Skocz do zawartości
Forum

Lekarze i różne zdania co do witamin w ciąży


Gość Joasia88

Rekomendowane odpowiedzi

Mam jednego lekarza, który prowadzi moją ciążę w rodzinnym mieście, przepisuje mi różne witaminy, kwasy foliowe, itp. Za radą teściowej poszłam do "najlepszego" lekarza w rodzinnym mieście męża, który na mnie nakrzyczał, ze się szprycuje różnymi tabletkami, a po co? Żeby jeść zdrowo i tyle wystarczy...
I co o tym myślicie? Bo teraz nie wiem co robić...

Odnośnik do komentarza

ja tam uważam, że zdrowa dieta nie zawsze wystarczy, trzeba o nią dbać, ale na przykład, kiedy w ciąży spada Ci żelazo, to trzeba je uzupełniać nie tylko dietą, ale też farmakologicznie, np. kwasu foliowego nie znajdziesz tyle w diecie i dlatego trzeba suplementować, w ciąży nie brałam tylko witamin typowo dla ciężarnych, bo to dla mnie nie właściwa mieszanka, bo niektórych witamin nie można ze sobą łączyć

Odnośnik do komentarza

Ja popieram zdanie drugiego lekarza. Prawidłowa dieta wystarczy.
Ja w ciąży brałam tylko kwas foliowy, a resztę byłam w stanie sobie zapewnić dietą. Całą dieta przebiegła zdrowo, bez braków gdziekolwiek, cały poród i okres poporodowy również idealnie, dziecko całkowicie zdrowe.
Jestem zdania, że najlepsze jest to co jest naturalne.
Co do żelaza to jest masa produktów bogata w żelazo, trzeba tylko pamiętac, że najlepiej się wchłania w towarzystwie produktów z witaminą C.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Zdrowa dieta jest ważna, ale jeśli chodzi o kwas foliowy to każda kobieta w ciąży ma go za mało, co jest potwierdzone. Dlatego ja brałam femibion, gdyż zawiera metafolinę, a jeśli ma się defekt enzymatyczny jak połowa kobiet to sam kwas i tak nic nie da.

Odnośnik do komentarza
Gość kamama84

czy ten najlepszy lekarz w mieście mówił tak na pewno o kwasie foliowym? bo o ile wiem w tym punkcie eksperci są pewni, że trzeba go brać profilaktycznie w postaci suplementów od momentu pierwszej myśli o dziecku. jestem zdziwiona takim podejściem, bo to, że nie możemy pozyskać go z diety, podobnie jak wystarczającej ilości jodu, DHA czy witaminy D jest faktem, a nie jakimś wymysłem koncernów farmaceutycznych.

profilaktycznie oznacza dla mnie, że kiedy biorę zmniejszam ryzyko, że moje dziecko urodzi się chore. nie oznacza to, że jesli nie będę brała moje dziecko urodzi się z jakąś wadą - oczywiście może przyjśc na świat całkowicie zdrowe. ale jeżeli mogę zwiększyć na to szansę i zmniejszyc ryzyko biorąc coś, co mi nie szkodzi - wybieram rozsądny wybór z dostepnych preparatow.

bo nie zdziwiłabym się, gdyby "nakrzyczał" za branie całej tablicy mendelejewa. ale za składniki, których niedobory są powszechne i nie da się ich pozyskać z diety? dziwne.

Odnośnik do komentarza

Ja brałam witaminy w ciąży,był to pharmaton prenatal (nie jestem pewna nazwy).Dzięki temu miałam dobre wyniki,przed ciążą nie miałam nawet tak dobrego Np żelaza,jak w jej trakcie.Nie przekonuje mnie argument,że dieta wystarczy - nawet gdyby,to ja nie byłam w stanie jeść odpowiednich produktów (nie przełknęłabym wielu produktów o dużej zawartości żelaza).
Do tej pory biorę witaminy-karmię piersią i muszę uzupełniać braki.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Mnie się wydaje, że trzeba też wziąć pod uwagę tryb życia przyszłej mamy i ogólne zdrowie. Jeśli ciężarna pracuje zawodowo, żyje w pośpiechu, ma już starsze dzieci, którymi się zajmuje, nie ma czasu aż tak dokładnie zwracać uwagę na dietę to powinna moim zdaniem brać witaminy. Jeśli przyszła mama jest entuzjastką zdrowego odżywiania i ma czas planować super zbilansowaną dietę to pewnie można ograniczyć ilość przyjmowanych suplementów np. do kwasu foliowego.. Ja np. mam problemy z tarczycą i biorę Pregnaplus - zalecił mi to zarówno endokrynolog i ginekolog aby uzupełniać witaminę D3 i jod. Pracuję, staram się jeść zdrowo w miarę możlwości, ale nie będę się oszukiwać, moja dieta nie jest super zbilansowana i zaplanowana, nie jem 5 porcji warzyw i owoców dziennie (Staram się jeść chociaż dwie)... itp. Dziwi mnie takie "generalizowanie" u lekarzy, że coś jest złe albo dobre - powinno się to jednak dopasować do pacjenta.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgmctbq59n.png

