Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Tak Silv miało oczywiście być 23:30 :)
Ja wiem ze przespać całą noc to może za pół roku albo i rok :) ale chodzi mi o to ze ona budzi się zazwyczaj właśnie kolo 24 i do 4 jej uśpić nie mogę w żaden sposób. Odkładam po karmieniu i za pięć min pobudka wiec ja lulam. Juz wydaje się że śpi wiec ja odkładam a ona znowu pięć min i pobudka i tak parę godzin:/juz nie wiem co robić żeby przesypiala chociaż troszkę więcej tej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Ruda Maruda to poczytaj jeszcze o kryzysach laktacyjnych i bedziesz wiedziala czemu Twoja mala caly czas je.

Silv mowisz ze 2 tygodnie Twoja jest opozniona. Ona byla wczesniakiem? Nie pamiętam. Jeśli urodziła sie po skonczeniu 38 tygodni to tak nie licz. Julek sie urodzil niby wczesniej a byl i jest ze wszystkim do przodu. Zero opóźnienia.

Co do laktacji to dla niej najwazniejsze sa karmienia nocne podobno. Tak mi laktacyjna tlumaczyla. Tak samo najbardziej kaloryczny pokarm jest w nocy. Jednocześnie pamietajcie ze miękkie piersi nie oznaczają pustych piersi (dla mnie w ogole pojęcie pustych jest abstrakcyjne). Po stabilizacji laktacji nasze piersi beda twardniec sporadycznie przy ominieciu karmienia.
I pamietajcie ze dziecko nie je tyle ile Wasze piersi produkują, tylko Wasze piersi produkują tyle ile dziecko chce zjeść. Tego sue trzymajcie przy okazji kryzysow laktacyjnych.

U mnie dziewczyny rozpusta. Chlopaki dzisiaj dopiero wracaja inja 3 dzien z rzedu wstaje o 9 ;) Mała mnie rozpieszcza! Idzie spac kolo 20.30 i spi do 1.30, je i spi od 2 do 5.30, je i znow spi do tej 9!
Ja nie chce zeby to sie kiedykolwiek zmieniło. Przy Julku prawie nie spalam. Gdyby malej tak zostało to bym mogla nawet rano do Julka o tej 5.30 wstawac i szykowac go do przedszkola i odprowadzac na 8.30. Ale to zbyt piekny scenariusz zeby sie spełnił ;)

I dobra wiadomosc! Od wyjścia ze szpitala, czyli od soboty, Róża ma na plusie 120 g! Waży juz 2860 i brakuje jej tylko 80 g do wagi urodzeniowej :) moje malenstwo kochane.

A co do ciuszkow to my mamy taki problem co z Julkiem, chox nawet bardziej. Mala jest drobniutka i np polspiochy, spodenki, rzeczy na gumkach sa za szerokie! Niektóre body tez :( niby na dlugosc ok a na szerokość za duze...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

jak wy to robicie że takie Przerwy między karmieniem :-P? mój glodomorek musi co 2 h jeść...czy w dzień czy w nocy...czasami śpi 3 h ale to rzadkość :-D najgorszej że jak nie śpi to nie chce Grzecznie leżeć tylko płacze i się złości więc trzeba z nim siedzieć u was też tak wygląda,,?? ale Dziś zamówiłam hustawko-lezwczek Będzie jutro więc mam nadzieję Że jak w niej będzie to ja spokojnie Przygotuję obiad :-)
a dziś noc mieliśmy trochę cięższa i postanowiłam że od dziś odciagam pokarm i w nocy karmie butelka..
Nie uwierzcie ale kręgosłup mi odpada przez to nocnekarmienie a mały się tak wkurza bo jest głodny w budzi ma cycka a szuka i krzyczy..

