Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lusia901

RudaMaruda a kiedy zaczelas rozszerzenie diety, że Córeczka już tak ładnie je? Przepraszam, jeśli już o tym było. Mam jeszcze pytanie o Tuli, jesteś zadowolona? Tosia ma już 9kg i się boję, że to wydatek na chwilę, a nie mam, jak iść do urzędu chociażby.

Tosia ma poznała już smak marchwii, dynii, marchwii z ziemniakiem, brokułem gardzi. Na razie max. pol małego sloiczka.

Jej Dziewczyny, jak mnie denerwują dobre rady. Wczoraj usłyszałam, że Tosia nie chce jeść, bo za późno rozszerzam dietę i tylko "mam z nią kłopot". Jaki kłopot? Za kilka dni skończy 6. miesięcy, ma czas. Moje koleżanki zaczęły szybciej rozszerzać dietę, ale nie karmią piersią. Poza tym, ja jej nie wkladałam do lezaczka, póki nie zaczęła się podciagac do siadania, to na leżąco miałam karmić? Taka ze mnie wyrodna matka.

Moje dziecie z tych spokojnych i raczej "w tyle" z umiejętnościami. Za to śpi, gdzie popadnie. Dzisiaj 8 godzin w nocy bez przerwy. Coś za coś ;)

Odnośnik do komentarza

Lusia to możemy sobie rękę podać z tym że u mnie to poszło w drugą stronę... Teściowa i siostra M za każdym razem jak tak jestem to wielkie zdziwienie: to już jej mięsko dajesz? Banana już je? Przecież to cytrusie. Żółtko? Boże, rozchoruje się od tego... Najlepiej to żebym karmila piersią do 3 roku życia. Szlag mnie trafia. Ciekawa jestem jak teraz zareaguja jak się dowiedzą że popełniłem ta straszna zbrodnie i świadomie tak skrzywdzilam swoje dziecko że nie dostaje już piersi... To nic że sama z niej zrezygnowała...

Odnośnik do komentarza

Kasiaa,mam nadzieję, że nie będzie mieć mała traumy z odkurzaczem. My mamy Nosko. To prawie to samo co Katarek, tylko trochę tańszy. Nawet się sprawdza.

Inez, Hanulek już troszkę lepiej, ale nadal katarzysko wścieklisko jej baaaardzo dokucza. Dziś prawie w nocy nie spała, większość płakała, a odkurzałyśmy się sto tysięcy razy.

Po chorobie odprowadziłam dziś pierwszy raz Jasia do szkoły, a tu co? Ospa panuje. Nic tylko strzelić se w łeb

Odnośnik do komentarza

REWOLUCJA glowa do góry kochana przecież to się musi kiedyś skończyć :) zdrówka :*

Moja mama to by najchętniej małej papinku nagotowala i kwasnice już by dała :/

A u mnie nastały ciężkie dni :( W pn Agatka skończyła pół roku i we wt jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przypaletal się okres :( buuu :(

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lusia901

mmadzia współczuję, ja mam nadzieje, że mnie jeszcze nie dopadnie.

Silv pewnie, jakbyś nie dawała jeszcze, też byłby komentarz. A jak zakończenie karmienia? Piersi nie dają Ci się we znaki?

Półroczniakom wszystkiego dobrego!

Rewolucja Trzymajcie się tam. W końcu musi minąć :)

Odnośnik do komentarza

Lusia u nas jakoś to wszystko naturalnie i bezboleśnie przeszło. Tzn jeszcze nie do końca przeszło ale pokarmu już coraz mniej. Mam jeszcze na niecałe dwie butelki. Ściągam 3 razy dziennie. Za kilka dni przejdę na 2 ściągania tak żeby było na jedną butelke a potem myślę że samo się skończy. Samym laktatorem nie da się utrzymać laktacji przynajmniej u mnie. Ale piersi nie bolą i jest ok:-)

