Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

eses a miałam pytać jak idzie nauka... Ja wczoraj coś próbowałam i tak mi się Franek rozregulował że miałam dzień z głowy a i tak nie zasnął ostatecznie w łóżeczku. Twoje dziecię jest teraz w skoku rozwojowym wiec może dlatego tak się budzi. U mnie to trwało cały miesiąc i od trzech nocy odpukać jest lepiej.
Maly ma jakiś kaszel. Gorączki i kataru brak. Wychodzić na dwór czy nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Co do drzemek w ciagu dnia to zazwyczaj jedna koło 9, trwa od 30minut do godziny (w zależności czy w odpowiednim momencie pobujam wózkiem), pozniej godzina półtorej na spacerze i ostatnia drzemka o 17 trwająca równo 30minut. Od niedawna nie chce zasypiać o tej 17, wiec można powiedzieć, ze zrobiły sie 2 drzemki. Ale widać, ze jest śpiąca i wcześniej robię kąpiel. Nocne pobudki bez zmian, raz próbowałam metody Tracy Hogg przez godzinę i odpuściłam, bo zmęczona płaczem zaczęła łkać i nie wytrzymałam:( tortury.. Po prostu chyba przeczekam te noce, może sie kiedyś poprawi.
Co do jazdy samochodem to na krótkie dystanse jest juz ok, bo kiedyś sie cały czas darła, a na dłuższe musimy wybierać pory drzemek, zeby zasnęła bo inaczej tez sie denerwuje ze sie ruszać nie może. Puszczam wtedy bajki na telefonie z muzyka albo daje wody do picia. Czasem zasypia, jak migają jej światła uliczne co jakiś czas, przymyka wtedy oczy i zasypia. Ale reguły nie ma, każda podróż powyżej 10minut napawa mnie stresem a za tydzień lecimy samolotem do mojej siostry we Francji i boję się, co to będzie. Bilety kupiłam juz dawno myśląc ze ponad półroczne dziecko juz jest "ogarnięte" ;)) jakaż wtedy byłam głupia:) ja tu narzekam co chwile, a mam dwie koleżanki z dziećmi 3 i 4 miesięcznymi to mówią, ze się nudzą bo ich pociechy tyle śpią :)

Odnośnik do komentarza

O matko irysek no to powodzenia i daj znac pozniej co i jak.
dratewkas przepraszam ze tak to ujme NO BEZ JAJ - nudza sie? A my wszystkie od poczatku marudzimy ze nam ciezko hehe :D .
Zrobilo sie slonecznie a mi wyjatkowo nie chce sie wychodzic. Ksiazka mnie wciagnela i siedzialam wczoraj do pozna i dzis juz podczas pierwszej drzemki tez czytalam. Chyba wystawie malego wyjatkowo na balkon pozniej...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Irysek koniecznie daj znać co lekarz powiedział i jakie leczenie wprowadził.
Dratwekas też jak moja mała miała 3,4 miesiące to się nudzilam bo ciągle spała a teraz z tęsknotą w oczach wspominam te dobre czasy.
OlaFasola ja bym odpuscila spacer z takim laszlem.Jeszcze bardziej się przeziebi???
U nas nocka super minęła.Teraz pierwsza drzemka.Mam godzinę dla siebie.Chociaż nieeeee.... muszę się brać za sprzątanie bo dzisiaj ksiądz.
Biorę się za robotę.
Aaaa któraś z Was pytała o przepis na smaczne efektowne ciasto to polecam zrobić snikersa.Dość łatwy,dość szybki i smaczny no i efektowny.
Miłego dnia mamuśki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej...

