Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku składam gratulacje poziomkowa i Karolina dbajcie o siebie i Wasze skarby:) Nie planuję już powiększania rodziny ale sentyment pozostaje bo jednak to wyjątkowy czas w życiu kobiety. A i mam nadzieję że nie zostawicie naszego forum.
Izabelap wyobrażam sobie jakie masz teraz zamieszanie w związku z weselem wszystko chce się dopiąć na ostatni guzik ale na pewno wszystko się uda i będzie to Twój wymarzony dzień :)
Sadeo ale Ci zazdroszczę tego wyjazdu ja to w tym roku o jakimś dalszym wyjeździe mogę zapomnieć bo remont domu pochłania sporo kasy. Ale życzę Wam udanych wczasów i zdrowia.
Caiyah super że chrzest udany i że Olek stawia pierwsze kroczki:)
Irysek gratulujemy pierwszego ząbka.
Achaja guzy i siniaki to niestety norma u takich ruchliwych maluchów i choćbyśmy nie wiadomo jak uważały to nie da się tak upilnować malucha żeby tego uniknął. Przyjdzie czas że z tego wyrosną chociaż wtedy będzie etap oddartych kolan itp.
A tak poza tym co u nas byliśmy dziś u kardiologa i jestem trochę załamana:( Kurde chyba się nabawię jakiejś choroby albo przedwczesnej siwizny przez Julkę. Ciągle jeździmy po przychodniach jak nie kontrole to badania i tak od roku. Czy to kiedyś się skończy czy już zawsze tak będziemy żyć? Dziś na badaniu USG pani doktor stwierdziła że ubytek w tej przegrodzie jest dosyć spory i nie wie czy nie będzie trzeba interweniować chirurgicznie. zadzwoniła do Krakowa i umówiła nas na wizytę na przyszły poniedziałek żeby tam kardiolog ocenił ten przypadek. Boję się nie chcę żeby była operowana:( Za miesiąc w lipcu też tam mamy konsultację tylko wtedy u neurochirurga bo przez jej wadę genetyczną Julcia na troszkę mniejszą główkę niż powinna mieć w tym wieku w prawdzie je rośnie cały czas bo regularnie jej mierzą ale to neurochirurg musi ocenić czy rośnie prawidłowo żeby mózg miał miejsce. Jeśli stwierdzi że operacja jest potrzebna to będą musieli jej nacinać kości czaszki i wtedy jakoś tam poluzowują szwy. Szczerze mówiąc to nawę nie dopuszczam do siebie tych myśli cały czas wierzę że żadnej operacji nie będzie. Julcia jest takim kochanym aniołkiem tyle już przeszła zrobiłabym wszystko żeby już nie musiała cierpieć . Trzymajcie kciuki za moją niunie żeby nie potrzebowała żadnych operacji.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Avel nie ma mowy o tym żeby było coś nie tak. Wszystkie tutaj wierzymy że wszystko będzie dobrze. Julia to silna dziewczyna. Trzymam za Was kciuki.

Postanowiłam ograniczać maksymalnie kp. Jeśli nie będę miała determinacji to w życiu nie uda mi się odstawić małego. W nocy budzi się po 6 razy tylko po to żeby przyssać się do mnie. Codziennie rano głowa mnie boli od takiego snu. Małymi krokami muszę małego odstawić. Najpierw kp w dzień, później nadzwyczaje od zasypiania przy cycusiu a na koniec od nocnego karmienia. Musi mi się udać!

Wróciłam ze spaceru, mały zasypia, zjem i może uda mi się podzwonić po klientach.

Miłego dnia!;)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

avel- zdrowia dla malutkiej! na pewno wszystko będzie dobrze i jak to mówi mój M "nie zamartwiaj się i nie myśl na zapas bo to nic nie daje, ani nie pomaga" Może marne pocieszenie ale realne i mnie zawsze przywraca do pionu bo ja sie przejmuję wszystkim aż nadto. Trzymamy za Julcię kciuki, i ślemy zdrowaśkę:*

Szczęśliwy lipiec-rozumiem cię doskonale, ja przeżywałam chorobę babci dokładnie rok temu:( trzymaj się.

