cóż, potrafią wkurzyć. Z nimi źle, ale bez nich jeszcze gorzej, tak to chyba jest.

Tosio, jaka ja tam specjalistka, ot, coś tam wiem i tyle, ale dzielę się tą wiedzą. Na początek najlepsza jest chusta tkana o splocie skośno-krzyżowym i tu cenowo najlepiej przedstawiają się chusty z Little Frog, Lennylamb czy Nati Baby, ja mam akurat tę ostatnią i jest cudowna. co do długości to są rozmiary, ale nie pamiętam ich odpowiedników jeśli chodzi o długość w metrach. W każdym razie do kangurka, który jest wiązaniem dla noworodków i plecaka prostego, ale to już dla większych dzieci, wystarczy chusta 3,2 lub 3,6. Do kieszonki natomiast potrzebna jest dłuższa, bo 4,2 lub 4,6, a ja mam 5,2, więc dłuuuuugą. Teraz pożyczyłam któtszą i będziemy z plecaczkiem się zaprzyjaźniać.

To jest ta wiedza, którą sama posiadłam od doradczyni w moim mieście, ale generalnie zasada wszędzie jest ta sama. Nosidełek używamy tylko w przypadku, gdy dziecko już siedzi bądź raczkuje i nie można dać się wodzić producentowi, że niby 0+ i noworodki można już nosić, bo to bzdura totalna. Ważne też, aby takie nosidło nie było wisiadłem. Musi mieć ono szeroki panel, taki od kolanka do kolanka i tu mogą być to nosidła typu tula, wspomniany już przeze mnie may tay, mój storchen wiege ukochany albo fidella, choć tego ostatniego akurat nie mierzyłam, ale widziałam je.

Ja mam dziś zły dzień, wszystko mnie wkurza, boli mnie głowa i jestem śpiąca strasznie, ale to chyba od pogody.
Ja uciekam do mojej niuni, miłego popołudnia.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny My juz po drugim roczku u teściów i w sumie było ok. To był dobry pomysł żeby rozdzielić imprezy na rodziny. Ostatnio była impreza z tańcami a teraz na spokojnie torcik i kawka. Była mała wtopa ale nie moja bo były dwa torty ale oba były z alkoholem. Cukiernia nawalUla a ze to nie ja zamówiłam wiec się tym przynajmniej nie przejmowałam . Dobrze ze tam w rodzinie nie ma poza Jaskiem dzieci.

Dziewczyny nie wiem czy to siła tego forum czy to moje nocne oszukiwanie nie chce też zapeszac ale Jasiek 5 noc przesypia całą tzn je tako kolo 6/7 rano ale biorąc pod uwagę ze kolacje ma o 19:30 i wtedy idzie spać to wydaje mi się to już ok.

Daniela na bank nie jesteś wyrodna zresztą szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko. Mnie też zlobek chyba mniej cieszy bo dzięki niemu mogę wrócić do pracy a wcale mi tam nie spieszno.

Tosio podziwiam Cię ze ogarniasz.

Rewolucja jak masaż?

Odnośnik do komentarza

Tosio zapomniałam jeszcze dodać, że śmiało możesz kupić chustę używaną, z tymi jest o tyle łatwiej, iż są one już złamane i nie są takie twarde jak to bywa z nowymi, choć podobno teraz coraz częściej można trafić na nową i mięciutką chustę. Możesz również kupić tzw. drugi gatunek, są to chusty, które mają jakieś drobne wady np. niedociągnięta nitka przy tkaniu, lub krzywo przyszyta krawędź, jednak wady te nie mają żadnego wpływu na jakość użytkowania chusty, a jedynie dzięki temu są one po prostu tańsze. No i pierwsza chusta podobno powinna być pasiakiem, pasy pomagają przy dociąganiu materiału, ale ja tam nie wiem, mi one akurat do niczego się nie przydały. :)

Jeśli natomiast przygodę z chustą zaczynasz później, kiedy maleństwo jest nieco większe, to dobrze zacząć od chusty kółkowej, jednak o tej nie wypowiem się absolutnie, bo nie mam o niej zbyt wielkiego pojęcia, ale podobno do wiązania na bioderku s fajne.

I jeszcze wiem, że bodaj w ostatni bądź pierwszy weekend miesiąca little frog ma w ofercie jakieś promocje. Jak jeszcze coś mi się przypomni to dopiszę.

