Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Te nocne pobudki mnie zamecza. Do północy młody budził się cztery razy na cyca. I zazwyczaj były to trzy mlasniecia i dalej spał..tych po północy już nie liczylam. I jak ma nauczyć się spać w lozeczku? Jak mama musi być pod bokiem z cyckiem w pogotowiu. Ale skoro Miłosz u izabelap się naprawił to może i dla nas jest nadzieja :D

Przewroty na brzuch przez prawe ramię są opanowane. Wczoraj na macie sobie sam fikal w te i spowrotem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Ufff małemu przeziębienie chyba odpuszcza, mi w sumie też:)
Po tygodniu przespanych nocy, znowu nadeszła noc z cogodzinnymi pobudkami;/ ehhhh... zaczynam podejrzewać, że tak ładnie spał, bo był chory i osłabiony.... Ogólnie czytałam na innym forum, ze w 6 i 7 miesiącu właśnie pojawia się taki regres jeśli chodzi o spanie u niemowląt, więc może dlatego u izabelap ta poprawa, a i u nas to nadejdzie:) Chyba, że u izabelap to też kwestia choroby...
Wczoraj postanowiłam spróbować uczyć go samodzielnego zasypiania i jest o niebo lepiej niż jak próbowałam gdy miał 3,5 miesiąca!! Płacze, ale krótko... Nie wiem maksymalnie 3 minuty? Uspokaja się jak dam smoczka i potem głaszczę po główce i trzymam za rękę i zasypia. Myślę, że teraz jest też łatwiej, bo jest bardziej aktywny i jak nadchodzi pora drzemki to autentycznie pada więc szybko zasypia. Na noc narazie nie próbowałam, bo z tym zawsze był problem, ale może dziś spróbuję. Achaja a jak Tobie idzie?
Aha i do usypiania obkładam go poduszkami po bokach bo inaczej caly czas lądowałby na brzuchu i wył.
Co do rozszerzania diety to u nas już słoiczki wyeliminowały dwa posiłki mleczne, bo mały wsuwa je że aż mu się uszy trzęsą.
Franek jeszcze nie siedzi, ale coś próbuje. Raczkuje do tyłu i tak jak Filipek od Rene jak podam mu ręce to wstaje...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

No dzis juz nie bylo tak pieknie jak poprzednie dwie noce. 5 razy tulil sie i ciumkał cyca. Wiec albo przechwalilam albo zdrowieje hehe.
Mamy dzisiaj pierwsza rehabilitacje, ciekawe jak to będzie wyglądało.
Miłosz wlasnie padł po raz pierwszy wiec lecę pod prysznic i szybko ciasto zakrece bo w koncu tlusty czwartek a pączków nie mam czasu klepac. Pamiętam jak w zeszłym roku, z brzuszkiem o 6 rano bylam juz w cukierni po pączki tak mi się chciało jeść hehe :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Powodzenia na rehabilitacji izabelap. Daj znać jak było.

Achaja jak kardiolog?

Olafasola zdolny twoj Franek z tym wstawniem.

Moja koleżanka ma 2mce starsza córkę i ta raczkuje na potęgę już. Wszędzie lazi za mama:do kuchni do łazienki. A i jeszcze lubi lizac dywanik w korytarzu. Cieszmy się póki mamy chwilę spokoju, bo później już oczy dookoła głowy :D

René a jak Filip? Może on też już tak raczkuje wszędzie?

U nas też pierwsza drzemka. Ale znając życie młody za chwilę wstanie, bo już 20min spi

