Fasolki sierpień 2015

[Silv]

A wydaje mi się czy Mari od jakiegoś czasu się nie odzywa?

[RudaMaruda]

Tosio mądrze prawisz, chciałam przesłać tę samą myśl, ale nie ubrałam tego tak dobrze w słowa jak Ty :P

Ann gratuluję serdecznie :) zdrówka dla Was
Historia z babcią.. haha no szok, ale sobie chciała poużywać

Mamdzia trzymam kciuki i wspieram duchowo! Daj znać jak najszybciej!

Truskawka Ty też melduj co i jak, trzymamy kciuki!

Ania125 i jak po nocy? Krzysiu jest już w Twoich ramionach? :))

Chiyo zaczynamy 39 tydzień, konkurencja coraz większa, emocje rosną

Mamuśka to Ty mi polecałaś wapno jeśli dobrze pamiętam i... Kocham Cię za to! Mogę normalnie oddychać w nocy i porządnie się wyspać, dziękuję!! :)

[Chiyo]

RudaMaruda oj tak. Dziś nasz wielki dzień. Bo od dziś jakby nie liczyć i na jakiego lekarza nie trafić, to mamy CIĄŻĘ DONOSZONĄ. Jupiiii! Tylko ta moja Hania jakoś dziś chyba nieszczególnie chce świętować donoszenie i dziś się nie zbierze pewnie... W brzuchu spokój, nawet nie boli okresowo jak zwykle.

[RudaMaruda]

Moja też nieskora do wyjścia, mimo naprawdę wielu kilometrów i schodów
Jeśli faktycznie pojawi się w niedzielę, to jestem skłonna stwierdzić, że jest 100% córeczką tatusia..

[Mari]

silv nie rodzę ;) ale chyba się odzywałam przedwczoraj? Choc moglam tylko pomyslec zeby napisać;)
zle znoszę upaly bo mieszkamy na ostatnim piętrze, a i w trakcie ostatnich porzadkow i przygotowań jestesmy. Komoda dla Róży wreszcie doszla, ale maz złoży dopiero w weekend :/ co do sprzatania to bylam zmuszona wziac pania do pomocy bo maz nie ma czasu a mnie rwa pokonala, wiec dzis przychodzi pierwszy raz.
Nie bojcie sie. Jak cos to do Was najpierw napiszę :)

[Gość Justynaa]

Daniela bardzo Ci współczuję tego ogromnego bólu, ale wszystkie dziewczyny z tego forum wiedzą jak bardzo jesteś dzielna, więc na pewno sobie z nim poradzisz.
Dziewczyny z Wrocławia mam pytanie o szpital przy ul. Chałbińskiego- tam są tylko 2 sale do porodów rodzinnych, więc żeby móc skorzystać z takiej sali trzeba zapłacić jakąś cegiełkę tak jak na Brochowie? Czy po prostu kto pierwszy? Bo ja zastanawiam się nad tym szpitalem oraz przy Kamieńskiego. A czy któraś z Was była może osobiście na tych porodówkach? Jakie wrażenia? Chętnie też bym się dowiedziała czy moja lista rzeczy potrzebna dla mnie i dla dziecka jest odpowiednia do wymagań tych dwóch szpitali:) Ja niestety póki co nie mam możliwości do nich pojechać, ponieważ muszę leżeć, a mój M teraz cały czas pracuje.

[kasiaaa2307]

Hej dziewczynki,

Za mną bezzebna noc. I skurcze jakieś i bóle pleców. Czop cały czas odchodzi. I nie wiem jak długo jeszcze w dwupaku będę bo cos czuje ze dzis/jutro się zacznie. A mnie to wzięło totalnie z zaskoczenia. Mąż się śmiał ze 9 miesięcy w ciazy a ja zaskoczona. Chciałbym jeszcze troszkę poczekać, ale Piotruś chyba ma inne zdanie. Zbieram się na ktg, umalowalam się żeby jakieś zdjęcia z b żuchwy zrobić. Szok paraliż!

ann gratulacje
mamadzia Wielki dzien nadszedł! :) czekamy na wieści!