Odnośnik do komentarza

Hej,
100 lat dla półroczniaków!!!
Dziś tylko z 5 pobudek (juupi jej!), tzn tak mi się wydaje, bo już tracę świadomość w nocy.
Któraś z Was (przepraszam, nie pamiętam pytała o pierwsze urodziny), niby nie myślę, bo wiem z góry, że impreza będzie w ogrodzie, ale czasem zastanawiam się co małemu kupić, żeby miał coś od rodziców, bo ma mnóstwo rzeczy po starszym bracie.
rewolucja duuużo zdrówka, co do ospy, pewnie nie pocieszę, ale jak mój syn poszedł do przedszkola to panowała ospa, pochodził ze 3 tygodnie, a potem 2 w domu, ale mimo wielu krost wogóle się nie drapał. Także wcześnie, ale za to bezproblemowo. Trzeba patrzec na dobre strony w razie czego. Oby tylko katar u Was szybko zniknął.
Świeci słońce, niebo bez chmur, więc i ze mnie nagle optymistka się zrobiła ;)

A o co chodzi z tymi słoiczkami, że zniknie od 6 miesiąca od 4, to ma aż takie znaczenie?

Lusia ja już nie pamiętam kiedy spałam 8 godzin, na początku ciąży chyba, bożeee ponad rok temu, ja nie wiem czy ja już w zombie się nie zamieniłam. Może spróbuj właśnie dawać posiłki w całości córce? Może bardziej podpasuje?
Mój synek jeszcze sam nie usiadł, więc ja nie sadzam, zresztą pewnie najpierw zacznie raczkować, bo jak jestem w pozycji półleżącej on na mnie to spaceruje po mnie stopami, kica, buja się, a dziś rano miał trening. Zrobił koci grzbiet na łóżku i szedł stopami, ale w miejscu, wyglądał jakby na bieżni szedł :D I mimo, że sam nie usiadł, to opieram go o siebie jego pleckami, nóżki nie są typowo jak do siedzenia, tylko bardziej między moimi i mały je coś sobie rączką sam. Ale to jest jedzenie kiedy jest najedzony, wesoły i raczej do południa, bo im bliżej wieczoru, tym więcej mam rzeczy na głowie i on też miewa humoru. Po prostu się bawi, poznaje konsystencje i coś tam skubnie. Póki co chlebek, ziemniaki, dziś może jabłko do possania.

Ja zaczęłam od soboty rozszerzać dietę, wszystko po jednym dniu, pojedyncze warzywa nie zachwyciły, więc wczoraj dałam zupkę jarzynową i cały mały słoiczek wciągnięty. Dziś dynia ziemniakiem. Jutro coś z mięskiem, potem żółtko, rybka, owoce, całe jajko i w sumie to tyle chyba. Czy coś pominęłam?
ania widziałam gdzieś ten obrazek, meega! :D swoją drogą gdzie wy gubicie te kilogramy, chętnie przejdę taczkami i pozbieram po Was ;) ja dziś wciągam ciasteczka z masłem orzechowym i dżemem malinowym, wczoraj robiłam mmm.
A i u nas synek przeprosił się z cyckiem, także na podwieczorek i po zupce jeszcze cycek.

Odnośnik do komentarza

No bez jaj....

rudaaaaa uwielbiam jak coraz to więcej aaaaaaaaaaaaaaa mi na końcu dodajesz :) Piotruś mega ruchliwy jest i to pewnie spala. Przy cycku w dniu to może z minute pobędzie bo zaraz cos ciekawego. Wciskać jedzenia nie wciskam, tylko powoli próbujemy nowych smaków, bez większego zachwytu :) martwi mnie mały przyrost wagi bo 300-400g miesięcznie. Jest cały czas na 50centylu, ale jednak mało przybiera. Jakbyś mogła mi wysłać na kasiaaa2307@o2.pl z góry dziękuję :*
janinka przybijam piątkę bo ja też zombie ostatnio spałam w ciąż, teraz w nocy pobudki co godzinę..

Wszystkiego najlepszego dla naszych półroczniaków i Hani która kończy sto :)

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Przyszła mi mata "kowalskiej" :) i jestem zadowolona :) nie wiem jak do tej pory głupia trzymałam żabę na łóżku i dziękuję ze nic jej się nie stało. Ona po tej macie się całej przesuwa naprawdę aż jej brakuje :) i to tylko na brzuchu dookoła i do tylu. Już jej na łóżku nie zostawię samej...