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja dziś na przekór wszystkim nie zjem ani jednego paczka. Od poniedziałku jestem na diecie. Nie jem smazonego gotuje sobie osobno. Stram się jeśc to co lekkostrawne. Pije sporo zielonej herbaty i nie jem po 20 bo po 18 to sie nie dało ze względu na rytm dnia jaki mamy przez prace M. Zwarze się dopiero na weekend u rodziców bo tu wagi nie mam.
Moje malenstwo tez sie tak przewracało w łózeczku i teraz spi w spiworku i jest o niebo lepiej. jak zasypia to mu rozpinam zeby mógł nogami swobodnie machac a jak spi to zapinam i praktycznie raz w nocy wierci sięi daje mu smoczka. Coraz dłuzej jednak zasypia wieczorem bo zawsze tak jakos wyjdzie ze padniety jest koło 18 wiec zasnie i pozniej trudniej mu zasnąc. Ale odpuszam mu usypianie na siłe. jak widze, że jest spiacy to go usypiam no i w wózku jak narazie a jak spi to przenosze do łózeczka. na noc tylko w łózeczku zasypia. A tak w dzień to spokojny, lubi bawic sie na macie i na puzlach. Jestem w stanie sporo zrobic bo teraz jak go zopstawiam na podłodze to nie płacze.
Troche martwi mnie to, że jak narazie przewraca się tylko na brzuszek a na plecki juz nie. No i z pełzaniem to tak ze tylko pupke podnosi. Wczoraj skończył pół roczku. Ale te dzieciaczki szybko rosną.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Izabelap, Anwa na szczescie okazalo sie, ze to tzw. szmer niewinny. Prawa zastawka mu sie nie domknela i to powoduje szmer. Podobno moze tak byc az do okresu dojrzewania. Obejrzalam serduszko mlodego, aorte. Takze pozwolenie na badanie pod narkoza mamy. Ninja pisala, ze u kogos badanie trwalo 3h. A my na 3 dni do szpitala idziemy. Pewnie o kase chodzi.
Ola fasola, chyba nie naucze go tego spania bo nie idzie. On juz jak wchodze do sypialni w pewnym momencie zaczyna plakac:/ pobudek dalej w nocy wiele. Moze zacisne zeby i sprobuje dalej. Jeszcze jakby gwarancja byla, ze predzej czy pozniej efekty beda.
Mialam wstac rano, wykapac sie, zrobic oponki i faworki ale NM musial pomoc koledze zamiast zajac sie mlodym a ze musialam jeszcze pojsc do sklepu po skladniki to nic nie zrobilam. Nawet na sniadanie rzeczy nie mam.
Dzis zmieniam trase spacerowa. NM mnie podrzuci na bulwar z malym jak bedzie jechal na miasto i tam pospacerujemy:) okolo 1,5h bedziemy mieli. Gorzej jak mlody wpadnie w ryk i tak bede skazana na czekanie na NM. Musze jeszcze do apteki skoczyc po cos na kupke Malego, bo jej nie ma. Nawet nic do jedzenie dla niego nie mam.
Po spacerku NM podrzuci nas do mojej kolezanki wiec tam sie zrelaksuje chociaz:)
Dziewczyny, fotelik nr 2 macie do jazdy przodem czy tylem?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

U nas na szczęście choroba pomału mija, mnie kończy się antybiotyk i czuje się nieżle.
Do Julka zawołałam wczoraj lekarza pediatra pumunolog, od razu zapisał syrop i kazał robić inhalacje. Pediatra z przychodni nic mu nie chciała podać, " a niech sobie pokaszle" i co dwa dni do kontroli....ehhh lekarze!
Achaja88 u mojego malucha są szmery od urodzenia, warto obserwować i przede wszystkim sprawdzić czy się nie męczy, powinno być ok 40 oddechów na minutę, sprawdzaj u swojej dzidzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtgf69j11oaaj.png

Odnośnik do komentarza

Własnie wróciliśmy ze spacerku. Mroźne wiatrzysko że żadnej przyjemności z takiego spaceru. Mały sobie jeszcze dosypia. Ciekawe ile pośpi. Wczoraj już nie było powtórki z dnia poprzedniego czyli drzemki znowu po 30 min.

Achaja dobrze że wszytko ok. Z tymi badaniami to tak jak piszesz. Badanie może i 3h ale pod obserwacją muszę zostawić. Ale może i lepiej bo przynajmniej ty będziesz spokojniejsza, bo będziecie pod kontrolą.
Anwa u mnie miało być małymi kroczkami no i powiedzmy że jest. Waga -0,8kg a obwód -1cm. Pomiary robię we wtorki (żeby nie tak od razu po weekendzie bo wiadomo w weekend różnie bywa:-). Jakby to szło tak dalej to byłabym zadowolona bo zmiana minimalna a efakt po iluś tam tygodniach będzie widoczny. Staram się jeść kolację koło 18.30 z dzieciaczkami, słodyczy unikać (choć całkowicie ich nie wyeliminowałam), no i orbitrek 10 min. no i jak mam gdzieś chwilę to nogami trochę pomacham. Miałam fajną płytę na brzuch ale oczywiście wsiąkła i zamiast zacząć coś ćwiczyć to tracę czas na jej szukanie. Na basen jeżdzę codziennie od zeszłego poniedziałku tylko jakoś nie udało mi się dojechać. No cóż może w przyszłym tyg jak M będzie mał urlop to tam w końcu dojadę.

