Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

silv prosze Cie nie wierz ze nie mozna karmic z gorączka. Nie wiem czemu ten mit sie rozprzestrzenia. Mialam angine karmiac Julka i karmilam go przy 40 stopniach gorączki. Do 3 lekarzy dzwonilam dla pewności. Twojemu mleku nic nie jest, a goraczka to objaw walki organizmu. Kiedys slyszalam zeby nie karmic przy goraczce bo mleko w piersiach jest zwazone ;) nie wierz w to i karm na zdrowie malutkiej :*

Wiecie co, wkurzaja mnie te wszystkie przekonania nieprawdziwe ktore sie biednym mlodym mamom powtarza. Przez to wiele kobiet zamiast miec wsparcie to wątpi ze robu dobrze i przestaje karmić . Ze za malo mleka, ze za chude, ze za czesto dziecko je, ze placze bo mama zjadla cos nie tak. Koszmar jakiś. Sama to przechodzilam ale mialam tez mądra położną i wsparcie siostry, wiec sie nie dalam.

Justynka gratulacje!!!!! I zazdroszczę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ewulka, Justynka, gratuluje :-)

Ja na dzisiejszej wizycie dostalam skierowanie do szpitala z powodu bolu...nogi. Nie zadnych skurczow ani krwawien ani malej liczby ruchow dziecka tylko wlasnie z powodu bolu nogi...
Od jakiegos tygodnia boli mnie na tyle mocno, ze o 3xS moge tylko pomarzyc i ledwo sobie radze z chodzeniem. Pani doktor powiedziala, ze bolec juz nie przestanie do porodu a moze z tego wyjsc jeszcze jakis powazny uraz, ktory bedzie sie za mna ciagnal jeszcze po porodzie. No i nie wiadomo, czy bylabym w stanie urodzic sn, gdyby bol sie nasilil.
Wyslalaby mnie do szpitala juz jutro, gdyby nie fakt,ze oznak porodu u mnie brak. Rozwarcie na opuszek, i jak to okreslila pani doktor, ciasno jeszcze u mnie. Mam wiec bezwzglednie w ciagu tygodnia zjawic sie w szpitalu, a gdyby bol sie nasilil, to natychmiast. Ze szpitala wyjde juz z Anielka :-)

Heh, co do taktu oraz zyczliwosci. Dzisiaj uslyszalam od osob, ktorym powiedzialam o problemach z noga m.in ze to rwa kulszowa, ktora boli tak, ze nawet zwieracze puszczaja i wcale nie przechodzi po porodzie tylko sie nasila. Znajoma z pracy meza dorzucila sympatyczna hisorie o swojej kolezance, ktora tez bolala noga w ciazy i po porodzie istnialo ryzyko amputacji... Ach, ludzie potrafia wesprzec....

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

meiyin- wiem co czujesz, ja również miałam jeszcze tydzień temu takie ogromne bóle biodra, że chodzić nie mogłam, chwilami wyłam z bólu jak musiałam wstać do kibelka, trzymało mnie tak z jakieś 2 tyg i nic nie przechodziło. Słyszałam różne opinie:rwa kulszowa, rozchodzenie się spojenia łonowego, dziecko uciska na nerwy-jedynie tabl przeciwbólowe pomogą. Ja poszperałam trochę po necie i wyczytałam że może pomóc galaretka(?!). i RZECZYWIŚCIE!!kupiłam galaretkę owocową, zjadłam i na drugi dzień ulga. trochę boli, czuć to biodro ale ból zdecydowanie mniejszy, mogę się sama spokojnie ubrać :) Także spróbuj, może tobie też pomoże przetrwać do czasu szpitala :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

joanna hehe ja nie wiem skąd one to biorą przeciez tak nie można :D

Lusia pijane matki na porodówce i jeszcze telewizja by przyjechała haha :D

Justynka gratulacje! Czekamy na zdjęcie :-)

A wiecie co mnie wkurza jak jest wieczór bo juz mam przed oczami jak pójdę spać i ze wstane na siku przez najbliższe 7h jakies 7 razy hah.. Męczące to. A moze to i lepiej, trening przed tym co mnie czeka po porodzie odnośnie karmienia heheheh :-)

http://s4.suwaczek.com/201508161352.png

Odnośnik do komentarza

hej mamy ale macie tempo dziś! Kidy ja to mam nadrobić? Póki co zajrzałam na chwilę się pochwalić ze dziś pojawiły się u mnie pierwsze krople mleka! Po podłączeniu laktatora wyprodukowalam 10 ml mleka :) niby nic a w mojej sytuacji jak krok milowy... potem przystawialam synka do piersi z nakładką (mam płaskie brodawki) i tez zaczęło się cos pojawiac! Więc jest jakaś szansa dla mnie

myślę że pomógł czas od porodu na regenerację, dwa razy dziennie Femaltiker (polecały kiedyś majowki ) i podstawianie laktatora nawet na puste piersi.
No i nastawienie bo od zeszłej nocy powtarzam sobie jak mantrę "płynie ze mnie rzeka mleka!" (podlapalam z jakiegoś forum).

teraz czas na drzemkę póki mały śpi. potem postaram się nadrobić dzisiejsze wpisy

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

rewolucja no nasze gusta też się kiedyś różniły, ale M po prostu musiał zrozumieć, że mój jest bezsprzecznie lepszy:-D

Kasia będzie dobrze!

nicolett ja też mam problem z zostawieniem dziecka z kimś, ale pracuję nad tym- żeby korzystać z pomocy, a nasza sytuacja jest teraz jednak wyjątkowa na finiszu, a poza tym dać dziecku trochę wolności:-)

Lusia no to albo mąż musi zmienić godziny pracy, albo trzeba będzie prosić listonosza lub sąsiada:-D a że seks po Tobie widać, to niewątpliwie-ten sprzed 9 mscy:-)

Justynka GRATULACJE!!!

meiyin mnie też noga boli już msc, ale składałam to na karb obciążenia i nawet nie wspominam lekarzom, może powinnam?

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja to każdego wieczoru teraz się przygotowuje i depilację urządzeń tych okolic odkąd wiem o moich dwóch centymetrach a tu nic ;P ech, kiedyś to się przygotowywałam tak na randki i upojne noce a teraz do szpitala :D Do czego to doszło ;P

rewolucja, to mi dziś RudaMaruda chodzi o głosów tak jak Tobie ewelad, ciekawe... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...