Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Hej u nas dziś odpukać ale widoczna poprawa:) Noc przespała całą i obudziła się uśmiechnięta i chętna do zabawy i kaszel dziś jej tak nie dokuczał nawet katar chyba trochę zelżył więc chyba jest ba drodze do wyzdrowienia:) Z jedzeniem też dziś było lepiej bo zjadała prawie całe porcje chociaż trochę się złościła przy tym ale to chyba przez te zęby jak pisałam.
Dzięki temu że dziś była spokojna to mogłam wszystko zrobić i zajęłam się nawet świątecznymi wypiekami. Upiekłam babkę cytrynową i biszkopta przekładanego kremem. Koszyczek do święcenia prawie gotowy, mamy jechać jutro rano ale niestety bez Julci przez to jej przeziębienie zostanie z moją mamą a my pojedziemy ze synem.
Patka witaj:) Ciekawa historia z tą zaklinaczką jak ją znalazłaś? Szukałaś w Internecie czy ktoś Ci ją polecił?
Rene gratuluję zakupu działki, fajnie mieć swój kawałek ziemi.
Katarzyna_Honorata nie wyrzucaj sobie że się nie nadajesz jesteś super mama a każda z nas ma czasami dosyć zwłaszcza kiedy maluchy mają trudne dni.
Poziomkowa współczuję stresu z autem ale dobrze że chociaż zepsuł się nie daleko.
Chopsuey i Zielona współczuję problemów z jedzeniem też wiem jak to jest.
Gaga zgadzam się z Tobą że jest obowiązek wożenia dzieci we fotelikach jakich to już rodzice wybierają ale jak pomyślę że 11 lat temu moja siostra była wożona bez fotelika to masakra pierwszy fotelik miała gdzieś w wieku 2 lat bo jakoś wtedy wszedł ten przepis a jako niemowlę była wożona na rękach w aucie. Nagroda dla wynalazcy fotelików dziecięcych:)
Ponieważ nie wiem czy jutro uda mi się zajrzeć na forum to dziś składam Wam życzenia: radosnych i spokojnych świąt Wielkanocnych spędzonych przy rodzinnym stole bez irytujących uwag teściów rodziców itp;) Wszystkiego najlepszego!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Patka witaj :-)

Dziewczyny dwa dni wyjęte mam z życia. Miłoszek toleruje ewentualnie tatę przez jakis czas ale generalnie nie zchodzi ze mnie. Idą mu gorne jedynki. Dziasla ma tak opuchniete że niedługo mu eksploduja, slini sie na potęgę. Nawet przed chwila zakrztusil sie slina we snie i przerazony zaczął lapac oddech i machac rekami. Sama sie wystraszylam a co dopiero dziecko.
N mial dzis juz wolne to jakos udalo mi sie troche w kuchni poszalec. Zrobilam dwa ciasta, żurek i mak na makowiec przygotowalam. Duzo pomagaja mi córki. Jutro N jedzie wedzic wedline do rodzicow a ja mam nadzieję dokoncze to co mi zostalo do zrobienia.
OlaFasola my tez dzis kupilismy fotelik a debiut będzie w niedziele. Kupilismy taki ktory można montowac tylem lub przodem do kierunku jazdy. Zobaczymy jak bedziemy wozic. Przyznam szczerze ze dopiero tu na forum dowiedzialam sie ze jest taka opcja wozenia tylem wiekszych dzieci.

Dziewczyny nie wiem jak będzie wyglądał jutro moj dzien korzystam z okazji i skladam zyczenia radosnych, spokojnych i pieknych świąt. Cieszcie sie sobą i wypoczywajcie.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Dawno sie nie odzywalam, bo jakos czasu nie mialam. Wolne chwile poswiecilam na ogarniecie domu, ale jakos mi to opornie szlo. Zreszta mlody byl na antybiotyku, bo byl chory :-( niby jest juz ok, ale znowu katar wrocil. My dzisiaj juz od 5 na nogach. Ns szczescie Tomek juz poszedl na drzemke, ciekawe jaka dluga bedzie.
Widze, ze nie tylko ja mam gorsze dni. Ostatnio mam wrazenie, ze moj smyk za bardzo za mna nie przepada. Jakos wogole nie chce sie do mnie usmiechac, za to jak zobaczy mojego M to ma usmiech od ucha do ucha. A jesli chodzi o fotelik, to jakie macie, bo my po swietach zamierzamy kupic dla mlodego, ale jeszcze nie wiemy jaki.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371w9tygupi.png