I pochwalimy się, od piątku Zuzinia chodzi i cały czas mówi "nie nie nie". :)

Odnośnik do komentarza

Mamuśka, kochana, dobrze, że w pracy już lepiej. Oby teraz już było tylko z górki :)

Kasia, gratulacje dla małej Zuzinki :*

Marta, ja wierzę w forumową moc, bo u nas też noce bez mleczka od kilku dni, choć pobudek nadal sporo. No i wtedy podaję wodę. Hania traktuje butelkę jak smoczek. Niestety sam smoczek odrzuciła przy pierwszym ząbku.
Gratki dla Jasieńka :*

Powiedziałam mężowi stanowczo, że Kaśkę i tak zakupię, bo jest mi niezbędna. Stwierdziłam, że albo mi pomoże w wyborze i kupimy najlepszą z możliwych albo sama podejmę decyzję i możliwe, że wybiorę jakiś bubel. Wybrał opcję nr 1 :) Mały szantażyk i od razu zmądrzało to moje męzisko :)

Tosio, przy pierwszej ciąży mąż traktował mnie niemal jak jajko, z drugą już tak pięknie nie było, choć obowiązków dużo więcej. To chyba normalne. Już wiedzą czego mogą oczekiwać, nie ma takiej niepewności, obaw....
Życzę zdrówka Tosi i siły dla Ciebie :*

Olga, mam nadzieję, że imprezki udane ;)

Wczoraj sobie wykrakałam ten zły dzień. Rzeczywiście cały był do bani.
Przede wszystkim za sprawą okresu, ale i nie tylko. Planowaliśmy jechać że znajomymi w góry. Wszystko było umówione, zapięte na ostatni guzik i kilka dni wcześniej, mąż stwierdził, że nie chce mu się jechać z "moimi" znajomymi i woli sam z nami. Zgodziłam się i właśnie w sobotę mieliśmy pojechać w Tatry słowackie. Pogoda się popsuła, więc w rezultacie zostaliśmy w domu :/
No i to była główna przyczyna. W sumie to przez całą niedzielę coś między nami iskrzyło :/

Na nadchodzący tydzień, życzę maluszkom dużo dobrej zabawy w żłobkach, z nianią, a Wam Mamusie wytrwałości i miłych chwil w pracy :)

Dobranoc:*

PRZYWOŁUJĘ NASZĄ KOCHANĄ JUSTYNKĘ :*******

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Wizja jesiennych chorób spowodowała, że własnie siedzę i wybieram inahalator obecnie się zastanawiam nad http://www.aptekagemini.pl/inhalator-microlife-neb-10a-irygator-zatok.html lub http://www.aptekagemini.pl/inhalator-omron-comp-air-c-28p.html.
Ale jakby któraś z WAs miała jakąś sugestię to będę wdzięczna.

Rewolucja to forum to ma moc;)

Noi i dzisiaj doceniłam żłobek boli mnie brzuch przez okres i mogę sobie poleżeć. Pierwszy raz o tej porze jestem w łóżku od roku;)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie!
Normalnie mam takiego wkur... ostatnio ze nie pytajcie! Mój mąż przeszedł samego siebie i zachował się tak podle w stosunku do mnie (i to jeszcze przy moich rodzicach) ze aż mój tato powiedział mu co myśli. A on potem wielce zdziwiony i z pretensjami do mnie ze mój tato na niego skoczył przecież on nic nie zrobił. A gdy mu powiedziałam że należało mu się w 100% to jeszcze Focha strzelił tak więc było ciekawie :-\ swoją drogą powiem wam ze moja kochana teściowa wychowała swojego synusia tak że szacunek tylko jej okazuje a wszystkich innych ma bardzo często gdzieś. Oj ja się jeszcze odwdziecze przy jakieś okazji...

Mamuska super czytać ze w pracy już lepiej. Oby tak dalej :-* ja wracam 15listopada. Jeszcze trochę czasu ale już np wcZoraj Ewa poszła spać prZed 21 i jak sobie pomyślałam że mnie jeszcze w domu nie będzie a ona będzie już spała to mi się łezka w oku zaakrecila :'(

Kasia gratulacje dla Zuzi :-)

Tosio ciekawe czy ta aktywność brzuszkowa będzie miała odzwierciedlenie w rzeczywistości. W sumie u mnie ma bo Ewa od początku to mała diablica :-)

Kurcze listonosz mi Małą obudził więc muszę lecieć. Na szybciutko tylko jeszcze ile kropelek cebionu można podawać naszym maluszkom? Bo coś Ewie w Nisku swiszczy i nie chce żeby się rozlozyla. A może macie jakąś lepszą Wit c lub coś w tym stylu?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Hey! znowu na szybkiego tutaj jestem póki dzieciak śpi.

