Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

ewelaf i ania123 to można założyć klub nawiedzonych mamusiek hahaha. To że niektórzy mają mnie za dziwaka w kwestii żywienia dziecka mam w głębokim poważaniu wkurza mnie tylko że nie chca się dostosować a niestety w końcu będzie trzeba wrócić do pracy i nie będę mogła wszystkiego kontrolować.... Mam nadzieje że to szybko nie nastąpi bo na wiosnę planujemy starania o drugą pociechę to będę na dluuugim macierzyńskim:)

Odnośnik do komentarza

Czytalam ze jesli dziecko nie chce jesc to najwyraźniej nie jest na to gotowe i nalezy odlozyc to na kilka dni. Poza tym na poczatku chodzi o to zeby poznal nowy smak i konsystencje a nie zeby sie najadl. Wiec jak nie chce to nie. My zaczynalismy od dyni i bylo ok. Marchewka i brokuly niekoniecznie. Śliwka i jablko juz tak. Poczekamy z tydzien i znowu sprobujemy brokułów. Wczoraj dalam pasternak. Podstawa zywienia i tak jest mleko. Moj czasem zje troszeczkę i ma odruch wymiotny i zaciska buzie. Ma prawo mu nie smakowac. Poza tym musimy miec dobry moment na karmienie. Najlepiej po spaniu kiedy ma dobry humorek. Bardzo duzym wyzwaniem jest nowe jedzenie a nasze dzieciaczki takie dzielne i madre tyle sie teraz ucza. Kazde w swoim tempie. Dajmy im czas. Najfajniejsze jest regulowanie wyróżnień tym jedzonkiem. Zaczynam sie tego uczyc:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71378.png

Odnośnik do komentarza

ewelad, padłam ze śmiechu czytajac o przygodzie z kalafiorem choc podejrzewam że młodemu nie było do śmiechu :) Niestety tego typu historie sa nie do uniknięcia. Wypadki chodzą po ludziach mimo największych starań.
Swoją drogą, ciekawe czy Dawid będzie miał uraz do kalafiora? ;)
Czytam o waszych doświadczeniach z roszerzaniem diety i wydaje mi się to co raz trudniejszym wyzwaniem. Z synem jakos się specjalnie nie przygotowywałam do tego a teraz to chyba zaczne robic notatki. Moja Ala kończy jutro 5 miesięcy wiec po nowym roku zaczniemy wprowadzac nowe smaki.
Na miły początek dnia pokaże wam fajną fotkę z kategorii jak tatuś zajmuje się dzieckiem :)

monthly_2015_12/fasolki-sierpien-2015_41489.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam sie poswiatecznie:)
My juz po chrzcinach, wszystko super sie udalo, mala byla w Kosciele bardzo grzeczna :)
Zgodnie z mezem stwierdzilismy ze jestesmy szczesliwi i nic nam wiecej do szczescia nie potrzeba, mamy gdzie mieszkac mamy co jesc a przede wszystkim mamy siebie i kochana coreczke, grzechem byloby narzekac :)
Juleczka opanowala juz wkladanie nozek do buzki, jestem z niej bardzo dumna :)
A pisalyscie o glosnym smiechu, moja mala gaworzy gada sobie ale jeszcze sie nie smiala, mam sie czym martwic?
Inez super zdjecie ! Ja mam swietne jak tatus z coreczka czytaja gazete:p i dolaczam sie do mam ktorym spadl telefon na dziecko, naszczescie nicsie nie stalo :)
Joanna moze napisz nam co Cie tak w Laurze niepokoi, moze tak naprawde to nic niepokojacego i nasze dzieci maja tak samo? :)
Mialam tyle napisac ale juz nie pamietam, takze zycze Wam milego dnia :)

Odnośnik do komentarza

heheh Inez u nas tez tak to czasami wyglada, najczesciej w nocy jak ide zrobić mleko a on ma uważać, żeby mały nnie spadł z łóżka ;)
Lolka juz miałam się ostatnio pytać, ale wyleciało mi z głowy, w którym lumpku zrobiłaś te mega zakupy dla dziecka? Bo kurcze w tym niedaleko mnie coś wygrzebać ciekawego to jakaś masakra.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfjmg9251k.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny Agatka za tydzien konczy 5 miesiecy a dalej sie nie obraca na boki ani z pleców na brzuszek... noze do buzi tez nie wklada... sa jeszzce tu dzieciaczki w podobnym wieku ktore tez maja z tym problem? na razie jeszcze sie nie martwie tym bardziej ze jezdzimy na rehabilitacje ale cos kiepsko ona działa...

