Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

A i jeszcze co do zauroczenia dziecka. Jak ktos w cos wierzy to podciagnie kazda rzecz pod to. Kiedys byl przesad ze nie kupowali sie dla dzieci wózka zanim sie nie urodzilo bo niby sie zapeszalo. Jesli ktos chce to niech wierzy. Ja na swij wizek zamówiony czekałam ponad miesiac wiec po urodzeniu to by sie nie sprawdzilo. Czerwone kokardki tez zabobon. Ale jak ktos wierzy w to to przeciez nie zaszkodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

naszła mnie ochota na racuchy z jabłkami to robię ;)
wody ma nie być do 20 więc mam nadzieje, że jeszcze godzina i będę mogła załączyć zmywarkę i umyć włosy, bo głupio by było jechać do porodu taka nieumyta ;P

zauważyliście mniejsze ruchy dzieci, bo moja wyraźnie odpoczywa, czasami muszę ją szturchać żeby się obudziła.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny! widzę ze coraz więcej czasu dla maleństw i coraz mniej czasu na forum:) u nas już minęło dwa tygodnie. karmimy się mleczkiem z piersi. synuś szybko załapał o co chodzi i chętnie z tego korzysta. jak mam wolna chwilkę to wykorzystuje je na sen i jedzenie. razem z kp mam duży apetyt jeszcze większy jak w ciąży:) mimo to kg znikają. zjadam kilogramy owoców i wypijam litry wody. żadnej diety nie stosuje, jedynie staram się nie jeść wzdymających bo niestety raz zjadłam fasolkę - miałam taka chęć a maluszek później się męczył...
dziewczyny po cc - czy któraś z was używała/używa maść/krem/plastry na bliznę? czy to coś pomaga? po jakim czasie można stosować?
codo spacerku - my wyszliśmy prawie odrazy po powrocie ze szpitala. z pierwszym synkiem czekałam dłużej, tym razem chciałam wyjść na świeże powietrze jak najszybciej. i tak codziennie min 2 godziny na dworze ale to jeszcze z racji tego ze wychodzę na spacerki z starszym synkiem.
życzę przespanej nocki!

Odnośnik do komentarza

Ja natomiast jem teraz mniej produktów niz zaraz po szpitalu. Miłoszek ma problemy z brzuszkiem wiec nie chce mu szkodzic dodatkowo czyms co zjem. Dostal tez lekkiej wysypki na głowie to odstawilam też nabial zeby sprawdzic czy to nie alergia. Apetyt mam ogromny, moglabym opychac sie słodyczami ciągle czuje chec na nie. Jednak zdrowy rozsadek nie pozwala spelniac tej zachcianki. W ciazy pozwalalam sobie na wszystko a teraz musze zaczac die pilnowac bo waga jakby stanela a mam jeszcze 7 kg z ciazy i kilka sprzed do zrzucenia.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla nowych mamus!
Teoś przespal prawie 6 godz, ale wcześniej nie spał prawie wogole więc może tak sobie reguluje. Mam jednak nadzieje, ze za chwilę znów pójdzie na trochę spać.
Mamy na spacerze też się pytali czy ma coś czerwonego na te czary...
izabelap ta wysypka to może być trądzik niemowlęcy. U nas zaczęło się na czole i zeszło na policzki. Trzeba to tylko wodą przegotowaną przemywać. A Ty masz nadal uplawy poporodowe? U mnie ciągle 1-2 dziennie pojawia się brunatny śluz. Czasem jest tego więcej i bardziej jasnoczerwone.
Mój apetyt w normie, ale moja produkcja mleka nie powala.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

ninja2015 w poniedziałek mialam brudna cala wkladke a od wtorku juz czysto jak reka odjal. Na laktacje nie narzekam chociaz mam czasem wrazenie pustych i luznych piersi to malemu chyba wystarczy. Zdarza sie ze przystawiam do drugiej w trakcie tego samego karmienia ale tylko dlatego ze Miłek denerwuje sie jak musi ciezej pracować nad mlekiem z tej pierwszej piersi. Nadal boli mnie i piecze z prawej strony szew. Czekam na wizytę u gin za półtora tygodnia. Zobaczymy co powie.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Czesc mamuśki i oczekujące :) u nas juz 8 dni razem,dzis kontrolna wizyta u pediatry ze wzgledu na gbs ale wszystko ok,maly przybiera po 35g dziennie wiec w normie :) karmimy sie tylko piersia,laktacja ladnie sie rozkrecila,w nocy mleko mi sie doslownie z piersi wylewa. Dzis przyjdzie polozna pomoc w kapaniu,a tak poza tym wszystko nam ladnie gra. Maly nie jest marudny,w nocy budzi sie 2 razy na karmienie,ale ladnie ssie piers i po 45 min juz znow spi. Ilosc kupek jest ogromna ale tak ma byc,cieszymy sie z każdej brudnej pieluszki :p ogolnie w dzien powrotu ze szpitala mialam kryzys i plakalam z bezradnosci ale teraz juz jest ok i jestem szczesliwa i spokojna wiec chyba hormony sie ogarnely :p szwy sciagniete po nacieciu,czasami blizna pobolewa ale ogolnie jestem bardzo zadowolona z jej wygladu i gojenia. Jeszcze tylko odwazniej musze jesc bo troche sie boje zeby malemu noe zaszkodzic ale to kwestia czasu :) jak myslicie kiedy mozna z malym ruszyc w droge?chcialabym za tydzien pojechać do rodzicow (140km) i nie wiem czy to nie za wczesnie (maly bedzie mial 2 tyg)

