Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Moje drogie a zaczęłyście już interesować się różnymi formalnościami np becikowym? Ja mam do ogarnięcia kwestię końca umowy w pracy, z tego co wiem to formalności odnoście macierzyńskiego załatwi za mnie jeszcze pracodawca, muszę tylko przedłożyć wszystkie dokumenty, wiem na pewno, że przysługują mi 52 tygodnie macierzyńskiego i zamierzam od razu zgłosić, że chcę całość bo pracę i tak tracę i tak :/.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata, właśnie nie wiem jak będzie u mnie z pokarmem, bo 0 siary tylko jakieś drobniutkie plamki, stąd nie kupuję teraz laktatora czy sterylizatora. Zobaczymy właśnie jak to się ułoży i wtedy poproszę najwyżej kogoś o zakupy. Skoro masz mieć poród w 38 tyg to nie ma sensu chyba żeby faszerowali Cię oksytocyna? Są osoby, które są odporne na ten lek. Koleżanka tak miała, tydzień jej podawali a potem i tak wyszło że cc i że ona odporna na ten lek. Wymeczyla się tylko strasznie.
Ja też chcę kupić leżaczek tylko nie wiem jaki. To będzie prezent od siostry, ale musimy jej powiedzieć jaki. Ktoś może jakiś doradzić?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata wstyd przyznac ale chodziłam do szkoły rodzenia ale nie zadalam tego pytania. Pamiętam tylko ze polozna mowila ze karmienie na zyczenie to karmienie na życzenie dziecka i mamy, jak mamie puchna piersi a maluszek spi to należy go obudzic i przystawic do piersi... To taki nasz maly laktator :)

Jeszcze jedno słowo odnośnie wyboru pampersow, chusteczki i kosmetyków. Pewnie nie jedna z nas sugerowala się blogiem sroka o.... Ja tez, ale wlasnie porownalam sklad chusteczek dada i sa zupelnie inne... Sklad czesto się zmienia i te recenzje nie zawsze sa aktualne.... Nie dajmy się zwariować.. Najlepiej wsłuchać sie we wlasna intuicje a zycie (doświadczenie) wszystko zweryfikuje.. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

ninja oni chyba standardowo podają oxy na wywołanie, ale zobaczymy co będzie, na razie mam kontrolować ciśnienie bo trochę skacze i jeszcze będzie wizyta u okulisty. A z tą odpornością nie zdziwiłabym się bo np insulina na mnie nie działa....miałam już kilka razy zwiększaną dawkę nocną i cukry na czczo zamiast się normować to raz za razem rosną.
Co do leżaczka ja też nie wiem jaki,nie chcę na pewno wydać więcej jak 200 zł, poszukam używanych.
lenuska pięknie opisane,ale ostrzegam dla dziewczyn o mocnych nerwach, ja się popłakałam i mały teraz skacze w brzuchu.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Co do laktatora to ja na razie nie kupuję, mam zle doswiadczenia z laktatorem. Mały nie dał rady ciągnąć z cyca bo nie potrafił sobie dobrze chwycić sutka. Panie pielęgniarki w szpitalu dały nam smoczek od butelki żeby przez to ciągnął. W domu kupiłam laktator ale strasznie bolało przy odciąganiu. Jak się okazało że Maly stracił na wadze i w dodatku ma żółtaczkę trafiliśmy do szpitala i tam był dokarmiany mlekiem modyfikowanym, ale tylko wtedy Panie wyraziły zgodę i tylko 50ml. Młody cały czas płakał bo był głodny i kazali mi go karmić piersią jak najwięcej. Wtedy kazałam mężowi kupić mleko i sama mu robiłam mieszanki, potrafił na jedno karmienie zjeść 90ml. Jak wróciliśmy do domu próbowałam jeszcze go przystawiać i odciągać pokarm aż w końcu się poddałam i zostaliśmy na mleku modyfikowanym.
Jeżeli chodzi o pieluchy to jeszcze żadnych nie kupiłam ale też myślę o tych biedronkowych. 2 moje koleżanki używały ich od samego początku i są zadowolone. Ja używałam przy synku ale dopiero chyba 3 albo 4 i też mu nic nie było.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqx49tx1x.png

