Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

a moja ma właśnie druga drzemkę, ale od godziny była taka maruda że szok, tylko na rękach i to na stojąco bo inaczej foch
posmarowałam dziąsła, wyczyściłam nosek, przebrałam, jeść nie chciała, teraz śpi, razem z mężem w pokoju

za półtorej godziny mam poł profesjonalną sesję chustowo- świąteczną, trza by się pomalować dziś

wiejeeeeeee, łeb idzie urwać

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

René mój się nie przewraca jeszcze sam, a od dłuższego czasu lubi spać na brzuchu. Zaczal jak mial 2miesiace. Budzi się i marudzi,a jak go tylko przewrocie to w moment zasypia. Też najpierw stałam nad lozeczkiem, budzilam się co chwile i spawdzalam czy oddycha. Radzi sobie dobrze, głowę też przekręca jak stwierdzi że z nosem w materacu jest niewygodne. Nic nie zrobisz, jak dziecko chce spać na brzuchu, to będzie tak spalo, tym bardziej że sam się przewraca.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Co do bujania i noszenia to ja zazdroszczę tym mamom, które nie muszą tego robić. Mój jest już tak wybujany, że chyba zostanie geniuszem:P:P i chyba już by mu wystarczyło:)
Ogolnie mam straszne parcie na to, żeby nauczyć go zasypiać samemu. Jednak jak czytam Wasze wpisy to rodzi się we mnie nadzieja, że sam do tego dojrzeje i nie będę musiała siebie i jego męczyć. Znajomi stosowali na swoich bliźniakach metodę 3-5-7 z ksiązki "Każde dziecko może nauczyć się spać" czy coś takiego, Postanowiłam poczekać do ukończenia przez Franka 6 miesiąca i jak nic się nie zmieni przeprowadzić terapię:)
Mam takie parcie na to, bo wiem, że te nawyki z noszeniem niestety jemu szkodzą, bo się biedak nie wysypia, wiecznie budzi i denerwuje, bo mu bujania brakuje. Ehhh
poziomkowa u nas wczoraj też usnął o 20, ale daliśmy go do wózka i mimo bujania do 22 trzy razy trzeba było lulać od nowa. O 22 zasnął po jedzeniu i spał w łóżeczku do 4. Przed 1 też się wiercił ale dałam smoka i zasnął dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja ;)
Pisałam post i co..wszystko znikło ;p więc zacznę kierowane raz...
U nas noc dziś zaskakująco dobra, powiem Wam że dawno się nie wyspałam tak jak dziś ;)
Amelka zasnęła ok 20, przebudziła się po północy, wzięłam ją do siebie, wyciągnęłam katarek, dałam cyca i zasnęła..spała do 5, przez godzinę się bawiłyśmy i rozmawiałyśmy, mała dodatkowo śpiewała i piszczała głośno,po 6 zasnęła jeszcze na ok 40 minut, a później już masz dzień rozpoczął się na dobre ;)
Z tych dobrych/złych wiadomości to Amelce już powoli przechodzi katar i kaszel (co mnie bardzo cieszy), natomiast mnie dopiero zaczyna brać..a co, przecież nie będę gorsza niż moje dziecko ;p
Rene, ja też uważam, że dobrze, jeśli będziesz sprawdzać czy małemu się nic nie dzieje, wiadomo, wszystko oczywiście rozsądnie ;) choć będąc mamami chcemy zawsze jak najlepiej i martwimy się o dzieciaki więc troszkę to burzy nasze rozsądne myślenie ;) ach to macierzyństwo! ;p
Irysek, sesja- super sprawa ;) ja planuję na roczek małej zrobić ;) koniecznie pochwal się efektami ;)
Poziomkowa, 15 min i przeprosiny? To i tak szybko do twojego M. dotarło, że źle się zachował ;)
Izabelap, współczuję wieczornej akcji z M. ;/ gdyby widział, że Cię boli i rozumiał co czujesz, to może byłoby inaczej..Ale niestety czasem tak już jest z tymi mężczyznami..myślą, że to z naszej strony złośliwe zachowanie..a nie mają pojęcia jaki to może być ból.. u nas na szczęście w tej kwestii jest w porządku ;) Mój M. Jest wyrozumiały i zawsze zaczynamy od gry wstępnej, która rozluźnia i zapobiega bólowi...a przy okazji skoro mam go rzadko w domu, to bardzo zbliża ;)