Anwa- ja jak małemu czegos nie pozwalam to mnie skubany chce ugryźć:P

a jak juz o urodzinach to ja tez. Jestem mega słaba w organizacji, robimy roczek w knajpie bo najblizsza rodzina to 21 osób z nami:/ chciałam jeszcze zaprosic moją chrzestną która nie raz mi pomagała z małym i traktuje go jak wnuka, ale w tym domu tez mieszka druga ciotka, nie powiem tez sie zajmuje czasem Stasiem no i tu mam dylemat-czy mogę zaprosic same ciotki bez wujkow czy to nie wypada? Tam tez jest taki kuzyn co to znajomych nie ma wogole i tez jest zawsze zapraszany ale kurde za chwile to mi sie tu zrobi małe wesele a nie poczęstunek urodzinowy:/ no i co, jednego kuzyna zaprosze a pozostali? Ehh...nie no nie nadaje sie do organizowania:/ Doradzcie cos..aa czy myslicie ze kawa, tort i jedzenie na cieplo bedzie ok czy to za mało? Łeb mi pęknie od tego myslenia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71867.png

Odnośnik do komentarza

avel może jednak operacje nie będą konieczne, my mamy powiększony obwód główki i też nam wspominano o operacji ale to w przypadku gdyby płyny zbierały się dalej w przestrzeni międzykomorowej- póki co raczej i lekarz i my nastawiamy się, że uda się bez tego. Pamiętaj, że nawet jeśli dojdzie już do interwencji to będzie to lepsze wyjście bo pomoże Julce.
martkanie wiem co Ci radzić, u nas nasze mieszkanie nie pomieści więcej niż 8-10 zaproszonych osób- nawet pozbyliśmy się stołu bo nie organizujemy takich imprez. Z drugiej strony jak się kogoś zaprasza to wg. mnie liczy się z tym, że przyjdzie z rodziną czy partnerem chociaż oczywiście nie ma się obowiązku tak zapraszać. Ja na chrzciny zapraszałam obie dziewczyny braci męża ale rodzina była tylko w najbliższej linii- żadnych ciotek i kuzynów tylko rodzice, rodzeństwo z połówkami jeśli były, prababcia i chrzestni z rodzinami. Rodziny dalszej jakoś nie mam ochoty zapraszać bo raczej się moim dzieckiem nie interesują. Jeśli w ten dzień odezwą się z życzeniami chętnie zaproszę ich na kawę.

U nas dziś późna pierwsza drzemka bo o 13. Noc też niezaciekawa bo położony po 20 z wielkim płaczem, zaczął płakać po 23- okazało się, że niedojedzony ale zmyliło mnie to, że najpierw butelki nie chciał (chyba przez zęby). Potem pobudki o 4, 6 (mleko), 7 i ostatecznie 8. Na dodatek wczoraj byłam z nim sama do 24.

Katarzyna Honorata co u Was?
poziomkowa, karolina jak samopoczucie?

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

avel tak, jak dziewczyny piszą, nie martw się na zapas, Jula to silna dziewczynka, dacie radę!

caiyah dziękuję, że pytasz - jeśli chodzi o moje samopoczucie, to jestem jakaś osłabiona i bez sił, ale to dziś tylko, więc mam nadzieję, że to chwilowe. Pamiętam, że pierwszy trymestr minął pod znakiem mdłości i senności, oby teraz było lżej, zwłaszcza że mam całodniowe towarzystwo :)

No właśnie, Katarzyna, co u Was? Zapracowana pewnie jesteś i nie masz czasu. Powodzenia i dużo sił i energii!