U nas dziś brokuł szału nie było wręcz łzy w oczach w pewnym momencie ale jak matka idiotke z siebie zrobiła to zjadja wszystko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

MamaEwy nasi "eksperci" to najczęściej pediatrzy, którzy na żywieniu znają się tyle co dentyści na złamanych rękach :P dziecku karmionego piersią czy mm równie długo dojrzewają jelita i układ trawienny, czyli do około 6stego miesiąca :)

Inez no muszę sprawdzić, bo młodzieży niewiele brakuje by zrównać główkę z linią fotelika :/
Ja musiałam sprzątać do 1:00 żeby się zmęczyć i mieć jakiekolwiek szanse na sen - taka kawa! :D

Olga po ciąży waga mi po prostu leciała, a odkąd jestem na diecie bez BMK to już jakiś kosmos. Z jednej strony się cieszę z drugiej mam już zapadnięte policzki i to nie fajnie wygląda :/

Silv mnie to ni grzeje ni ziębi jak/czym/kiedy ktoś karmi swoje dziecko. Ważne, że w ogóle to robi :P ja się cieszę, że mogłam uciszyć moją matkę, która ciągle powtarzała "no daj to czy tamto Tosi, przecież jest napisane po 4 miesiącu, to masz jej dać!"

Lusia po 6stym miesiącu jak mała już stabilnie siedziała. Nie musi sama, może na Twoich kolanach. Ważne że nie na pół leżąco. Z Tuli jestem MEGA zadowolona i polecam bardzo. Mąż miał pracę po 12h, często kilka razy pod rząd, więc zakupy ogarniałam właśnie z mała na brzuchu. Ona zadowolona bo wszystko widzi a jak chce spać to po prostu się przytula i zasypia. Znajoma ma Tulę i nosi w niej swoją 3 latkę do przedszkola jak się rano dobrze nie dobudzi, więc zdecydowanie nie jest to na chwilę :)
Niektóre mamy zaczynają rozszerzać dietę po 8/9 miesiącu jak nie dalej. Dziecko zje ile zje, ma swoje smaki tak jak dorosły i w czym problem, żeby zjadło trochę a nie cały słoiczek? Sama bym nie chciała żeby ktoś mi pchał wątróbkę, bo tak trzeba :P
Moja matka za to młodej chciała już rosół na nóżkach gotować już w 4tym miesiącu, nawet nie po skończonym, tylko jak mała miała jakoś 3,5.. Ogólnie nie lubię do niej jeździć, bo tylko słyszę co robię źle. Powtarza tylko, "łooo matko, dzwońta do MOPSu, bo dziecko nie dostaje soczków/rosołków/smoczka".

Rewolucja masakra jakaś, co za chorobowe fatum no :/ Dużo siły dla Ciebie i zdrowia dla dzieciaków!

Kasiaaaaaa (a)^10 no nie musisz aż tak podkreślać, że Ci się to podoba :D
Moja spadła z 90 centyla na 25 - to jest powód do zmartwień. Jeśli mały ciągle na tym samym centylu się utrzymuje to jest dobrze :)
Wyślę jak tylko mój dzieć uśnie bo piszę posta na takie raty od 7, że szok :P