AA kikat dzięki za pomysł z tatusiowym dniem:-) W poniedziałek planuje go wcielić w życie.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Keithy dzięki za tą dietę. Przyda się. A takiej jakieś rozpiski na kilka dni z propozycjami nie masz może?:-) Ja mam ogólnie ostatnio problem z wymyśleniem jakiegoś fajnego dania.
Co do Twojej lekarki to kojarzy mi się moja poprzednia ale ona nie była pediatrą. Nic nie przepisywała tak jakby się bała. A kontrole co dwa dni to nie wiem czy takie fajne jak w przychodni tyle dzieciaków z gorszymi dolegliwościami. Dobrze że się skonsultowałaś.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Dzieńdobry tłustoczwartkowo.
Mam nadzieję, że dziś będziemy mieli lepszy dzień niż wczoraj- już jest lepiej bo mały śpi od ponad godziny na balkonie. Ja w tym czasie nastawiłam obiad i może uda mi się jeszcze coś w domu ogarnąć. Odmówić sobie nie odmówię pączka- podwiozą mi rodzice z piekarni, tym bardziej, że muszę odreagować poranny wnerw na męża- dopiero koło południa zdecydowałam się odebrać od niego telefon i porozmawiać.
ninja- ja podokuczam mężowi który nie ma jak obejść tłustego czwartku ale chyba mu później wynagrodzę i zrobię pancake day ;)
Dieta... zacznę po Walentynkach chyba...:P

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Achaja ja nie za bardzo mogę jeszcze cwiczyc przez te problemy z okresem dlatego czekam do kolejnej wizyty u ginekologa i wtedy sie zapytam. Mnie motywuje wielkie lustro w naszej sypialni. Jak tak na siebie popatrze to juz mi sie jesc odechciewa. Zreszta ja przed ciaza tez jadłam raczej zdrowo, nie jadłam pieczywa 2 lata. No a przez ciąze zjadłam tyle bułek i chclebka co chyba wciełabym przez te 2 lata no i to plus rzucenie palenia dało te 25 kg dodatkowo.
Mój młody dzis marudny na potege. Po przebudzeniu zjadł i za chwile zasnął. No na 10 minut bo mój telefon go obudził. I już nie udało sie go ululac a spiacy był. Teraz dopiero zasnął.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

hejka my po kontroli wszystko na dobrej drodze, jeszcze 2 zastrzyki i będzie cacy ;) młoda kaszle ale wiadomo kaszel szybko nie mija, teraz bawi się hot wheelsami od brata :D
rosół się gotuje
M w pracy do 18tej, jak będę jechać z zastrzyku to może go zgarnę jak będzie wracał bo dziś auta nie miał bo mu zabrałam i szedł na piechotę :D

idę uśpić młodą bo już maruda (zauważyłam krechę na górnej jedynce na dziąśle, hmm ciekawe co się z tego wykluje, krechy na dole już są i nic z tego nie wynika ;P)

p.s. 3 pączki już zjadłam, ale domowe nie kupne to mniej tuczą :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

co do fotelika to ja toczę boje z M, ja tyłem, on przodem to mu wygarnęłam że jak coś się stanie to będzie tylko i wyłącznie jego wina, echhh faceci
u mnie jest o tyle gorzej, że już mieliśmy młodego i jeździł przodem i nic mu się nie stało, to po co przepłacać echhh