Mam doła, jestem zła na siebie, na naszą pediatrę i ogólnie wszystko mnie dziś wkurza. Na wizycie wczoraj dpwiedziałam się że powinnam dużo wcześniej przyjść zmałym skoro się nie obraca a nie czekac aż będzie miał 7 miesiecy.. hm?? pytałam przecież pediatry czy to normalne to twierdziła że mały ma czas i każde dziecko w swoim czasie sie rozwija. Mój leżąc na brzuchu podnosi się jak 3 miesięczne dziecko. Dostaliśmy skierowanie na rehabilitację na pilne i jakimś cudownym zbiegiem okoliczności udało się zapisać na 4.02!! ktoś się wypisał akurat. eva86 polecono mi filmiki na You Tube Pawła Zawitkowskiego, bo z tego co kojarzę Twoja mała też z tych leniwych i nie obraca się. I proponuję dla spokoju własnego sumienia przejść się na wizytę do poradni rehabilitacji.
Dodatkowo mały zaczął kaszleć... co zaśnie to wybudza się przez kaszel, w przychodni tylko stara doktorka ktora mnie leczyla jak bylam w wieku mojego syna, więc dziękuję nie skorzystam, jakoś nie mam zaufania do lekarzy w podeszłym wieku. Nasza dopiero od poniedziałku będzie, chociaż na nia tez jestem cięta przez olanie rozwoju małego. ehhh, najwyżej pojadę na pogotowie jak kaszel nie minie. Podałam flegamine i cebion, zobaczymy a i inhalacje robimy.

Dzięki za propozycje ciast, testuje nowe przepisy bo planuje sama na wesele piec ciasta, więc muszą być smaczne i ładnie wyglądać, żebym sie nie wstydziła przed gośćmi.

Na domiar złego sprosili mi się goście na dziś, jakoś bede musiała ich znieść mimo że nie mam ochoty. Muszę jakoś ogarnąć mieszkanie i obiad szybki zrobić a mały drze się jak głupi jak tylko zejdzie z moich rąk. Szkoda mi go więc trzymam a w środku aż się gotuję że nie mam chwili dla siebie.... Zwariuje chyba, będę odzywać się do Was z psychiatryka... :)

Śpi, śpi, Miłosz śpi, lecę kurze chociaż przetrzeć.

Zdrowia dla dzieciaczków, Irysek daj znać jak u lekarza.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

A dziewczyny powracam do pytania o korelacje miedzy spaniem a pielucha. Pytanie do mam kyorych dzieci ladnie spia. Jakich pieluch uzywacie? Bo ja caly czas dade (jedynie newborn mialam pampersa). Generalnie w dzien zmieniam co 3-4godz. W nocy raz ale zastanawiam sie czy wybudzanie sie maleho moze miec zwiazek z uczuciem wilgoci/ciezkosci w pieluszce...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

izabelap ja mialam podobnie tzn w 2 mcu zauwazylam ze cos z mlodym nie tak. Dr mowila ze nie widzi napiecia ale na szczescie postanowilam spotkac sie z rehabilitantka sama prywatnie i ta najpierw wylapala asymetrie a potem jeszcze wzmozone napiecie. Rehabilitacje duzo nam daly. Tzn samych rehabilitacji duzo nie bylo. Pokazano nam jak pielegnowac i bawic sie z malym. Jak go nosic, obracac..no i czekalam na wizyte u neurologa bo pozniej inna pediatra jednak zauwazyla to wzmozone napiecie ale jak juz pisalam wizyta przelozona na marzec. Musze sie umowic do rehabilitantki. Chcialam po neurologu ale w tej sytuacji tez nie bede czekac. Maly wprawdzie od 3dni szaleje ale bylysmy umowione ze zweryfikuje jego rozwoj ruchowy po 6mcach. Mlody spi wiec wracam do ksiazki :D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze... do kaszlu doszła jakaś wysypka... rano była tylko na tyłku a teraz się rozprzestrzenia;/ Wczoraj byliśmy w przychodni, mam nadzieję, ze tam nic nie złapał. A może coś go uczula ehhh
Podobnie jak u izabelap mały co chwilę się wybudza z drzemki przez kaszel;/ naszczęscie w nocy mimo kaszlu jakoś śpi...
Katarzyna_Honorata my uzywamy Pampersów albo pampersów Premium, ale nie widzę korelacji pomiędzy pampersami a przespanymi nocami... raz jest lepiej raz gorzej ale myślę, że co innego ma tu kluczowe znaczenie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko właśnie udało się na pierwszą drzemke...wystawiłem go na taras i mam nadzieję że potrwa to dłużej niż magiczne 30 min.