Najlepszego pół (nie sto :D ) roczniaki! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was mamusie po dłuższej nieobecności, spowodowanej awarią internetu, przez kilka wieczorów czytałam forum, żeby wiedzieć o co kaman.
Misiaczek Ty chyba pytałaś o to jak spisuje się fotelik Weelmo. Ja jestem póki co zadowolona, mój synek chyba też bo podczas jazdy siedzi spokojnie, obserwuje krajobraz za oknem, a wczoraj jechaliśmy wieczorem to nawet zasnął w foteliku mimo, iż godzinę wcześniej obudził się po półtoragodzinnej drzemce. Tak więc fotelik jak najbardziej mu pasuje :) A jeszcze gdy jedziemy wieczorem to jest zafascynowany światełkami na desce rozdzielczej.
My wczoraj byliśmy na 3 kontroli bioderek i pani doktor powiedziała, że już można synka stawiać na nóżki, dobrze, bo on jak siedzi na kolanach to się spina do wstawania i czasami ciężko go utrzymać w pozycji siedzącej.
Ja już jakiś czas temu zakupiłam puzzle piankowe i zabawkę która bardzo przypadła synkowi do gustu- garnuszek klocuszek. Na początku musiałam zakleić lepcem głośnik, bo strasznie głośno grał i miałam wrażenie, że synek troszkę się go boi, ale gdy muzyczka przycichła to jest ok, a największa frajda jest z wyrzucania figur geometrycznych z garnuszka na podłogę :)
U nas mąż zakupił kiedyś zamiast kaszki manny kaszkę z nestle z biszkoptami bez cukru. Pisze na opakowaniu, że pomaga łagodnie wprowadzać gluten i teraz codziennie rano daje synkowi trochę tej kaszki- bardzo mu smakuje.
W niedziele z kolei podałam mus jabłkowo- bananowy z Hippa (był w tym pudełku z Hippa) i chyba po nim synek miał problemy z brzuszkiem, bo w nocy budził się praktycznie co 40 min, wiercił się, puszczał bąki. Kupiłam też kiedyś w biedronce mus z Kubusia w takiej saszetce do wyciskania też o smaku jabłkowo- bananowym bez cukru. Odczekam jakiś czas i podam, zobaczę może synkowi ten podpasuje.
Od jakichś 2 tygodniu podajemy już wyłącznie mleko nr 2 i od tego czasu mamy częstsze kupki, jak do tej pory były co 3 dni, tak teraz codziennie, a czasami nawet dwa razy dziennie.
Co do pierwszych urodzin synka to też urządzimy grilla w ogrodzie, bo w domu się wszyscy nie pomieścimy. Już kiedyś przeglądałam torty z cukierni, która ma przepyszne ciasta i pewnie tam jakiś torcik zamówię, bo torty mają przepiękne. Bo ja muszę się przyznać jestem totalnym beztalenciem jeśli chodzi o pieczenie.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!
Czytam Was na bieżąco, ale na odp czasu brak. Pozatym jakas handra mnie dopadla. Juz mialam o tym pisac, ale jak poczytałam, ze tyle fasolek choruje, to stwierdziłam ze prxy Waszych, to moje problemy zadne. Zycze zdrowka chorym Maluszkom i duzo sil dla ich mam. U nas ja i M mamy katar, ale Lidka zdrowa i mam nadzieję, ze tak zostanie.
Wy tu już o urodzinach, a u nas chrzciny dopiero na tapecie:) Kupiłam ubranko z olx i doznałam szoku. Nie spodziewalam sie cudow za 65zl, ale wstyd by mi bylo wyslac komus brudne rzeczy. Cale szczescie po praniu i malych naprawach jakos to wyglada.
Mieliśmy też małe problemy z kupą, ale śliwki pomogły. Pozatym odkryłam w jakiej pozycji podawać mojej córci wodę i wczoraj na raz wypila 100ml. Najchętniej pije we własnym łóżeczku (mamy klin pod materacem) i woda musi być cieplutka. Mam jeszcze pytanko. Czy Waszym dzieciaczkom tez zrobiły się zoltawe noski od marchewki? Ja od 4 dni nie podaje nic z marchwia, bo się wystraszylam. Podobno zbyt duża ilość karotenu może obciążać wątrobę. Czy któraś z Was coś o tym wie więcej? Nie wiem co dalej, bo chciałam mięsko wprowadzać, a znalazłam tylko jeden słoiczek bez marchewki. Sama nie gotuję, bo nie mam dobrych źródeł warzyw i mięsa.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zx6py1rmb.png

Odnośnik do komentarza

Kadaga ja dziś mam zamiar podać z gerbera krem z białych warzyw z kurczakiem, ale nie wiem co jeszcze jest bez marchewki. Mnie się wydaję że ostatecznie albo ugotować samej jarzynówkę bez marchewki, albo zrobić mix z pojedynczych słoiczków tylko to marnotrawstwo trochę- no chyba, że ktoś lubi :)
Ja Bartkowi przemycam szpinak i brokuł w ugotowanej przeze mnie jarzynówce, bo zielonych samych nie znosi i pasternak dodałam ze słoiczka. Wczoraj pierwszy raz 1/4 żółtka i w miarę ok. Tylko kupa dziś taka mała i zwarta ale to pewnie od żelaza
Wszystkiego naj i mnóstwo buziaków dla dzisiejszych półroczniaków :))

