Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

poziomkowa dzięki za pamięć:)
po dłuugim czasie melduję się. U nas ciężko:( chyba mamy kolejny skok - 23 tydzień leci. Bo niemożliwe, żeby z dnia na dzień wszystko się znowu poprzewracało. Małego juz kilka tygodni usypiałam w wózku zwykle zajmowało to maksymalnie 10 minut ale najczęściej mniej. Wiem, że to nie jest idealny sposób, ale ja byłam szczęśliwa, bo mój kręgosłup mógł odpocząć. W dzień drzemki 3 minimalnie po 40 minut jak się trochę pobujało to nawet 2 godziny. W końcu zaczął mi chodzić wcześniej spać!!!! W nocy tylko jedna pobudka na karmienie. I taka sytuacja się utrzynywała 2 tygodnie czyli mniej wiecej tyle co jest pomiędzy skokami;/
A teraz jest tak: w wózku nie uśnie za chiny, wierci się tam rzuca, wypluwa smoczek SPECJALNIE i ostetecznie po jakimś czasie płacze, a więc znowu wskoczył na moje zmęczone ręce... ale też się muszę nieźle nanosić, żeby usnął. Drzemki po 40 minut i ani chwili dłużej chyba, że wezmę jeszcze na ręce i będę bujać ale już odłożyć nie da rady. W nocy śpi fatalnie. Je 3 razy w ciągu nocy.... Pobudki co chwilę i trzeba brać na ręce i ponownie usypiać... i tak w kółko - zabieranie do naszego łóżka nic nie daje, bo tam przecież nie buja;/ jezzzzzzuuuuuuuuuuuuuuuuuu dziewczyny powiedzcie mi, że to ten skok i to minie, bo zwariuje:(
achaja Ty zdaje się uczyłaś małego samodzielnego zasypiania. Udalo się?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Co do urlopu macierzyńskiego to ja jestem w takiej sytuacji. Pracowałam w szkole uczac w oddzile przedszkolnym w ciązy bylam na l4 urodziłam 3 sierpnia a szkołe zlikwidowano i funkcjonowała do konca sierpnia. Wiec mnie zapytano czy wracam po urlopie bo zgodnie z prawem oswiatowym to musieli mi albo zapłacic odpraw albo znaleźc druga prace na terenie gminy. poniewaz mi sie przeprowadzilismy to ja musiałam wybrac odpraw. takze teraz jestem na rocznym urlopie macierzyńskim, po jego zakonczeniu zarejestruje sie jako bezrobotna i bede miała prawo do zasiłku - nie wiele ale zawsze coś. No a pracy bede szukała dopiero jak Franio skonczy 2 albo 3 latka. Ja pracuje w przedszkolu i zle bym się czuła gdybym cały dzień zajmowala sie czimis dziecmi oddajac swoje do żlobka. Najbardziej chyba boje się tego że mlody zacznie chorowac i ja bede musiała co chwile chodzic na l4 a w nowej pracy to zle by sie na to patrzyli. No ale wszystko zalezy od finansów i od tego czy bede musiala iśc do pracy czy bede mogła zaczekac.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Ola fasola, uczylam i w dzien szlo ale zasypianie samemu w nocy to trudniejsza sprawa... Tyle ze pojechalismy przed swietami na dwa tygodnie do moich rodzicow i wszystko szlag trafil, bo i moja mama i moj tata ciaglw go nosili, itp. Wiec zasypial im na rekach i teraz znow sam nie zasnie a na razie nie mam jakos sily znow zaczynac od poczatku... Tym bardziej ze to w moim przypadku po 3 godziny brania i odkladania bylo plus histeria.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

OlaFasola wspolczuje. U nas tez nie jest latwo bo kiedys mlody lubil lezec dlugo na brzuszku a ostatnio ani brzuszek ani plecy. Chce byc tylko noszony. Z zasypianiem w dzien problem plus milion pobudek. Ale udaje mi sie go uspic po jakims czasie na lozku- to plus. Trzymam kciuki zeby u Was szybko sie naprawilo bo ja juz nie licze ze u nas bedzie lepiej