i tak cały czas

Odnośnik do komentarza

My właśnie jesteśmy po szczepieniach kupiłam małemu infanrix hexa 6w1 maluszek był bardzo dzielny troszkę zaplakal ale jak go przytulilam od razu się uspokoił.Ale noc mieliśmy ciężką synka od kąpieli do 4 rano był płacz i to tak straszny aż mi serce pekalo i raczej to nie były kolki brzuszek był mięciutki nie przeżył się. Ta bezradność mnie przeraża. Teraz też prawie nie śpi ma takie 10 minut i się budzi. A mam nadzieję że ta szczepionka też w żaden sposób mu nie zaszkodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5em1exb2q0.png

Odnośnik do komentarza

Diduś, ja miałam dokładnie to samo z pierwszym dzieckiem. W nocy budził się co chwilę, denerwował się przy piersi, bo złapać nie umiał, bo zaspany...
Dlatego tym razem postanowiłam w nocy karmić butlą i uważam, że to była dobra decyzja. Mogę się trochę wyspac i normalnie funkcjonować ze starszym dzieckiem.
Poza tym już nie jestem taka uwiązana. W każdej chwili mąż może małej podać butle, a ja mogę spokojnie syna do szkoły odwieźć.

Odnośnik do komentarza

Didus u mnie właśnie to samo. Karmienie co dwie godz albo i częściej. Ale z czasem myślę będzie lepiej. I moja Pola tez jak nie śpi to płacze i trzeba ją nosić albo jakoś zabawiać. Ale zauważyłam juz poprawę bo np wczoraj w kąpieli była spokojna i nawet po kąpieli na spokojnie dala się ubrać. I czasami juz daje sobie pampersa przebrać bez krzyku.
Ewcia a ty przeczytaj ulotkę tej szczepionki i zobacz czynię ma tam nieutulonego płaczu jako odczyn niepożądany. Bo wiem ze jest coś takiego bo moja koleżanka tak miała z synem i miała to wpisane w książeczkę jako nop. Myślę że na pewno powinnaś o tym płaczu poinformować pediatre.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja a w nocy karmisz z butli swoim mlekiem czy mm? Bo też planuję przejść na butelkę w nocy. Zawsze to szybciej;-)
Mari Agatka urodziła się w 37 tygodniu. Ale z tego co widzę to ma razie robi wszystko tak jak należy. Na brzuszku wysoko dźwiga glowke, skupia wzrok już na dłużej, słucha jak z nią rozmawiamy, i oprócz dźwięków a i e już jest gu i takie tam... Może to rzeczywiście ten skok.

Odnośnik do komentarza

Joanna nie ma co się stresować, przecież to Twoja pierwsza dzidzia a nikt nie dał do niej instrukcji obsługi :P z czasem będziesz się czuła coraz pewniej :)

Inez moja też coraz mniej kupek robi, tak jak za każdym razem była taka petarda, że nie wiadomo czy najpierw wycierać czy przebierać tak teraz robi w większości.. bączki z treścią :D no i jedna, dwie takie petardy. Czytałam że z czasem dziecko przyswaja więcej z mleka mamy i dlatego mniej kupek idzie :)
Ja się nie mogę doczekać tego 6 tyg i zielonego światła od lekarza. Niby wszędzie napisane, że ze zmęczenia nie będę myślała o partnerze a tu czułości z mężem są, tylko nie kończą się tak fajnie jak powinny ;)

Rewolucja no to udany ten Twój mąż :D no i Hania cudna :)
Też polecam femaltiker na laktację.

Mmadzia ja też myślałam, że moja ciągle głodna ale jestem w trakcie czytania "Języka niemowląt" i to co na głód wygląda, głodem być nie musi no i moje dziecię wraca do jedzenia co 3 godziny :)

Rybcia ja nie plamię już od około tygodnia, na wkładce sucho. Mam nadzieję, że nie wróci znów jak ostatnim razem kiedy cieszyłam się, że to koniec..

