Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

RudaMaruda - uśmiałam się mocno z tej historii o tablecie. To taka akcja w moim stylu :)
No i podobnie jak Ty, w końcu odkryłam lekarstwo na ból głowy, który mnie męczył już od dwóch tygodni - kawa i czekolada! Tak bardzo chciałam się zdrowo odżywiać w ciąży, że kawę odstawiłam zupełnie a na słodycze (o dziwo w moim przypadku) nie miałam jakoś ochoty. Dzięki temu ciśnienie nie przekraczało 90/60 a mi pękała głowa do tego stopnia, że dochodziły do tego wymioty.
Dzisiaj już wszystko było na dobrej drodze, by sytuacja się powtórzyła, aż tu nagle wpadł mi do głowy genialny pomysł: może kawa? i eureka! ból zniknął a ja się czuję jak nowonarodzona :)
Po wszystkim wchodzę sobie na forum i okazuje się, że mogłam tu znaleźć receptę na moje dolegliwości kilka dni temu :)
Pozdrawiam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

amelia o nie nie., moj pies nie zje warzyw o ile nie są podane w formie kotleta ;) marchewka dla niego jest jie do zjedzenia.

Płakać mi się chce. Jestem zmeczona a nie mogę zasnąć. Jak teraz nie odpoczne to nie dam rady potem :(

Maz mi opowiedzial wlasnie dowcip angielski, rozbawil mnie jak rzadko który:
-jjak sie nazywa osoba wladajaca więcej niz dwoma jezykami?
- multilingual.
- a jak sie nazywa osoba wladajaca dwoma językami?
- bilingual
- a jednym?
- Francuz
;D
Ale oni są cięci na siebie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza
Gość mamaFrancesca

Dzięki Wam laski ,że jesteście !!! Tak miło słyszeć, że nie jesteś odludkiem ciężarnym jak masz "łeb jak sklep" i pęka Ci na pół. Na mnie też kawa działa;) Co do ćwiczeń to chyba mi się nie chce:P
Dziś zjadłam prawie całą paczkę żelków miśków Haribo:) No i minęło parę godzin , a już mam smaka na ostre chipsy :P
Udaje Wam się wypić te obowiązkowe 2litry płynów w ciągu dnia??

Odnośnik do komentarza

moj patent na picie wody to dodawanie np soku z cytryny, trochę, po to by woda nabrała jakiegoś smaku, jeśli nie mam ochoty jej pić akurat. Mi w każdym razie pomaga :)
Często tez piję sok porzeczkowy z kartonu rozwodniony 1:2 wodą, sam byłby za słodki, za dużo też nie można tego pić, a tak na szklankę soku wypijam dwie wody :)
Swoją droga od czasu mdłości, których już nie mam od miesiąca, zajadam się migdałami, no po prostu schrupałabym każdą ilość :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Silv, RudaMaruda
Zanim zaszłam w ciążę zaczełam się zdrowo odżywiać. Jednak jak tylko się udało i pojawiły się mdłości to ratowałam się czym się da.. już jest lepiej, ale nadal mnie ciągnie do chipsów i innych fast-foodow ;/ na widok ciemnego pieczywa odrzuca mnie do teraz.
Oczywiście jem z umiarem, ale jednak nie obeszło się bez niezdrowego jedzenia. Mam wyrzuty sumienia ale co zrobić..

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmhtlyqaa8.png

Odnośnik do komentarza

Ja piję wodę bo po sokach mam zgagę, chyba że sama sobie ten sok wycisnę to jest ok. Mój organizm przełączył się na tryb wyszukiwania we wszystkim cukru i jak jest go gdzieś za dużo to zgaga. Czasem niestety mam tak silną potrzebę napicia się Fanty (przed ciążą za nią nie przepadałam), że nawet obawa przed zgagą nie pomaga :P
Meiyin szkoda, że szwagier się tak nie uśmiał :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie z tym jedzeniem. Mi aż głupio było napisać, że nie zawsze jem zdrowo. Przed ciążą byłam pod opieką dietetyka i nabrałam naprawdę dobrych przyzwyczajeń, jadłam tylko pełnoziarniste pieczywo, makaron, brązowy ryż i mnóstwo warzyw a teraz... najlepiej smakuje mi zwykle białe pieczywo lub kajzerki. Jak ugotowalam pełnoziarnisty makaron do szpinaku to nawet zapach mi przeszkadzal. Mąż go zjadł a ja gotowała dla siebie zwykły. Warzywa tez opornie mi wchodzą poza pomidorami koktajlowymi i ostatnio brokułami. Na szczęście jeszcze zupy toleruje wiec tam staram się dodać jak najwięcej warzyw i owoce jdm tonami. Ale z drugiej strony nie jest aż tak ze jem mc Donalda. W ciąży tylko raz a pizze 2 razy. Dziwne są te zmiany smaków... Od jakiś 3 tyg powróciła mi ochota na słodycze bo przez pierwsze 3 miesiące wszystko było dla mnie za słodkie, wiec czasem sobie pozwolę na mały grzech. Ostatnio królują gofry :) Wczoraj zrobiłam z mąki pełnoziarnistej, myślałam że dam się oszukać i zjadłam tylko jednego.
Odnośnie roztargnienia to dziś jak chciałam ogolic nogi i piankę do golenia wycisnelam na rękę to zamiast na nogę nałożyłam ją na włosy na głowie i zaczęłam wcierac :) wyglądałam cudnie.
Ja na basen zaczęłam chodzić ale jestem na L4. Do tego zmuszam sie zeby codziennie wyjsc na spacer, ale gdybym pracowała to na pewno nie miałabym na to siły.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvbui4na7u.png