Odnośnik do komentarza

Zielona tez sie zastanawialam nad glutenem ale nie dawalam kaszki zadnej przez kilka dni i jakiejs szczegolnej poprawy nie zauwazylam. Mysle, ze teraz trudno mi bedzie stwierdzic co jest bo i gorne jedynki ida i jestesmy w tym okresie kiedy moze byc skok rozwojowy.
Odpukac miniona noc moge zaliczyc do udanych i nawet drugie nocne karmienie przesunelo sie na 6. A wstawalam chyba tylko 2 razy do niego. I na obecna chwile jest spokojny wiec zobaczymy. A na zmiane czasu czekam jak na zbawienie bo moje dziecko popsulo sie dokladnie dzien po poprzedniej zmianie czasu. Oczywiscie nie licze, ze nagle zadzieja sie cuda i bedzie usmiechniety ale moze noce beda lepsze.
Mieszkanie dalej nie ogarniete. Czekam az M wstanie i bierzemy sie za robote. Tylko najpierw trzeba skoczyc po pieczywo bo pozniej juz pewnie nie bedzie. Wedliny (swojskiej na bazarku) wczoraj o 12 juz nie mieli!
Pogoda beznadziejna. Leje deszcz. A mialam nadzieje umyc okna :).
Co do fotelika to my tez mamy do jazdy tylem (maxi cosi) dostalismy od znajomej. I tu dzieki irysek bo Ty podjelas juz jakis czas temu ten temat. Tak to i ja bym nie wiedziala.
malenstwo Wam rowniez zdrowka zycze
gaga Ty jestes dla mnie niesamowita. Fajnie, ze udaje Ci sie wszystko zorganizowac. Rob tego mgr jak najszybciej :)
izabelap dobrze ze nic sie nie stalo i na strachu sie skonczylo. Fajnie, ze corki pomagaja Ci w domu.
avel super, ze Julci sie poprawia.
Dziewczyny biore sie za sniadanie poki mlody sie bawi. A potem juz porzadki. Jeszcze raz spokojnych Swiat. Oby sloneczko jak najszybciej wyszlo.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Ehhh pogoda mi plany pokrzyzowala. N pojechal z Zuzia wedzic mieso a ja chcialam Wiktorie wyslac na spacer z Miłoszkiem zeby miec godzine na spokojna prace w kuchni. Niestety deszcz pada i zostaną w domu. Maly właśnie zasypia wiec strucla makowa ma szanse na powstanie:-) mam póki co energię wiec dziele sie z Wami ta energia na przygotowania przedswiateczne.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Moja malutka właśnie ma pierwszą drzemkę więc mam chwilę żeby zajrzeć na forum.W obawie ze już dziś więcej nie będę miała na to czasu (no może późnym wieczorem)chce złożyć wam świąteczne życzenia.
Wszystkim mamom,maluszkom i ich rodzinom życzę spokojnych,zdrowych i pogodnych świąt Wielkanocy aby wasze maluszki jak najmniej marudzily i dały wam spokojnie posiedzieć przy świątecznym stole.Wszystkim wysyłam buziaczki i moc zdrowia bo to najważniejsze.Trzymajcie się mamuśki i pamuetajcie ze jesteście wspaniałe:))))))

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ode mnie też najlepsze życzenia świąteczne, pogody ducha, spokoju, cierpliwości, smacznego jajka i mokrego dyngusa :D

Dzięki za odp odnośnie inhalatora, ale mam opóźnienie w odpisywaniu, ale nie mam kiedy pisać albo problem z netem, sorki... W ogóle podziwiam te które same szykują święta i dzieci ogarniaja i dom, szacun! Rene gratuluję działki :D K _H niech moc będzie z tobą!
Postaram się więcej odpisać po świętach, pozdrawiam :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;)

Ja powoli zdrowieję- zapalenie krtani..Ale napiszę w przyszłym tygodniu więcej ;)

Ja tu tylko dziś na chwilkę po to żeby złożyć Wam życzenia ;)

Wczoraj kury tak gdakały:
Nasze jajka oszalały ! Malowały się w paseczki i w kółeczka i wstążeczki. Teraz wszyscy krzyczą Hura, Hura, Wesołego Alleluja!

