Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękujemy :)
Filip był dzielny. Objechalismy go maszynka. Jest jeszcze dużo niedociągnięc ale nie jest źle. Zajął się zgrzewka wody i nawet nie zauważył ze coś mu zrobiliśmy. Pod koniec jak juz go woda znudziła to się zainteresował bzyczeniem maszynki. W międzyczasie dostał cycusia i dał radę :). Dzisiaj śmiesznie łapał się za włoski za uchem. Chyba mu czegoś brakowalo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dawno nie pisałam, ale czytam was codziennie, postaram się poprawić, u nas jednym słowem był mega KRYZYS, opiszę więcej popołudniu lub wieczorem jak będę miała dłuższą chwilę... Dzięki że pamiętacie o mnie :*
Avelspóźnione najlepsze życzenia urodzinowe dla Julci! Niech rośnie zdrowo :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Anwa dzięki za link.Też spróbuję jej to zrobić wygląda super smakowicie.Przejrzałam inne przepisy i też wydały mi się łatwe i ciekawe.Może wreszcie urozmaice Menu mojemu dziecku:)))

U nas dziś strasznie burzowo od rana.Nie wiem czy zdołamy wyjść na dwor między jedną chmura a drugą.

Aaaa spóźnione życzenia i buziaki dla Julki:***

Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Rene super fryzura Filipa, limo też zacne ;)

Mój mały ekspert dziś rozwalił jedno zabezpieczenie do szafki i przyciął sobie palce o szuflade jak brałam szybki prysznic z rana...

KH myślę, że to nie tylko kwestia duszności, on się nam teraz jakoś "przestawił" czwarty dzień z rzędu idzie spać ok 23 a po 20 jeszcze zaliczamy spacer na dworze bo nie jest senny, myślę, że to kwestia tego że jest widno. Ale wolę tak niż miałby wstawać o 5...

Dziś mąż tak jak u którejś z Was do 24 poza domem (odrabia w pracy godziny)... dobrze że jutro początek wolnego... a nas czeka długi dzień.

Byliśmy z rana na placu zabaw i uwieczniłam zabawę w piaskownicy. Ostatnio na każdym wyjściu spotykamy coraz więcej dzieci... i chyba rzeczywiście jesteśmy "duzi" bo bywa że dzieci jak pół Olka śmigają już same i okazuje się, że są ponad roczniakami a jak się nas pytaja to jest zdziwinie że jeszcze roczku nie mamy...

Co do burzy... u nas właśnie przeszła tylko wróciliśmy ze spaceru. I trochę się wystraszyłam bo była z gradem...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny najlepszego w dniu matki. Rok yemu wrzucalysmy zdjecia brzuszkow!!
Anwa zrobilam te placki z kaszy manny. Dodalam starte jabluszkon bananka i odrobine doslownie cynamonu. Od dzis nie robie plackow z maki. Te z kaszy sa super. Maly zjadl jednego. On nie jest z tych co sie zachwycaja jedzeniem. Ale zjadl cos innego wiec fajnie. W ogole musze przejrzec te przepisy.
Mlody to straszny placzek. Chyba juz pisalam ale to jest tragedia. Jak cos mu sie nie podoba to ryk. Wiem ze zeby go mecza ale 3/4 dnia placze a bo bluzeczke mu zmieniam. A bo pieluszke. A bo chce mu cos dac. A bo zabawka sie znudzila. A bo w wozku niedobrze. O raju...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:) mam pytanie do Mam pracujących? Wy tez tak tesknicie do swoich pociech? Ja żałuję powrotu do pracy i zazdroszczę tego wspólnego przebywania w ciagu dnia. Jak wracam do domu (dość wcześnie bo o 16) to jem cos ogarnę i bawimy sie chwilę i juz się 19 robi i trzeba kąpiel szykować. Dzien za dniem mija a w weekendy zawsze cos- odwiedzić dziadków, pouczyć się i kolejny tydzień.
KH- moja tez z tych co byle co i w ryk. taki juz chyba temperament:)

Odnośnik do komentarza

Ciesze się ze przepis się spodobał. Karolina kiedyś pisała o blogu alaantkow. Trzeba tylko pamiętać żeby tam zajrzeć czasu do czasu :)