Co do rozszerzania diety to dziś zrobiłam Amelce zupkę z marchewki, pietruszki i ziemniaka i karmiłam ją łyżeczką..była bardzo zadowolona,a jaka brudna..uśmiałyśmy się przy tym obydwie ;p
nie wiem czy u Was też tak jest z jabłuszkiem, ale tych ze słoiczka nie chciała i pluła nimi, albo zaciskała usta, żeby przypadkiem nie poczuć ich smaku..wczoraj dałam jej świeże jabłko, skrobane łyżeczką i takie jej bardzo smakuje ;p

Odnośnik do komentarza

ana28 ja robię pół na pół przegotowaną z kranu i mineralną.
Katarzyna_Honorata a surowe te owoce? Ja myślałam tylko o gotowanych.
izabelap współczuje, ale tak jak dziewczyny piszą, trzeba kawę na ławę.
Nat kuruj się, bo mama nie bierze zwolnien :) Teoś sloiczkowe jabłuszko też słabo, ale już w połączeniu z innym owocem jest ok.

Katarzyna_Honorata dzięki, popatrzę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu Filip spal 2 godz!! Pierwszy raz mu się to zdarzylo...widocznie bylo mu wygodnie :)
A my jutro mamy sesje ;) oby Filip mial dobry humor bo wyjda zaplakane foty..
Zaliczylismy juz spacer w chuście - śmieszne jak ludzie spogladaja na Filipka a potem na mnie i sie uśmiechają :). Oczywiście musialam trafic na "babe" w sklepie która oczywiście musiała wejsc przede mna i zamknac mi drzwi przed nosem, a widzial mnie babsztyl! Wrr!!
Filipek po spacerze zapadl w drzemke..poki co na boczku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
jak przeczytałam Wasze historie z teściowymi to zgrozaaa, ja też nie ma za wesoło ale na szczęście mieszkamy 1000km od nich więc widzimy się naprawdę rzadko;) u mnie gorszy jest teść. Ogólnie historia naszego życia jest trochę skomplikowana, w skrócie-M pracuje za granicą, ja w Polsce, nigdy nie mieszkaliśmy razem na stałe (jesteśmy rok po ślubie), teraz ja na urlopie więc pojechałam do niego ale planujemy w nast roku wracać do Polski. Tutaj pojawia się problem z moją pracą-będę musiała ją przenieść a wiąże się to z dużą ilością ilością papierów i porozumień. Rzecz w tym, że nam najpiej by było wrócić do mojego rodzinnego miasta ale tam z pracą dla M ciężko, bo to małe miasto-mamy tam działkę więc perspektywa budowania się jest bardzo kusząca;) ja mój teśc do usłszał to powiedział, że moja rodzina już całkiem zawładnęła M i, że Dziecko pokrzyżowało nam plany, bo trzeba było najpierw z pracą sprawy pozałatwiać. no jak ja to usłyszałam, to myślałam, że wyjdę z siebie!! chyba same rozumiecie...zatem znowu relacje są słabe.

Rozszerzanie diety my planuje po ukończeniu 6 miesiąca, Malutka nie interesuje się jeszcze jedzeniem i nie koordynuje ust, tzn jak coś jej podtykam, to nie zamierza ściągnąć tego ustami a to ważne przy rozpoczynaniu jedzenia stałych pokarmów (nie powinno się ściągać jedzenia zębami dziecka, tzn wycierać o nie łyżeczkę)

Co do owoców, to mam dobrze, bo mama przez całe lato robiła Malutkiej słoiczki z naszych podwórkowych, niepryskanych:) jest tego naprawdę sporo i wybór duży-kilka rodzajów jabłek, gruszki, morele, brzoskwinie, śliwki, jakieś mieszanki z nich też są. Gorzej będzie z warzywami, bo nie mam pewnego źródła.