W nocy mieliśmy małą rodzinną przerwę we śnie :) Obudziłam się 3:30 i w szoku, że mały tak pięknie dospał bez wiercenia. Poszłam zrobić mleczko, zjadł odbił się ze 3 razy i jak go odłożyłam to zaczął szaleć, ale to masakra jakaś... na brzuch, na plecy, nogi do buzi... mój P. się obudził, bo śmiechy i piski z łóżeczka. Chwila spokoju i całe mleko zwrócone., Najbardziej obrazowo- zarzygał, łóżko, siebie, kołdrę, koc, ścianę i kawałek dywanu. Masakra. Przebieranie, ściąganie pościeli, nowe mleko, zjadł i poszedł spać :/
Stokrotka ja pytałam o fotelik :) dzięki za info (chyba, ze Misiaczek też)
Te problemy brzuszkowe mogą być po bananie- u mnie przynajmniej były.
RudaMaruda, dokładnie taka ze mnie po-wsi-noga psia :)). Fajnie że jesteś ...
A przyszły mi puzzle piankowe. Śmierdzą ale z każdą chwilą jest lepiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej!;)

My fotelik mamy do 13 kg a ze Tosia ma dopiero nico ponad 7 kg to na razie przy nim pozostaniemy:)

A propo zębów przypomnialyscie mi ze miałam napisać ze nam wyszły dwa kolejne tym razem z góry i o dziwo! Dwójki zamiast jedynek:) Bedzie mały wampirek:D sasasa:)

Magda. G. dzięki, wczoraj pytałaś jak nasze "kupkowe" sprawy. No właśnie wczoraj nas puściło dopiero. Cała rodzina odetchnęła z ulga. Niby cały czas pod kontrola lekarza a jednak strach był ogromny. Jakby nie było nie pomagały syropy ani czopki.

U nas dzis w menu pasternak. Słyszałam ze dzieci go uwielbiają, faktycznie Tosia zajadała ze smakiem.

Rewolucja wspolczuje Wam:( Ucałuj Hancysia od cioci i Tosi i dużo zdrówka. I najlepszego z okazji pol roczku! Dla Jasia natomiast odporności na te wstrętne wirusiska! Kysz kysz!

Mmadzia ja to sie juz nie mogę doczekać aż Tosia zacznie większość aktywność. Póki co dalej sie leni i tylko leży. Ewentualnie fika na boki.
A co do jedzonka podajesz ciepłe? Bo u nas tez taki odruch ale tylko jak w temp pokojowej lub letnie. Wystarczy ze podgrzeje i jest super. Tosia lubi mieć ciepłe jedzonko.

Ja tez dzis pierwszy dzien takiego "prawdziwego" okresu:( tragedia. Jeszcze sama bo M cały dzien w pracy. Mocy potrzebuje! Więcej mocy!:(

Ania obrazek git!:)

RudaMaruda wielka szkoda ze sie minelysmy:( chlip chlip:( ale mysle ze jeszcze nie wszystko stracone;)

Inez i reszta mam na dietach. Wielki szacun dla Was. Taki szczery i z glebi serca. Ja to pożeram wszystko co słodkie kilogramami:( O wagę mi nie chodzi bo ja tez z tych co w druga stronę ( janinka "piątka" ) ale o to co zjadam w nich. Fuj. Toz to mój nałóg:(

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Kadaga Mój synek miał taki pomarańczowy nosek od marchwi, pediatra mówiła ze to nie dobrze, ograniczyłam marchew. To schodziło bardzo długo, ponad 2 miesiące. Teraz przy NELI uważam na to i mimo to tez pomarańczowy. Moze dlatego tak to widać ze moje dzieci maja b.jasne karnację. Słoiczki maja takie dziwne składy, nawet 40% marchew. Ja do domowej zupy nigdy tyle nie daje. Jak podaje słoiczek to dogotowuję np ziemniaka. U Neli od paru dni takie rumiane policzki, kurczę mam nadzieje ze to nie alergia. Czytałam ze to moze być na zęby lub suche powietrze w domu. Wiec od rana pranie robię. Ruda maruda lubię twoje teksty;) piersi to nie magazyn tylko produkcja. Proste a jakie prawdziwe;)

