Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna ciezka noc. Do północy jakos szło, potem obudziła sie z mokrym tylkiem - pielucha się przesunęła :/. Przebralam ją, ale się trochę rozbudziła. Dalam jesc, ale zjadla 60ml i nie chciała więcej. Jakos udało mi się ją uspic ale nie można było jej odłożyć bo się budziła i miotala. W końcu zastała nas 1:30 więc poddała się i poszła spać do naszego łóżka. Tam wcale nie było lepiej, bo budziła się nie wiem nawet ile razy, a to podawalam smoczka a to przytulalam i spala dalej. Dzis ma świetny nastrój, uśmiechy itd. Nie wiem, co jej się dzieje, bo kiedyś spala w nocy bardzo ladnie, nawet potrafiła przespac 8 godz bez pobodki. W ogole o ile w dzień M potrafi ją ululać, czy nie ma problemu jak podczas świat nosili ją moi rodzice to wieczorem u każdego innego oprócz mnie dostaje histerii...
ana28, mój pierwszy okres trwał 3 tyg. Lekarz mówił, że tak może być.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :-)
Czas pędzi jak szalony. Zdążyłam juz zapomniec o świętach, za którymi zreszta nie przepadam. Cudowny moment w drugi dzień świąt, Miłoszek obrócił sie z pleców na brzuch i za chwilę spowrotem na plecy, az sie poplakalam ze wzruszenia. Dostal mnóstwo zabawek i to jedna z nich zmotywowala go do obrotu. Reszty swiat nie rozpamietuje. Nic specjalnego.

Byliśmy we wtorek na usg glowy. Z opisu wynika ze wszystko ok. Zreszta przemila radiolog to potwierdzila wiec do pediatry z tym wynikiem pojde dopiero na szczepienie.

Wczoraj mialam sprawę o podwyższenie alimentów na dziewczyny. Okropnie sie denerwowalam. Okazało się ze nie bylo tak strasznie jak myslalam. Mimo wszystko spotkanie z bylym mezem przed sedzia nie nalezalo do przyjemnosci. Dobrze ze w tym roku udalo sie i nowy rok zaczne z nowymi ustaleniami.

Piszecie o spaniu, jedzeniu maluchow. Moj w nocy spi z cycem w buzi. Jak cyc wypadnie to po pól godz juz sie budzi. Dzis miarka sie przebrala bo noc przespalam na jednym boku, bez ruchu. Postanowilam oduczyc go spania z nami. Mam nadzieję że wystarczy mi sil i bede cierpliwie trzymac sie swojego postanowienia.
Jedzenie wychodzi nam dobrze. Kasza rano, po niej cycus do popicia. Ok 14 obiadek. Ostatnio polaczenie warzyw i mieska. Czasami popija cycem. Pod wieczor owoc. Ogolnie przez dzien kilkanaście razy maly chce piers. Czasami pije dlugo, czasami krocej. Chrupki kukurydziane uwielbia. Nie wiem czy dzialam wedlug norm i wytycznych. Wszystko co podaje malemu jest na wyczucie. Zaczerwienione policzki pojawiaja sie po południu. Teraz zastanawiam czy to nie od zimna mimo uzywania kremu ochronnego na spacery.

Sylwester spedzamy w domu we wlasnym towarzystwie.

Wszystkim zyczymy Szczęśliwego Nowego Roku.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Sadeo A jakby tak te kaszkę bezmleczna zrobić na wodzie i dopełnić mlekiem swoim. Tak pół na pół? Będzie na pewno bardziej sycace niż sama woda, a i ty nie będziesz się stresować tak laktatorem.

Izabelap no nareszcie się odezwałas, niepokoić się zaczynałam.