izabelap dobrze Wam pójdzie odstawienie, myślę że dobrą metodę wybrałaś, żeby stopniowo ograniczać kp, a Ty w końcu porządnie się wyśpisz, w sensie bez pobudek co chwilę :)

martka nie wiem, co doradzić. Ja bym zaprosiła tylko najbliższych :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Ło matko dziewczyny naprodukowalyscie sie. Ledwo Was nadrobilam. Mam problemy z pamiecia (ale o tym pozniej) wiec przepraszam jesli kogos pomine.
caiyah dzieki za pamiec. Ciesze sie ze Wasz Olek robi takie postepy :) mam nadzieje ze obwod glowki sie unormuje.
poziomkowa karo_lina ale wspaniale, gratuluje serdecznie i poczulam uklucie zazdrosci ;P.
avel wiem, ze jestescie zmeczone tym wszystkim ale najwazniejsze, ze to wszystko da sie wyleczyc-zoperowac. Jestem pewna, ze wyjdziecie na prosta.
izabelap stresujacy okres przed Toba ale dasz sobie rade.
SzczesliwyLipiec zdrowka dla dziadkow. Fajnie, ze bedziecie w PL.
Rene fajnie, ze udalo sie skonczyc kp w nocy. Pamietam jak dopiero co rozkrecalysmy laktacje i martwilysmy sie czy bedzie KP..
krzykacz gratuluje samodzielnego stania :)
martka Wam gratuluje dreptania. A co z przeprowadzka do niemiec?
Achaja a Wam gratuluje raczkowania
ninja mam nadzieje ze i Teos niedlugo zacznie raczkowac. Kurcze slabo z tym samozatrudnieniem. Nie ma zadnej opcji przejscia na umowe?
Anwa moj tez nauczyl sie schodzic tylrm. Tzn ja go nauczylam. Zdarza mu sie jeszcze pchac przodem ale po chwili zaczyna sie obracac i zsuwac.
irysek gratuluje zabka :) a z tym bieganiem na golasa to spoko np na dzialce ale nie przy obcych...
sadeo dobrze ze tarczyca wyszla ok. Zazdroszcze wyjazdu. Bylam na Krecie :) ja uwielbiam latac.
Wydaje mi sie, ze kitkat i gaga pisaly ostatnio ale za chiny nie pamietam co- przepraszam dziewczyny.
Mam problemy z pamiecia, koncentracja, waga. Dostalam milion badan do zrobienia ale generalnie dr podejrzewa insulioopornosc czyli to co mialam pod koniec ciazy plus przemeczenie. Ech.
Olek chodzi przy meblach. Wyszly gorne jedynki. Jest marudny.
Ja jestem w delegacji. Tesknie.
Dalej nie zalatwilismy zlobka.
To tyle na obecna chwile. Pozdrawiam serdecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja!
caiyah, mam się dobrze, dziękuję za pamięć :). Podobnie jak Karolina - mdłości jeszcze nie nadeszły i niech tak pozostanie, bo w tamtej ciąży pierwszy trymestr mocno mnie sponiewierał. Co do senności to w weekend usypiałam na stojąco, ale teraz nie mogę narzekać. Fajnie, że chrzest Wam się udał i Olek grzecznie sprawował się w kościele. Co do główki to w rodzinie M jest chłopaczek (ma teraz rok i kilka miesięcy), który ma wszczepiony woreczek w głowę w związku z wylewem i powiększonym obwodem głowy - na szczęście normalnie funkcjonuje. Mam nadzieję, że u Was nie będzie to konieczne, skoro tyle czasu radzi sobie bez tego woreczka to pewnie już tak zostanie!
avel, trzymam kciuki!!! Julka to silna dziewczynka, ile już przeciwności losu pokonała, oby i tym razem udało się bez operacji!
K_H, ło matko! Nawet jeśli rzeczywiście to masz to dobrze jeśli to wykryją, podadzą jakieś leki, żebyś mogła lepiej funkcjonować. Nie wiem jaki masz układ w pracy, ale pamiętaj, że zgodnie z kodeksem pracy nie musisz się zgadzać na delegację (przywilej dla rodziców dzieci ponieżej 4 r.ż).