[dziewoja]

Dzień dobry Mamusie :)
Wczoraj byłam na wizycie, pan doktor zbadał i stwierdził że szyjka max skrócona i dziecko napiera główką, ale ujście zamknięte wiec porodu mogę się spodziewać w każdej chwili... jak wytrzymam do soboty to mam się stawić na ktg.

Samopoczucie już dzisiaj (jak narazie) lepsze, bo wczoraj ból jak na okres i pleców doskwierał. Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie. Posprzątam dom, porobię pranie i może coś ruszy mam nadzieję :)
Dużo zdrówka i bezbolesnego dnia dla Was kochane!

[kdrt]

Dzien dobry.
Gratulacje Ann.
Mamdzia trzymam kciuki i czekam na wieści.

Mnie mój M. tak wkurzył z rana ze aż sie poryczalam. Nie odzywam sie więcej do niego.

[kdrt]

Mam pytanie do mam, które już urodziły: w co ubieralyscie swoje maluszki w szpitalu ?

[rewolucja]

Kasia, dziewoja...jak ja Wam zazdroszczę. Też bym chciała już poczuć jakieś bóle. Chciałabym dziś w nocy jechać na porodowkę.

Mąż dziś dzwonił do naszego lekarza, okazało się, że gość zaczął dziś 24h dyżur w szpitalu i stwierdził, że jak mnie coś weźmie, to urodzimy raz dwa;))
Dziewczyny, ja chcę rodzić, MAM PARCIE NA PARCIE dziś!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dopilnowalam pakowania przed remontem, teraz już nawet tam nie chodze, żeby jakiegoś syfu nie dostać, więc siedze u teścia i nic nie robię. Mam wszystko pod nos podstawione, umyte; nawet deskę do prasowania mi rozkłada. Ale mimo wszystko...
A po porodzie pojedziemy z Jasiem i Hanią do mamusi;)))

[RudaMaruda]

Kdtr zorientuj się czy musisz mieć swoje ciuszki w szpitalu, w moim nie trzeba. W dodatku odradzają wręcz swoje, bo mogą się "stracić" podczas jakichś zabiegów pielęgnacyjnych.

A ja mam pytanie odnośnie samych skurczy.. Niektóre z Was piszą, że czują skurcze ale to są te skurcze przepowiadające? Te spinanie brzucha? Czy muszą być bardziej bolesne? Jeśli te bezbolesne będą regularne to zacząć się przejmować?

[RudaMaruda]

No to Rewolucja trzymam kciuki żeby Mała poszła w ślady brata i choć tuż po północy się urodziła :)

[dziewoja]

rewolucja wydaje mi się, że jak się odpuści i nie myśli się o tym tak na maxa, to właśnie wtedy coś rusza. Także wiesz, spokojnie luzik i zobaczysz że skurcze przyjdą raz, dwa

[rewolucja]

Kdrt, ja co prawda jeszcze nie urodziłam, ale ubiorę małą w bodziaka z krótkim rekawkiem i cieńki pajacyk.
Jakby było chłodno, ( w co wątpię bardzo) okryję ją kocykiem:)

[rewolucja]

Rudamaruda, powinnaś poczuć takie bardziej bolesne skurcze w odpowiednim odstępie czasowym;)

Dziewoja, nie odpuszcze!!! Przez ostatnie tygodnie nie chciałam rodzić i nie rodziłam, więc teraz chcę i urodzę... He he...jestem jak małe dziecko;)

Przy Jasiu miałam nagraną położna. Od 14lipca po dyżurze nocnym, kobieta miała zaplanowany urlop, a ja oczywiście chciałam urodzić przy niej
( wiadomo) i...urodzilam na jej ostatnim nocnym dyżurze;)))
Więc...sama rozumiesz...nie mogę odpuścić;))

