Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

ania125 numerek z mężem podziała, ale mycie okien moze dac taki efekt jak u mnie 3godzinny spacer, czyli odejście wód ;) można niby cxekac na skurcze jak zaczna odchodzić wody i mi powiedzieli ze jesli ta oksytocyna nie podziala to bedziemy czekać. Tym razem bede chciala chyba poczekać. Możesz napisac cos więcej co poczytalas o tej oksytocynie?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari jak juz pisłam to nie o oksytocynę jako taką chodziło tylko sztuczna indukcje porodu w ogóle:
Powikłania porodu indukowanego
Wywoływany poród na ogół jest bardziej bolesny od porodu naturalnego, gdyż akcja skurczowa macicy jest bardziej dynamiczna. Częściej konieczne jest również przeprowadzenie cesarskiego cięcia. Podczas indukcji porodu rośnie także ryzyko powikłań porodowych:
skurcze są silniejsze i bardziej bolesne,
wzrasta ryzyko niedotlenienia dziecka,
wzrasta ryzyko krwotoku poporodowego, przedwczesnego oddzielenia się łożyska, uszkodzenia szyjki lub macicy,
zwiększa się ryzyko cesarskiego cięcia.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

ANIA125 ją mój pierwszy poród miałam wywolywany. Nie miałam porównania i dla mnie ten pierwszy był bardzo bolesny ale to nie musi być wina kroplowki. Drugi poród miałam dwa dni i po terminie i to był ekspres ale też trudno porównywać bo drugi to co innego. A prawda będzie taka ze każdy organizm inaczej reaguje. Nie nastawiaj się. Będzie dobrze i tyle :) U Ciebie pewnie gładko i szybko pójdzie :)

E2E2 witaj i koniecznie informuj co tam u Was. Trzymam kciuki.

Ja na początku używałam pampersa a potem dady. Nie miałam tych z wycięciem. Na szczęście moje dzieci nie reagowaly alergicznie i mogłam sobie wybierać :) tak jak z ciasteczkami. Niestety wszystko trzeba będzie na dzieciach przetestować.

My smoczek uzywalismy. Butelki z aventu miałam. Termometr ja mam zwykły elektryczny i sobie chwale.

Zrobiliśmy dzisiaj pierwszy zakup związany z dzieckiem. Komode na ubranka :) Normalnie pierwsza rzecz. A Wy to już prawie wszystko macie...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

mmadzia mój mały cały wczorajszy wieczór i pól nocy tak mi dawał czadu, kręcił się i co jakiś czas dostawałam cios, albo w okolice wątroby, albo w pęcherz (wtedy chyba piąstkami?) i to naprawdę boleśnie... Skończyły się czasy delikatnego popukiwania i ledwo wyczuwalnych kopniaczków. I jak mnie tak pokopał w dół brzucha to normalnie miałam obolały.
A mozesz mi powiedzieć dlaczego wywoływali twoj poród? Termin minął?
PS. Ja tez za wiele jeszcze nie mam - tak samo zaczęłam od komody i mam parę ubranek. a no i wózke, ale to kupiony żeby nam nie zabrakło! reszta rzeczy w fazie planów i poszukiwań.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

ANIA125 pierwszy poród zaczął mi się w 8 miesiącu i dalj mi na podtrzymanie kroplowke i to na tyle skuteczna ze potem miałam wywołanie dwa ty godnie po terminie.

A z ruchami to dzisiaj nawet M mówiłam że trudno to już Nnazwać kopniakami.

Ja ubranka mam po rodzinie chociaż tyle. A komoda to pierwszy nasz zakup samodzielny :) Oglądaliśmy też pajacyki i inne ciuszki żeby coś do szpitala było i oboje się nie mogliśmy zdecydować :/

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

olga ja Rozyczke czuję caly czas, mniejsze lub wieksze ruchy. Mam wrażenie, ze czuje ja nawet jak spi... czasem jak mocno zaśnie to mam chwile spokoju. Ale zaskocze Wam, bo ona nie miewa czkawek. Do tej pory raz ja na tym zlapalam. Julek mial je bardzo często i do tej pory ma często, wystarczy, ze sie mocniej zacznie śmiać.

mmadzia ja nic nie lupilam jeszcze. Nawet komody, bo zeby ja kupić to musze zrobic miejsce w pokoju., zeby bylo miejsce w pokoju to maz musi wynieść tv z domu. Ale w sumie mam wszystko po Julku wiec niczego specjalnie nie potrzebuje.

ania125 dzięki za informacje. Czasem chyba lepiej byc nieswiadomym ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Hej:)
My w końcu mamy piękną pogodę. Nawet mój syn dziś się w morzu kąpał :) brr....
No i ten świeży dorsz z maselkiem ziolowym, frytkami i salatką...mniam....ale ceny...PRZERAŻAJĄCE!!!!
Mari, my mieszkamy w pensjonacie Fregata. Bardzo
sobie chwalę:)

Moja Hanusia też nie miewa
czkawek, no chyba, że nie rozpoznaję.
Z drugiej strony pamiętam te czkawki Jasiowe, więc może po prostu nie mieć.
E2E2 wracajcie do zdrowia i do domu jak najszybciej:)