Oli nadal ma kaszel dzisiaj bylismy u lekarza ponownie, zmienil leki ale zadnych antybiotyków tylko syropek. Inhalacje nie wychodza, bo Oli się bawi inhalatorem a nie mysli,żeby go do buzi przykladać.
Poza tym to już zaczynami drugi tydzien bez jedzenia nocnego :d ale za to kaszel dusi że masakra ;/ czasami nawet zwymiotuje ;/ poza tym ok, apetet jest, gorączki nie ma. Na spacery codziennie właściwie dużo czasu spędzamy na dworze, bo 4 razy karmimy szczeniaki i jedngo z nich rehabilitujemy... więc w domu tylko gotujemy, jemy tochę sie bawimy i śpimy. Dobrze, że pogoda jeszcze dopisuje. Dzisiaj juz chłodzniej ale słonko jest.

Jutro moi rodzice maja 30 rocznice ślubu i nic nie wymysliłam, jak to że im upieke ciasto, może sis coś kupi i tyle.

Nie odnosę sie do waszych posów bo nie miałam czasu przeczytać, wpadłam tylko napisac co u nas i uciekam :D

Odnośnik do komentarza

My mamy.inhalator z smoczkiem, jak normalnie.Natalia nie używała.nigdy tak ten cieszy się popularnością :-)
Ja zamówiłam na gemini tran i mam zamiar podawać,zobaczymy.
Owsiki się skończyły, ale tarcie dalej jest. Mam zamiar zrobić badania w tym tygodniu i jechać prywatnie, podejrzewam organizm dziecięcy i wolałabym chyba nawet to,niż jak ma być coś innego.
Życzymy dobrej nocy :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczęta.

Marta, ja akurat nie pamiętam jaki inhalator mamy, ale generalnie jestem z niego zadowolona, dokupiłam do niego smoczek, bo Zuzia maseczką to raczej wolała się bawić.

Kowalska, pewnie, lepiej sprawdzić po raz któryś tam, że nic nie ma, wiadomo, z dziećmi tak to jest, że ni stąd ni z owąd i wraca paskudne choróbsko.

Mamaewy, te chłopy... szkoda gadać.

Rewolucja, dobrze, że przełożyłaś masaż, bo podczas okresu nie masuje się. No bynajmniej ja tego nie robię.

A u nas dzisiaj wirusisko jakieś przyszło i zaatakowało mnie i Zuzię. Ja mam gardło zawalone i katar, a Zuzia na szczęście tylko katar. Dałłam jej nasivin i sambucol i zobaczymy co z tego wyniknie.

W związku z tym odpuściłam sobie na razie załatwianie żłoba, czekam aż wydobrzejemy i wtedy się wezmę.

Miłego wieczoru życzę i spokojnej nocki.

Odnośnik do komentarza

A tak, zdarza się to nawet u roczników.
Jak pracowałam w przedszkolu, na każdym leżakowaniu 3 letnia dziewczynka się masturbowała.
A tak skoro jesteśmy przy temacie, to czy Wasze dziewczynki interesują się sikulinami?
Moja podczas każdego przebierania wkłada tam paluszki. W sumie to poznaje swoje ciało, więc to chyba naturalne. I tak najbardziej ją interesuje siusiak Jasia :) hihihi

Odnośnik do komentarza

Rewolucja, przy końcówce już można masować, ale w tym wypadku moim zdaniem wszystko zależy od masowanej, ja osobiście pod koniec okresu dawałam masować sobie plecy, ale np. całościówki już nie dałabym sobie zrobić. Natomiast okres jest przeciwwskazaniem do masażu, gdyż w jego trakcie dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, a co za tym idzie do zwiększenia przepływu krwi, więc może wystąpić znacznie większe krwawienie. Jest to takie uproszczone wyjaśnienie, niemniej wystarczające, a nie chcę was zanudzać np. jonami kurczliwymi i takimi tam dziwactwami.