[rewolucja]

A poza tym, mam już henne;)

[dziewoja]

Nie zdziwię się jak urodzisz wcześniej niż ja :P

[Lusia90]

rewolucja w takim razie życzę, żeby poszło u Ciebie, jak u Silv - poród na życzenie ;)

Ja to nie wiem, jak te skurcze. Boje się, że nie rozpoznam. Moja babcia i mama miały bardzo szybie porody. Liczę, że natura swoje zrobi, byle mąż zdążył dojechać :)

Co do ubranek u mnie w szpitalu też dają. Jak trzeba,
to wszystko i dziecku i mamie, ale można mieć swoje.

Dziewczyny, które już urodziły: w czym chodziłyście po porodzie? Sprawdziły się majtki siateczkowe?

[marta1986]

Justyna ztego co wiem na Chałbińskiego się nie płaci tylko jak trafisz, ale ponoć tylko jedna sala jest fajnie odremontowana. Na Kamińskiego jest chyba 5 pojedynczych, byłsm tam jest przyjemnie, tyle że różnie z anestezjologiem. Spotkałam sie tam z położną, nie mówiła nic o wyprawce więc wzięłam standardową listę z neta. Mam nadzieję że pomogłam:-) a na kiedy masz termin?

[rewolucja]

Marta, widzę, że jesteś po terminie. Zglaszasz się di szpitala, czy czekasz na rozwój sytuacji?

[patrycja_9393]

Ja ubieram dziecko w body i skarpety. W szpitalu jest mega gorąco. Sprawdzam tylko kark i stopy czy mała nie jest zgrzana lub czy nie za chłodna. Przykryta jest pielucha flanelowa ale i tak czasem odkryje.

RudaMaruda zapewniam, że poczujesz ze to to :)
U mnie był jeden mocny skurcz później cisza a później zaczęły się bolesne co 5 min od razu :)

My chyba dziś wyjdziemy. Trzymajcie kciuki !!

[rewolucja]

Patrycja, szybko wychodzicie:)
To super:)
Z tego wynika, że nie opatulasz małej rożkiem...?

[marta1986]

Rewolucja mam sierowanie do szpitala na 12, ale mam cichą nadzieję że najpóźniej w weekend Basia się zbierze...

[JustynKa87]

6 dz

Hej kochane. Dzis mój wielki dzien a tu nic;(

Rewolucja ja tez chce dzis urodzić!!!!! Smutna jestem bo myślałam ze juz bede po z tydzień przed terminem. I tak to jest jak sie człowiek nastawi. Zwłaszcza ze lekarka luteinę zalecała bo bała sie ze sie wcześniej zacznie- mimo braku żadnych przesłanek ku temu!!!!

Patrycja bardzo bym chciała zeby moja była taka punktualna jak Twoja:)

Daniela to straszne co przezywasZ:( Mam nadzieje szybko Ci tam pomogą i bedziesz sie juz spokojnie cieszyć macierzyństwem bez żadnych przeszkód. Trzymam kciuki za Twoj szybki powrót do lepszej formy i do domku:* I bedzie lepiej bo musi byc tylko lepiej!

Tosio ja tez chciałam ukłonić sie w Twoja stronę za to co napisałaś o facetach. U mnie jest tak samo z podziałem obowiązków a nawet teraz jak jestem w ciąży to więcej rzeczy ogarnia maż. Czasami aż mnie trochę irytowal bo brał sie np za pranie i wrzucił mi jedwabna bluzkę z bielizna t shirtami itp. ale powiedziałam mu delikatnie i juz tak nie robi. Jesli byłam w pracy a on miał wolne to gorący obiad czekał na stole. Ogólnie nie mogę złego słowa powiedziec bo mi sie taki egzemplarz trafił o jakim marzyłam:) Ale zeby nie wychwalać to oczywiście kłócimy sie czasem i mnie irytuje