Pochwalę się, też zrobiłam te słynne placki z kaszy mannej - jak dla mnie rewelacja. Niestety Aleksandra nie podziela mojego zdania, ugryzła, skrzywiła się i nie chciała więcej. Ale to jest wybredne dziecko i długo się przekonuje do nowych rzeczy, więc będę robiła dalej, może za jakiś czas jej posmakują.

Co do roczku to planowałam połączyć go z chrzcinami, aczkolwiek już raczej to nie wyjdzie, bo nie zmobilizowałam się i nic nie załatwiłam. M jakoś nie wykazał tematem zainteresowania, co też poniekąd rozumiem, bo to zdecydowanie nie jego klimaty. W każdym razie co do urodzin to raczej nie przewidujemy wielkiej imprezy - tylko nasi rodzice, i tak jak caiyah - jeśli ktoś dodatkowo będzie miał ochotę wpaść na kawę i ciastko to będzie mile widziany.

Jestem dziś w wielkim szoku, bo dowiedziałam się, że podczas macierzyńskiego/rodzicielskiego nalicza się urlop wypoczynkowy. Byłam przekonana, że tak nie jest, zwłaszcza, że poprzednia kadrowa w pracy wprowadziła mnie w błąd, albo ja ją źle zrozumiałam. W każdym razie mam w takim razie mnóstwo urlopu, do września urlop zaległy!

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Avel trzymam mocno kciuki za Julcie!!!!! Żeby żadnej operacji nie trzeba było robić. Nasze kciuki mają moc :)
Kubuś miał mieć bronchoskopie ale przez jelitówke odmówiliśmy i nie mam zamiaru dzwonić żeby sie umawiać na inny termin, wg mnie jest mu to niepotrzebne. Tak dużo już przeszedł.

Izabelap u nas w nocy to samo:( tyle razy wstaje do cycka:((( Jak nie dam to jest histeria straszna to samo na noc przed zaśnięciem:(

Odnośnik do komentarza

SzczęśliwyLipiec po takiej nocy boli mnie nie tylko głowa ale sutki mam tak wyssane ze aż pieką. Nie wiem jak długo wytrzymam kp bo nie jest to już dla mnie przyjemnością. Pamiętam jak moja Zuzia mając 1.5 roku jadła cyca co 15 minut. Oprócz tego pół jajka albo pół parówki i nic więcej cały dzień, tylko cyc i cyc. W ciągu jednej nocy ją odstawiłam. Powiedziałam dość i nie dałam. Prawda że była starsza niż Miłoszek teraz i więcej rozumiała ale jak nie pójdzie mi odstawienie małymi kroczkami to zrobię to drastycznie. Trudno najwyżej trochę sobie poplaczemy albo trochę bardziej niż trochę;)

Mały śpi wtulony w kołdrę, chyba i ja jeszcze się przespie bo w dzień nie nadrobie snu.

Dziewczyny planujecie coś na dzień taty? Myślałam żeby zrobić breloczek ze zdjęciem małego. Z drugiej strony N nie pomyślał o dniu mamy więc może nie warto się wysilać a z trzeciej strony może da mu do myślenia taki malutki prezencik...

Na roczek zamawiamy tort, zrobię jakieś jedzonko, kawa, herbata i ciasto pewnie jakieś zrobię, będzie u nas 15 osób, robimy w niedzielę dwa dni przed urodzinami i dwa dni po naszym weselu, ale to jedyny termin żeby wszystkim pasowało. Mogliśmy zrobić na weselu i połączyć te imprezy ale nie chciałam żeby ktoś ze znajomych poczuł się zobowiązany do prezentu dla Miłosza.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Izabelap super pomysł, nie wiem czy Ci go nie skradne :)
Jeśli jednak chodzi o mężczyzn to ciężko im przychodzi "domyślanie sie". Jak się wprost nie powie to za Chiny nie zrozumieją.
Ja na dzień mamy dostałam róże od Filipka :)
Wpadłam na fajny pomysł z urodzinami. Niedaleko jest osada puszczanska. Organizują tam różnego rodzaju imprezy. Chciałabym żeby udostępnili nam duży stół pod dachem, grilla i kawałek trawy dla dzieci. Jedzenie przygotowalibyśmy sami. Na łonie natury,na luzie. . Wynajęcie miejsca ok 100zł. Zrobiłabym dekoracje i byłoby super. Oczywiście N zaproponował u jego rodziców. ... o nie!!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