Ania mi położna poleciła floractin - skład taki jak biogai ale kosztuje 10 zł :)

Olga ja małej wkrapiam sól fizjologiczną i wyciągam aspiratorem jak nie wyczyści się samo przez kichanie.
U mnie 2 kg zostały ale piersi mam 2 rozmiary większe niż przed ciążą więc część pewnie poszła tam :P

Magda ja patrzę na noc przez pryzmat karmień a są zazwyczaj w trybie co 4-3-3-3 godziny czyli 19-23 śpi, później pobudki o 2, 5, 8. Najgorzej jest o 5 bo zazwyczaj się tak rozbudza, że idzie znów spać o 6. Dzisiaj tak ją brzuszek męczył, że zasnęła na nim bo inaczej jej przeszkadzało i spała tak 3 godziny. Miałam nadzieję, że jak już tak wysoko głowę podnosi to nic sobie nie zrobi.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Kochane my już po lekarzu. Dalysmy radę jakoś :) malutka waży 4kg wiec przytyla od porodu 1 kg. Trochę jest przyzolknieta jutro dlatego za tydzień kontrola. Z położna też się spotkałam. Pępek się ledwo trzymie. Ja to za delikatnie wszystko robię koło tego bo by już dawno odpadł. Co do wrzasku przy karmieniu to stwierdziła ze brzuszek będzie. Kazała mi dietę trzymać. Razem doszlysmy do tego ze za lapczywie pije. Mam odciskac trochę mleka żeby się jej tak nie lało bo u mnie to mleko to wogole tryska na każdą stronę.

Nie jestem z siebie zadowolona ale puszczam Agatce suszarkę z you tube i się uspokaja :/ głupich
Rzeczy ja uczę :/

MARI ja Cię straszyć nie chce ale u nas też początek był cudny :) A teraz im dalej tym inaczej i zaplanować coś ciężko bo karmienia co dzień to inaczej. Chociaż wieczory i noce mamy mniej więcej podobne.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, wiedziałam że sobie poradzisz, dzielna kobieta z Ciebie. Tym przyżółknieciem to się nie ma co martwic, moja dopiero teraz zbladła a i jeszcze momentami sie opalona wydaje. Podobno jak dzieci nie sa ospałe, dobrze jedzą i przybieraja to nie ma się czym martwic bo przy karmieniu piersia moga byc lekko żółte nawet do trzech miesiecy
Mari, powtórze się za Madzią hehe, u nas tez początki były piękne, wspominam z rozrzewnieniem :))) Teraz nas terroryzuje całymi dniami córka kochana, najlepiejna rękach się czuje, bujac i śpiewac jej. :) Ale mam nadzieje i życzę Ci aby tak pozostało ;)
Ewcia8582, kawał chłopa z tego Twojego synusia.
RudaMaruda, masz świetą racje, póżniej będzie o wiele ciężej. Mnie juz kręgosłup daje znac że malutka coraz cięższa, zwłaszcza wchodzenie z nią po schodach tysiac razy dziennie mi się daje we znaki. Fajnie że u was juz się czułości zaczęły :) U nas jakos na razie nic, mój M chyba czeka aż ja zacznę bo kiedys powiedział że on poczeka az uznam że jestem gotowa. A ja niewiem czy jestem, no... :P Może po tej wizycie się zdecyduje jak lekarz powie że można.
Dziewczyny zazdroszcze wam tych dłuzszych przerw miedzy karmieniami. U mnie max trzy godziny, raz przespała 4 ale popołudniu to sprawdzałam czy zyje a tak to w nocy pobudka o 1 i o 5 jak w zegarku ale na szczęscie zjada i śpi a ja ją już w półśnie odkładam bo czasami się budze z przerazeniem gdzie ona a ona w łożeczku smacznie śpi :)
Acha i zrobiła dzis rano kupke, cieszylismy się jak dzieci :))))