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki!
buziaki dla kolejnych półroczniaków!
U nas z rozszerzaniem diety co raz lepiej, podaję najpierw zupkę a później trochę drugiego dnia -> spacer -> owoce -> kaszka (czasami jeszcze z owocem).
Nigdy nie spotkałam się ze strony moich bliskich o rady typu "co ty mu dajesz, albo daj mu to.. itd" ale za to teściowa (ogólnie dobra kobieta, można na nią liczyć, a że blisko mieszka to i Oli z nią jak potrzeba zostaje) mówi, zawsze co Oni razem robili, czego to Oli nie zrobił itd. no jakbym ja matka nie wiedziała :P ale wysłucham i tyle, bo to jej pierwszy wnuk i zdaje sobie sprawę ile radości jej to sprawia.
Ojcowie waszych dzieci karmią je? Mój m ostatnio podał Olkowi jabłko, ale jakoś tak nie wychodzi z inicjatywą że sam chce mu coś dać. Chyba, że nasze jedzenie to chętnie by mu dawał coś spróbować jak nie widzę.
Co to fotelików, to dzięki za kolejny weelmo też czytam. Poszukuję takiego co by się też tyłem do kierunku jazdy montował.
Czyli roczek robicie w domu albo na ogrodzie?
Ja myślałam raczej o restauracji, żeby samemu nie biegać tylko jak "pan" siedzieć i się gościć. Wiadomo, że to też z kasą trzeba się liczyć, a że ja mam macierzyńskie do 07.08 i do roboty nie wracam to z jedną pensją będzie nieco gorzej. Aleeee teraz kumulacja trzeba zagrać a może 7 mln się trafi :P marzenia.
U nas nadal zębów brak.
Młody z aktywnością też nie szaleje... odwróci się jak ma potrzebę, albo się uda :P na to na nózkach by chciał skakać... któraś pisałam , że dr kazał już lekko stawiać. Nie wiedziałam, że można. Z siadaniem też jeszcze ciężko, sam się podnosi lekko ale w pozycji siedzącej kolebie się.
U nas z zdrowy żywieniem tak sobie... m od miesiąc pije wodę niegaz. smakową zero coli itd. dumna jestem i już mówił że nieco lepiej się czuje.
Wszystkie gotujecie same? Czy tylko ja wyrodna podaję gotowce?
A włacha, moja teściowa też ostatnio chciała podać Olkowi rosół heh... aż boję się go w porze obiadowej u niej zostawić czy czasem mu czegoś nie poda.

Odnośnik do komentarza

Inez ja tak tylko sobie głośno marzyłam żeby ie wyspać :-D a tu noc jak każda inna, 2 pobudki na jedzenie, 1004razy przekrecania się i jeszcze pies mi się do łóżka wpakował (a to jedyna rzecz której jej nie wolno) więc było ciekawie ;-)

Olga tak się zbieram i zbieram i mam problem. Ja nie wiem co się Sultanom życzy z okazji ich świat. Czy zwykle 100lat i wszystkiego najlepszego o Sultanie wystarczy? :-)
rewolucja dlaHanulki również :-* i oby ja to chorobsko odpuscilo

RudaMaruda moja mama jeszcze jakiś czas temu też by Ewę jakimiś "ciekawymi" rzeczami karmiła. Ale teraz już przejrzala na oczy i czasami jedynie coś doradzi ale nie ingeruje w to co robię. Za to gdyby moja babcia jeszcze żyła to bym non stop słyszała jaką krzywdę robię dziecku bez rosołu u gorącej herbaty :-)

mmadzia Agatka już skończyła 6m-cy? Bo na suwaczku pokazuje inaczej... w takim razie spóźnione naj naj naj :-*
U nas z jedzeniem tak jak u Justynki-musi być ciepłe. A jak już stygnie to widać po Ewie minie ze to już nie to.

Dziewczyny jak gotujecie manne? Bo ja kupiłam błyskawiczna i tam na opakowaniu pisze że d gorącej wody wrzucić i co? Gluty mi się porobily. Za 3 razem zadzwoniłam do mamy a oba żebym do zimnej wody dodała i dopiero zagotowala no i wyszło. A wy jak robicie? Bo może ze mnie już taki tlumok na maksa ze nawet kaszki nie umiem zrobić

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...