Odnośnik do komentarza

Kwas foliowy zaleca się brać przed ciąży i w I trymestrze, gdyż wiele kobiet (nie wszystkie) ma jego niedobór. Żelazo suplementuje się w razie niedoborów (w ciąży zdarzają się często spadki żelaza, szczególnie w II trymestrze). Z pozostałymi ostrożnie - to nie jest tak, że witaminy nie szkodzą. Niektóre odkładają się w organizmie, a nadmiar może być groźniejszy niż niedobór.
Dziś mamy przez cały okrągły rok dostęp do różnorodnych produktów spożywczych i warto z tego korzystać. Jeść po prostu różnorodnie, a dziecku niczego nie braknie. Poza tym witaminy i mikroelementy z suplementów wchłaniają się wiele gorzej niż ze źródeł naturalnych. Gotowe wieloskładnikowe preparaty są w ogóle bez sensu, gdyż, jak wyżej pisała Margeritka, niektóre składniki wzajemnie się wykluczają i przyjmowane razem zmniejszają swoją wchłanialność do niemal zera.

Odnośnik do komentarza

trzeba brać pod uwagę, że by produkować suplementy diety to wystarczy udowodnić, że nie szkodzą... nie muszą pomagać, podobnie jak witaminy - maja być, nie muszą się wchłaniać. Mi dzisiaj lekarz na wizycie tez odradzał branie witamin, bo nie ma dowodu że pomagają. tylko kwas foliowy i jod (mam receptę) .
Oczywiście jak ktoś ma anemię to pewnie bedzie musiał przyjmować żelazo, ale zawsze pod kontrolą lekarza...
Ale często niestety produkty niby dla dzieci tak naprawdę nie są dobre, np Danio ma za dużo cukru, paróweczki z Morlin tłuszczu, a wodę Żywiec powinno sie przegotować przed podaniem niemowlakowi...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ja tam z wód to tylko Cisowiankę albo czasem taką z nestle.
No ale ja tez teraz bęąc w ciązy piję zioła na Szczęśliwą Ciążę bo czuje ze mipomaga i lepiej się czuję - bo działa i na zgagę i na stres i na zaparcia w ciąży, ale to jest tylko naturalny susz ziołowy w dodatku widac gołym okiem że dobrej jakośći - więc temu zaufałam i pije :)

Odnośnik do komentarza

ania125
trzeba brać pod uwagę, że by produkować suplementy diety to wystarczy udowodnić, że nie szkodzą... nie muszą pomagać, podobnie jak witaminy - maja być, nie muszą się wchłaniać.

Dokładnie, nic dodać nic ująć. Te wszystkie preparaty multiwitaminowe to suplementy, a nie leki. Producenci robią wiele, by sprzedać swoje produkty - w końcu z tego żyją. Jak coś jest dostępne w aptece to jeszcze nie znaczy, że to sam cud-miód i orzeszki ;) Nie od dziś wiadomo, że jak się rodzicom wmówi, że cos jest niezbędne dla ich dziecka to od ust sobie odejmą, by to nabyć. I tak to się kręci.

Odnośnik do komentarza

zgadzam się, że nie wszystkie multiwitaminy "działają", bo po co nam np. dodatkowo brać witaminę A, którą możemy bezpiecznie! schrupać w postaci marchewki. natomiast nie jest tak, że żadne suplementy nie pomagają, bo skuteczności niektórych składników została naukowo potwierdzona. dlatego ja w ciązy brałam dha z alg, jod, żelazo, witaminę D i kwas foliowy. a teraz biorę samo dha i podaję witaminę D synkowi.

Odnośnik do komentarza

ja tam jak mam wybierać między wotaminami sztucznymi a naturanymi to wybieram naturalne, ale nie zawsze wszystko udaje isę dostarczyć jesli dieta nie jst zróznicowana. ja tam w ogóle wolę naturalność, dlatego jak cos to kupuję zioła - no takie jak te Baby Mama med dla kobiet starających sie o dziecko na Regularne Cykle, czy tam Płodność - bo wiem, ze to naturalny środek z ekologicznych upraw a jak otworzę puszkę to nawet widzę konkretne ziela bo sią w całośći anie jakieś zmielone granulaty poklejone niewiadomo czym

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, ale te zioła to chyba nie witaminy? wątek jest chyba o suplementacji witamin, a nie o ziołolecznictwie. co innego kwas foliowy, żelazo, dha, a co innego napar z rumianku czy mięta na trawienie. w pytaniu chodzi raczej o składniki odzywcze, które wpływają na rozwój dziecka, a nie ogólne samopoczucie kobiety...

Odnośnik do komentarza

ania125
Mi dzisiaj lekarz na wizycie tez odradzał branie witamin, bo nie ma dowodu że pomagają. tylko kwas foliowy i jod (mam receptę) .

A to ciekawe, bo z tego co czytałam, to akurat skuteczność witaminy D jest potwierdzona klinicznie, tak jak i jod, DHA czy oczywiście kwas foliowy. Nie o to chodzi żeby brać multiwitaminy jakiekolwiek tylko właśnie suplementy, które mają te "działające" składniki, których nam brakuje. Faktycznie wśród niezbędnych akurat mało jest witamin, ale często się tak określa całą suplementację.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...