Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

olafasolatp jak ja z tym ze ja juz po terminoe 3dni..dzis bylam na wizycie szyjka nadal zamknieta.mala urosla.wazy 3200 prawie.doktorek zrobil mi masaz szyjki moze to pomoże choc trochę.jesli nie urodze do piatku bo wtedy mam ktg to moj lekarz wypisze.mi skierowanie do szpitala na wtorek 28.07. Jedyne co mnoe zaniepokoilo to to ze na usg doktorek dostrzegl nadmiernie wypelniony pecherz moczowy niuni..mam nadzieje ze to nic zlego i groźnego.w pt po ktg zrobia mi usg i sprawdza.czy pecherz niuni sie zmniejszył...slyszalyscie kiedys o czyms takim???moze wód sie opila...pozdrawiam.was dziewczyny

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvj63any1ij.png

Odnośnik do komentarza

izabelap też czuję odretwienie i też nie dotykam specjalnie;) Psikam ciągle octaniseptem i sama rana wygląda spoko. Strój przecudowny. Będziesz musiała na tym weselu ma niego uważać :)
Mnie dzisiaj bolą piersi i chodze połamana, więc może to jakaś forma nawału? Karmię młodego i sciagam, ale nie leci z nich jakoś więcej.
Teoś został dzisiaj sam z babcia, bo poszliśmydo kina. Test zdali oboje pozytywnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Izabelap jaki piekny Miloszek :-)

Hehe a my dzis zaliczylismy Ustroń,gdzie bylismy w parku dinozaurow i owadow XXL,Brenne gdzie moje chlopaki kąpali sie w rzece,pozniej pomylilismy droge i pojechalismy do Cieszyna na kawe i lody i galaretke,a pozniej jak wracalismy do domu znow pomylilismy droge i wjechalismy do Bielska Bialej :-) takie przygody,ale luz torba jechala z nami :-)
A teraz mam skurcze,ciekawe czy sie cos wykluje :-)
Ale tak sobie mysle,mam jeszcze 2 tyg bo 3 go zglaszam sie do szpitala wiec za 2 tyg Hania juz pewnie bedzie z nami.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

ana28 Strzelin na pewno przemysle. Myślałam jeszcze o Oławie. Tylko mam taki problem ze mąż sam z dwójka zostaje i jak jeszcze po 30 km bedzie mial do mnie dojeżdżać ... mam nadzieje ze bedzie miejsce na borowskiej.

Na Borowskiej chodzilam do szkoly rodzenia mam 5 minut od domu. Wiem ze juz podostawiali do sal po jednym łóżku. Sa tam w sali ogolnej 3 miejsca dla rodzacych, 2 sale do porodów rodzinnych i dwie do cesarek. Wiec miejsca do rodzenia jest. Gorzej z salami po porodzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgdbgr8qup.png

Odnośnik do komentarza

Kin. Jasne że taki szpital na miejscu jest lepszym rozwiazaniem zwłaszcza jesli chodzi o dojazd naszych bliskich. No a u Ciebei jesli sa jeszcze dzieciaczki w domu no to tym bardziej. Takie małe szpitale jak Strzelin maja jednak taki plus, że np wtedy kiedy tam byłam przez tydzień to był jeden poród. Wiec jak trafiasz i zaczynasz rodzic to tak na prawdę cały personel jest do Twojej dyspozycji. Jasne, że mozna trafic na rózne osoby ale Przynajmniej ma sie pewnoś że zarówno w czasie porodu jak i po będzie dla Ciebie miejsce. A co do Oławy to też słyszałam pozytywne opinie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, te co są doświadczone w karmieniu piersią - prośba o porade. mam jednak 38 stopni gorączki i boli mnie 1 pierś. Próbowałam ściągnąć- nic nie polecialo, masować, młody też z niej pił i dalej boli. Jutro będzie kapusta, ale nie wiem czy nie iść do lekarza jutro. M mówi, że koniecznie muszę iść. Dzięki!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Ninja2015 ja moge Ci napisać co mówili na szkole rodzenia. Jeśli niw ma pokarmu w piersi należy poszukać zgruvlbuebia w piersi, mógł sie zrobic" zator"i mocno rozmasowac pod gorącą woda pod prysznicem , radziły tez zeby wietrzyć piersi, ryke moge pomóc
Eses nam padła bateria w wadze w domu a w szpitalu nie waza hak chodzę na ktg , także na ten moment nie wiem ile przytyłam, chyba tak miało być :)
Byliśmy dzisiaj w szpitalu jak moj lekarz miał dyżur , ktg w porządku , szyjka daleko, synek duzy 4200, dużo wód , póki co na swiat sie nie wybiera
Jeśli nic sie nie ruszy to w sb mamy przyjechać znowu na ktg , w poniedziałek do szpitala na oddział

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny
Dzisiaj jest mój termin porodu ;) czy coś się wydarzy ? Chciałabym , bo nie mam już sił , myślę tylko otym i chociaż to czwarty poród to się boję
Zobaczymy co czas pokarze ;) dodam ża dwójkę dzieci urodziłam dokładnie w wyznaczony dzień porodu a pierwszego syna w 36 tgc
Może tego przenoszę

Odnośnik do komentarza

Ninja2015 tak jak pisze Kinia89 zrób ciepłe okłady, prysznic i masowanie. Gorączka nie przeszkadza przy karmieniu.Możesz wziąść Apap. A jak to nie pomoże to może jednak idź do lekarza.