K_H mój marudzi czasem bez powodu, to okazuje się ze albo jest niespodziewanie głodny (najczesciej), spragniony, chce iść na spacer lub pobawić się sam.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Naprodukowalam wczoraj posta na kompie, ale przyszła nagle burza, obudziła małego, musiałam do niego lecieć, kompa szybko zamykalam i wszystko mi znikło... Ehh może jutro się uda :)
Weszłam tylko życzyć Wam - Mamuskom samych radosnych dni z maluszkami, dużo cierpliwości i wytrwałości, a przede wszystkim zdrówka i uśmiechu od ucha do ucha :)
Dobranoc :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hej, no to jestem i już pisze co u nas :) Kubus od ok tygodnia raczkuje, i zaczyna siadac, w koncu! tzn narazie siada na kolankach bez trzymanki, na lozku probowal z pozycji raczkowej i z kolanek usiasc na pupe i siedzial pare sekund, raz sie tez odciagnal sam z pozycji lezacej do siadu, lezal na mojej poduszce, takze cos zaczyna w tym temacie, juz sie balam, ze cos z nim nie tak bo wogole nie trzymal rownowagi w tej pozycji, baaardzo dlugo nie siedzial, teraz dopiero zaczelismy chodzic na spacery "siedzące"! ale frajda! do tej pory to w porach drzemki i rozlozony wozek na plasko.... zdarza mu sie jeszcze pelznac jak sobie zapomni ze juz raczkuje :P w zeszlym tygodniu przebily sie dolne dwojki, takze ilosc zebow - 8 napewno, chociaz wydaje mi sie ze cos tam z tylu tez mu sie przebilo juz jakis czas temu, ale nei da sobie sprawdzic, moze za jakis czas sie dowiem, podejrzewam gorna lewa czworke i dolne piatki, ale nie dam sobie reki uciac (palca tez nie, totez nie wsadzam Kubie do buzi na razie:P). Poza tym skok skok i jeszcze raz skok! Maly histeryzuje o wszystko! masakra... ciagle chce na rece i najlepiej zebym z nim stala tak przy dowolnych drzwiach, a on sie bedzie bawil klamka, otwieral i zamykal drzwi, piszczy przy tym i podskakuje caly z radosci, ale ilez mozna go tak trzymac, jak odloze na podloge - ryk, czasem zajmie sie jakas zabawka, najlepszy jest stoliczek edukacyjny ostatnio, pudlo na zabawki - z jednym i drugim maszeruje popychajac je przed soba, ogryza meble, tona sliny na podlodze, potem ide i mam mokre stopy co chwile :P Ostatnio bylismy u lekarza bo wyczytalam na necie ze ciagle domaganie sie picia i wypijanie duzej ilosci plynow moze swiadczyc o cukrzycy... a Kuba wypija ponad litr dziennie (ok 1400 ml), kupilam mu juz taka duza butle na 260 ml to potrafi cala wypic naraz nie odklejajac jej od buzi.... lekarka zmierzyla malemu cukier i jest w normie takze taki jego urok, lubi pić :) pampersy zmieniam przez to co godzine, tyle pampersow nam nigdy nie schodzilo jak teraz.... co do jedzenia, rano dostaje kaszke, przewaznie zjada, ale bywaja dni ze nie chce albo zje 3 lyzeczki i nie chce, daje mu wtedy chleb z maslem i banana np, albo bulke z maslem, dzisiaj nie chcial kaszki ale nie mialam pieczywa bo m pojechal dopiero kupic i starlam gruszke i dawalam mu na zmiane kaszke i gruszke i zjadl, takze jakis sposob sie znalazl na to, ciekawe czy jednorazowy :) obiadek raczej zjada, ale tez roznie, poza tym uwielbia jajecznice, jogurt naturalny zjada sam bez owoca nawet, banany, jablek ostatnio nie chce.... chrupki kukurydziane mu sie znudzily ostatnio, tez musze cos poszukac nowego, te placuszki wygladaja apetycznie :) aha, skonczylismy kurs plywania w ta srode co byla i zapisalismy sie na kontynuacje we wrzesniu, w koncu na ostatnich zajeciach weszlam z nim do wody bo w koncu kupilam stroj hehe, lepiej pozno niz wcale :P maly byl zachwycony, chyba dlatego ze bylismy z nim oboje, wprawdzie jeden rodzic ma wchpdzic ale nikt nas nie wyrzucil, a M robil za pomagiera przy np polewaniu dzieciom glowy przed nurkowaniem :) mamy postanowienie chodzic raz na tydzien dalej, zobaczymy czy sie uda :) dalej karmie piersia, mialam wlasnie ostatnio kryzys z tym zwiazany, nie moglam spac, na sama mysl ze mam wstawac w nocy karmic chcialo mi sie plakac, bylam rozdrazniona, zirytowana, placzliwa, chcialam podac butelke ale wyrzuty sumienia byly silniejsze, i tak bilam sie z myslami kilka tygodni, strasznie mnei to dreczylo, mialam ogolnie poczucie ze wszystko robie zle, nie sprawdzam sie jako matka.... ale obecnie uznalam ze karmie do roczku, a pozniej odstawiam, chodzi tez o to ze we wrzesniu mam wizyte w szpitalu w zwiazku z takim jednym moim schorzeniem i byc moze bede brac zastrzyki, a przy kp nie wolno i chcialabym do tego czasu odstawic malego, nie wiem tylko czy uda sie bez przejscia na mm.... :/ z M sie w miare poukladalo, chociaz tez kryzys byl w tym temacie, mamy pewien problem, M nie radzi sobie z pewnym nawykiem i zaczal chodzic na terapie, nie bede wchodzic w szczegoly, chyba ze kiedys znowu sie pospuje i bede sie musiec wyzalic..... duzo stresu bylo z tego powodu, ale jestesmy dobrej mysli, musimy byc, nie ma wyjscia...
Chyba tyle u nas, postaram sie pisac na biezaco w miare :)
Milego dnia :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie przesyłam najlepsze życzenia i uściski z okazji dnia matki ( trochę spóźnione ale nie miałam wczoraj czasu przez tą imprezę urodzinową).
Co do przyjęcia to się udało było miło każdy wychodził zadowolony a Jula dostała stos prezentów: trochę zabawek, ubranek i własną huśtawkę bo do tej pory huśtała się w huśtawce brata. Generalnie było ok chociaż Julcia była trochę marudna i szybko wszystko ją nudziło nie chciała usiedzieć w miejscu i w ogóle taka niespokojna była. Wydaje mi się że to nadmiar wrażeń jej nie służył i to że ciągle ktoś ją brał na ręce i tak krążyła z rąk do rąk. W końcu po 19 położyłam ją do jej łóżeczka i od razu wszystko jej przeszło zadowolona bawiła się i po 20 zasnęła. Jak będę miała potem chwilę to postaram się odpalić kompa i wrzucę jej fotkę przy torcie:)
Kitkat fajnie że Kubuś raczkuje i zaczął siadać. Moja też dopiero niedawno się za to zabrała chociaż ma rok ale wcześniakom liczy się czas od planowanego terminu porodu czyli w sumie jest jakby 10 miesięcznym dzieckiem. Współczuję problemów z M i życzę żeby wszystko się dobrze ułożyło:)
Wszystkim marudzącym dzieciaczkom życzymy poprawy humoru a tym którym dokuczają ząbki żeby szybko się przebiły:) P.S. U nas po długich miesiącach w końcu wybija się lewa górna jedynka jest już wyczuwalna i prawa chyba też za kilka dni się przebije:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