Odnośnik do komentarza

INEZ cudna fotka :)

SILV Z tego co pamiętam to Agatka się przed terminem urodziła więc jej musisz dodać ten czas i będzie automatycznie robić rzeczy później a do tego na rehabilitację chodzicie więc ja bym się nie martwila a tam zawsze też możesz spytać. moja Agatka nóżek do buzi też nie wkłada. Póki co łapie za kolanka.

KASIA super ze chrzciny udane :) A z mężem jesteście bardzo mądrym ludźmi bo mało kto potrafi naprawdę docenić to co ma.

My czekamy na księdza bo kolęda dzisiaj nam się trafiła. Najbardziej nie lubię takiego czekania bo nie wiadomo kiedy będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Silv, moja Ala jutro kończy 5 mcy i na boki się obraca ale nie jakos namiętnie, jak ma chęc i ochotę szczerą czyli tak raz czy dwa dziennie to widzę. Z plecow na brzuch ani odwrotnie się jeszcze nigdy nie przewróciła, stóp do buzi tez nie wkłada, na razie bada kolanka choc co raz częsciej się stopom przyglada :) Ja sobie tłumacze że jest stały progres - jest dobrze. Kazde dziecko opanowuje umiejętności w swoim czasie.

Odnośnik do komentarza

Dziewczęta, panna Helena kończy dziś 5 miesięcy!
No i bilans jest taki: nóżek do buzi też nie wkłada, za to ze zdwojoną siłą ssie dłonie, obraca się na boki i plecy i brzuszek, ale wtedy, kiedy ma dużo miejsca z preferencją łóżka w sypialni, dlatego daję się jej tam zawsze z godzinę wypierzyć, jak to moja mama fajnie nazwała. Nocki nadal w kawalkach, bo dziecko glodne, za to codziennie zjada, w ramach urozmaicenia, pol sloiczka, z preferencją dyni i śliweczek (ale to drugie chyba dlatego, że matka jj drugą połowę zżera, bo to takie dobre). Sliweczki polecam na problemy kupkowe: kupa idzie na 2. dzien jak złoto.
nie stresuj się, Silv, ja mysle, ze kazde dziecko ma swoje tempo i swoje ulubione czynności, mnie to, ze mala stóp do buzi nie wklada, nie stresuje.
a, nie wiem, jak u Was, ale mozna wyprobowac, Helen najwiecej smieje sie w glos, kiedy robimy jej żabki, zalecane w poradni preluksacyjnej:)
miłego dnia, dziewczyny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Silv mój Stasiek jest z 30.07, więc za dwa dni skonczy 5mcy i też się nie obraca w żadną stronę, nawet na boczki. Raz mu się udało i na tym poprzestał. Stópki go nie interesują, narazie odkrył, że ma kolanka i głowę ;) nie wykazuje też checi podnoszenia do góry, jak trzyma się moich rąk to nie wie co ma robić i sie uśmiecha tylko. Jutro mamy szczepienie to muszę się podpytać, bo tak sobie myślę, że może ma obniżone troszkę napięcie mięśniowe, bo ja przez tydzień miałam w pompie fenoterol, lek na wyciszenie skurczów, a to jest jeden ze skutków ubocznych. Ehhh chyba za dużo myslę na ten temat.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfjmg9251k.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja wam mówię Wy się cieszcie ze możecie dziecko położyć choćby na chwilę :) mi ja gdzie by nie leżała to fik i już na brzuchu. W łóżeczku na łóżku nawet w gondoli próbuje. Dlatego też zakupiliśmy w ramach prezentu podchoinkowego puzzle piankowe i teraz się kula po podłodze :) Leżenie na plecach jest dla niej jakas tortura :/