Rene kurcze myślałam że kaszka na noc więcej pomoże. Sama nad tym się zastanawialam

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wy to i tak jesteście do przodu z tym rozszerzaniem diety. U nas mała próbowała kilka rzeczy ale nawet nie jestem pewna czy coś połknęła. Jak będę miała później chwilę to poczytam hafije, a jak pójdę na zakupy to spróbuje ogarnąć te kaszki.. Mam w domu nawet jedna ale nie mam pojęcia co to za kaszka jest. Za kilka tygodni wracam do pracy i już mi się śni że dziecko w domu głodne.. Teściowa zostaje z młoda i ona mnie ciągle pyta czy dawałam już młodej biszkopty itp, bo ona tak rozszerzała dietę swoim dzieciom a ja mam zawał serca jak to słyszę. Wie doskonale jakie mam zdanie na temat biszkoptow i innych słodkich rzeczy i mam nadzieję, że nic takiego młodej nie będzie dawać.. Chyba będę próbować ściągać mleko i mrozic po trochu na wszelki wypadek. Pytałam też mamę czy ona słyszała o glutenie jak ja i siostra byłyśmy małe, mówiła że wtedy jeszcze nie i po prostu dawała nam po troszku tego co oni jedli na obiad. I ja dziś mogę zjeść prawie wszystko, nie mam żadnych problemów z odżywianiem wiec mam nadzieję że z młoda też jakoś to dobrze pójdzie. Chociaż trochę się spinam tym wszystkim, chciałabym wrzucić na luz i po prostu żeby to poszło..

Szczesliwego Nowego Roku dziewczyny i udanego sylwestra :D ja mojego spedzam pod koldra :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) widze, ze juz praktycznie wszystkie ruszylyscie z rozszerzaniem diety. W drugiej polowie stycznia dolaczam choc dalej nie do konca wiem jak to bede robic. Rozmawialam z przyjaciolka ktora pracuje w Szwajcarskim przedszkolu i mowila, ze tam w ogole kaszel sie nie podaje. Za to dodaja lyzke oliwy do posilkow dzieci.
Dzis ostatni dzien u rodzicow. I nawet sie ciesze bo juz potrzebuje wrocic do siebie. Nawet nie czuje ze dzis Sylwester. Wstalam rano, porobilam przekaski na Sylwka, potem spacer z Tomkiem na ktorym po godzinir darl sie wnieboglosy przez 20 min drogi do domu, potem zabawy z mlodym o zaraz sie wykapie. Wieczorem mamy w planie posiedziec z rodzicami i Tomusiem, pozniej skoczyc do znajomych wrocic na przed polnoca a potem do drugich znajomych. Choc na razie nie mam weny na wyjscia. Zobaczymy zreszta jak Tomus bedzie reagowal na wybuchy i jak bedzie sie bal zostaniemy w domu. Szczesliwego Nowego Roku dziewczyny:))) bez problemow finansowych, z wlasnymi mieszkaniami (dla tych ktore szukaja) i zdrowymi maluchami:))