Odnośnik do komentarza

Znowu się rozpisałyście :).
Jeśli chodzi o laktator i podgrzewacz, to ja na razie nie będę kupować. Poczekam do porodu i wtedy zobaczymy jak się sytuacja przedstawia. Jeśli będzie taka potrzeba to mąż lub teść będą mogli się wykazać :D. Pieluchy mam już zakupione Pampersy 1. Na szkole rodzenia mówili, żeby zakupić tylko jedno opakowanie na początek, żeby sprawdzić, czy dana marka pasuje dzidziusiowi. Jeśli chodzi o proszek do prania to rozważałam Jelp, ale podobno Dzidziuś jest bardzo ok i jest sporo tańszy, więc zdecydowałam się na niego. Na razie jeszcze czekam z praniem do końca miesiąca, popiorę wszystko na początku czerwca, żeby było świeższe. Pisałyście też o bujaczku. Ja dostałam w spadku od koleżanki Bright Stars no i chyba jako leżaczek będzie ok, natomiast bujanie w nim jest kiepskie, mechaniczne - buja się tylko jak ktoś buja. No i ma jeszcze jakąś dziwną funkcję wibracji, ale nie mam pojęcia czy to jest potrzebne i tym bardziej, czy dziecku by się spodobało. Wizualnie jest bardzo ładny (żółto błękitny, z motywem kaczuszki), ale gdybym miała sama go kupić, to raczej zdecydowałabym się na jakiś inny model, zwłaszcza, że na stronie Smyka można go kupić za 252 zł - przecena z 299 zł. Uważam, że to naprawdę dużo w porównaniu z tym, co ten bujaczek oferuje.
Muszę dzisiaj popatrzeć na allegro na koszule do karmienia - jeszcze tego mi brakuje. Niestety odwlekam temat, bo nie cierpię koszul nocnych, nie śpię w nich i mam jakąś awersję, no ale jak mus to mus :).
A, no i gratuluję udanych wizyt :). Cieszę się, że z Waszymi dzieciaczkami wszystko dobrze. Swoją mam dopiero jutro i to późno, więc jeszcze trochę oczekiwania mnie czeka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Cieszę się z udanych wizyt :)
Ja mam jutro i sie stresuje, chyba dlatego też bolał mnie brzuch w nocy i do południa. Na szczęście nospa forte i prysznic pomógł.
Laktator już kupiłam ręczny,dlatego że po pierwszym porodzie wyszłam do domu w niedziele i dostałam na wieczór nawał pokarmu. Mąż pojechał do apteki,która miała dyżur i jak na złość nie było:(( Myślałam, że moje piersi pękną i tak strasznie były twarde i bolały. Córeczka mało potrzebowała mimo, że ją budziłam to z dwa razy pociągła i spała. Mąż musiał jechać ponad 50km do apteki bo nie dawałam rady, na szczęście kupił.

Lenuska jak to przeczytałam przypomniał mi się mój poród, te same nerwy, myśli,bezsilność i ból który przerósł mnie:(