irysek współczuję nocki. Powodzenia na wizycie i daj znać.
izabelap podziwiam Cie z tymi ciastami. Ja bym się w życiu nie wyrobiła. Nie mów że do tego jeszcze tort dla M i może dla Miłoszka? Jesteś wielka i szalona. Heh:-P
Katarzyna wydaje mi sie że coś w tym może być. My teraz nie używamy ale przy córce zawsze miałam wrażenie że ta wilgoć wladnie czuć i na noc był zawsze pampersy. Wg mnie dopiero w mocno zsikanym pampersie to czuć. Przynajmniej takie moje odczucie.

U nas córka kiepska. Noc u niej ok ale rano znowu ja zbieralo tylko nie miała czym więc sama woda poszła. Blada i słaba. Zastanawiałam się czy nie wpisać się na PN do lekarza żeby się załapać do naszej to M skomentował że zachowuje się jak moja babcia...tylko po lekarzach bym jeździła. Szkoda słów.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny bardzo Wam współczuję i Waszym chorym dzieciaczkom,nie ma nic gorszego.. Oby szybko wyzdrowieli.
Tak jak radzilyscie poszlam na spacer przed drzemka..nawet zasnal w wozku bez.histerii ale drzemka trwala 20 min :) za bardzo oddalilam się od domu i wracaliśmy na sygnale, bardzo głośnym sygnale..ma on głos.. Jakby nie bylo sprinto spacer trwal ponad godzinę, a to sukces ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

no to po wizycie i mamy zastrzyki jak podejrzewałam, osłuchowo pojedyncze szmery, ale kaszle strasznie, pakuje się właśnie i jadę do mamy, bo od niej mam minutę do przychodni, a zastrzyki mamy do wtorku i to 2 razy dziennie pierwszy po 17tej.

my na noc zawsze pampersy oryginalne a czasami zdarza sie nam inne dać ale najlepsze u nas są jednak oryginały, fajne cienkie są z rossmanna ale strasznie śmierdziały i to po krótkim czasie, dady znów jak dla mnie za grube.

no to teraz trzymajcie kciuki żeby Hania dzielnie zniosła tą serię zastrzyków.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny to wirusy, jak wchodzę na forum i więcej niż jedno dziecko kaszle to wiadomo o co chodzi.

U nas kaszel umiarkowany, ale tydzień po infekcji jeszcze może być.

Ja używam tylko pampersów albo zielonych albo premium i jestem bardzo zadowolona. Mała śpi w nocy jak mops. No tylko od 4 dni robi sobie przerwę od 3 do 4, albo od 4 do 5.

Jutro ostatni egzamin a ja nic nie umiem. Biorę się do nauki, bo trzeba będzie lać wodę...

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Izabelap dzięki że przypomnialas o Pawle zawitkowskim. Miał zajęcia w mojej szkole rodzenia. Facet do rzeczy się wydaje i widać że zna się na tym co robi. Pokazywał nam jak stymulować dzieci do obrotów. (Nawet na forum kiedyś pisalam w jaki sposób). Mówił że duuzej wiekszci przypadków te ćwiczenia szybko pomagają. Tylko mały odsetek dzieci faktycznie ma większy problem.
Aż zaczęłam z młodym tak ćwiczyć dziś ( do tej pory na brzuch tylko RAZ się przewrócił ) i od razu jakieś postępy widać.
Trzeba dziecku położyć dłoń na pieluche. Tak że całą dłoń z góry, a kciuk pod pupa, w miejscu gdzie posladek z nogą się łączy. I tym kciukiem ciagniesz dziecko do obrotu. Czekasz aż resztę ciała dokreci. Raz w jedną stronę raz w drugą, raz prawA ręką raz lewą.
Bawilismy się tak, później polozylam go na materac dmuchany, tam było miękko i "sprezynowal" i maluch od razu zaczal próbować sam z przewrotami. Aż się zdziwilam że tak szybko. Chyba w końcu załapał JAK to zrobic. Później na kanapie parę razy się udało.
Polecam spróbować izabelap!