avel trzymam kciuki zeby nie byla potrzebna zadna operacja glowki, wyobrazam sob ie jak sie martwisz, sama bym sie na zapas martwila bo juz tak mam, lekarze musza rozwazyc kazda opcje dla dobra dziecka, ale mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy, za jakis czas juz wszystko sie unormuje, wszystko zostanie sprawdzone i skoncza sie wam wizyty w poradniach :)
izabelap powodzenia w dopinaniu wesela na ostatni guzik, goracy okres teraz macie :) i powodzenia w odstawianiu Milosza :)

Nie bylo mnie pare dni, bo mialam jakis spadek mocy, jak sie okazalo to bylo napiecie przed okresem, ktory dostalam w poniedzialek i czulam sie jakby mnie ktos potracil, z M co chwile zgrzyty byly przez to, juz dawno sie tak zle nie czulam przy okresie, jakby wszystkie hormony mi swirowaly....
Moj Kuba w odroznieniu od Milosza izabelap i Kubusia szczesliwego lipca sam zaczal sie chyba odstawiac od cyca, je chetnie rano i wieczorem, w dzien juz za bardzo nie chce, czasem possie 5 razy i ucieka, nie dopomina sie o cyca, nocki zaczyna przesypiac cale, zdarza sie jeszcze ze sie obudzi raz na cyca, ale coraz rzadziej, takze ogolnie fajnie, tylko sie martwie czy w takim razie bedzie mial wystarczajaco tego mleka jak tylko rano i wieczor je? pytalam wczoraj lekarki to mowi ze skoro nie ma jakichs objawow niedoboru wapnia to jest ok, no chyba nie ma, kurde, skad ja mam wiedziec, daje mu czasem ostatnio kaszke na mm, bo jakies mam poczucie ze malo tego mleka je, chociaz moze niepotrzebnie? sama juz nie wiem.... a bylismy u lekarza bo na plecach mu wyszla jakas wysypka, dr mowi ze to wyglada troche jakby atopowe, mamy dawac emolium do kapieli, jak nie zniknie to jakas masc kupic atoperal czy jakos tak.... pytalam tez o ta otwarta buzie Kuby ale mnie zbyla, nie widzi problemu ;/ ja juz sama nie wiem, moze ja jestem przewrazliwiona? z M tez sie poklocilam o to, on uwaza ze ja przesadzam, i wogole nie chcial zebym sie o to lekarki pytala, ale spytalam bo skoro mnie cos niepokoi to chyba mam prawo spytac... w sumie i tak nic mi nie wyjasnila ta lekarka.... sadeo dzieki za odpowiedz tak wogole, jak bedziecie po tej wizycie u neurologopedy to napisz co i jak, i udanego wypoczynku zycze! i zazdroszcze :)
Co do roczku to my raczej w domu chociaz tez mi wyszlo cos kolo 15 osob i nie mam poza tym pomyslu co i jak, torta chyba zamowimy....
Tez myslalam o jakims drobiazgu na dzien taty, M sie nie domyslil zeby mi nawet kwiatka kupic ani nic, nawet zyczen nie zlozyl, uswiadomilam mu wtedy ze dla mnie to jest wazne swieto, to bylo mu glupio i powiedzial ze mam mu mowic wprost, bo on sie nei domysli (chodzilo o to, ze mu pokazalam kiedys wpis na takim blogu raz o tym zeby docenic matke swojego dziecka) :P z tym breloczkiem fajny pomysl , tez moze skradne :)
Poza tym to moja mama mi tak na nerwy dziala ze chwilami juz nie daje rady, marze o wlasnym domu, wlasnym mieszkaniu (w sensie bez rodzciow pietro nizej) , cale zycie mnie kontroluje i krytykuje, wszystko robie zle, ciagle rady typu "idzcie na pole bo piekna pogoda" no wow, nie mam okna ani termometru, poza tym daje mi rady jak mam malego ubrac, dziisaj mi pwoiedziala ze jest chlodno wiec musze mu cos cieplego ubrac jesli wychodzimy, to mowie ze pozniej wyjdziemy bo teraz bedzie spal, poszlam go uspic, a ta dzwoni, oddzwonilam za chwile bo mysle moze cos sie stalo, to mowi ze jest na polu i jednak jest cieplo i daje mi znac, no kurde.... mam jej dosc, wiem ze to matka ale ona tak non stop kazdy aspekt zycia musi analizowac, kontrolowac, mysli ze nikt bez niej sobie nie poradzi, traktuje mnie jak dziecko niezdolne do wlasnych decyzji.... pozalilam sie, troche mi lepiej, sorki....:/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim. Wlasnie sobie lezakuje obok spiacego mojego malucha, wiec mam troche wolnego.