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, nie było mnie dawno wiec składam spóźnione Szczęśliwego Nowego Roku! :) u nas postęp z obracaniem się - narazie na prawą stronę z pleców na brzuch, w lewą próbuje ale jakoś nie idzie. Ale jest też regres z wagą, na ostatnim szczepieniu mały ważył 7700 a tydzień później juz 7650 :( zawsze coś... lekarz kazał czekać czy dalej bedzie spadać a ja już kota dostaje. Poruszacie tamat żłobka, jak takowego w okolicy nie mam, najbliższy jest oddalony o 40 km, chciałam żeby małym zajęła sie teściowa, ale po świetach to już nie jestem tego pewna. Ciągłe porównywanie mojego dziecka do jej jedynej wnuczki zaczęło mnie już wkurzać (super, że jej wnuczka w wieku 3 miesiecy już sama jadła, przebierała się i wychodziła na spacer a jak miała pół roku to już obiad gotowała - takie gadanie). Ale poki co to i tak nie mam gdzie wrócić bo w pracy umowa mi się skończyła z dniem porodu.

Odnośnik do komentarza
Gość martkanadd

Hej hej! Meldujemy ze Stasiem pierwszy zabek!:-) dzielny maluch- obylo sie bez goraczki tylko marudzil strasznie i zasypial sam w dzien na ponad godz- co mnie dziwilo. My dzis pobudka i 5.50 i tak mi sie dluzy ten dzień strasznie..

Odnośnik do komentarza

U mnie też się popsuło. Gdzie się podziały czasy, gdy mała zasypiała sama np na macie jak zmęczyła się zabawą? Teraz jak już jest senna zaczyna się rzucać i denerwować, sama się nie wyciszy, musi być na rękach, i co gorsze moich. Chusta nawet pomaga, aczkolwiek zanim ją zawiążę trochę czasu mija, ale chyba idzie mi coraz lepiej. Nie bardzo wiem jak się zabrać do nauki samodzielnego zasypiania. Może sama się nauczy z czasem?

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Witam po dłuższej nieobecności.

Z postami jestem na bieżąco, ale nie pisałam, ponieważ miałam (właściwie nadal mam) doła i nie chciałam zaśmiecać forum swoim pesymizmem.

Jeżeli chodzi o pracę jestem w sytuacji... sama nie wiema jakiej. Nie muszę się zatrudniać, bo mąż za granicą zarabia równowartość dwóch bardzo konkretnych pensji w Polsce. No wypłatę ma pięciocyfrową. Ale ja tu ryczę, tęsknię i gdyby nie to, że mama mieszka w tym samym bloku, to już bym umarła :(

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Ucieło mi posta!

Jutro wizyta u lekarza. Mała ma wysypane całe plecy. Alergik jakich mało.

Narazie wprowadziłam jabłko, marchew, ziemniak, pietruszkę, dynię. Z racji alergii muszę uważać. Czekam aż mała skończy pół roku. Teraz przeważa jeszcze kp.

Jestem przeziebiona. Zapomniałam o mrozie. Otworzyłam okno dachowe i mało mnie nie zwiało.

Pozdrowienia :)

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy i my :)
Wczoraj wybieralan się do tesciowej w odwiedziny,bo od swiat nie bylismy a u moich rodziców jestem non stop ... Tak dla zasady... A tu się okazuje ze najmłodszy brat NM chory.. (a to peszek). Ostatnio teściowa była chora :)
Pewnie myślą ze przesadzam itd ale nie będę malego narazac na bakterie i wirusy i pojechalam do swoich rodziców :)
Dzisiaj byliśmy na spacerze. NM źle mi zlozyl spacerówke,przodem do kierunku jazdy.. Nie dość ze nie widzialam Filipa to jeszcze mu snieg zacinal.. Eh..ale o dziwo nie plakal,nie prezyl sie... Bylam w szoku. Może to będzie sposób na niego i spacery??
Dzisiaj pierwszy przecier warzywny z mieskiem...padło na krolika. Jeszcze cos mialam napisać ale zapomniałam...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Heh, to ja powrót do pracy przeżyję już w poniedziałek. U nas będzie niania, ale mam to szczęście, że ona jest na naszym osiedlu od 10 lat w 2 rodzinach i myślę że będzie ok. Jednak jak pomyślę, że nasz wspólny czas będzie tak ograniczony, to jestem zalamana. Teoś teraz ma fazę, że popołudniu śpi tylko na mnie:(( Zaczął też wcześniej wstawać, chyba przeczuwa, że będę wcześniej wstawać i on też.
U mnie Chodakowska szlag trafił, bo Teoś śpi rano max 20 min. Poza tym jak wrócę do pracy, to już wogole chyba nici z tego.
Ja niby mogłabym nie wrócić do pracy, bo pensja M by wystarczyła, ale przynajmniej na razie chce mieć niezależność i też zarabiać. Moja mama przestała w pewnym momencie pracować i wiem, że lepiej jak ma się też swoją pracę.
Na razie trzymamy ubranka dla 2giego dziecka, ale kiedy ono będzie to już nie wiem. Heh niby fajnie szybko, ale z drugiej strony to też fajnie gdyby 2gie było jak Teoś będzie miał ze 2 latka i coś kumal. Na razie będzie 2gi pies :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

