Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

No pewnie, każda chce mieć pewność, że wszystko będzie dobrze.
Ja byłam 3.12 i mam ponowną wizytę wyznaczoną na za 2 tyg., ale nie ma wolnych terminów i dopiero się denerwuje. Teraz są najważniejsze tygodnie dla naszych maluchów a tymczasem ciągle trzeba się czymś stresować ;/

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Jestem przyszłą lutówkową mamą :)

Właśnie jestem w trakcie zakładania firmy - sklep internetowy z artykułami dla dzieci typu kocyki, pościele, rożki, ochraniacze do łóżeczka, apaszki itp. szyte na zamówienie.
Chciałabym Was poprosić o wypełnienie ankiety, która pozwoli mi dopasować ofertę do potrzeb rodziców :)

Będę bardzo wdzięczna :) A dla każdej osoby, która ją wypełni i zostawi maila mam 5% rabatu na pierwsze zakupy :)

http://www.interankiety.pl/interankieta/867d2d1371a9c791c7d6dcf20461874e

Z góry bardzo dziękuję!

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza
Gość klaudiaankakk

już jutro wizyta... dzisiejszy dzień nie jestem w sosie ciągle bym płakała. apetyt kiepski, trochę mi słabo. już jutro wszystko będzie jasne..
wczoraj znajomej synek 4letni zmarł :( zakrztusił się i nie zdołały go (mama z kimś tam) odratować.... :( tak mi smutno z tego powodu. poronienie dla kobiety jest czymś traumatycznym ale czy da się to porównać do śmierci 4letniego dziecka? :(
miło czytać, że wy takie szczęśliwe.mam nadzieję, że od jutra też tak będę tryskała optymizmem i, że moja dzidzia pokaże się na usg :)

Odnośnik do komentarza

Bardzo współczuje :(
Ja dwa dni temu przejmowałam się psem, ale Ty to masz dopiero powód do przeżywania.
Trzymaj się i spróbuj nie myśleć zbyt intensywnie o tej tragedii.
Daj jutro znać co i jak. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok :)

Odnośnik do komentarza

~klaudiaankakk
już jutro wizyta... dzisiejszy dzień nie jestem w sosie ciągle bym płakała. apetyt kiepski, trochę mi słabo. już jutro wszystko będzie jasne..
wczoraj znajomej synek 4letni zmarł :( zakrztusił się i nie zdołały go (mama z kimś tam) odratować.... :( tak mi smutno z tego powodu. poronienie dla kobiety jest czymś traumatycznym ale czy da się to porównać do śmierci 4letniego dziecka? :(
miło czytać, że wy takie szczęśliwe.mam nadzieję, że od jutra też tak będę tryskała optymizmem i, że moja dzidzia pokaże się na usg :)

:( Po prostu brak mi słów...
Mój synek ma prawie 4-latka i nie wyobrażam sobie nawet takich strasznych rzeczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:) Dziś miałam wolne to troszkę odpoczęłam, chociaż niestety bolał mnie brzuch i plecy dokuczają mi cały dzień:(No ale poza tym nic się niepokojącego nie działo więc chyba nie muszę się martwić. W czwartek idę na badania do przychodni, mam nadzieję że wyniki będą dobre:) Poza tym jutro rano znowu do pracy,chociaż najchętniej zostałabym w domu:( Ostatnio coś opadłam z sił i cały czas czuję się zmęczona, dziś siedziałam u teściowej w kuchni i oczy same mi się zamykały tak mnie spanie brało. W ogóle planuje w tym tygodniu wyprać firanki w domu,dlatego mam nadzieję że wrócą mi siły:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Ostatnio byłam na szkoleniu z pierwszej pomocy i właśnie była mowa o zakrztuszeniach u dzieci. Szok po prostu. :( Nie wyobrażam sobie, co muszą czuć rodzice.
Ja właśnie wczoraj i dzisiaj myłam okna, prałam firany i zasłony. Dokańczaliśmy remont i po prostu w domu był taki bałagan, że cały weekend poświęciliśmy na odgruzowanie przestrzeni. Dobudowujemy część domu i będziemy mieli osobne wejście. Także sporo pracy. Ale teraz już do nowej części dzielą nas nowe drzwi. Jutro będę zakładane okna i jeszcze przed świętami centralne. Jeszcze będzie podlączenie prądu na dniach i wtedy zostanie ,,tylko" wykończeniówka. Ale cóż. :) Damy radę!:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/48lsp1k.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/j3lt76m.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie forsujcie się tak. Ja wiem, że dużo roboty przed świętami ale od czego są panowie :) Ja z oknami porządki robiłam dwa tyg temu i wszystkie firanki wieszał mi mąż. Dajcie sobie czasami trochę wytchnienia. A i nie wszystko na raz. Ja tez odczuwam spadek formy. Poodkurzam piętro to muszę robić przerwę żeby zabrać się za dół.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Podziwiam Was,że macie taka energię do sprzątania. Ja wracam z pracy,jem obiad i idę spać i tak dzień w dzień. Wczoraj byłam kupić buty i pierwszy raz chodzenie po sklepach było dla mnie katorgą.
Wszystkie obowiązki domowe przejął mąż, przynajmniej do końca. 1 trymestru. Całymi dniami mnie mdli i totalnie straciłam apetyt. Dzisiaj będę dzwonić do kliniki,żeby umówić się na prenatalne,a wizyta u lekarza dopiero 22.12 :(
kupiłam też książkę "ciężarówką przez 9 miesięcy" gorąco wam polecam.
Trzymajcie się i miłego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39n738ryh8xw2.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Mnie tez pzerazaja swiateczne porzadki. Dom wielki, jest co ogarniac. Maz obiecal pomoc przy oknach, nie wiem czy nie beda brudniejsze...ale najwazniejsze ze chce pomoc. Nie bedziemy w tym roku szalec z generalnymi porzadkami-trudno. Jestem na zwolnieniu, mam zakaz "wszystkiego"wiec odpuszczam. Dzidzia najwazniejsza.
Takze dziewczyny nie szalejmy, jak to mowia"bajzel nie zajac, nie ucieknie"!
Dzisiaj wieczorkiem wizyta, trzymajcie kciuki bo jeszcze nie widzielismt serduszka. Oj boje sie, boje...

Aniołek *22.12.14*

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Bardzo mi przykro z powodu waszych ostatnich przeżyć, i ciesze się z serduszek i nowych mam:) Powiem wam że mi cera podupadła codziennie jakieś nowe rzeczy na twarzy, włosy jak się przetłuszczały tak się przetłuszczają. Dzisiaj do pracy a najchętniej bym spała cały dzień, jeśli chodzi o sprzątanie to zdradzę wam moją tajemnicę - jak okien nie umyjecie święta też przyjdą ;) Ja jestem z zawodu fizjoterapeutka i zawsze przed świętami był wysyp problemow z barkami bo jakieś dysfunkcje są ale okna trzeba umyć i potem się cierpi 2 miesiące a po co. Mam awersje do mycia okien z tego powodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oskjo4p42gyze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...