Zasypianiemoja Mała też zasypia w łóżeczku, czy to w dzień czy na noc. Jak widzę, że zaczyna marudzić to proponuję jej pierś a później wkładam do łóżeczka i bujam aż się wyciszy, potem stoję obok i czekam aż zaśnie albo od razu wychodzę jeśli muszę coś zrobić.
Za to nie mam tak fajnie w nocy, bo budzi się na jedzenie co 2h... 22, 24, 2, ok5, 7-8, potem chwile jeszcze śpi i o 9-10 wstaje na dobre. Zazdroszczę mamom, które mogą się wyspać:)

OlaFasola co to za metoda 3-5-7 ? coś na zasadzie wypłakiwania się (wg mnie to tortura...)

W ogóle zauważyłam, że ludzie wokół mają zawsze najwięcej do powiedzenia, szczególnie żeby nie nosić, nie przywyczajać, nie karmić piersią, nie bujać, nie spać z dzieckiem (ja nie śpię ale rozumiem mamy, które to robią). Czyli jak już jedna z druga wypluje z siebie dziecko to powinna je włożyć do łóżeczka i zostawić, dawać jeść tylko i przewijać a już najlepiej przestać kochać. chore... Dziecko przytulane i kołysane rozwija się lepiej i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej!

Rene ja bym dostała zawału jakbym to zobaczyła...ale jeśli tak bardzo chce to nic na siłę i trzeba pilnować, żeby się krzywda nie stała.

Achaja my mamy dokładnie taką samą zabawę z pieluszką, radość jest nie z tej ziemi!:D

Odciąganie pokarmu od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem robienia zapasów, żeby później dodawać np. to kaszek, zupek czy czegokolwiek innego. Kupiłam woreczki i nawet ściągnęłam do jednego. Ściągałam pół dnia:D 3 razu po ok 60ml... porażka. a Mała jak je to słyszę, że ciągnie jak szalona.

Baaaardzo się rozpisałam, bo dawno nie pisałam, mam nadzieję, że mi to wybaczycie;)
Powiedzcie czy takie pogrubianie "ważniejszych" rzeczy w wypowiedzi jest dobre? Jak miałam do nadrobienia 25str to niestety zwracałam uwagę tylko na jakieś szczególne rzeczy w postach (nie miałam możliwości wszystkiego na spokojnie ogarnąć) i pomyślałam, że coś takiego będzie ułatwieniem dla czytającej:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4p4fld5j85.png

Odnośnik do komentarza

ninja ale to siki dla mnie ;P . Ja nie zaczelam jeszcze rozszerzac diety bo jak mlody ma katar to nie wiem czy smak poczuje.
mary.wa bardzo dobry pomysl z gruba czcionka. Przejrzyscie sie czyta. Sprobuje i ja tak robic. A tekst tescia- tego nawet komentowac nie warto.
ana ja daje kranowke przegotowana bo i tak z takiej robie mleko. Ale jak zacznie wiecej pic to pewnie przerzuce sie na jakas butelkowana choc slyszalam ze kupowanie zrodlanej nie ma sensu bo ma tyle wartosci (mineralow?) co kranowka- nie wiem ile w tym prawdy.
A zapomnialam. Ktoras z Was pytala jak mi poszlo odciaganie pokarmu. Udalo sie tylko raz. 5ml! No my sie karmilismy tylko w nocy na spiocha wiec duzo pokarmu nie mam ale od poczatku jak kupilam laktator to wyciagal tylko do pewnego momentu mimo ze po nacisnieciu piersi jeszcze lecialo.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