My jesteśmy u moich rodziców. I małemu wysypka wróciła. a już w domu ładnie się goilo. Nie wiem już od czego to. Stawiam na płyn do płukania mamy, ale pewna nie jestem. Mama już młodego dziś od popołudnia nie brała na ręce, stwierdziła że wnuk ma na nią uczulenie ;)

René daj znać jak maluch na miesko zareagował.

Gaga a myslalam o was. Nie doluj się. Co raz bliżej wiosny już jest. Czyli co raz lepiej :D

Katarzyna Honorata probowaliscie gruszki?

Martka gratulacje dziewiczego zęba :D

Poziomkowa mój maluch ma podobnie. Oby szybko im przeszło. Z samodzielnym zasypianiem też mam nadzieję że w końcu sam się nauczy. Teraz nie przeszkadza mi noszenie małego. Fajnie się wtula we mnie, wiem że mnie potrzebuje. Korzystam z tej bliskości i ja i on :)

Nasz brzdąc po roku też do żłobka idzie. Mam cichą nadzieję, że dostanie się do panstwowego. Zapisalismy go od razu jak PESEL dostał. Dyrektor żłobka mówiła, że czeka się około roku na miejsce. I że dzieci się dostają. A jak się nie uda to będzie prywatny. Będę musiała wtedy na dyżury oprócz etatu wrócić. I pewnie całą kasę, która zarobie dodatkowo będę musiała oddać na żłobek. Chciało się dziecka, to trzeba przyjąć konsekwencje z nim zwiazane. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Urwalo resztę
gaga fajnie, że się odezwałaś, bo zastanawiałam się co u ciebie.
Ola współczuje! Mam nadzieję, że wreszcie się to u Was unormuje!
Katarzyna_Honorata gratulacje z Chodakowska. Ja tak samo cierpialam heh, ale uczucie po jest super.
Achaja ja tak samo nie wiem jak ona to robi. Mój pies kładł się pod nogami i robiłam z nim jako podpórka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Anwa no niestety gruszka tez nie podeszla. Nie plul nia az tak jak wszystkim innym ale krzywil sie i nie chcial.
Chodakowska zaliczona. Jutrocide do fryzjera (wreszcie :D) bo juz nie moge zniesc tych wypadajacych wlosow. Wiem ze samo sciecie nie pomoze na wypadanie ale i tak chodze teraz w zwiazanych co jeszcze bardziej je oslabia...
ninja Achaja rozumiem ze mowicie o tym jak lezy na brzuchu i podnosi nogi? Dzis stwierdzilam ze to najtrudniejsze cwiczenie na co moj M polozyl sie na podlodze i bez problemu to wykonal. Coz moje miesnie brzucha sa sflaczale w przeciwienstwie do jego.
Anwa zazdroszcze panstwowego zlobka. U nas tylko prywatne :/ i tez nie wiem jak to finansowo bedzie.
ninja fajnie ze macie zaufana nianie ale rzeczywiscie szkoda wspolnego czasu. Sa tez tego plusy- Teos bedzie tesknil i po Twoim powrocie bedzie Ci sie rzucal w ramiona.
Rene fajnie ze spacerowka sie sprawdza. Ja mam jeszcze obawy. Mlody sam nie siada wiec nie wiem czy moge go wrzucic do tej spacerowki na wpol rozkladanej.
Gaga Anwa wspolczuje tych wysypek.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

M obiecał, że jak mała pójdzie do przedszkola i znajdę pracę, to on wróci. Ehe. Już to widzę. Ale żyję nadzieją. A narazie, przez te 3 lata chyba pozostają studia podyplomowe, żeby nie żyć w bezczynności. Chociaż wychowanie dzieci to nie taka znowu bezczynność :) raczej nadczynność.