Życzę Wam zdrowych, pogodnych Świąt Wielkiej Nocy, przepełnionych wiarą, nadzieją i miłością. Smacznego jajka i mokrego dyngusa ;)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Wszystkim wam składam życzenia spóźnione ale szczere duzo zdrówka dla was i maluszków. I żebyście byly szczęśliwe.
My chorujemy. Oliwcia w sobote dostala nagle goraczki 39 C bylismy prywatnie u lekarza. Oliwia ma zapalenie obu uszu i gardla. Dostala antybiotyk. Goraczke zbijamy paracetamolem. Ogolnie jest bardzo dzielna. Musze katarkiem oczyszczac jej nos i tego bardzo nie lubi. Malo je ale chociaż pije. Dlugo nie wyjdziemy na spacer... I to jest ciezkie. U nas piekna pogoda a my w domu. Swieta tez sami w domku spedzilismy. Nie chcemy malutkiej narazac na zarazki terez. Ale bardzo bylo fajnie. Maz mi bardzo pomaga przy oliwii ja tylko przygotowywalam jedzonko sprzatalam itp. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

My również przerywamy świąteczne milczenie. Niestety, Filipek tez chory :(
Biedactwo :( meczy go katar, oczka lzawia, kaszle... W pt juz bylismy u lekarza ale wtedy jeszcze nie mial kataru... Pani doktor stwierdziła ze kaszel jest z powodu zbyt wysokiej temp w domu... Hm...
W nd juz nosek zawalony. Wyciąganie kataru katarkiem to koszmar dla Filipa i dla mnie.. :(
Narazie ratujemy się mascia majerankowa i aromactivem... Ale chyba bez kolejnej wizyty się nie obedzie...eh.. Tak mi go szkoda :( do tego jakis wirus go dopadl bo sporo kupek idzie ze sluzem i zielonych..na szczescie ze smakiem pije smecte. Eh.. A mi się wydaje ze to wszystko od zabkow... Jednak pani doktor stwierdziła ze na zabki się narazie nie zapowiada...???? Cos mi tu nie pasuje..
Oliwcia2015 zdrowka dla malej!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Rene dziekije i wzajemnie. Wie m dobrze co czujesz wyciaganie kataru z noska ro masakra. Dawanie lekarstw tez... Oliwia ma odruch wymiotny. Biedne te nasze maluszki. Jakbym mogla wzielabym chorobstwo na siebie. Tez myślę ze wasza dr nie miala racji kaszel od za cieplego mieszkania??? Dziwne... A kupki tez mysle ze na zabki moga byc... Albo jakas wirusowka... Zycze szybkiego powrotu do zdrowia:-)

Odnośnik do komentarza

Witam po świętach, wczoraj u mojej mamy byliśmy i tam spaliśmy, a dziś teściowa na imprezę zaprosiła więc ludzi tłum był i moja ukochana szwagierka, ale już się rozkręca, będzie dobrze :D
rene te kupy ze śluzem to od kataru, młoda też to miała jak była chora, katar schodzi i dobrze.

zdrówka dla dzieciaków!
M w pracy na nockę, ostatni raz, bo później idzie dopiero 15 kwietnia, więc trza go wykorzystać do opieki nad córcią.