Przede wszystkim gratuluje zafasolkowanym mamusiom! Ciesze sie bardzo i trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok. Zazdroszcze i troche mi teskno do tego stanu, ale musze jeszcze troche odczekac po cc.

Widze ze coraz wiecej maluchow bierze sie za chodzenie, u nas jeszcze sie nie zapowiada, chodzi przy meblach i w ogole ale nie puszcza sie.

Dziewczyny ile wasze maluchy waza? Moj juz lekko ponad 11kg, straszny z niego zarloczek, mam nadzieje ze jak zacznie chodzic to troszke przystopuje.

Urodziny tuz tuz, ja zamowilam nowego grilla na allegro i jak pogoda dopisze zrobimy impreze w ogrodku. Upieke truskawkowego torta, jakas salatka i bedzie. M ma duzo rodzenstwa, wiec najblizszej rodziny uzbiera sie ponad 20 osob. Mam nadzieje ze jakos to ogarniemy.

Mlody nabil dzisiaj guziora na czole, w dodatku od dwoch dni marudzi chyba na zeby :(
Zamowilam mu basen, mam nadzieje ze lato bedzie ladne to sie bede z synem plazowac.

Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny łącze się z wami w bólu nocnego karmienia ja już nie liczę pobudek ostatnio o 2 w nocy myslalam ze jest już co najmniej 5 rano ech ale czytam fajną książkę "moje dziecko nie chce jeść " gonzaleza i zaczynam pojmowac ze to dziecko decyduje kiedy i co chce jesc a my rodzice i otoczenie mamy większe wymagania co do jedzenia tego dziecka tak ze polecam tą książkę dostępna na mamania.pl

Iza obyś wszystko dopiela na ostatni guzik ;)
My roczek robimy na dworze oby była pogoda bo trochę ludzi będzie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Zosia wazy 9,5kg. Wazylam ją sama na wadze łazienkowej więc może ię jest to jakaś super precyzyjna waga...
Zresztą za chwilę bilans r oczniaka i szczepienie to dowiem się dokładnie.
Co do imprezy urodzinowej to robię w domu. Podaje obiad ,ciasto,tort i tyle .Impreza na ok 12,15 osób?przyjęcie robię 18czerwca chociaż Zosia urodziny ma 3 lipca Ale muszę się dostosować z terminem do gości bo chrzestny wyjeżdża więc temu przyspieszone. Nie mam pomysłu na to co mówić zaproszonym gościom co chcemy w prezencie?wszystkie ciocie pytają co jej kupić a ja nie mam bladego pojęcia???Może jakieś klocki?Ale co jeszcze?