Wczoraj miałam zły dzień i noc. Dalej maluszek dostaje tlen bo są duże skoki w pracy płuc. Lekarz mowi ze tydzien dwa mogą jeszcze być:((( Musiałam się wypłakać. Ciężko. Jeszcze drugą noc Mały ma kolki :( od 24 do 3. Morfina nie pomogła tak mocno płakał a ja nie mogłam go nosić. Dali mi go na ręce to lekko kołysałam. W domu mam dobre niemieckie kropelki na kołki musze spytać lekarza czy można mu dać bo położne nic nie mają.

Odnośnik do komentarza

Ola198411 o wiesiolu nie slyszalam. W drugiej ciazy jak minol tydzien po terminie tak bardzo nie chcialam isc na patologie ciazy ( bylam przy pierwszej ciazy i takich ciekawych histori porodowych sie nasluchalam ze wolalam sobie tego zaoszczedzic) ze wzielam olejek rycynowy 2 lyzki. Paskudztwo straszne. Ale oczyscilo jelita i po 2 h zaczely sie skurcze porodowe. Teraz tez tak zrobie jak bede miala isc na patologie ciazy. Dodam ze do tej pory mam tralme jak ide do toalety sie wyproznic bo boje sie ze ki dziecko wleci do kibla ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgdbgr8qup.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was serdecznie !

Te niemieckie kropelki to SAP Simplex, w Polsce są kropelki o tym samym składzie Bobotik chyba , alepodobno nie działają tak dobrze jak te niemieckie.

Ahl widzę że mamy podobne terminy bo ja mam na jutro i też myślę że się nic nie wydarzy... A pierwszej ciąży nie mogłam donosic...

Dzisiaj mam bardzo kiepski dzień. Ciężka noC bo tym razem moja córcia nie spala musiałam kilka razy do niej wstawać więc znowu jestem niewyspana i z bólem głowy. I dziś rano jak budzilam córkę poczułam ze jest mi naprawdę ciężko, że nie mam sily zrobić sniadanie, zawieść jej do przedszkola, a teraz jeszcze muszę jechać na miasto załatwić kilka spraw.... No i ten upał... Po raz pierwszy spuchlam nawet dłonie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk355g2dtax.png

Odnośnik do komentarza

ninja ja gorączki nie miałam ale przy nawale miałam twarde i obolałe piersi. Wzięłam wiec gorący prysznic. Potem lekko odciagnelam laktatorem i oliwka zaczelam intensywnie masowac okrężnymi ruchami. Pokarm sam zaczął mi wyciekać i po pewnym czasie poczułam niesamowita ulgę :)

A tak w ogóle to witam mamusie :) maleńka jest prześliczna :D raczej jest spokojna. Wczoraj od jednego do drugiego karmienia leżała grzecznie i mogłam sprzątnąć w kuchni :) byla tez polozna po raz ostatni. Zwazyla mala i wyszlo 4600 g. A w czwartek u lekarza bylo 4235 g, wiec idzie jak burza. Nocki tez spokojne. Budź sie co 3-4 h na karmienie i tyle :) mieliśmy dzis jechac nad jezioro ale jest chłodno. Może w czwartek pojedziemy.
Gratuluje tez nowo rozpakowanym mamusia :)

SzczesliwyLipiec tyle Twoje maleństwo juz okonalo trudności wiec ze wszystkim sobie poradź i bedzie dobrze, zobaczysz :) :-*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

a ja dzis od rana biegam do toalety. Już z trzy razy byłam. Jakaś biegunka. No a do szpitala ide w poniedzialek dopiero bo we wtorek cesarka. Oby samo sie nie zaczęło szybciej, tym bardziej , że mojego męza nie ma i bedzie dopiero w czwartek. Malutki wczoraj strasznie sie wiercił w brzuchu a dzis ruchy sa prawie nie wyczuwalne. Aż sie zdenerwowałam.
Co do ciuszków to ja bardzo mało mam w rozmiarze 56. Moj Franio z usg wychodzi że nie bedzie duzy coś ok 3200 powinien miec teraz wiec za tydzien nie przybedzie mu duzo. Kazda mama z która rozmawiałam mówiła mi że lepiej kupi ciuszki na 62. Bo nie wiadomo jakie długie urodzi sie dziecko a nawet jakby cos to bardzo szybko urośnie. Oczywiście mam kilka typowych na 56 a do szpitala zabralam troche takich i troszke wiekszych.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, zaraz spróbuję z prysznicem jak mały zaśnie. Znów mam gorączkę :( Nawał to nie jest, bo boli tylko 1 pierś i tylko w dolnej części. Wg internetu to nie jest nawal:)
SzczęśliwyLipiec na pewno wszystko będzie dobrze. To już naprawdę ostatnia prosta i będziesz z nim w domu razem z Twoja córeczka.

Co do ubranek to Teoś miał ważyć ok.3200, ważył 2800 i nadal tonie w większości ubranek 56. Czesc 62 mu pasuje. Nie ma co patrzeć na metke tylko porównać długość i tym się kierować.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...