Katarzyna Honorata też mam wrażenie że jest związek między pobudka a pielucha. Mój zasypia 18-19 i około 4-5 często się budzi i zasnąć nie chce. Po zmianie pieluchy i pół godz do godziny zabawy znów zasypia na kilka godzin. Oczywiście oprócz tego milion pobudek na cyca, ale to takie wiercenie bez faktycznego obudzenia się.

Wszystkim chorowitym dzieciakom zdrowia życze. Irysek biedne jesteście z tymi zastrzykami

Gaga powodzenia na egzaminie. Masz odemnie wirtualnego kopa na szczęście.

Nat czytasz nas trochę?jesteś?

Co do drzemek to u nas z 3 zrobiły się 2. I nie ma reguły co do ich długości. Chociaż częściej trwają około 30min.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Olafasola u nas nie wyczuwalny skok, ale gdybym miała na to patrzeć to u nas jest tak od 3 miesiąca :D także u nas skok był tylko jednym zauważalny
Irysem zdrówka dla Hani, przetrwacie to!
Anwa my tez tak kiedyś stymulowalismy Synka do przewrotów +rehabilitacje i popędziliśmy tak do przodu ze wszystko juz jest super :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv15nm4ozvp6w7.png

Odnośnik do komentarza

Anwa, miło, że o nas pamiętasz ;)

czytam Was regularnie, głównie z telefonu, gdyż mam ostatnio problemy z Internetem domowym..a przy mojej Amelce trudno jest częściej coś napisać,choć obiecuję, że będę się starać ;)

Nam wczoraj skończył się antybiotyk, tzn Amelce- również miała chore gardełko, podobnie jak Hania Iryska... jednak u nas obeszło się bez zastrzyków, ale tylko dzięki temu, że antybiotyk się przyjął... tak więc Amelka zdrowieje, teraz mnie natomiast te wszystkie wirusy chcą "dorwać"....postaram się im nie dać ;)

Dziś natomiast jesteśmy u moich rodziców i zostajemy tu kilka dni..M. w delegacji i będzie dopiero za tydzień więc pojechałam...a co, nie będę siedzieć w domu z teściową, bo już czasem powyżej uszu mam ich rozmów o tych czy o tamtych ludziach..swoją drogą teraz pewnie ja też jestem w kręgu obgadywanych przez nią osób, ale nauczyłam się, żeby mieć to gdzieś...;p

Gaga, powodzenia na egzaminie ;) mądra mamuśka jesteś, na pewno zdasz na 5 ;)
Aha i oczywiście gratuluję utraty kilogramów ;) w wolnej chwili pochwal się Wikusią na boxie i oczywiście sobą, bo zapomnimy jak wyglądasz ;)

Któraś pytała o ciasto, chyba Iza? Łatwe i efektowne są np Rafaello czy 3 bit ;)

Co do pieluch to my używamy aktualnie oryginalnych pampersów zielonych, bo mamy jeszcze troszkę z "zapasów podchoinkowych".. testowałam kiedyś te z Rossmanna i u nas też się sprawdziły..jednym czasem wydawały się nawet być chłonniejsze niż ww oryginały..wiadomo, że każde dziecko jest inne i może mu "podejść" coś innego...

Ana, Ty pisałaś o tęsknocie za dawnym życiem? Myślę, że każdej z nas brakuje czasem tego co było i to oczywiście jest normalne...to nie znaczy absolutnie, że jesteśmy złymi matkami..wiele się zmieniło i potrzeba czasu, byśmy się do tego przyzwyczaiły...jak to gdzieś kiedyś przeczytałam- "gdybym nie miała dziecka może miałabym trochę więcej pieniędzy, mniej podkrążone oczy (z niewyspania), idealną figurę i mnóstwo czasu dla siebie, ale za to moje serce byłoby puste"...i coś w tym jest ;)

Och, przepraszam Was dziewczyny za tak długi post ;) mam nadzieję, że mi wybaczycie ;)

Odnośnik do komentarza

Hej!
U nas dla odmiany dziś piękna pogoda, prawie wiosnę poczułam ;). Byłyśmy dziś z małą pięć godzin poza domem, teraz na wieczór moje nogi to czują.