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge48qprui2.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja w środę wyszłam ze szpitala dzis miałam sie zgłosić na kontrolne ktg i badanie. No i wyszly skoki tętna dziecka i zostawili mnie znow na obserwacji. Jutro z rana mam miec robiony test z oksytocyny bo nie wiadomo jak tętno maluszka będzie reagowalo na skurcze. Boje sie tej oksyrocyny bo wiem ze ten test może wywołać poród. Napiszcie proszę jak organizm reaguje na oksy? Mam sie czego bać?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Dawno nie pisałam, kilka razy próbowałam, ale akurat coś mi przeszkadzało. U nas wszystko ok. Laktacja co prawda idzie coraz gorzej, ale zmieniłam nastawienie i zamiast się spinać, płakać i mieć pretensje do samej siebie zaakceptowałam rzeczywistość. Ola dostaje trochę mojego pokarmu, resztę (większość) zjada w postaci mm - jest najedzona, dobrze przybiera na wadze. Sama zresztą widzę po ciuszkach, że robią się za malutkie na moją kluseczkę :). Często się kangurujemy i przytulamy. Jest żarłokiem i je łapczywie, więc czasami ma problemy z brzuszkiem - gazy i płacz przy robieniu kupy - ale położna mówiła, ze nic się na to nie poradzi i z czasem dziecko będzie jadło spokojniej. Wczoraj Ola skończyła 3 tygodnie, szybko mi zleciało.
annaendi, irysek, GRATULACJE! Super, że już macie córki po tej stronie brzucha :)
Trzymam kciuki za te, które ciągle czekają. I na Was przyjdzie pora :).
ana28, u nas bylo podobnie. Trafiłam do szpitala, bo na ktg wyszło, że dziecko ma za wysoki puls. A że byłam już po terminie to zdecydowali się na wywołanie porodu i właśnie najpierw miałam ten test oksytocynowy (2 godziny). Okazało się, że skurcze się pojawily i to nawet konkretne a dziecko dobrze reagowało. Następnego dnia miałam podawaną oxy 6 godzin i nie miałam chyba żadnego skurczu, jedynie brzuch mnie bolał. Jak widzisz nie da się powiedzieć jak zareagujesz, każdy ma inaczej, a czasami nawet ten sam organizm w zależności od dnia może różnie zareagować. Słyszałam opinie, że po oxy skurcze są bardziej bolesne - trudno mi powiedzieć, bo ja po niej prawie nie miałam skurczy, a te które miałam podczas porodu, były "dość" bolesne, a oxy akurat wtedy nie dostawałam. A jesli chodzi o Twoje obawy odnośnie tego, że test wywoła poród to w przypadku pierworódek szanse są małe, przynajmniej tak mówili mi lekarze w szpitalu. Nie stresuj się :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Czy jest jeszcze ktoś kto nie urodził? No ja nie urodzę juz w lipcu....:( pewnie jako jedyna.....Dziś lekarz powiedziała ze skurcze juz jakies sa, szyjka na 0,5 cm miekka, główka naciska na kanał rodny, od 12 jakies dziwne kłucie na dole i w szyjce. Lekarz powiedziala ze w week napewno urodze. No zobaczymy........

Odnośnik do komentarza

Ola198411 spokojnie, jeszcze ja :) no musiałybyśmy mieć extra szybki poród, żeby wyrobić się w lipcu.

Czekam na poniedziałek, bo pogodziłam się z tym, że muszę się położyć w szpitalu i nastawiam się, że zanim cokolwiek ze mną zrobią to liczę na przyszły czwartek.