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, my tez spędzamy sylwestra w domu. M pojechał odwieść kolegę na lotnisko, bo ten wraca do Anglii, a ja siedzę z dziećmi. Julcia ma akurat drzemkę a synek układa klocki. U nas chyba znów jakiś skok czy nie wiem co, ale Julka budzi się z dwa trzy razy w nocy czego nie robiła od bardzo dawna i budzi się tylko po to żeby się pobawić albo pogadać bo jeść nie chce.
O tym że kaszka ryżowa powoduje zaparcia nie słyszałam, ale zwykle i tak tylko raz dziennie je kaszkę i z kupą nie ma problemu. Wczoraj zjadła na deser jabłko z suszona śliwką to po pół godzinie pampers był do zmiany.
A co do tego żółtka to kiedy się wprowadza? Mam już starszego syna ale akurat nie pamiętam w którym miesiącu dodawałam żółtko.
A tak poza tym wczoraj farbowałam włosy i Julcia chyba mnie nie poznała z farbą na głowie, bo jak zmieniałam jej wtedy pampersa to zaczęła płakać na mój widok .
A i ostatnio znów mi zaczęła ulewać, a był już z tym spokój czyżby się przejadała?? Ale i tak zjada mniej niż powinna jak na ten wiek bo na raz zje tylko 130- 150 ml więcej nie chce.
A i wczoraj przyszła spacerówka, chyba się spodobała Julci bo chętnie w niej siedzi.
Izabelap gratulacje dla Miłoszka zrobił super prezent na święta:)
Rene_87 rzeczywiście o kupkach można dużo mówić i tylko mama mamę zrozumie jaki to ważny temat:D
Ana28 a próbowałaś zmieniać mleko może to po nim tak ulewa?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Ciężki ten ostatni dzień roku... Maly ciagle placze a raczej krzyczy,pcha wszystko do buzi,widac ze sobie nie radzi.. Z tego wszystkiego dwa razy podalam mu syrop p.bolowy. Po nim był spokojny i roześmiany. Ogarnęłam przez ten czas trochę mieszkanie, zrobiłam ciasto.. Sylwester w domku. Kolejny z reszta... Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia... Bawil się człowiek... Jak nie bale to domowki...
Kochane mamusie, życzę Wam samych radosci w Nowym Roku, samych tak radosnych i szczęśliwych dni jakie spotkaly nas w lipcu ;)
Zdrowka dla Was i dzieci oraz waszych mężczyzn :) Kochajcie sie i bądźcie szczęśliwi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Dałam młodemu ta kaszkę holle mleczna jaglana, ależ się krzywil :/ myślałam że zaraz zwymiotuje tak buzię otwierał szeroko jakby się dusil, masakra, jakie wy dajecie te kaszki? Ta jest bez cukru i w smaku w sumie taka bez smaku... Tez nie chciałam go cukrem faszerowac dlatego taka kupiłam ale porażka jakąś...może mu jabłko do tego zetrzeć następnym razem ? Tylko czy starte nie będzie za grube? ehhh dobija mnie to rozszerzanie diety... :/
Ode mnie też wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, oby Wasze maluchy zdrowo rosły :))) my w domu, noże trochę z rodzicami posiedzimy jak mały pójdzie spać, ale juz zapowiedziałam M ze za rok chce gdzieś iść, w szalowej kiecce, fryzie i make upie! Ale mam ochotę potańczyć... I wypić jakiegoś dobrego drinka... Dzisiaj toast wznosze Lechem Free limonka z mięta, szaleństwo...
Do napisania za rok :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Anwa pewnie spróbuję i ile ściągnę tyle będzie a reszta woda.
kikat ja zawsze dawałam do tego jakieś owoce albo poparte na tarce tej drobnej na początku albo coś ze sloiczka.
Rodzice po 18 wyszli, a ja się chciałam zabrac za jakąś fajną kolację dla M ale mały nie pozwolił. Wystoilismy się wszyscy, potańczylismy, napiłam się picolo z córką no a mały przed chwilą odleciał przy cycusiu. Biorę się za tą kolacje i czekam na M. Niby z dzieciaczkami ale jakoś tak dziwnie samemu.

No nic mamusie najlepsze życzonka na ten Nowy Rok:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

René niezła myśl. Maluchy w jednym pokoju my w innym. Tyle 1,5 roczniaków w jednym miejscu. Śmiesznie by było :D

Coś jablko-banan nie podpsowaly maluchowi. Kupy od wczoraj nie ma (zawsze kilka dziennie było) brzuch twardy i bąki lecą. Cwiczylismy i masowalismy brzuszek. Jutro znów trzeba będzie i gruszkę podam, podobno może pomoc. Pierwsze problemy kupkowe nas dopadły. W sumie i tak późno to się stało.

Mały zasnął, ją idę się wykąpać i może posiedzeniu trochę z rodzicami M i moja siostra. Przynajmniej do czasu aż mały się obudzi.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku wszystkim. Żeby nasi mężczyźni nas na rękach nosili, a dzieci rozwijały się ksiazkowo. I oczywiście przespanych nocy i braku problemów kupkowo-jedzeniowych.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Dużo zdrowia dla was i waszych maluszków. :)
My sylwester tez w domu do tego we trójkę z czego bardzo się cieszę. Dobrze się bawiliśmy. :) a teraz M śpi a ja idę na piec podłożyć żeby M i córce dupcie nie zmarzły. :) Mówiłam że w piwnicy jest masa pająków jest ciemno i boję się tam chodzić? Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Rowniez witam w roku 2016:)) Podobno jaki 1 dzien Nowego Roku taki caly rok, czyli Rene wszystkie noce powinny byc takie:) moj Tomus tez przespal fajerwerki ale w nocy pobudki byly. Za to od 8.00 Maluch zadowolony, gaworzy.
Dziekuje rowniez za linki do blogu hafiji:) zawsze kolejna opinia odnosnie wprowadzania zywnosci mile widziana.
Wczoraj posiedzialam z rodzicami NM i Mlodym. Pozniej przyszli nasi znajomi i razem przywitalismy Nowy Rok i poszlismy do znajomych spotkac sie w troche wiekszym gronie na chwile. Ale za rok marzy mi sie impreza... I ciaza wiec nie wiem jak sie skonczy;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza
Gość kasienka87