Ale dzieciaki się pochorowały! ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH I KAŻDEGO MALEŃSTWA Z OSOBNA!.
Czy to przez pogodę? Jednak jak jest minusowa temperatura, to te wszystkie paskudztwa pomrożone.

OlaFasola Jest i dla Was nadzieja z tymi drzemkami! A jak Franek? Może to trzydniówka?

Katarzyna_Honorata u nas ze względu na syndrom wrażliwej dupki od początku używamy Pampersów Premium i nie widzę związku pom. zawartością pieluchy a jakością i długością snu.

Nat_92 PIĘKNIE napisane, zgadzam się w 100% z tym zdaniem o macierzyństwie.

Rene, zawsze to JAKIŚ sukces! Ja bym probowała mimo wszystko oswoić Filipka z wózkiem i wierzę, że Ci się uda - bankowo! :).

Izabelap wyobrażam sobie, jak BARDZO musi to być frustrujące, kiedy nawet na chwilę nie można oderwać się od dziecka. Nie myślałaś o kupnie chusty? Spokojnie można wtedy z dzieckiem różne rzeczy ogarnąć, ręce są wolne i przede wszystkim kręgosłup odpoczywa. Można kupić dobrą, używaną za sporo mniejszą kasę.
Wczoraj mała w okolicach 17:00 była senna, ale nie dawała się odłożyć, więc ja ją siup do nosidła (wiem, wiem - nosidła są fe :D ale są też nieszkodliwe i ja właśnie mam takie :) ), ale plecy mi odpoczęły! A młoda pospała swoje pół godziny i nowe dziecko :D

Pytanie mam - czy Wasze pociechy machają przez sen nogami? Masz ja robi kąt prosty, macha nimi i przez to w nocy się przebudza :/ i ja razem z nią śpię jak zając... Każdy jej ruch mnie budzi...

Miłego wieczoru i JAK NAJWIĘCEJ przespanych godzin!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Witam. U nas spokojnie. Oprócz tego, że moje dzieciatko cwiczy gardełko i piszczy, krzyczy, gada. Przerwacanie na brzuch opanowane. Co do siadania to ja nie podpieram poduszkami trzymam tylko u siebie na kolanach i tyle. Wiekszośc czasu na lezaco albo na macie albo na łózku. Ostatnio lubi na brzuszku leżec. Podnosi pupke ale jeszcze nie potrafi pełzac.
Co do pieluszek u nas pampersy - cała noc na jednym a rano praktycznie suchego wyzucam bo moje malenstwo w nocy prawie nie siusia. Miałam dade ale dostał jakiegos uczulenia - ale była to chyba wadliwa paczka. Czasami uzywam dady ale w dzien. A na noc pampers.
U nas dziś pierwsza nac w spiworku do spania. Zobacze czy bedzie sie wiercił i szalał. Zasnął szybciej ale troche płakał - jak nigdy.
Niestety dzis w sklepie pan przepuślił mnie w kolejce. było goraco i rozpielam kurtke a tam mój brzuchol. Pan eleganco mówi "prosze" a ja nie dziękuje poczekam. A on " ma pani przywilej i pokazuje na brzuch". Oczywiście wtryniłam się przed niego i nie wiedziałam czy mam w tej kolejce parsknąc śmiechem czy płaczem. Jak tu schudnac jak nie moge jeszcze swiczyc. Juz prawi nie jem nic. Dziś rano platki owsiane, jogurt, na obiad 5 pierogów i na kolacje 5 sucharków to chyba nie jakos duzo? A kg jakie były takie sa.

Dziewczyny zyczę zdrówka Wam i dzieciAczkom. Oby wszystkie szybko wyzdrowiały.
Moje marzenie to wiosna.
Spokojnej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

ana28 na brzuch może spróbuj pasa poporodowego, najlepsze efekty są jak używa się zaraz po zakończenu połogu ale teraz może też coś podziała.
Karo_lina mogłabyś przybliżyć temat nieszkodliwych nosideł bo ja mam chuste ale zanim ją zawiąże to mój dzieć się zaryczy za każdym razem, bardzo niecierpliwy się teraz zrobił, zreszta ja też.