Teraz u nas trwa pierwszą drzemka więc mam chwilę relaksu. Potem wybieram się na długi spacer do parku bo pogoda dziś cuda:)))
Pozdrawiam wszystkich :***

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Avel trzymamy kciuki żeby wszystko było ok. Tak jak dziewczyny piszą, już tyle przeszliscie, że nie ma wyjścia. Musi być dobrze!
caiyah Olek się niesamowicie zmienił. Strasznie słodki z niego chłopczyk.
Wszystkie te nasze lipcowe dzieciaki przecudne.
Teoś waży ponad 10 na pewno, ale nie wiem ile. Waga go fascynuje i może niedługo sam na niej stanie. Na razie ćwiczy chodzenie przy meblach.
SzczęśliwyLipiec gdzie zamawiasz te dekoracje na allegro? Ja szukam i szukam i jakoś słabo. Tzn są ale jakoś nic mi się nie podoba.
U nas będzie też domowa impreza- zrobimy grilla, zamówię tort a babeczki zrobię sama. Co do prezentów to na pewno mega blocks Fisher price. Strasznie fajnie wyglądają. Co do reszty to nie wiem.
iza powodzenia z przygotowaniami i super pomysł na prezent. Ja chyba zrobię kubek. Mój M uwielbia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Fajny pomysl z grilem na dworze! Ja się dziś pokłóciłam z M bo mi oświadczył ze nie robimy dużej imprezy i zapraszamy tylko dziadkow i chrzestnych. Argument ma taki ze teraz kasa jest nam potrzebna na przeprowadzkę, ok, ale gdy zaproponowałam ze zrobimy grila i kawe zamiast knajpy to powiedzial ze nie bedzie "dziadowal" ze zrobimy w knajp i e na tyle ile nas stac..ja wiem ze on poprostu nie znosi mojej rodziny i to jest prawdziwy powod, jest mi strasznie przykro;-(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71867.png

Odnośnik do komentarza

Martka_nad współczuję. Najgorsze co może być to niedogadywanie się z rodzinami. U nas niby wszystko ładnie pięknie ,a za plecami... do teściowej uraza mi nigdy nie minie.
Najgorsze ze przez to między mną i N nie jest tak jak powinno. Ech...
najlepiej z dala od wszystkich.
A ja znów mam spadek mocy.

Irysek,Ty dużo mądrych książek czytasz,co piszą na temat żywienia niemowląt po 1 roku życia? Jeśli odstawiłabym od piersi, to konieczne jest podawanie mm? Uważałam ze nie a wczoraj doktor kazał mleko 3 podawać. Stwierdził też ze jak karmie piersią to nie musze jeszcze nabiału podawać, a Filip bardzo lubi jogurt naturalny ... hm... I jeszcze jedno. Do której stwierdził że od lipca mogę zawiesić podawanie Wit D i wrócić do niej we wrześniu /październiku. Nie sądziłam ze witamina ma wakacje tym bardziej ze nie zaleca się wychodzenia z dzieckiem w najbardziej nasłonecznionych monetach dnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Mam pierwszy, malutki ale bardzo budujący dla mnie sukces... Miłoszek od 5.30 nie dostał piersi i udało mi się go ululać na pierwszą drzemkę bez cycusia i bez rozpaczy:) Chwilę pomarudził ale zasnął bez większego problemu, mruczał razem ze mną i zasnął.

Dzięki dziewczyny za wsparcie odnośnie przygotowań... Sporo jeszcze pracy przed nami ale już na ostatniej prostej jesteśmy, zresztą zostały dwa tygodnie więc musimy spiąć pośladki i zdążyć ze wszystkim.
Chociaż i tak są rzeczy na które nie mamy wpływu i ja przyjmuję niektóre informacje ze spokojem a N ma nerwa ale to już taki nerwowy i wybuchowy typ:) Wczoraj kuzynka, która miała nam fotografować uroczystość zadzwoniła, że nie przyjadą, hmmm no trudno. Ktoś inny zrobi nam zdjęcia, może mniej profesjonalne ale lepsze jakiekolwiek niż żadne. Ulubiony szwagier, rodzony brat N, oświadczył, że może dojadą na godz. 19 ale nie są pewni. Mają swoją kwiaciarnię a to akurat będą imieniny Jana i liczą na spory zarobek... brak komentarza.