Odnośnik do komentarza

mmadzia ja od kilku dni mam takie spotegowane uczucie ciagniecia brzucha na dole i naporu na kosc łonowa, położna powiedziała mi że to normalne bo małama już główke bardzo nisko wpasowana w kanał, wiec lepiej już chyba nie bedzie :/ hehehe na nogach juz długo stac nie moge, po jakiejs godzinie musze na chwile usiasc a najlepiej sie położyc
ania125 ja mialam podana oxytocone przy pierwszym porodzie i... nie wspominam najlepiej, teraz też jak napisała Mari mam się zamiar przed nia bronic ile sie bedzie dało a pozatym staram się nie dopuszczac złych myśli i nastawiac psychicznie na szybki i lekki poród, próbuje różnych technik wizualizacji i takich tam, niewiem czy to pomoze ale nie możemy się nakrecac i zadreczac czarnymi wizjami, co ma byc to nas nie ominie a może pozytywne myślenie rzeczywiscie pomoze ;)
e2e2 też trzymam kciuki za Twój powrót do domu, choc czasem lepiej chyba byc pod opieka, który to tydzień u Ciebie?

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj zakupiłam kilka rzeczy dla małego- duża przyjemność i nakładki na sutki+majtki siateczkowe. Podczas karmienia poprzednio miałam poranione brodawki, później kupiłam nakładki i jakoś je doleczyłam i małą karmiłam 9 m-cy. Teraz wolę mieć wcześniej i niedopuścić do takiego stanu. Do teraz mam na brodawkach blizny.
Co do ruchów to są niezłe, dzisiaj pobudka o 5 rano.

Odnośnik do komentarza

INEZ bo mi to się wydaje ze to jeszcze tyyyyle czasu a tu trzeba się wziąć w kupę i zacząć coś myśleć.

OLGA ja jestem w trzeciej ciąży i też ciągle z czymś panikuje :/ gorzej niż za pierwszym razem. Taki nasz urok. Byleby nie popaść w paranoję :) A Internet najgorszym doradcą :) (co nie zmienia faktu ze sama szukam i czytam)

GOSIK masz rację nakładki ratują życie :) muszę też kupić żeby już do szpitala mieć. Ja całyczas praktycznie w nich kkarmilam bo mała mnie t ak potrafiła pogryz ze szok :) Żebym tylko nie zapomniała kupić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Madzia masz racje bo przez ten internet to czlowiek moze sobie wszystko wmowic i zdiagnozowac glupote. Moj maz jest na mnie wsciekly bo czytam te glupoty i pozniej panikuje. Jak ostatnio malutki sie nie chcial ruszac to wpadlam w panike. Dzis jak mlody szaleje od nocy to mnie zadziwia i panikuje czy wszystko dobrze bo naraz tyle godzin nigdy nie byl aktywny. A w necie pisza, ze to zle swiadczy i, ze dziecku moze sie cos dziac. A tak mowia, ze ciaza to piekny czas bez zmartwien i pelen okres spokoju. A juz sie nie moge doczekac jak kazda z nas po kolei bedzie rodzic i bedzie miala juz swoje dzieciatka przy sobie :)bo my na tym forum jak takie anioly stroze kazda dla kazdej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

aż wam zazdroszczę tych ruchów...Ja dzisiaj ich praktycznie nie czuję a jak już są to delikatne i baaardzo mało trochę się boje ale może na gorszy dzień bo wczoraj szalał... pojechałam dziś na basen żeby się poruszać odciążyć kręgosłup teraz Odpoczywam i czekam aż mocno da znać o sobie mój synek. nie chcę panikowac... :-(

Odnośnik do komentarza

Witam
Dzisiaj po obchodzie dowiedziałam się ze jutro lekarz rano zadecyduje co z moim wyjściem. Dziwne jakieś reguły ze trzymają cztery doby bo wtedy nfz zwraca kase za pacjenta szpitalowi.W sumie już mi ti niec nie robią i czuje sie dobrze .Tym bardziej że w domu czeka na mnie mój syn Filip ma sześć lat i taki mój cycuś jest kochany.
Jestem w 30 tygodniu ,29 skończony i od poniedziałku zaczął mi się 30.
Mnie zebrało na zakupy i pranie ciuszków już ze dwa miesiące temu,powoli powoli juz mam wszystko poprane od malutkich ubranek do prawie szóstego miesiąca .Mam trzech braci i mają dzieci to ubranek mało kupiłam tylko kilka nowych do szpitala.
Łóżeczko ,wózek bujaczek ,smoczki butelki .....została drobnica do kupienia ...wanienka ,termometr do wody i do mierzenia gorączki..
Dużo sie teraz dowiedziałam co potrzeba a co nie .Np.rożka nie ,ręczniczka nie,wszystko szpitalne tylko dla dziecka ubranka ,pampersy i chusteczki .

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj po i wizycie, wszystko jest w porządku, synek wazy 1400g. ułożony jest prawidlowo. Ja ruchy tez czuje takie delikatne, od zawsze smieje sie ze moj synus oszczędza mamusie. zeby taki był spokojny jak sie urodzi. Moja mama mówiła ze ja jak bylam mala to byłam aniołek, i teściowa o moim mezu tez mowi ze był grzeczny Mam nadzieje ze Jakub tez taki będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...