mary.wa tak to metoda, w której wchodzi się do dziecka w określonych odstępach czasu.. na pewno dziecku przyzwyczajonemu do bujania się to z początku nie będzie podobało... ja mam wrażenie, że ten stan, który jest teraz też jest dla Franka torturą. Budzi się co chwilę niewyspany:( Nie potrafi sam zasypiać, dlatego wybudza się kiedy tylko wchodzi w płytką fazę snu czyli w dzień po 40 min a w nocy co 3h. A czasem im wcześniej...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Mój mały ma właśnie drzemkę a zajrzałam do Was. W kwestii rozszerzania my jesteśmy chyb już mocno do przodu bo jemy zupki z mięsem od tego tygodnia (lekarz mocno nalegał). Mamy kaszkę, kelik na nocne karmienie i owoce.
Ze słoiczków ja polecam Hipp. U nas gerber małemu nie podszedł (ani dynia, ani zupa jarzynowa- nie chciał jeść a potem miał brzydko pachnące i strzelające kupy). Po zmianie żelaza i wprowadzeniu zapychaczy i kupy nam się zagęściły i już rzadko wyciekają z pampersa a bywają i bardzo zwarte.

Co do usypiania u nas ostatnio wieczorami jest ten problem, że budzi się po 40 min i mi wtedy brakuje cierpliwości do lulania po całym dniu. Mały zazwyczaj usypia rano ok 9/10 na 40min ale wcześniej muszę go duuużo lulać, bujać, wybudza się łatwo ale płacze i marudzi, że chce spać. Potem śpi na spacerze/balkonie ok12 ok 2 godzin czasem i 3. A potem koło 17 znów chce spać i śpi różnie od 30 min do 2h. Na noc idzie spać ok 20-21 i śpi (z milonem pobudek na smoczka a czasem i karmienie) do ok 7 (czasem 6 lub 8). I niby śpioch z niego niezły ale co ja się muszę go nanosić i lulac a on się namarudzi to już bym chyba wolała żeby był aktywny ...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Cayiah, tez tak sie czuje przy poznowieczornym usypianiu. Dzis mlody po beznadziejnej nocy przespal w dzien lacznie, Uwaga Uwaga, godzine, dwa razy po 30 min. Masakra! I teraz tez na spiacego nie wyglada w przeciwienstwie do mnie. Ale zmeczony jest na pewno i marudny tylko nic nie dziala, ani cyc ani lulanie i spiewanie. No nic! Dobrze, ze po 15 przyszla kuzynka, to synek spokojniejszy ja sobie podziwial:)
Zrobilam drugie ciasto na szybko z jablkami i wyszlo juz okay☺

Mary.wa, jak Wam sie tak zyje osobno? Pewnie z maluszkiem ciezej. A tesciu wymiotl!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Rene a to moj dostal sama dynie po mrchewce i bardzo mu smakowala, za to dynia zziemniakiem nie, dzisiaj drugie podejscie bylo do tego, ale bylo jeszcze gorzej, zjadl jedn lyzeczke z wielkim krzywieniem i wypluwniem i sie rozplakal, takze go juz nie meczylam.... jutro moze zrobie przerwe albo dam znowu dynie, bo z brokulem chyba zaczekam bo ponoc ciezko strawny... hmm... dzisiaj ogolnie marudzil, nie chcial sie bawić i duzo spal, chyba go kupa meczyla bo jak zrobil po 17 taka mega to dopiero sie rozweselil i pobawil, nawet na puzzlach chyba z 15 min na brzuchu lezal, szok....moze po tej dyni ziemniakiem wlasnie, takze to narazie odrzucamy....
Masz jakiegos pech ostatnio do roznych "milych" pań... :/
Poziomkowa dobrze mu przygadalas! moj M ostatnio RAZ sie obudzil jak maly plakal, a wtedy w nocy akurat maly ogolnie malo spal i co chwile na cycu albo marudzenie i ja ledwo rano na oczy patrzylam, a ten mi rano z takim wyrzutem oznajmil, ze on sie nie wyspal w nocy! no wow... a ja co ja mam powiedziec....
caiyah a mojemu wlasnie gerber jak narazie bardziej podszedl :) faktycznie juz jestescie dalej z dieta, ale widze po suwaczku ze jestescie miesiac starsi :) na swieta juz pol roczku bedzie :)
K_H :D nieźle z tymi sikami... :P ja pytalam o odciaganie, szkoda ze laktator nie wyciga wiecej, u mnie tez tak bylo ze nie odciagnelam nigdy wystarczjaco, chyba ze wypadlo jakies karmienie bo dostal butle jak nie zdazylam skads wrocic do domu....
jeszcze mialam sporo napisac, ale maly sie budzi, moze pozniej sie uda....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Co do noszenia/ bujania - tak, jak we wszystkim najważniejszy jest umiar i ja przy usypianiu próbuję wszystkich innych metod (które na ogół działają), a dopiero w ostateczności biorę na ręce. Ja wiem, że teraz się mówi o rodzicielstwie bliskości, ale bliskość i miłość można okazywać na różne sposoby, bo jeśli jakaś mama nie buja/ nie nosi, tylko próbuje uśpić w inny sposób, to chyba nie oznacza, że "wypluła dziecko" i go nie kocha? :D Tak wynika z Twojej wypowiedzi mary.wa, no chyba, że masz na myśli skrajne przypadki patologii, która wrzuca dziecko do piekarnika, myśląc że to kurczak...