Odnośnik do komentarza

ja tez plakalam jak bóbr ,to fakt ze ten post nie jest dla kobiet o slabych nerwach ,ale jest fajnie opisany ,tak prawdziwie ze wszytkimi szczegolami no mi podobalo sie bardzo strasznie mna wstrzasnelo ...co do prania ja naszczecie mam juz wszystko za soba dawno juz to zrobilam i teraz mam spokoj , tylko co i rusz mi tesciowa jakies ubranka dokupuje bo nie umie przejsc obojetnie,ale to juz w rekach przepiore.ja jestem zadowolona z plynu do prania dzidzius dalam chyba z 10 zl ..a jak myslicie bo nie wiem co mam robic kupilam nowa posciel czy kolderke i poduszke i oslonke na barierki tez mam prac bo poszewki to wiadomo a reszte to troche mam stracha ze sie pozbija.co do laktatora to mam z aventu i bylam bardzo zadowolona przy pierwszej corecce bo sporo odciagalam mala nie miala jeszcze tak mocnego odruchu sssania (ur w 34t.)a ja mialam doslownie wklesle brodawki .to avent spisal sie na medal ...pozdrawiam i ciesze sie z udanych wizyt moja w piatek

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371wq83yr0v.png

Odnośnik do komentarza

hejka
ja po wizycie, mała waży 1345g i jest śliczna, jak z obrazka, moja gin mówi "no widać że dziewczynka bo jest taka piękna"
tylko jedna rzecz mnie martwi bo nadal się nie obróciła i dalej jest ułożona pośladkowo, dlatego od dziś zaczynam metodę chińską i święcę latarką w spojenie łonowe i liczę na to że mała zareaguje i się obróci, a jak nie to będzie obracanie fizyczne, a jak to się nie uda to chyba CC, choć gin mówiła, że do 3.5kg bez problemu można urodzić nawet pośladkowo, młoda nie będzie chyba aż taka duża bo pewnie ok 3kg jak jej brat, ale i tak jakoś się boje.

kupiłam dziś płyn do płukania z jelpa więc teoretycznie już mogę zacząć prać, tylko czekam aż pomalujemy pokój i myślę że z początkiem czerwca pralka z dziecięcymi ubrankami pójdzie w ruch ;)

a i dowiedziałam się że w naszym szpitalu jest wypożyczony gaz do uśnieżania bólu porodowego i gin mówi, że może się na to załapie, podobno ciężarna czuje się jak po 2 piwach :D

ja otulacz prałam, ale kołdry i poduszki chyba nie, tylko poszewki.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Co do laktatora może już tu wspominałam ale ja zdecydowałam się kupić na wszelki wielki- najwyżej będzie mało używany- wybrałam elektryczny z regulacją 4 mocy ssania bo jakoś nie widzę siebie używającą ręczny. Mocno nastawiłam się na karmienie piersią i zarówno w przypadku braku jak i nadmiaru pokarmu laktatory się czasem przydają żeby wywołać produkcję lub uniknąć stanów zapalnych. Sterylizator póki co sobie odpuściłam, zawsze zdążę dokupić.

Co do pieluszek mam póki co 2 paczki pampersów new-born kupionych na promocji w sklepie. Z różnych źródeł słyszę pochwały tych biedronkowych więc nie wykluczam, że i je wypróbuję ale na początek polecano mi jednak pampersa który podobno dobrze wchłania luźne kupki.

Apap i dentysta jak najbardziej- ja mam ostatnią wizytę 26 maja a odbyłam już 3. Teraz i podczas karmienia nasze zęby są szczególnie podatne na ubytki i stany zapalne a jak mawia moja dentystka ciąża nie jest przeciwwskazaniem do leczenia, ja spokojnie robię sobie zęby w znieczuleniu miejscowym.

Co do proszku już chyba pisałam- wykorzystałam voucher na Jelpa bo tylko ten proszek nie uczulał mojego brata jak był mały więc mam do niego zaufanie. Później być może potestuję tańsze zamienniki.