Miłego dnia mamusie. Idę obiad gotować póki moje szczęście śpi:)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

ninja oj zmienił się, na roczek spróbuje nagrać film z kompilacji zdjęć i wtedy będzie jeszcze lepiej widać. Poza tym ostatnio dropbox mi szwankował i o ile rozpoznaje Teosia to ani zdjęć nie mogłam wgrywać a zdjęcia innych podawało mi ze zmienionymi nazwami użytkowników i zastanawiałam się kim jest Anna :P
izabelapto już tylko dwa tygodnie... wow, mignie moment a ostatni tydzień to już wogóle nie zauważysz kiedy zleci. Będzie dobrze :)
martka, rene oj, ja też nie przepadam za rodziną mojego męża. Był czas że zupełnie niemal nie utrzymywałam z nimi kontaktu. Teraz jest trochę lepiej ale uraz pozostał. U nas rodzina mojego pokazała na co ich stać jeszcze przed naszym ślubem... i gdyby nie to, że z mężem jesteśmy dla siebie stworzeni to serio przez jego rodzinę byłam gotowa odwołać ślub gdyby tylko on w jakimś momencie nie był za mną. Ogólnie rodziny się nie wybiera ;)- jeszcze z braćmi męża można się dogadać, fajnie dogaduje się z ich dziewczynami ale siostra mojego męża i jego mama to inna para kaloszy.
katarzyna podziwiam, że w tym natłoku dajesz rade czytać i każdą z nas wymienić i pamiętać co pisała, ja wystarczy, ze jestem kilka dni nieobecna na forum i mam problem z nadrobieniem postów i zapamiętaniem wszystkiego

Dziewczyny wczoraj padłam przed dzieckiem, było po 21 kiedy usypialiśmy wspólnie we troje w łóżku... mąż go musiał przenieść- chyba zmęczyły mnie tak wczorajsze trzy spacery (Olek w domu marudził) spałam twardo do 3 kiedy młody obudził się na jedzenie. Dziś czekałam od 6 do południa na jego drzemkę żeby w spokoju wziąć prysznic...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

rene po roku nie trzeba podawać mm wystarczy mleko krowie o ile nie przekroczy się dawki 500 ml na dzień, jogurty kefiry maślanki jak najbardziej wskazane, moja H uwielbia koktajl truskawkowy ;)
co do Wit D ja teraz w słoneczne dni nie podaje ale też dużo z Hania przebywam na dworze i w cieniu i niczym jej nie smaruje. Bardzo dużo dzieci jest przewitaminizowana wit D więc jak jest słońce to nie podaje.
czytałam ostatnio ze noszenie okularów przeciwsłonecznych przez dzieci oszukuje mózg i w rezultacie nie wytwarza się wystarczajaca ilość melaniny co zapobiega oparzeniom słonecznym.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Juz mi zlosc troche przeszla...
Kurde od dwoch dni pobolewa mnie brzuch..tak jakbym sie przemeczyla a teraz jestesmy 10 dni sami w domu, moi rodzice wyjechali nad morze a Mw pracy..ehh oograniczyłam spacery i biore no spe
Rene- ja nie jestem zwolenniczka okularów przeciwsl..dla takich maluchów, oko dziecka kształtuje sie do 5 rz, sadze ze okularki z bazaru jakie zwykle maluchy maja są dobre, no chyba ze od okulisty..chyba to jednak zbędny wydatek
Irysek- trochę ci zazdroszczę tego slubu, ale oczywiście tak jak pozostale dziewczyny cieszę sie i gratuluję: ) bedziemy ciekawe zdjec;-)
Izabelap- gratuluję sukcesy, dla nas te male sukcesy są milowe;)
Pozdrawiam z wyrka i dobranoc wszystkim!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71867.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...