My nie rozszerzamy diety, myślę że po ukończeniu 5. msc-a będę dawać warzywa na spróbowanie, o ile będą chęci ze strony młodej damy.
cayiah dlaczego lekarz nalega na rozszerzanie diety? Ze względu na mały przyrost wagi?

Nocne pozdro i życzę kilku godzin snu POD RZĄD! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Podkusilo mnie i dalam brokula...
Zajadl super,ale mam wrażenie ze cokolwiek bym mu dala to by jadl...niestety wszystko zwrócił. Jak to smierdzialo??!! Ledwo wytrzymalam. Odstawiamy brokula na jakis czas.
Za mna.ciężkie popołudnie i wieczór..
Z 5 drzemek dzisiaj były 2. Prawie półtorej godziny wrzeszczal,krzyczal, plakal a ja tracilam cierpliwośc. W koncu jako tako uspokoil sie w chuście przy disco polo..nie wiem co bardziej pomoglo.
Niby chcial cyca,cmokal,szukał, malinki mi na szyi robił,a jak dalam to pociagnal raz i ryk, i znow szukał, pociągnął i ryk.. Co to moglo byc? Myslalam ze ucho ale dalam wody z butelki i ssal smoka.. Niewiele się napil ale nie krzyczal jak przy piersi.. Padam na twarz i tak jak wczoraj, o 21 planuje isc spac. Dobranoc!!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Rene_87 my tez dzisiaj mielismy debiut z brokulem, zjadl troche bez wiekszego entuzjazmu i jak do tej pory nic mu sie nie dzieje, wiec CHYBA mozemy dolozyc kolejne warzywo do menu. Jezeli u Was byla taka reakcja to faktycznie lepiej na razie nie podawac, nic na sile.
caiyah w jakiej formie podajesz ten kleik na noc? Jako gesta papke lyzeczka?

Co do tesciowych to nie narzekam, nie mamy super kontaktu, tez lubi wpadac bez zapowiedzi, ale co najwazniejsze w ogole sie nie wtraca. Za to tescia uwielbiam, kochany czlowiek, ALE jak bylam w szpitalu zrobil mi niespodzianke i odwiedzil bez uprzedzenia... Ehhh jeszcze wszedl jak akurat odciagalam pokarm, no jak go uwielbiam tak wtedy myslalam ze zastrzele. Nie lubie takich niespodzianek, mimo ze intencje najlepsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

Rene moj czasami tez robi takie akcje ze niby cyca chce ale nie chce. Jak sie wkurza ze mu za czesto podaje to mnie tak gryzie az piesci zaciska. Wtedy daje smoka i kolysze, podskakuje , tańczę i odwracam uwagę jak moge. Nie zawsze dziala.

