Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny odnośnie wprowadzania jedzenia dla dzieci to koleżanka mnie przestrzegała, żeby na początek wprowadzać warzywa: marchewkę, dynie irt. dopiero później owoce.
U niej mała lubiła bardziej owoce i ona niestety dawała je częściej i teraz mała nie chce jej jeść warzyw:-( bo wowce są słodsze itd.
Odnośnie wieczornych rytuałów: kąpiel od.19-19.30 i ok.21 zasypiamy -ale niestety trzeba małą nosic na rękach, bo inaczej nie zaśnie. Pierwszy sen ok.3h a później pobudka co 1,5-2h:-( I tak do 8.
Może jak przejdziemy na inne jedzenie to będzie spała dłużej. Oby bo mama już ma dość:-)

Odnośnik do komentarza

Agnieszka77 u mnie rytuał wieczorny wygląda tak samo, więc doskonale cię rozumiem. Niestety Marcel się sam przestawil i jak wcześniej chodził spać ok. 21 i pierwsza pobudka ok. 3 potem ok.6, tak teraz ok.19:15 kąpiel, do 20 już śpi, pierwsza pobudka ok. północy i potem to już loteria co 2 lub co 1,5 h - normalnie tragedia, wyspać się nie idzie. Tak ma po swoim skoku.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Cześć moje kochane,
dłuuuuuuugo mnie nie było, na początku witam nowe mamusie :))
Staram się Was śledzić ale i to ostatnio kiepsko mi idzie, starsza jest chora i ciągle coś chce, małej idą zęby i czasami sama minuty nie poleży, jak nie śpi to brzęczy, ostatnio chyba melisę przedawkowałam hehehe
Poza tym wszystko dobrze ale zaczeła się szkoła i dużo do domu zadawane więc czasu brak na wszystko a ja pedantka jestem więc każdą wolną chwilę ogarniam mieszkanie, a czasu mi już brakuje.
Chrzciny robimy za tydzień więc dziś tez robiłam takie "świąteczne porządki" i padam z nóg.
\Mała na szczęście noce ładnie przesypia, max jedna pobudka na 10 minut - wypije butlę i śpi dalej ale za to w dzień daje do wiwatu, gryzaki nie skutkują zabawki też nie bo nie da się ich zjeść i zamiast się nimi zająć to strasznie się na nich wkurza. To tak po krótce
Pozdrawiam i życzę zdrówka w tą pluchę, jesień chyba zaczęła się na dobre

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Emilusiu, prosze bardzo, chetnie pomoge, jesli potrafie, Wy tez wielokrotnie mnie ratowalyscie :) specjalizacje robie z interny ale to co napisalam to taka podstawa, kazdy lekarz powie Ci to samo :)

U nas masakry cd. Ja juz nie wiem, o co mu chodzi, wyje calymi dniami, kolka, zeby czy jeszcze cos innego, poddalam siei poczestowalam go nutramigenem-oczywiscie wykrzywil sie i nie wypil :/ wiec dalej cyc, u mnie post a chlopak i tak wyje :/ w pon mamy wizyte u alergologa a w srode szczepienie, moze doktory cos podpowiedza, bo ja juz mam dosc :( radosc macierzynstwa ucieka mi gdzies bokiem, wszystko mnie boli od ciaglego noszenia Beksy a glowa od ryku. A od jutra tydzien bedziemy bez meza wiec w ogole super :/ to sobie ponarzekalam, wybaczcie :*

Odnośnik do komentarza

Jest 23 a ja dopiero idę spać, ostatnio o tej godzinie szłam spać przed porodem:-) byli u nas znajomi i jakoś się zasiedzieli, sama nie wiem kiedy ten czas zleciał, Piotrek nie marudził w porze kapieli zjadł i zasnął ale spał u mnie na rękach bo w łóżeczku ciagle się budził, teraz wykąpałam i jestem ciekawa o której wstanie

Jeszcze tyle syfu w kuchni do ogarniecia, może jakieś dobre duszki w nocy same to ogarną...:-) a jak nie to jutro mąż będzie miał szansę się wykazać, bo cały wieczór ja zajmowałam się moim przystojniakiem, bo pili wódkę, no a jak wódka to nie dziecko.

Idę w kimę, dobranoc:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

La mariposa, a na rękach się uspokaja? Może spróbuj jednak z chustą? Łatwiej będzie Ci go nosić. To naprawdę nie trudne, a przynajmniej ręce i kręgosłup nie bolą od noszenia.

Ja jestem u teściów. Chyba teściowa się kapnęła, że mnie trochę zaczęło wkurzać jej zachowanie ostatnim razem i się nie narzuca. Ale oczywiście jak za każdym razem słyszałam, że rozmawiała z mężem o imieniu Kornelka - podejrzewam, że jak ktoś ją pyta jak ma na imię wnuk to przy okazji komentuje, że jej się nie podoba, co my wymyśliliśmy i dlaczego nie Stanisław albo Wiktor :) Już nie mogę tego słuchać, a dziś słyszałam, że nawet teść już kazał jej się uspokoić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

ja nie mam żadnego rytuału usypiania, który bym sama obmyśliła :) Nie należę to regularnych osób, w większości w życiu idę na żywioł i niestety przy obrządkach z dzieckiem też tak jest. A może i dobrze na tym wyjdę? Nigdy nie wiadomo :) Kornel na rano "obmyślił" swój rytuał i na wieczór widzę też ma swoje pomysły - do niczego go nie zmuszę, jak mu się spać nie chce, ale próbuję go zmęczyć tak żeby zasnął przed 22. Czasem zasypia o 18 i budzi się o 22 na jedzenie tylko. Nie kąpiemy go codziennie i do tego nie zawsze na wieczór, bo czasem rano. A wtedy to mam pół dnia dla siebie - po porannych kąpielach bardzo chętnie śpi :)