Odnośnik do komentarza

Ela88 mi sie chce ruszać czy na basen czy na spacer z psem dlatego ze jestem na zwolnieniu i sie nudzę w domu. Nie mam dzieci wiec obowiązki macierzyńskie mi odpadaja. Pewnie jakbym chodziła do pracy to tez bym nie miała ochoty na aktywność. Aczkolwiek i tak sie mega rozleniwilam. Przynajmniej pies mnie mobilizuje do długich wędrówkę a pogoda sprzyja wiec nie ma wymówek.
Ale zjadłam dzis burgera z frytkami. Oczywiście mąz po mnie dojadał. Ale byliśmy w knajpie z porządnym kawałkiem wołowiny wiec choć trochę pożywnej było. Teraz liczę na budyń. I mam juz obiecany :)

http://www.suwaczki.com/tickers/va5bjqiv7pmeg86c.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam, ze pisalam ze jestem zmęczona, ale polezalam bez zasypiania i tez mam dość energii, jakbym spala.
O dziwo mdłości dziś nie mam!!! Dlatego jak synek zazyczyl sobie ciasteczek (przepis na prywatnym) to jakos mialam siłę i polecielismy do sklepu a później robiliśmy :)mąż wszedł akurat jak je wyciagnelam wiec zniknely raz dwa ;) i wszystko ci zechcę mogę zjeść :)
choc na myśl i sushi lub drobiu dalej mi niedobrze ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ja dalej walczę z bólem ucha, mam nadzieje, że jutro będzie lepiej bo Apap na mnie nie działa :( Ile można go wziąć na dobę ??
Co do śmieciowego jedzenia, też mi się zdarza, w ciąży bardziej niż normalnie. Już pizze zjadłam, longera z kfc z frytkami. Ale takie akcje mam jak jestem na mieście na zakupach i czuje zapach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjymorw2k.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59914.png

Odnośnik do komentarza

mamaFrancesca zazdroszczę snu przez całą noc...u mnie wstawanie na siusiu jest konieczne. Cieszę się, że od ok tygodnia nie jem już w nocy - ostatni posiłek przed snem i wytrzymuję już do rana...huraaa!
Amelia189 mam wybór bo moja ciąża uzyskana w wyniku in vitro. Lekarz powiedział mi, że zaplanujemy przebieg porodu na miesiąc przed i jeśli tylko wszystko pójdzie dobrze to tak przebiegnie rozwiązanie, wtedy też będę miała konsultacje z anestezjologiem nawet jeśli jestem nastawiona na poród sn i gdybym nie chciała znieczulenia - jak to nazwał na wszelki wypadek. Zwrócił też uwagę, że w razie czego nie będą się zastanawiać w moim wypadku nad zakończeniem porodu cesarskim cięciem. Najpierw mu powiedzieliśmy, że chcę rodzić w szpitalu w którym on pracuje, potem opowiedział jak to u nich wygląda i zastrzegł, że on nie namawia, a wybór w pełni należy do nas... ale my już zdecydowaliśmy przed wizytą. Ta rozmowa tylko mnie upewniła, że dobrze wybraliśmy.
Wiesz mój tata był w takiej samej sytuacji, 4 córy i pierwsza też była wnuczka... zrezygnowany sprawił sobie psa, jako męskiego towarzysza...ale po dwóch latach doczekał się wnuka i to była duma!! Teraz ma 4 wnuków i trzy wnuczki i w drodze być może kolejna... najstarsza ma 24 lata a najmłodszy 3 latka... ups minus 6 miesięcy ;-)
RudaMaruda mamy wybrane imię od ośmiu lat, i jak byłby jednak syn to będzie Antek. Mój dziadek miał na imię Antoni...
Jogę ćwiczyłam przed ciążą, w I trymestrze zrobiłam sobie przerwę i teraz wróciłam ale nie znalazłam u mnie zajęć dla ciężarnych więc ćwiczę w domu dwa razy w tygodniu wybrane asany dla ciężarnych. Na basen zamierzam chodzić jak będę na L4 ze względu na możliwość pójścia rano kiedy myślę, że jest szansa, że będzie czyściej (ale zakręciłam się w tym zdaniu...hah).
Ostatnio wróciłam do gotowania i niestety mam tak samo jak Ty. Mam ochotę, ugotuję i mąż zjada...ja kilka kęsów i więcej nie ruszę, a na drugi dzień jak zostanie to nawet nie spojrzę.
Tunia trzymajcie się dzielnie! Wiesz już kiedy wychodzicie ze szpitala.
Szysz.ka na pewno zgodzę się z twierdzeniem, że jak ktoś wychował się z rodzeństwem to pragnie dla swego dziecka również rodzeństwa. Znam podobne przykłady jak mamyFrancesca, a i mój tata ma siedmioro rodzeństwa i 4 córki. Pewnie znajdą się przypadki odwrotne ale one tylko potwierdzają regułę...
Mari mogłabyś wrzucić na prywatne ten przepis na placki owsiane z amarantusem, chyba dałabym radę je zjeść, a przynajmniej spróbuję...
Awokado już mi się kojarzy głównie z Tobą ;-)
Roztargnienie....taakk. Ja coś robię, a potem albo się dziwię, że to zrobione albo się upieram, że ja tego nie robiłam, tzn teraz już się nie upieram - a w pracy jaką mają ze mnie polewkę.
Olusiowamama z uporem maniaka gotuję co jakiś czas różne kasze na różne sposoby ale też nie umiem przełknąć... to znaczy z dwie łyżki zjem, a potem stop ale dobre i to.
Mistra jak się czujesz? Gorączka spadła? Martwi mnie, że się dziś nie udzielasz... odezwij się

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...