Odnośnik do komentarza

Irysek współczuję chorej kruszynki, biedna Hania, życzę dużo zdrówka!
Nat piękne słowa, aż się wzruszylam :)))
Wszystkim chorowitkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Nasza rehabilitacja dzisiaj taka jak zwykle, czyli ryk, ryk i jeszcze raz ryk... Zastanawiam się czy to ma jakiś sens wogole, mały jest cały spiety z nerwów, zdziera gardło i meczy się tak godzinę a i tak nic nie pocwiczy, odmawia współprac.... Zrobił postępy ale przy babce tego nie pokazuje, tak mi go żal jak tak płacze :(( widzę ze ma już traume bo na sam widok babki jest płacz ehhh... Jeszcze raz pójdziemy za tydzień i jak tak dalej będzie to chyba zmienimy rehabilitantke, nie żeby ta była zła, ale może mały z "nowa twarzą" chętniej pocwiczy, już sama nie wiem...
Izabelap moja pediatra tez mówiła ze nie widzi u małego żadnej asymetrii, ale nie dawało mi to spokoju i w końcu poszliśmy prywatnie do reh, żałuję że tak długo zwlekalam z tym... A lekarka jak usłyszała ze chodzimy to nic się nie odezwała, a skierowanie do neurologa wypisala z wielką łaska i fochem... Zaczyna mi coraz bardziej na nerwy działać, leczy całą moją rodzinę, mnie zna od dziecka wiec miałam do niej zaufanie, ale teraz widzę ze jak sama nie przypilnuje i nie zaufam instynktowi to daleko z nią nie zajde...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Karo_lina i nas też machanie nogami :) w dodatku kręci sobie kółeczka stópką ale przeważnie nie rozbudza się przy tym. A jakiej firmy masz to nosidło?

Ja już nie wiem czy iść do rehabilitanta. Dzisiaj pediatra powiedziała że nie widzial żadnych powodów do niepokoju. Moje dziecko robi mi chyba na złość. Jednego dnia krzyczy i płacze "bo ona nie bedzie leżeć na brzuchu!" a drugiego próbuje pełzać :/ Dzisiaj podczas kąpieli przeszła samą siebie - złapała za krawędź wanienki (mamy taką nakładaną na wannę) i hop stoi! I powiedzcie mi czy ja mam ją sznurkiem przywiązywać do podłoża czy co?? ;)
Używamy dady praktycznie od 3 miesiąca i jestem zachwycona. Nie widziałam żadnej różnicy między nimi a oryginalnymi (tylko w cenie :) )

ana28 pas powinien pomóc + aktywność. Nie mówie że skalpel z chodakowska masz od razu wlaczyć ale coś prostego na początek ;)

Zdrówka dla chorowitych maluszków!

Odnośnik do komentarza

Poskarze sie... Moja córka nie akceptuje nikogo poza mną i ewentualnie M. Coś jej się poprzestawialo, ale jest z tym tragicznie. Kto by do nas nie przyszedł jest przez nią traktowany jak wróg. W tym tygodniu była moja koleżanka i jak tylko na nia patrzyla darla sie. Wczoraj przyszedł pan od wody - to samo. Dzis była teściowa, którą przecież zna: tra-ge-dia. Myslalam, że tylko poplacze na początku, a potem się przyzwyczai, ale skąd. Byla u nas 5 godzin i ciągle to samo. Jak poszlam do toalety na chwilę dostała okropnej histerii, teściowa nie mogła jej uspokoić ani zabawić, wrocilam od razu spokój. Mieliśmy isc gdzieś z M na walentynki bo wypada wtedy nasza pierwsza rocznica ślubu, ale patrząc na to jak zachowuje się to dziecko jak mnie nie ma wyjscie stoi to pod znakiem za pytania...

irysek, wspolczuje zastrzykow! Dużo zdrowia dla Hani! I dla innych chorujących dzieciaków też!

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...