kitkat ciesze sie, ze powoli sie u Was uklada. Super, ze Kuba zaczyna siadac i raczkuje. Fajnie tez macie z tym plywaniem.
avel kurcze roczek. Ciezko w to uwierzyc. Ciesze sie, ze impreza udana.
Jak pomysle o organizowaniu chrzcin i urodzin to slabo mi sie robi. Nie jestem w tym dobra.
Dzis wyjatkowo wczesniej moglam wyjsc do domu tak wiec zaraz dojade i weekendzik czas zaczac.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

hejka
spóźnione ale szczere sto lat mamcie :D mój w tym roku był już 6 dzień matki ale pierwszy jako matka dwójki dzieci :D

ja dziś słomiana wdowa bo mężul z synem pojechali do energylandii i pobędą tam podobno do późna czyli pewnie w nocy przyjadą a ja cały dzień z młodą, dobrze że choć teście na dole to jest do kogo gębę otworzyć :D choć z młodą też dziś pogadałam, ale ona tylko z rana rozmowna i było tylko mama mamama bababa babamama ammmm :D

pogoda cudna
w niedziele jak mąż się wyśpi mam zamiar pojechać na 2 dni do mojej babci na wieś, pół roku prawnuczki nie widziała, a M ma wolne więc trzeba to wykorzystać, a podobno mają być upały co mnie średnio cieszy ;P