Witam się również w 2016 roku ☺ życzę Wam Dziewczyny przede wszystkim dużo zdrówka dla Was i naszych Maluszków i spełnienia marzeń, żeby ten Nowy Rok przyniósł mam wiele radosnych dni.
Nasza Amelka razem z nami przywitała Nowy Rok, wcześniej kilka drzemek zrobiła i wytrwała ☺
Achaja88 mi też marzy się za rok ciąża ☺

Odnośnik do komentarza

witajcie w Nowym Roku
młoda przespała Sylwestra, wezwała mnie po 23, dałam cyca i zasnęła, ale za jakieś 15 min się przebudziła, ale M poszedł do niej i spała do 2 w nocy, poźniej karmienie o 5 i o 7.30 wstaliśmy, fajnie
ale teraz dopiero ma 2 drzemkę od 10tej która miała aż 25min bo ją kupa obudziła nr 2 :D

M w pracy, wieczorem przyjdzie chrzestny Hani na posylwestrowego drinka :D

miłej reszty dnia :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Szczęśliwego Nowego Roku !!!
My spędziliśmy sylwestra z dziećmi u siostry.
Kubuś obudził sie z płaczem ok 1 i nie mógł sie uspokoić. Całą noc najlepiej trzymałby cycka w buzi, walczę z nim i noce zarwane.
Zaczął obracać sie na boki :)
Siedzę z siostra i obserwujemy swoje maluchy jak sie do siebie cieszą:) jest 3 m różnicy a na takie dzieci bardzo duzo. Jej córeczka już chodzi jak sie trzyma ją za rączki i bardzo ładnie je wszystko chętnie i to najlepiej w kawałkach a nie papki.
Życzę Wam i maluszką duzo zdrowia i żeby noworoczne postanowienia sie spełniły :)

Odnośnik do komentarza

I my przesyłamy najlepsze życzenia w Nowym Roku!

Nasza mała przed 24:00 się obudziła, by wspólnie pożegnać stary a przywitać nowy rok :), około 2:00 zasnęła ululana przez tatę, hałasy nie zrobiły na niej wrażenia, podobnie jak u Waszych bobasów :).

Rene Filip przeeeboski słodziak! <3 Foty piękne! <br /> A pomysł z Sylwestrem dobry! Ciekawe, czy udałoby zorganizować taką imprezę. O, albo w lato, w okolicach lipca :).

Co do rozszerzania diety - wszystko to brzmi skomplikowanie, jak dla mnie też jest dużo niejasności, ale jak we wszystkim musimy zdać się na intuicję :), a wszelkie wytyczne niech będą wskazówką, podpowiedzią.
U nas od dziś "ekspozycja na gluten" :). Mała próbowała już marchew, marchew z ziemniakiem, dynię, brokuły i jarzyny, w ciągu dnia na drugie śniadanie dostaje kaszę łyżeczką a na wieczór z butelki, na obiad jakieś warzywko plus około 5x kp tak, jak było. Dodatkowe rzeczy zawsze dostaje po piersi. Także tak to u nas wygląda, a za niecały tydzień wprowadzę owoce, choć jabłko już jadła przez taki gryzak z siateczką.

Spokojnego wieczoru!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, witam w nowym roku.

Wczoraj zalilam się że kupy nie było. Dziś było 7. Czyli średnia w normie ;)
Dziś byla próba buraka. Chyba dziwnie smakowalo, bo otwierał buzie a później się krzywil,ale dalej jeść chciał. A brudny był caaaaly. Na dropbox zdjęcie wrzuce.
Razem z młodym przespałam północ. Na wsi było cicho i spokojnie. Za to M zmoim tatem tak zaimprezowali, że do południa w łóżkach leżeli :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...