Chodakowska... wszystko przedemną. Jak rozszerze dietę małej i cyc będzie stanowić tylko picie.

Źle się czuję. Idę wziąść ciepłą kąpiel. Nie piję dużo alkoholu, ale wytrąbiła bym drinka z męzem na odstresowanie, pojechała bym do kina. Ale mój mały Cycuś nie pozwoli narazie. Mleka nie oddciagm bo mam na styk, a i tak w sobotę damy małej mm, bo muszę być w szkole, a takiej ilości nie napompuję. Tylko ciekawa jestem gdzie ja ściągnę mleko laktatorem elektrycznym na studiach.... oto jest pytanie.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Wyrwalam się dzisiaj na zakupy po powrocie NM z pracy..
Wychodząc zazartowalam ze jak wrócę to maly ma byc wykapany,nakarmiony i ma byc pozmywane po obiedzie.. Odpowiedział mi ze sie nie rozkseruje :) na co odparłam ze to nic trudnego, ja dzisiaj się rozkserowalam i obiad zrobiłam, na spacerze bylam i posprzatalam...
Wracam....
A tu wszystko ogarnięte, maly wykapany leży z butla w reku ;)
Można??
Od kilku dni dajemy na noc malemu kasze w butelce pomimo tego ze ładnie je z łyżeczki. Wcześniej za gesta robilam i mial problemy z kupka a taka rzadką zalewal się lyzeczka..
Dzis juz moge napisac o zasypianiu. Nie chciałam zapeszac i doczekałam 3 dni zeby nie okazało się że to przypadek... Otoz maly zasypia bez bujania i noszenia... Klade się z nim na naszym łóżku,ja oglądam seriale a maly buszuje po wyrku tak dlugo az zaczyna sie pokladac,przytylac wtedy glaszcze po dloni,maly zaczyna mruczec i odpływa :)))))
Nie usypiam go na sile jak wcześniej.. Wcześniej zasypial ok 19:30 a teraz 20:30-21:00.
Takim oto sposobem, leze w łóżku z lechem free i ogladam ojca Mateusza...pelen relax ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Wyrwalam się dzisiaj na zakupy po powrocie NM z pracy..
Wychodząc zazartowalam ze jak wrócę to maly ma byc wykapany,nakarmiony i ma byc pozmywane po obiedzie .. Odpowiedział mi ze sie nie rozkseruje :) na co odparłam ze to nic trudnego, ja dzisiaj się rozkserowalam i obiad zrobiłam, na spacerze bylam i posprzatalam...
Wracam....
A tu wszystko ogarnięte, maly wykapany leży z butla w reku ;)
Można??
Od kilku dni dajemy na noc malemu kasze w butelce pomimo tego ze ładnie je z łyżeczki. Wcześniej za gesta robilam i mial problemy z kupka a taka rzadką zalewal się lyzeczka..
Dzis juz moge napisac o zasypianiu. Nie chciałam zapeszac i doczekałam 3 dni zeby nie okazało się że to przypadek... Otoz maly zasypia bez bujania i noszenia... Klade się z nim na naszym łóżku,ja oglądam seriale a maly buszuje po wyrku tak dlugo az zaczyna sie pokladac,przytylac wtedy glaszcze po dloni,maly zaczyna mruczec i odpływa :)))))
Nie usypiam go na sile jak wcześniej.. Wcześniej zasypial ok 19:30 a teraz 20:30-21:00.
Takim oto sposobem, leze w łóżku z lechem free i ogladam ojca Mateusza...pelen relax ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Rene z tym zasypianiem to jest własnie najlepsze rozwiazanie. Nie usypianie na siłe. Mój młody tez po kąpieli i butli bryka w łózeczku przez równo godzine i zasypia zawsze około 21. No i musze siedzie obok niego, czytam mu, śpiewam, rozmawiam, on sie wywraca a po godzinie sie meczy i zasypia. Ja w tym czasie tez czasami coś obejrze albo laptopa biore i coś szukam w necie.
U nas 2 dzien z glutenem jest ok.
Mam pytanie ile wasze dzieciaczki zjadają zupki czy warzywka. Ja daje ze słoiczka i nie wiem ile tego w zasadzie moge dac.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...