młoda wyczynia akrobacje przy cycku pije robiąc "pompki" na brzuchu, kręci się no cuda na kiju ;P
raczkuje już coraz sprawniej, ale trzeba jeszcze pilnować jej prawą nogę ale już jest duża poprawa.
chodzi spać późno w środe o 22.50. wczoraj przed 22gą, ciekawe jak będzie dziś bo dziś drzemka nr 2 właśnie jest

w środę byłam u okulistki i okazało się że mam uszkodzoną rogówkę, i jakieś pozostałości po gradówce usuniętej 4 lata temu tzn zapalenie brzegu powiek i jakieś przymglenia czy cuś i prawdopodobnie nużeńce które trzeba potraktować antybiotykiem, a ja myślałam że oczy mnie szczypią bo alergie mam :/
tyle tylko że w dwóch aptekach nie mają leku i czekam z terapią ech
dratewkas co wiesz o nużeńcach?

jutro jedziemy kupić młodej fotelik, bo nie wyobrażam sobie jechać na wieś 2h z płaczącym dzieckiem, a ona teraz w foteliku ryczy, chyba męczy ją to że musi leżeć a ona chce siedzieć.

kitkat jak miło że wróciłaś, oby wszystko się ułożyło i z M i Kubuś już tak nie dokuczał :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Irysek- Heh niewiele więcej wiem niż dr Google;) ważne jest, zeby pilnować higieny tj osobnych ręczników pościeli itp bo diabelstwo się łatwo przenosi na innych domowników. W razie podobnych objawów u Męża- kuracja antybiotykiem (metronidazol podejrzewam) dla Niego tez:) ale kto wie, czy to nie np alergia na pyłki (sporo tego ostatnio). Przeleczysz się i zobaczysz:) tylko nie wiem jak Kp się do tego ma- a moim zdaniem niezbyt dobrze- ?

Odnośnik do komentarza

dzieki dratewkas no właśnie dostałam antybiotyk i się pytam czy można kp a dr hmmmm i poszukała w swoich mądrych książkach i nic nie znalazła, ale zmieniła lek na jakiś dla dzieci tylko nie pamiętam nazwy, jak mi to nie pomoże a mam jakieś spraye i inne medykamenty to najpierw zrobie wymaz i M (bo ona tylko to podejrzewa) a jak się okaze że nadal mam to, to trza się bedzie rozstać z kp o ile będzie taka potrzeba ale wczesniej napisze do kwartalnika laktacyjnego tam szybko udzielą mi odpowiedzi co wolno a co nie.
tak czy owak jutro dopiero wykupie te leki bo pojade do innej apteki.

czekam na mych chłopaków a ich nadal nie ma

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny! :)
avel super, ze roczek udany, no napewno Julka zmeczona byla tyloma wrażeniami, ja sie zastanawiam gdzie my pomiescimy wszystkich na roczku Kuby, myslalam o imprezie plenerowej, ale chyba sie wszyscy nie zmieszcza pod altanka, najwyzej sie cos dostawi obok :P nie mam poza tym pomyslu co i jak jeszcze, ale to jeszcze troche czasu zostalo... Julka idzie jak burza, Kuba nie wczesniak a tez dopiero zaczal raczkowac i siadac, takze nie ma mowy o jakims opoznieniu u Julki liczac jej miesiace od planowanego terminu porodu :) oby tak dalej :)
K_H nom calkiem fajne te zajecia byly, ciekawe czy jak pojdziemy sami to bedzie mozna wypozyczyc rozne rekwizyty... aaa nie pochwalilam sie, ze Kuba dostal dyplom dla wytrwalego plywaka :D chcial go oczywiscie zjesc :D co ciekawe na basenie nurkowanie znosil dobrze, wszelkie polewanie woda itp, a w wannie jak chcemy glowe umyc to wielki protest, chyba mu cofniemy dyplom :P
irysek na jaki fotelik sie zdecydowaliscie ostatecznie? ty chyba pisalas ze wam nie wchodzil ten ktory chcialas, my tez mamy male auto i sie zastanawiam jaki nam wejdzie.... dobrze ze poszlas do okulisty, oby to szybko sie udalo wyleczyc....
Maly spi, M tez drzemie, ja sie biore za sprzatanie zmywarki i wieszanie prania, pogoda superowa, chociaz sie zanosilo na deszcz, ale chyba przejdzie bokiem, jutro w planach grill :)
Milego weekendu :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...