Skocz do zawartości
Forum

Inofem a płodność


Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny!

Dziś jestem po wizycie u gina i nie wierzę że to się dzieje ale wszystko wskazuje na to że niedługo z powrotem dołączę do Was.

Wg om to 8+2 tc i nie widać zarodka gin kazał czekać jeszcze tydzień ale tracę nadzieję że jeszcze będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Rysia to była moja trzecia wizyta.

Ostatnia 2 tyg temu dokładnie 30.12 i pecherzyk był większy niż przy pierwszej wizycie.

Wczoraj lekarz powiedział że może do zapłodnienia doszło później i jeszcze nie widać ale przecież nie tyle pozniej i mam wizyte 20.01 choć nie wierzę żeby coś się zmieniło.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość Patison92 napisał:

Gabixx .A badania wszystkie w porządku? 

Powiem tak : na początku miałam stwierdzone zespół policystycznych jajnikow , mialam nieregulane mkesiaczki i do tego prolaktyna za wysoka... dostałam leki na obniżenie prolaktyny  po paru wizytach mój gin stwierdził że jest bardzo duża poprawa bo zniknely już te pecherzyki na jajnikach... miałam robione hsg wyszło dobrze... cały czas przyjmuje leki na prolaktyne. Miesiaczki sie uregulowaly .lekarz kazał jeszcze zbadać męża Ale jeszcze mąż nie był badany . W tym miesiącu zasugerował że pójdzie zrobić badanie. 

Odnośnik do komentarza

Ewi bardzo mi przykro czytając Twoje ostatnie posty... Daj koniecznie znać po wizycie.

Ja jestem po drugiej wizycie. Pierwsza była na przełomie 5/6 tygodnia i serduszko już biło, zarodek miał 2 mm.

Druga wizyta dwa tygodnie później przełom 7/8 tygodnia. Serduszko biło szybciej i wielkość zarodka12 mm.

Jak na razie wszystko rozwija się prawidłowo ale ten strach i niepewność pewnie zostaną do końca.

Rysia jak u Ciebie? Który to już tydzień? 

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Dolaczam się do tematu. Właśnie jestem po kolejnym miesiącu starań i niestety. Nie udało się... A wydawało mi się, ze sie zaczęło dziać coś w moim organizmie. Bolące piersi, kłucia w jajniku, w podbrzuszu, plamienia... ale to te „objawy”, które wkręcamy sobie kiedy tak bardzo chcemy być w ciąży... Wczoraj dostałam okres ale bardzo dziwnie bo jest bardzo skąpy a nigdy tak nie miałam. Ale co jeszcze ważne od 1,5 miesiąca biorę infoem ale od 4 dni już nie, ponieważ zaobserwowałam ze po infemie jak wypiłam dostawałam skurcze i czułam ból jajników. Co ważne nie mam PCos i zastanawiam się czy można przyjmować inofem w takiej sytuacji. Jak staraliśmy się z mężem o pierwszego dzidziusia to ginekolog powiedział mi żebym pila inofem gdyż nie zaszkodzi a może pomoc. A teraz zastanawiam się czy to właśnie on nie namieszał mi coś w organizmie ze mam taki skąpy okres Tyle tylko ze dostałam planowo jak zawsze 28 dni cykl. No i teraz znowu kolejny miesiąc czekania ale w tym miesiącu tez chce spróbować testów owulacyjnych :-) czy dwie kreski na teście owulacyjnym oznaczają ze właśnie jest owulacja czy ze pojawi się za około dwie doby ? Bo tak wyczytałam na opakowaniu testów :-)

Odnośnik do komentarza

Część Viki 🙂 co do skąpych okresów czasem okres nylony jest z implantacja 😉 co do inofemu niby namieszać nie powinien ale może być różnie;) wiem że zdarza się właśnie tak że w dniu okresu pojawia się plamienie 3 dyniowe które może świadczymy o implantacji a jest mylone z okresem też tak może być 😉 co do testów owulacyjnych kreska kontrola musi być tak samo mocna jak pierwsza kreska i niby owulacja wystąpi w przeciągu 24 lub 36 godzin:) 

Odnośnik do komentarza

Pati Dziękuje za odpowiedz, co do okresu to jednak rozkręcił się wiec to na pewno nie implantacja...a szkoda... 😞 teraz to tylko zastanawiam się czy dalej pic inofem bo 90 szt saszetek zakupiłam odrazu (bo taniej było) No i zaczynam brać wiesiołka do połowy cyklu.. ale mojemu tez dam do polkniecia od czasu do czasu jak uda mi się go złapać w domu bo u facetów słyszałam ze poprawia jakoś plemników 🙂 no i poszukuje jakiegoś żelu które ponoć pomoc mogą przy staraniu się o bobaska bo nasladuja śluz płodny i jeszcze chyba tez w postaci aplikatorow są. a coś jeszcze słyszałyście co może pomoc ? A u Ciebie Pati co słychać ? Ty pijesz inofem? A masz po nim takie skurcze jakby miesiączkowe tylko dużo słabsze ? 