A mam pytanie do Was. Jak nosicie dzieci? W sensie ze na ręce lezaco czy w pionie? Przodem czy tyłem do siebie? Bo ja ostatnio usłyszałam ze źle dla kręgosłupa jak mała w pionie noszę a ona inaczej nie chce :/

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja w tamtym tygodniu gdzieś przeczytałam, że dziecko które ma 4,5 tyg powinno podnosić główkę z pozycji na wznak podciągane za rączki, moja Julka wczoraj skończyła 19 tygodni, i w tamtym tygodniu zaczęłam się martwić, a nie minęły dwa dni a ona już to opanowała, więc u naszych maluszków zmienia się to błyskawicznie, teraz piszemy że nasze dziecko nie łapie stópek a wieczorem zobaczymy duży palec u nogi w buzi:P Moja Juleczka nie przekręca się na plecki ( a jak to robi to wydaje mi się że to przypadkowy obrót) a z pleców na brzuszek to juz w ogóle, ale przestałam się już zamartwiać:) a i nie sugerujcie sie tym 4,5 miesiąca bo żeby wyszła taka średnia ktoś musi zacząc robić to pózniej, tak sobie tłumaczę :)
Mmadzia dziękujemy bardzo:) a o co chodzi z tą żabką?:P

Odnośnik do komentarza

Kasia90: nie wiem, czy mnie pytasz, ale sobie wywnioskowalam, ze tak: żabka to ćwiczenie, obok rowerków, które trzeba wykonywać dzieciom, żeby dobrze funkcjonowaly im bioderka, pewnie to Tobie też kazali w poradni preluksacyjnej kazali robić: łapiesz dziecko za nóżki, podciągasz je wysoko i rozciągasz bardzo szeroko na boki, ściągając je w dół. nie wiem, czy dobrze opisalam, ale mi to żabkę przypomina. i mała śmieje się przy tym jak szalona:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, ja nosze mała w pionie już od dawna bo inaczej nie chce a pozatym podczas skoku nie schodziła mi z rąk a ja z nią sama całymi dniami muszę jakos dom ogarniac. Pewnie to nie jest wskazane ale życie weryfikuje wszystko niestety. Musiałabym nic nie robic tylko nią się zajmowac.
Na żabke dzieci też można kłasc i mój syn lubiał tak spac za to Ala nie znosi tej pozycji co oznajmia głośnym krzykiem wiec już dawno sobie darowałam ale spróbuje ćwiczyc jak Daniela mówi bo te bioderka mnie jakos niepokoją przez to że tunie robią usg bez wyraźnego powodu. Niby lekarze któzy ją badali mówią że jest ok ale jakos nie do końca ufam lekarzom :/

Odnośnik do komentarza

Daniela dziękuję bardzo za wytłumaczenie, wydaje mi się że zrozumiałam :p w poradni pan doktor rozłożył Julce nóżki do pozycji żabki i powiedział że to jest jej naturalna pozycja, nie pokazywał ćwiczenia także dzięki :)
Właśnie zgrywam świąteczne zdjęcia więc jak mi się uda to wstawie nas na prywatne forum:)

Odnośnik do komentarza

Hey!
Święta minęły i jak jesteśmy sami znowu jakieś wątpliwości...
1) czy wasze dzieci ładnie piją wodę? Bo mojemu i tak zdarza się zakrztuszenie. Przy mleku rzadko, a przy wodzie często.
2) staram się mu podawać wodę, ale słabo mu to idzie. Jak często podajecie swoim, ile i jaki macie sposób żeby polubimy wodę?
3) czy codziennie dajecie obiadek jakiś deserek?
4) u mnie z tymi obrotami też różnie, na boki super i świadomie to robi na brzuch czy na plecy mam wrażenie że tak mu się uda ale tym się jakoś nie przejmuję bo sam zaczyna więc na spokojnie...
5) podnosi główkę jak jest w pozycji półsiedząco na kolanach, ale jak leży i poda mu się rączki to nie bardzo. Czy powinnam się martwić?

Ale muszę się pochwalić od kilku dni zasypia sam w łóżeczku :D tak przypadkowo go odłożyłam, bo sama byłam zmęczona i nie chciało mi się z Nim bawić i teraz codziennie tak zasypia :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...