Odnośnik do komentarza

Wy mnie straszyc nie musicie. Ja wiem jak jest. Już Julek dal mi szkołę ;)
I dzisiaj od popołudnia po sielance. Najpierw przyszla o 14 dziewczyna sprzatac więc o spaniu mozna bylo pomarzyć, a o 16 chlopaki wrocili. Nasz piekny plan: spanie-jedzenie-odbijanie-czuwanie i samodzielne zasypianie w łeb wzięło, bo z nadmiaru bodźców szukala ukojenia przy piersi. A ze byla zmeczona to po odbijaniu i czuwaniu, a ze nie odbijala to ja brzuszek męczył i o samodzielnym spaniu mozna zapomnieć. Skończyło sie na chuscie właśnie.
Noc pewnie tez zarwe.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Czesc ale już duże te Wasze dzieciaki ale moja Hania też goni i już 4100 a urodzeniowa byla 3500g. U mnie tez już córka potrzebuje więcej uwagi ma 2,5tyg ale spać za dużo w dzień nie chce kreci się płacze troche i cały czas chce jeść a czasami to nie wiem czego ona chce. Dzisiaj byłam na kontroli u gin pocieszyl mnie że nie jest tak źle z ta moja raną sprawdzil i za 2 tyg do kontroli znowu a dostalam też masc cicatridyna na przyspieszenie gojenia może któreś z Was co też ma problem z blizna pomoże ja ją kupię i za jakiś czas wypowiem się o efekcie:) a pytalam tez lekarza czy mogę jakiś pas na brzuch używać bo skóra mi wisi i powiedzial że tak ale z ćwiczeniami mam poczekac do końca połogu no i powiedział żeby do głowy nie przyszedł nam jakiś seks bo już miał przypadki że do końca połogu nie czekali i źle to się skończyło. Mi to nawet nie w głowie z moja rana to ja nie wiem czy i po tych6 tyg coś ruszymy bo u mnie kiepsko się goi ale któraś z Was pytała więc chyba lepiej poczekac to minimum 6tyg. Za to zaskoczona jestem bo myślałam że ochoty nie będzie po porodzie ale jednak jest i przynajmniej czulosciami można nadrobić:) a co do pampersow to dalej uzywacie 1? Bo ja chyba ostatnią paczkę teraz skończę i na 2 muszę przejść. Położna u nas była u też mówi że ciasno już w tych 1 a już 2razy przesikala więc chyba potrzebuje więcej miejsca

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

INEZ dzięki :) zaciaglam ze sobą starszą córkę i tylko jej rozkazywalam a ona nosiła za mną rzeczy i jeździła z małą podsklepem jak zakupy rrobilam :)

MARI u mnie jakiekolwiek plany nauczenia małej o ile były to znikły już dawno :) przy trójce dzieci i samej w domu to ja nie wiem do czego mam ręce włożyć czasem. W kuchni mam od trzech dni syf. Staram się tam nie wchodzić :/ M miał dwa dni po 12h więc kicha. Jutro ma wolne to może coś ogarne a potem może coś odespie (marzenie).

A żeby było śmieszniej to Ania ma katar i ciągle chce być przy mnie a muszę ja wyrabiać żeby Agatki nie zarazila bo kicha na kilometr. Zaaplikuje jej coś na noc i mam nadzieje ze przejdzie do rana. Bo raz ze my musimy być zdrowi a dwa już by szkole zarywala a ledwo co zaczęła.