Odnośnik do komentarza

Tak pierwszy miesiąc jak piłam czułam się fatalnie;/ potem mąż wyjechał ja zapomnailam przestałam pić i zrobiła się torbiel;/ dostałam zalecenie od gin pić znowu inofem i na kontrol;) poszłam w sumie załamana na kontrol bo zamiast typowego okresu miałam plamienia 8 dni ale na USG wyszło że po plamieniu torbiel się wchłonęła i był pęcherzyk dominujący;) ale niestety mój mąż jakoś 4-5 dni po wizycie wyjechał więc jestem pewna że ominelismy owulację 😉 ale teraz mimo wszystko czuje że okres się zbliża bo mnie boli brzuch termin mam niby na 29-30 ale ja już czuję że się zbliża już mam delikatny ból brzucha więc już wiem że niedługo się pojawi 😉 możliwe że nawet wcześniej się pojawi 🙂 co do żeli słyszałam nie pamiętam nazwy kurcze jak sobie przypomnę nazwę który żel jest polecany to Ci napisze 😉

Odnośnik do komentarza

Szkoda, ze ta owulacja jest tylko raz w miesiącu... czyli tylko 12 razy w roku... no i te miesiące które trzeba czekać na kolejna owulacje bo tym razem coś wypadło, mąż pracuje... eh.. rozumiem Cię... najgorsze jest jak się oczekuje czy dostanie się okres czy nie i choć widzimy w sobie pierwsze objawy ciąży to idziemy do łazienki i niestety... znowu okres... 😞 a co do tych żeli to wyczytałam Conceive ale już nie można go nigdzie dostac bo wycofali i jakiś inny zamiast jego wprowadzili ale już ponoć inny skład... ale może jakiś inny polecisz.. ? Pati, tym razem nie udało sie...  ale może przy następnej owulacji uda nam się ? 🙂 

Odnośnik do komentarza

Witaj Viki, dzięki za kciuki

U mnie prenatalne wyszły dobrze:-)

Jeśli chodzi o testy owulacyjne to nie zgadzam się z tym że muszą być dwie kreski równe (oczywiście najlepiej byłoby) mi teraz w tym cyklu pokazało rano troche słabsza kontrolna od testowej ALE wieczorem itd była już bardzo słaba-w tym cyklu się udało! Oooo tak jak Patison wstawiała test ovu to taki u mnie był pozytywny, owulacja następuje 12-36h (czy nawet 48)i to jest czas na przytulanie a nie PO.

Polecam robić rano i wieczorem testy ovu, a nie tylko wieczorem tj na ulotce. Przy Inofem Ovarin czy Clostilbegyt też miałam słaby okres.

Termin okresu nie mylmy z implantacją, to nonsens...okres to okres słabszy czy mocniejszy, tym bardziej jak jest żywa krew...Miałam implantację  w 2 ciążach na 3 i napewno nie był to termin okresu, pierwszy raz słyszę, kilka dni po owulacji miałam i to zabarwiony śluz raz widziany przy wc, a drugi kropka na bieliźnie i tyle, oczywiście nie mówię że tak ma być, piszę o swoich odczuciach... ale implantacja to nie termin okresu...

Evi jak u ciebie po wczorajszej wizycie?martwię sie...napisz?trzymam nadal kciuki

 

Odnośnik do komentarza

Rysia bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko dobrze, cały czas bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki!

A u mnie wszystko się potwierdziło niestety brak zarodka...

W czwartek do szpitala na zabieg i lekarz zrobi badania genetyczne skoro to już drugie poronienie...

Staram się jakoś trzymać choć nie jest łatwo

Odnośnik do komentarza

A no właśnie tak czytałam, ze implantacja następuje tak kilka dni po zapłodnieniu (3-7). I przy pierwszej ciąży właśnie tak miałam 5 dni po owulacji takie lekkie plamienie, ale to było bardzo bardzo słabe plamienie na bieliźnie, brazowy kolor i gdyby nie to, ze oczekiwałam na dzidzie to pewnie nie przywiazalabym do tego większej wagi. A w dniu kiedy miałam dostać okres, miałam lekkie ból takie jak przedmiesiączke i trwały tak koło 2 godzin i jak poszłam do łazienki to myślałam ze dostałam okres a to ból się skończył a okresu nie było 🙂 a na drugi dzień test i dwie kreski! Ale byłam szczęśliwa!! No i teraz staramy się z mężem o drugiego bobaska... ale sytuacja u nas trochę się pozmieniala bo mąż teraz bardzo dużo pracuje, mało jest w domu i jeszcze ma tak bardzo nerwowa i stresująca prace i cały czas coś się dzieje... tak bardzo pragnę znowu poczuć bicie serduszka pod moim sercem... Rysia06, super, trzymam cały czas kciuki, ale masz super ze taka mała dzidzie nosisz w brzuszku, to piękny okres w życiu kobiety! 🙂   

Odnośnik do komentarza

evi84, mam znajoma która musiała poronic 3 razy, żeby lekarz wysłał ja na badania genetyczne bo mówił ze w klinikach od leczenia niepłodności przyjmują pacjentki które conajmniej 3 razy poroniły Dla mnie osobiście to cos dziwnego , ponieważ widziałam co ona przeżywała za każdym razem i jak ledwo to przechodziła... Dlatego dobrze,żebyś już teraz odrazu zrobiła te badania. Ale powiedz mi, Ciebie tylko lekarz wysyła na te badania czy Twojego partnera tez? No i teraz kwestia jest odczytania tych badań. Bo znajoma była z wynikami u trzech lekarzy, nikt nic nie widział, nikt nic nie pomógł, a nawet zle odczytali te wyniki i wmówili jej chorobę której w ogóle nie miała. Z jakiego rejonu Polski jesteś Evi? To mogłabym Ci ta klinikę polecić. Bo jeżeli chodzi o badania genetyczne to w klinikach od niepłodności są na prawdę dobrzy specjaliści którzy na tym się znają. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...