młoda zasnęła idę robić pomidorówkę bo mi się zachciało ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Pytanko bo przypomnialam sobie ze w okolicy swiat zapisalam sie do klubu bobovity i hipp. Ile czasu czekalyscie na paczki powitalne? Bo ja juz zapomnialam zw powinny przyjsc...
Achaja fajnie ze badanie w porzadku.
mamaB widze ze trzeba Cie zaczac motywowac do pisania hehe :) fajnie ze sie odezwalas. Sporo dziewczyn sie nie odzywa ostatnio :(
ana28 super ze podjelas probe. Zycze wytrwalosci. U mnie roznie bywa. Cwicze ale nie codziennie. Staram sie jesc zdrowo i o ile Olek pozwala na przygotowanie posilku to sie udaje a jak dzien marudy to na szybko bulka :/ .
U nas na razie spokoj maly o dziwo zajal sie kostka sensoryczna ktora do tej pory niespecjalnie go interesowala. Zaraz sie biore za zupke kapusciana bo troszke boalej kapusty mi zostalo. Spacer znowu odpada. Dzwonila mama ze zimno i wieje wiec tak jak pisze sadeo zadna to przyjemnosc. sadeo przypomnialas mi ze mialam steper wyjac! To apropos Twojego orbitreka :D .
Keithy dzieki za wskazowki. Cenne. Zeby tylko jeszcze byl czas na pichcenie :)
Anwa synek mojej sasiadki- o miesiac mlodszy uwielbia lizac moja podloge w kuchni hehe :) . Z jednej strony cieszmy sie ze maluchy jeszcze leza a z drugiej jak zaczna raczkowac to nie trzeba bedzie ich tak na rekach nosic ;P Fajnie ze zaczeliscie sie obracac :D
izabelap czyli zdecydowalas sie spotkac z rehabilitantka, daj znac co powie?
OlaFasola fajnie ze choroba Wam odpuszcza. I ciesze sie ze z zasypianiem lepiej :)
ninja najwazniejsze ze opiekunka sie sprawdza i mozesz jej ufac. Takie zycie ze czasem trzeba wczesniej wrocic do pracy.
kitkat a jak kupki po dyni u Was? Widze ze pieknie Wam idzie rozszerzanie diety. Ja postanowilam podac 3 dni banana z morela i obserwowac co z kupkami bo wczorajsza byla baardzo duza i luzna. A poza tym maly nie rwie sie do jedzenia ech. No zobaczymy jak bedzie z krzeselkiem.
A co do wrzasku na rehabilitacji u nas podobnie wiec ograniczylam i wole zeby kobitka pokazywala mi co moge robic sama w domu z malym.
irysek caiyah ale kusicie tymi paczkami mniammmmm.. irysek a jak Hania?
gagaco do opisywanej diety nie bede sie wypowiadac bo juz mi sie kiedys oberwalo a co do chodzika rozumiem ze nie powinno chodzic w chodziku a to robi? Ech ech :/ czasem my rodzice nie zdajemy sobie sprawy ze to co robimy moze przyniesc dziecku szkode. Dobrze gdyby rehabilitant zwrocil mamie uwage na ten chodzik. W ogole chyba dobrze by bylo gdyby odbywaly sie np w ramach szkoly rodzenia zajecia z rehabilitantami ktorzy pokazywaliby jak podnosic/nosic/odkladac itd dziecko. Ja tez sobie z wielu rzeczy nie zdawalam sprawy. Np moi rodzice mowili mi zebym nie kolysala dziecka a to mega wazne zeby ze sluchem bylo ok bo w uszach sa jakies tam osrodki odpowiadajace za odbior bodzcow sluchowych. Albo moj tata wyjmuje Olkowi paluszki z buzi i mowi zeby nie wkladal raczek a to wazne bo dzieki temu m.in cofa sie do gardla odruch wymiotny czy jest to przygotowanie do gryzienia,jedzenia itp...
SzczesliwyLipiec to fajnie ze Kubus ma dobry kontakt z babcia i cieszy sie na jej widok. Ja czuje sie zazdrosna (choc to glupie) gdy maly na widok M wracajacego z pracy wyrywa sie dp niego i smieje pelna buzia :)
Dobra wywoluje do tablicy :D : poziomkowa martka_nad Cukinia kasia85 Fka co tam u Was?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

K_H ja Cię podziwiam, że nasz wszystkie pamiętasz- śmiało możesz robić za kogoś w rodzaju moderatora tego forum. Przyznam, że Twoje wpisy i mnie motywowały żeby raz częściej, raz rzadziej ale tu zajrzeć.