Spakowalam ciuszki z których maly wyrósł i zawiezlismy do rodziców bo maja gdzie przechowac. Przydadza sie komus na pewno. Szkoda bylo wyrzucić. Okazało się ze to co w komodzie zostalo jest na juz albo ciut za duze i wiecej nie ma. Buuu, trzeba na zakupy sie wybrac. Bo tego co w komodzie niewiele zostalo. Dopiero przy pakowaniu tych za malych ubranek widac o ile za duzo ich mieliśmy. Części nawet nie zalozylam.

Maly od 20 spi. Myslalam ze mamy wieczor dla siebie. Jednak M wlaczyl sobie komputer. Ok. Niech siedzi, ja ide spac.
Udanej nocy!

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

A u nas dzień przygotowań do chrztu. Jutro wrzucę zdjęcie tortu :) Mama bardzo mi pomogła, a właściwie zrobiła za mnie wszystko... Jestem jej bardzo wdzięczna.

Czy mi się wydaje, czy wszystkie dzieci na forum zasmarkane? Albo przynajmniej większość. U nas katar minimalny.

Dzisiaj się dowiedziałam, że znajoma znajomej urodziła dziecko w 8 miesiącu i zmarło. Nie znam szczegółów, nie chciałam nawet pytać . Niemniej jednak włos mi się na głowie zjeżył i poty mnie oblały...

Mam kochane dziecko. Mała nie śpi w dzień dużo, ale jest grzeczna. W nocy się wysypiam. Dziękuję za to i proszę żeby to się utrzymało :)

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Obiecałam sobie że oszczedze Wam historii o tesciowej, ale nie mogę, bonie zatelepało. Przyszła dzis, mała na jej widok rozryczala się i przez może pół godziny płakała jak ta do niej podchodziła, ale później już było w porządku. Naprawde mnie wtedy ani trochę nie wkurzala, nawet sie cieszylam, ze moge odpoczac. Nosiła Ole na rękach, poszla z nią do naszego pokoju do karuzelki, trochę ich nie bylo, ale w końcu wrocily. Chcialam zagadac Ole, a teściowa do niej mówi "co to za pani? Nie znasz tej pani. Nie wiesz kto to. Rozplacz się na jej widok" WTF???? Co to za tekst?????!!! Szczęka mi opadła. M sie wkurwil i zapytał w jakim celu gada coś takiego to powiedziała, że to "zarcik". Później pytala, kiedy zostawie jej dziecko to powiedzialam że niepredko...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

izabelap eh ci faceci. A jak odparzenia na szyi? U Teosia jest to praktycznie permanentnie i smaruje mu maścią Linomag A +E. Bardzo pomaga.
Katarzyna_Honorata dzięki :D
gaga powodzenia i oby Wiki nie płakała :)
Rene a ten brokul to że sloiczka?

Ja robię przerwę ze sloiczkiem jabłuszka i jagody, bo Teoś ma po niej jakby zatwierdzenie i kupka jest strasznie ciemno zielona. Jedyny plus taki, że kupki są codziennie jak nigdy.

Spokojnej nocy!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Gaga powodzenia na chrzcinach. I ciarrki mnie przeszły jak czytałam o tej znajomej. Człowiek wdzięczny w TAKIM momencie jest, że ma całe i zdrowe dziecko.

Poziomkowa.. Nawet nie wiem co napisać. Skąd takie zarciki? Ani to śmieszne, ani na miejscu..kobieta coś papla szybciej niż zdąży pomyśleć

Izabelap René u nas też bywają takie akcje. Ale to od kilku dni dopiero. I człowiek staje na głowie, żeby dziecko jakoś uspokoić. A ono ma to w nosie.

Co do rozmiaru, to powoli mlody wyrasta z 68. Już kilka odłożyłam, bo się za ciasne zrobiły. Myślę że max za 2tyg przejdziemy na większy rozmiar.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...