Moje dziecko po lekarzu i zakupach śpi już 4, 5 h. Mam nadzieję ze nie odbije sobie potem w nocy niespaniem.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Mogłabym dostać fuchę testera laktatorów ;)
- używam ręcznego Aventa, od siostry miałam ręczny Lovi, a dziś miałam okazję sprawdzić elektryczny Medela.
I powiem Wam ze zdecydowanie i bezkonkurencyjnie jestem za Aventem. Lovi jak dla mnie za słabo ssał i mimo bajerów typu regulacja siły ssania jakoś się nie sprawdził, elektryczny Medela to zupełne rozczarowanie. Po pierwsze jak dla mnie za głośno buczy, ściaganie trwało długo - mimo że po krótkiej chwili wybrałam siłe ssania na max. Ale najgorsze moim zdaniem jest czyszczenie. Avent rozkłada sie na parę łatwych do umycia elementów, a tu buteleczka wąska - cięzko wytrzeć po umyciu, a pozostała częsc stanowi jedno i już w ogóle umycie tego polega bardziej na płukaniu wodą :/
To tak moim skromnym zdaniem.

A tak w ogóle to mam ostatnie dwa dni mniej pokarmu - czy to może być kryzys? Słyszałam że takie są po 3-4 tyg karmienia, to w sumie by pasowało...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane mamuśki:)

Rewolucja Hania jest boska. A historia męża z kupa w roli głównej mnie rozwaliła:D

Mari dobrze ze to napisałaś bo właśnie czasami sie zastanawiam czy powodem tej złości mojej Tosi przy piersi nie jest czasem brak pokarmu bo jakies takie miękkie te piersi w dzien jak jemy trybem co 2 godz. W nocy całkiem inna sprawa bo jak przesypiamy ciągiem 3-4 h to cyce od razu jak kamienie;)

Co do kg to ja w ciagu pierwszego tygodnia od porodu pozbyłam sie 12 kg i wazę aktualnie 49 kg. Przed ciąża waga 43 ale teraz nie chciałabym do niej wracać. Teraz czuje sie całkiem dobrze:)

Nasza Tosia o dziwo kocha kąpiel i zabiegi około-kąpielowe;)
W ogole tez sie musimy pochwalić ze mała reaguje juz na mnie i męża skromnymi uśmieszkami. Cudowne uczucie:)!!

Dzis 4 tydzień po porodzie i u mnie tez zanikają plamienia. Dzis na wkładce prawie sucho przez cały dzien. Ale ja rownież nie cieszę sie zawczasu bo tydzień temu było podobnie i nagle na nowo żywa krew. Ponoć tak moze byc.

Dzis na wizycie byłyśmy. Mamy kropelki przepisane bo oczko nam ropieje:( Poza tym ważymy 4400- 500 gram przybrane od ostatniej wizyty 2 tyg temu. Za kolejne dwa szczepienia i usg bioderek.

Pampersy my od poczatku używamy 2. Te 1 miałyśmy tylko do szpitala i w kilka dni zużyliśmy. A w 2 wcale sie jakoś nie topiła:)

Mam tez bardzo ważne pytanie. Czy zdarzyło sie którejś z Was ze dzieciątku nie wyszedł odczyn poszczepienny tej pierwszej szczepionki jeszcze ze szpitala? Bo my nie mamy śladu a dzis lekarz nie odpowiedział nam nic jednoznacznie. Czy to dobrze czy zle , czy normalne czy mamy sie martwić....
I chyba wybiorę sie znow do mojej lekarki bo u tego bylismy tylko dlatego ze nasza na urlopie:/

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

My po szczepionce też nic nie mamy. Ale to może dużo później wyjść tak w szpitalu mi mówiły polozne.

Ja piersi też nie mam twardych. Tak jak teraz po 5, 5h spania małej po prostu nadmiar mleka mi na zewnątrz wypłynął. A przy karmieniu z jednej musiałam do drugiej pieluche przyłożyć bo też się lało. Głupia mogłam szklaneczke podlozyc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Justynka nam też nic nie wyszło po szczepieniu... Nie wiem czy to dobrze czy źle zapomniałam wsumie o to zapytać...
mówicie o pokarmie...u mnie masakra cały czas miałam pełno mleka cały czas cycus.?a teraz prawie go nie ma co robić...? trochę mniej wypilam może to dlatego? :-( pisaliście o herbatce jakieś na laktacje MóZecie przypomnieć?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...