My mamy bazę isofix więc fotelik tyłem do kierunku jaazdy a ten drugi... sama nie wiem jak będzie w instrukcji.
Mały śpi już 2,5h na balkonie- umyłam całą łazienkę z kabiną przysznicową i zrobiłam obiad na 3 dni- piersi w sosie ziołowo-pomidorowo-paprykowym z mozarellą :) Zasłużyłam na te pączki.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny kp jecie dzis paczusie? ja planuje zjesc 2 , nieraz nic nie zjem takiego a placze a nieraz zjem i nic, wiec moze placze bo zabki beda? wasze maluchy maja juz zabki? przepraszam ale nie nadaze z przeczytaniem tylu stron;)

moj aniolek spal cale noce, kladl sie o 20 a od 2 dni idzie soac o 22!!!!! masakra nie mam chwili na odpoczynek od poniedzialku marudzi calymi dniami!!! jakis czas tak ma ze grzeczny kilka dni a potem kilka diabelek
a do tego jak mam dni marudzenia to ryk przy kazdym jedzeniu, zwalam na zeby ale chyba podejde do lekarza w przyszlym tygodniu, choc boje sie ze sie zarazi czyms w przychodni

do tego moj maly taka kruszynka, miesci sie w siatce, ale ponizej 25centyla :/chce go karmic czesciej to nie chce, chyba taki chuderlaczek po mnie bedzie, ja tak schudlam, ze wszystkie ubrania sa za duze i musze kupic ciuchy nowe wszystkie !!!!! teraz pod kurtka nie widac ze wszystko wisi ale zaraz wiosna, troche ciuchow juz sprzedalam, wiec mam 2200 na nowe, ale do wymiany wszystko;/sukienki to tak wisza ze szok, ale jak widze swoje zdjecia jak wazylam 63, to mialam gruba gebusie jak paczus :D a najgorsze ze swoje ciuchy lubilam a przerabiac sie nie oplaca

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64i09k6h3lw61h.png

Odnośnik do komentarza

Witam tłustoczwartkowo ;)
Ja jeszcze nie zjadłam ani jednego pączka,ale niedługo będę to nadrabiać ;p już się ile mogę doczekać ;p

GaGa, moja Amelka też jest z 6 lipca ale o parówkach nawet bym nie pomyślała...owszem, wiele rzeczy jej smakuje, na obiadek ma swoją zupkę, po której uwaga! gdy ja jem obiad to muszę jej dać np rozdrobnioną marchew z mojej zupy, albo kawałek rozdrobnionego ziemniaka z drugiego dania..i już dokładnie wie, że codziennie jest ten sam rytuał- jej zupka + coś z obiadku mamusi ;p a później sen ;)

Och, jakie ja mam niecierpliwie dziecko...nie będzie długo leżeć na plecach- po co, skoro można się obracać na brzuch..żeby było śmieszniej chciałaby pełzać lub raczkować ale jeszcze nie pojęła o co chodzi..;p i dlatego krzyczy, bo jej się to nie udaje...z kolei, gdy tylko chwyci mnie za palce, siada oraz wstaje...gdybym trzymała ją w pozycji stojącej, to robi piękne kroczki...moje dziecko zbyt dużo chciałoby zrobić naraz, bo patrzy na swoje kuzynostwo (dużo starsze od siebie, wprost ich uwielbia) które skacze tu i tam...
W nocy przyjeżdża mój M......W końcu ;). Chociaż jeden dzień będziemy mieć dla siebie ;p

Miłego dnia i grzecznych dzieciaczków ;)