Teraz usmażyłam naleśniki,żeby Małą rozruszać,bo spokojna dzisiaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa86 my tez mamy problem z brzuszkiem. Dzis lekarz polecil mi kropelki espumisan. Podalam przed jedzeniem i nataxie spokój, baczki ida i ladnie odbiło sie po jedzeniu. Oby pomoglo...
Filipek tez wczoraj skończyl 3 tyg. Pięknie przybiera, dzis lekarz stwierdził z uśmiechem ze chuba duzo je :)
Dziś wazyl 4650 albo 4560 nie zapamietalam :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Dlugo mnie tu nie bylo, mała zajmuje caly moj czas, jestem w niej zakochana, jest calym moim swiatem ;-)
W wolnej chwili dodam zdjęcie. Niestety nie udalo mi sie karmic piersią, bardzo mi z tego powodu przykro, nie moge sie z tym pogodzic i to wplywa na moją samoocene. Mąż tez mnie nie wspiera, w ogole nie rozmawiamy :(
Próbuje odciagac ale zepsul mi sie laktator elektryczny, zanim naprawią pewnie calkoem strace mleko, ogolnie kiepsko to widze :(
Moze w wolnej chwili was nadrobie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiugpjri4sld3m.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Olek dzis skonczyl 2tyg. Jej jak ten czas leci.
irysek serdecznie gratuluje. Wspaniale ze udalo sie bez naciecia :)
kowalska ola1984 ana28 dziewczyny juz za chwilke i Wy dolaczycie do grona rozpakowanych. Trzymam kciuki zeby poszlo Wam szybko.
Ja dalej probuje karmic piersia. Caly czas to samo. Wisimy ok 2godzin na piersiach a i tak trzeba malego dokarmic. Ssie piersi, wypluwa,ssie,wypluwa i tak w kolko. Dzis mielismy puerwsze zaparcie. Bardzo ciezki dzien. Dopiero wieczorem po kapieli udalo sie zrobic kupke. Zdazylam owinac go reczniczkiem kapielowym i jakos poszlo. A teraz maly wreszcie smacznie i spokojnie spi. Jeju jak mi ulzylo. Gdyby mozna bylo te dolegliwosci od niego przejac... przy mieszanym karmieniu problem jest taki ze nie wiem czy cos zlego zjadlam czy moze mm bylo za geste...poziomkowa milo ze nie jestem sama z tym karmieniem.
mamaAlka ja mialam kryzys przez caly pobyt w szpitalu i pierwsze 2 dni w domu. Na szczescie maz bardzo mi pomaga i jakos dajemy juz rade.
izabelap ninja mialam pytac wlasnie o krwawienia-uplawy po cc. U mnie zdarza sie ze przez caly dzien podpaska jest juz sucha, a czasem mam sluzowata lekka brazowa wydzieline.
Czuje jeszcze czasami bol w okolicy tych wewnetrznych szwow- to a propos zgrubien o ktorych kiedys wspominalam. Ponoc te zgrubienia to szwy wewnetrzne.
Jesli chodzi o jedzenie to ja sie bardzo zaparlam. Obiecywalam sobie po ciazy zrzucic kilogramy z ciazy plus nadwage 10kilo. Nie jem slodyczy. Oczywiscie ze wzgledu na karmienie piersia tez staram sie uwazac co jem. Probuje pic duzo wody choc z tym roznie bywa bo czasem jak cos sie dzieje i Olek placze to zwyczajnie nie mam czasu myslec o wodzie. To samo dotyczy regularnosci posilkow. Sniadanie udaje mi sie zjesc dopiero ok 11 bo piers zajmuje 1,5 do 2h. Obiad ok 16 i kolacje ok 20. Ale pomimo tych wszystkich trudow powiem Wam ze nie wyobrazam juz sobie zycia bez Olka.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

PaulikD doskonale Cie rozumiem. Ja tez mam problem z karmieniem i czasamu dopadaja mnie mysli typu co ze mnie za matka ze musze dokarmiac mm ale naprawde nie da sie funkcjonowac przystawiajac dziecko 2h do piersi potem dokarmiajac odbijajac i calosc trwa 3h a dziecko zaraz znowu glodne bo co zdazy zjesc to w nerwach zaraz spali...tak wiec nie jestes z tym sama. Szkoda tylko ze M Cie nie wspiera. Moj sie pogodzil z tym ze karmienie nam nie idzie i sam mi powtarza zebym sie nie przejmowala bo oboje jestesmy wychowani bez piersi i jakos zyjemy. Dla mnie wazne zeby maly dostawal choc troszke moich przeciwcial...no i nie ukrywam to jednak mile uczucie jak dziecko wtula sie w piers..

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

PaulikD nie jesteś sama z karmieniem mm. Witaj w klubie :) To nie jest tak , że my odpuscilysmy i wogole nie było kp. Każda się stara jak może, ale jak pisze Katarzyna_Honorata nic na siłę. Dzieci i my mamy być szczęśliwi a dzieci dobrze przybierać na wadze. Szkoda tylko, że Twój M ma inne podejście, ale może spróbujcie pogadać?
Mój Teoś dostaje 80ml 3xdz a potem i tak jeszcze z piersi, ale to chyba tylko taki deser dla niego i uspokajacz :) W nocy tylko już pierś.
Co do uplawow to jest to bardzo zmienne i są dni, że nie ma nic a są takie, że wkładka nie starcza.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...