dobranoc!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie po świętach. Jestem strasznym potworem tyle jadłam... :( A już tak dobrze szło z dieta. Od dzisiaj znów wracam do swoich postanowień. Pewnie nie wiecie, ale w ciąży przytyłam 33 kg:D NAPRAWDĘ!! Zostało mi jeszcze 4 do zrzucenia:)
Irysek z tą zaklinaczką to u mnie w mieście usłyszałam, nie wiem czy bardziej pomogła mi czy małej , ale w efekcie jest dużo lepiej.
Mamy już 6 zebów:D
Ponawiam pytanie do mam butelkowych czy wasze maluchy jeszcze jedzą w nocy?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Minęły trzy tygodnie od podawania melatoniny na noc i brak efektu; nadal pobudki co 40min do półtorej godziny. Także juz nie będę dawać, trzeba z tym żyć. Ale juz sie przyzwyczaiłam i kładę sie spac o 21.30, także jakoś funkcjonuję. W międzyczasie przypaletal sie katar i kaszel (odciąganie katarkiem było traumatyczne), na szczęście po 6dniach przeszło:) dopiero od niedawna nauczyła sie pełzać, na łożku próbuje na czworaka chodzić, ale na panelach nie ma opcji- nóżki sie tylko ślizgają. Nawet nie próbuje wstawać przy szczebelkach, trudno- każdy w swoim tempie. Tak śledzę Twoje wpisy Anwa i dochodzę do wniosku, ze odstawienie od piersi poprawiło Twoje nocki. Nasuwa mi się pewien pomysł, ale boję się, ze zamiast dawać pierś co godzinę będę bujać i latać z butelkami. Do samodzielnego usypiania podejdę, jak którejś z Was sie uda:) koleżanka opowiadała o bliźniakach, z których jedno sie nauczylo po kilku dniach a drugie ryczy juz od miesiąca i zero rezultatów. Mimo wszystko sie nie poddaje- zazdroszczę jej konsekwencji. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Dratewkas to prawda, nock się poprawiły. Ale to pewnie tez przez to że maluch podrosl. Jak ssal pierś to nie tolerowal prawie smoczka, może z pół godz przez cały tydzień pociumkal. Teraz sporo używa smoka. I przejście na butle jest traumatyczne :D ale po jakimś tygodniu juz zaczyna się powoli poprawa. Mój najpierw dwie w ciągu nocy wypijal. I co chwila nie będziesz latać po butle, bo mm nie powinno się tak często podawać. Na początku trzeba ukochiwac inaczej. Ale przyznam, że z perspektywy jestem zadowolona z tego że przeszliśmy na butle.

Mój szkrab próbuje raczkować. Jeszcze baaaaardzo słabo to idzie, bo dziwnie podciaga nogi. Ale jakiś postęp jest. U nas druga drzemka.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie po Swietach. U nas bylo bardzo intensywnie i nie mialam czasu przez te kilka dni nawet wejsc na forum. Moje dziecko kiepsko znioslo te rodzinne zjazdy, za duzo ludzi, halasu, kazdy chcial go ponosic i co chwile przez to plakal. Jak wrocilismy do domu to byl najszczesliwszym dzieckiem pod sloncem. Dzisiaj jest dzien marudzenia, bo wszyscy rozjechali sie do pracy i nie ma babci ani taty do noszenia, a mama nie da rady non stop. Bartek juz ladnie je grudki, rozdrobniony makaron, chlebek, nawet miesko w malych kawaleczkach takze blender poszedl juz w odstawke.

Patka_matka witaj, moj maluch je caly czas w nocy, raz kolo 12 a ostatnio drugi raz kolo 4- 5 a jadal do tej pory o 7, wiec u nas postepu zadnego w kierunku przespanych nocy, wrecz przeciwnie.

My tez przymierzamy sie do kupna fotelika, bo Bartek dobrze siedzi i wazy ponad 10 kilo. Raczej myslalam o tym zwyklym przodem w kierunku jazdy. Malo jezdzimy, a jesli juz to krotkie odleglosci, wiec nie wiem czy bede inwestowac w ten tylem. Nie wiem, musze poczytac bo nie orientowalam sie nic w tym temacie.

No i koniec laby bo moj maly potwor sie obudzil. Idziemy na spacer to moze bedzie szczesliwszy.

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...