Odnośnik do komentarza

Kasia dzięki za kolejną porcję praktycznych informacji. Na początek spróbuję poszukać używki. Jeszcze pytanie uczyłaś się motać w ciąży czy jak już Zuzia była na świecie? Pytam bo znalazłam info o spotkaniu/warsztatach w przyszłym tygodniu w miejscowości oddalonej o 25 km i się zastanawiam...zdaje sobie sprawę że warto chociażby aby się wkręcić no ale dojazd trochę kłopotliwy dla mnie.
Kowalska moja siostra walczy teraz z owsikami...zobaczyła u jednego synka i od razu cała rodzina pod kuracją...czekała na podanie dawki pierwszej aż miną te dni z pełnią bo ponoć w tym czasie te dziady składają jaja, lek działa tylko na pełzające osobniki stąd powtórka kuracji za dwa tygodnie i nie ma co przeciagać podania kolejnej dawki bo właśnie jak się nie wstrzeli w te terminy między składanie jaj odpowiednio to i trzecia dawka potrzebna...nie wiem ile w tym prawdy ale coś w cyklach życia tych stworzeń musi być.
Jeśli chodzi o masturbację w tak wczesnym wieku to znam przypadek i też dziewczynki ona miała tak z dwa latka i ten popęd był silniejszy od niej tak do 5 roku życia. No fizjologia...całe szczęście nic nie normalnego. Odziwo nie słyszałam nigdy o chłopcu w takim wieku.
Rewolucja Tosia też się interesuje sikulinką przy każdym przewijaniu...to normalne. Najgorzej jak rączki szybsze od moich a tam kupa jak chałupa ;-) Jak już czysto to niech gmera ile chce w przeciwnym wypadku to mnie wkurza...
Tosia dziś poszła do przedszkola po rekonwalescencji...i wiecie co ja gorzej przeżyłam rozstanie niż za pierwszym razem... mam nadzieję że ona ma się lepiej...
Miłego dnia

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Hejo!

Jestem, Rewolucjo moja kochana:*:*:*

Tosienia ma katarek:( juz tydzień trwa.. U lekarza nie byłyśmy bo oprócz Tego nic jej nie jest. Boje sie ze u lekarza mogłybyśmy cos zalapac.
Mnie tez cos zaczęło rozkładać kilka dni temu ale zmusiłam sie do wypicia dwóch konkretnych dawek mleka z czosnkiem i miodem i juz następnego dnia jak nowonarodzona. Do tego oczywiście podwójna dawka wit. C.

Czytam Was wieczorami ale zazwyczaj nie mam sił odpisać bo padam.

Dziewczyny co do chust to ja zakochana jestem w matkach tulacych i sama chciałam motać. Niestety albo stety Tosia nie lubiła sie nosić:) wiec dobrze ze niw nabyłam chusty wczesniej bo leżała by nie używana.

Rewolucja ależ zazdroszczę tego masażu:) Opowiedz koniecznie jakie wrażenia juz po:)
Tosia tez sobie dotyka sikulinki przy zmianie pieluszki ale nie jakoś szczególnie często czy nachalnie:)

Ewelad jak u Was? Zdrowi juz?

Kasiu dla Was tez duzo zdrówka. Wirus krąży to fakt. Wokół nas tez wszyscy zakatarzeni. I mama mi mówiła ze u niej w szkole tez co drugie dziecko z katarem.

Mamaewy co do cebionku to ja daje Tosi teraz jak ma katar 2x 5-6 kropel dziennie..

Mamuśka kochana dobrze ze humor juz lepszy:) Trzymam kciuki żebyś juz nie miała takich lipnych sytuacji w pracy. Tak to juz jest z ludźmi..różni są..

Buziaki dla Was mamusie i dzieciaczków. Uciekam gotować zupkę dla głodomorka:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hello Mamusie!

Dziękuję Kochane za rady odnośnie Wit c. Kurczę już nie raz zdawałam ale zawsze jakoś to gdzieś ucieka

Rewolucja Ewa też "bada" pipusie. Pytałam o to kiedyś nasza lekarke i mówiła że to jest jak najbardziej ok

Moje dziecko poszło wczoraj spać o 18.30 (zawsze chodzi po 21). Myślałam że sobie tylko pół godzinki drzemki zrobi i wstanie a tu lipa. Tak więc nastawilam się na pobudek ok 6rano a ona obudziła się o 1w nocy i w najlepsze bawić się zaczela. Dopiero o 3.30 udało mi się ją uśpić. Dobrze ze standardowo do 9pospala ale ja i tak ledwo co funkcjonuje i chyba sobie pozwolę wyjątkowo na drugą kawkę co by funkcjonować do wieczora

A tak poza tym to sprawdzałam przed chwilą pogodę na Krecie i jak tam będziemy to ma być 23stopnie! Noz normalnie porażka jakaś jak to się sprawdzi. Nie chciałam 30 stopni ale chciałam ciepelko żeby popluskac się w wodzie itp a tu dupa... ehh oby to się jeszcze zmieniło :'(

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...