Odnośnik do komentarza

Witamy sie i my :)
Poki co na liczniku zero pączków ale przed wieczorem jedziemy do tesciowej.... Tak,tak, do tesciowej... Robiła paczki wiec nadrobie. Kurcze chciałabym nie stresowac się kazda wizyta i zeby one byly przyjemne tak jak.kiedys... Moze zamkne.uszy i usta jak tam bede to będzie lepiej? Albo wręcz odwrotnie, w koncu powiem co mi sie nie podoba,jak.ma.postepowac z Filipkiem i wtedy sie poprawi...albo obrazi :)
Anwa Filipek jeszcze nie raczkuje ale sie przymierza. Przyjmuje pozycje na czterech... I nie wie co dalej..tzn wie ale się boi :) buja sie,przod i tył. :) pelza dosłownie wszędzie,nawet tam gdzie nie powinien.. A jak go zabieram z niedozwolonego miejsca to krzyczy i placze..juz pokazuje charakterek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim!
Ja mam dziś dzień tatusiowy.Mąż zabrał malutką i pojechał do swojej mamy więc ja mam pełen luzik.Mam zamiar nie robić nic tylko talerzyk najleprzych pączków w miescie i gazeta.Pełen luzik.
Któraś z was pisała o tym że takie nieprzespane nocki i dzieci to typowe dla maluchów 6,7miesięcznych.Muszę przyznać że ten post bardzo podniósł mnie na duchu,bo jestem wykończona tym permanentny brakiem snu i pobudkami co 40 min.
Rozszerzanie diety idzie u nas super i też hitem jest dynia.Wszystko z dynią jest bardzo pyszne.Furorę robi jabłko dynia.Teraz już daje małej dodatkowy posiłek trzy,cztery razy dziennie.Warzywa,owoce i kleik.Kaszek jeszcze nie podawałam.Zosia za jednym sąsiadem zjada pół słoiczka.
Któraś też pisała o tym ze takiemu dziecku matka podała parowkę.Tez najpierw zjeżył mi się włos na głowie ale po głębszym przemysleniu uznałam że to może jednak my trochę przesadzamy.Dziecko je parówki i żyje.Nas też karmiono nie wiele lepiej a jakież piękne wyrosłysmy prawda?hahaha.

Odnośnie fotelika numer 2to też jeszcze nie mam ale już zaczynam się nad nim głęboko zastanawiać bo małej jest ewidentnie ciasno w tym który mamy teraz.Więc bardzo proszę piszcie jakie wy kupujecie następne.Zawsze jest dobrze poczytać wasze rady.
Tyle miałam napisać a jak się już przysiadlam to nic nie pamiętam.No trudno...nie było mi dane.
miłego dnia i objadajcie się dziś pączkami!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

caiyah milo slyszec :) to fakt wiele z Was pamietam bo tyle "razem" przeszlysmy. Np od czasu porodu nie odzywaja sie lenuska, zabcia, zielonaa, dotka chyba raz wpadla, lipcowa.oliwka, mamaAlka.. ale kazda z nas ma wiele na glowie i nie kazda znajduje czas na forum.
mamasitka ale Ty tak ze stresu chudniesz czy kp?
krzykacz pewnie masz troche racji z tym karmieniem. Przed wszystkim nie uchronimy naszych dzieci. Niemniej tez jestem zdania ze im pozniej sprobuja calej tej chemii tym lepiej :)
Rene a M nie moze porozmawiac ze swoja mama? Moze latwiej by jej bylo zrozumiec gdyby uslyszala to i tamto od syna...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Ja sie jednak nie zgodze co do tych parowek z krzykacz Owszem jedlismy rozne rzeczy, mleko krowie to byla norma dla dziecka nawet tuz po urodzeniu, nasi rodzice nie bawili sie w takie rozszerzanie diety tylko podtykali nam wszystko i zyjemy. Ale 20-30 lat temu byly inne produkty, mleko bylo od krowy, a nie jak dzis konserwa mleczna z kartonu. Dlatego wydaje mi sie, ze im pozniej zafundujemy naszym dzieciom dawke konserwantow, barwnikow, polepszaczy itp tym lepiej dla ich zdrowia.
Ja tez mojemu malemu daje do sprobowania rozne rzeczy jak cos jem, np dzisiaj liznal domowy dzem truskawkowy. Ale bede starac sie ograniczac te wszystkie niezdrowe produkty, bo jak widze dzieci w rodzinie mojego M. ktore jedza chipsy zamiast obiadu, (chyba ze na obiad sa frytki) to jestem zalamana, a tylko co chwile dowiaduje sie ze sa chore, albo im anemia wyszla. Bo przeciez owoce i warzywa sa niejadalne...

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...