Ja używam aplikacji happy baby. Często mi pomaga przypomnieć sobie o jego karmieniu, kiedy sam się nie dopomina. Poza tym ta aplikacja pomogła mi odnaleźć naturalny rytm Kornelka i organizację dłuższego wyjścia z domu. No i widzę, że śpi 13 h / dobę. Jeśli dużo spał w dzień to nie zaśnie mi przed 22, bo musi być 13 h :). Zawsze się to sprawdza, ale to wiem dopiero odkąd używam aplikacji :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszka77 też o tym słyszałam ale to pewnie zależy od dziecka:) Jedne jedzą wszystko inne nie:/ Ja za 2 tygodnie mam zamiar zacząć wprowadzać małej obiadki i jestem ciekawa jak zareaguje na smak:D
La mariposa trzymam kciuki za Ciebie! Na pewno dasz sobie radę! Ja już zapomniałam co to znaczy płaczące całymi dniami dziecko ale obawiam się że to niebawem wróci jak zaczną się ząbki:( Skok przeszła bez objawów chyba bo nie zauważyłam aby Jej coś dolegało a nowości są :D Rączki ciągle w buzi, zabawki, kocyk... Wszystko co wpadnie w rączki:) Obraca głową we wszystkie strony jak trzymam Ją do odbicia :D Ciągle chce siedzieć i w ogóle jest agentka :D
Tetide u nas też co niektórzy nie mogli zaakceptować imienia Emma dla naszej córci:D Ale olałam to :D Moja teściowa ogółem też usłyszała co nieco od narzeczonego i moze na jakiś czas mam spokój bo już ostatnio sama Jej powiedziałam że mają mi dać święty spokój bo mam dosyć... Może zrozumiała i na chwilę będzie spokój :D
SylwiaAmelia u mnie w ogóle nie wyszła w ciąży kreska więc się bardzo cieszę z tego powodu:)

Jeśli chodzi o rytuały to u nas kąpiel (codziennie) ok. 20, karmienie ok 20-30 min i kładę Emi do łóżeczka. Sama zazwyczaj zasypia, musi mieć smoka przede wszystkim bo bez niego nie ma mowy o spaniu. Czasami zaśnie od razu, czasami trochę pomarudzi ale nie jest źle. Przed 22 zawsze śpi:) Teraz się męczymy tylko z tym, że Emi nie chce jeść na rękach wieczorem... Muszę Ją kłaść do łóżeczka i pije mleko na leżąco.. Nie wiem co Jej się stało:/ No ale pierwszy sen ostatnio zazwyczaj ok 7 godzin i później mniej więcej co 3 godziny i tak czasem do 9 lub 11 śpi:)

Ja zmykam spać, w stresie jak nigdy w życiu!!! Jutro chrzciny a ja okichana ze strachu!!!! Mam nadzieję, że moje dziecko będzie kochane jak zawsze i nie zrobi mi wstydu:D Podejrzewam, że będzie problem na sali bo to akurat Jej godziny spania i może mieć problem żeby zasnąć a przez to będzie marudna:/ Oby nieeeee... Trzymać kciuki :D

No a poza tym cieszę się że akcja dla Nikosia się udała!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez nie ma rytualu zasypiania i kąpieli. Przy starszej tez go nie mieliśmy. Jak na razie nie narzekamy. Starsza zasypia przy czytaniu bajki, czasami bez, czasami sama. Wszystko zalezy od okoliczności. I dzieki temu nie ma problemu ze ja nie mogę jej uśpić. Podobnie jest z Darkiem jak jest najedzony a starsza chce żeby jej poczytać do snu to mąż bierze małego i nosi chwilkę a ja czytam.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki my dzisiaj mieliśmy chrzciny. Moja mała grzeczna w kościele nie plakala a ksiadz na koniec pochwalil mała za to i nas ze tak dobrze sie nia zajmujemy.
Ale oczywiście podczas obiadu jakieś cyrki musiały być :( teściowa odwalila taki numer ze az mojemu mężowi było wstyd i nie wiedział co ma powiedzieć. Ona zawsze cos odwali jak nie na weselu to na chrzcinach. A my dzisiaj chrzest i 3 rocznica ślubu :)

Odnośnik do komentarza

Fotograf robił mi małej i mężowi zdjęcia i jak mala zaczęła płakać to ja odeszła zeby ja uspokoic.a teściowa niby mnie wolala bo chciała zdjęcia z małą zrobić chyba juz setne. A ja nie slyszalam bo mała plakala dzieci też biegały ogólnie głośno było a mala juz zmęczona tym całym dniem. No i teściowa rozplakala się bo powiedziała ze ja jej specjalnie małej nie dałam, ze czuje się jak intruz no i zabrała swojego męża i wyszła.

Odnośnik do komentarza

Mooniak jaki przystojniak, a jakie włoski :) U mnie z imieniem też były szopki, moja mama stwierdziła, że jak małej damy na imię Gabrysia to nigdy w życiu tak do niej nie powie bo to jest okropne imię i jak do tej pory słowa dotrzymuje, nie zwraca się do niej po imieniu :) Natomiast muszę się pochwalić, że teściową mam wspaniałą, w ogóle nie wiem czemu ale bardzo mnie lubi i nie mogę na nią złego słowa powiedzieć :) A nawet nieraz jak chce się coś tam wtrącić to narzeczony od razu ją strofuje, że to nasze dziecko i wychowamy je po swojemu także generalnie pozytywnie :) Z mniej przyjemnych spraw to narzeczony chory, mnie też coś bierze i się stresujemy żeby małej nie zrazić...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhbod5u2a2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k582s1wfo.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...