Gratuluję Wam mamusie udanych wizyt. Nas czeka wizyta jutro :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

kowalska ja w poprzedniej ciazy bylam u dentysty tydzien przed porodem i mialam robione kanalowo i ze znieczuleniem ,apap tez bralam ..ale jak nie jestes pewna to spytaj lekarza.
irysekto ta twoja coreczka taka akurat jest z ta waga nie za duza nie za mala :) ,gratuluje wizyty,a moj lekarz mowil ze dziecko jak nie jest nazbyt duze to moze obrocic sie jeszcze tak kolo 32-33 tyg wiec spokojnie moj chyba w 29 tez byl pupka w dol bo tam czulam kopniaki ,a teraz juz ulozenie glowkowe .
dziewczeta planujecie jeszcze same albo moze wasz lekarz usg w 36-37 tyg.bo ja chodze na nfz i teoretycznie mialam juz te podstawowe .moze prywatnie pojsc ???

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371wq83yr0v.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata- dziś akurat sobie mierzyłam i 3 godziny po śniadaniu czyli ani na czczo ani książkowo po posiłku miałam 76. Za to dwie godziny po obiedzie i po pączku przedobiednim miałam 152 czyli trochę za dużo... wniosek nasuwa się sam- nie bardzo powinnam pozwalać sobie na słodycze. Jutro podpytam moją gin czy coś z tym dalej robić czy nie bo z tego co obserwuję mam spore wahania- na czczo albo jak jestem głodna mam zawsze niskie cukry (od 65 do max 83) ale po posiłkach potrafią mi wystrzelić.

lenuska- co do usg ja planuje jeszcze prywatnie z nagraniem się umówić na kartę medicover ale jak to wyjdzie to zobaczymy w praniu, poza tym to chodzę prywatnie nie na kartę i na każdej wizycie mam usg i zdjęcia ale bez nagrań i ostatnio się okazało, że nawet na sprzęcie jest 3D więc jutro się zapytam czy jest tam możliwość nagrania.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata Ja dzisiaj byłam w Zusie , także tracę pracę w dniu porodu. Pracodawca powiadomił mnie że do 14 dni muszę złożyć wniosek o zasiłek macierzyński ponieważ urlop z tego tytułu mi się oczywiście nie należy z puli utraty etatu.A w Zusie pani wytłumaczyła że odręcznie trzeba napisać wniosek o zasiłek oraz wymiar jaki chcesz wykorzystać. Ja biorę ten roczny ,wypłacany w kwocie 80% kwoty najniższej krajowej, a mój partner musi napisać pismo że się zrzeka tych 4 miesięcy które mógł by otrzymać z puli mego zasiłku. Muszę wtedy jechać z mym i przynieść oryginał aktu urodzenia,kopie, dowody osobiste, oraz wypisany wniosek i pismo od partnera. Powiadomiła mnie że może to zrobić pracodawca, lecz najczęściej wolą uczynić to same mamusie bo widza wszystko czarno na białym :)

Odnośnik do komentarza

O, widzę, że sporo nas jutro wizytujących poziomkowa86, SzczęśliwyLipiec (nie stresuj się, wszystko będzie dobrze),caiyah. To jutro będzie dużo relacji ze "spotkań" z naszymi dziećmi ;-)
Ja tak samo, jak większość z Was zamierzam na początku używać Pampersów, a później będę testować jakieś tańsze zamienniki.
Będę prać tylko pościel i prześcieradło, czyli to, co ma bezpośredni kontakt z maluchem, bez wypełnienia (które sobie tylko przewietrzę).
No i wielkie pranie też mnie czeka, myślę że powoli zacznę w przyszłym tygodniu, a na początku czerwca spakuję torby do szpitala i niech czekają do 10. lipca... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Lenuska ja właśnie byłam sobie prywatnie na usg po tym jak moja pani doktor wykonała mi 5-cio minutowe ostatnie usg bez żadnych pomiarów. Teraz we wtorek pójdę do niego 2 raz bo musimy skontrolować nerkę. Jak się okazało na ostatniej wizycie moja ginka zrobi mi jeszcze raz usg w poniedziałek ponieważ jej zdaniem bobas ułożony jest pośladkowo. I takim oto sposobem bede mial usg dzień po dniu

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqx49tx1x.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...