Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Supermoniczko super! Myślałam, że ja mam talent ale Ty wymiatasz!!! Na pewno się skuszę na sowę bo jest rewelacyjna!!!
Emiilusia głowa do góry! Od tego tu jesteśmy :) Ja też czasami mam załamanie ale to bardziej ze względu na samą siebie. Czasami chciałabym się wyrwać w końcu na siłownię, poćwiczyć, wrócić do swojej sylwetki. Tak mi tego brakuje że szok! Cała reszta jest do zniesienia:) Sytuacja z teściową czasami mnie denerwuje ale na razie częściej Jej nie ma niż jest bo było ciepło i mieszkali w domku na wsi ale niestety sezon się kończy i wrócą do miasta a to dopiero się zacznie koszmar:( Jak narzeczony jest popołudniami w domu to jeszcze jest ok bo zwróci Jej uwagę ale jak jestem sama bo On jest w pracy to wykańcza mnie psychicznie samym biadoleniem o wszystkim i o niczym... Bo ona ciągle ma jakieś problemu począwszy od tego w co się ubrać jak idzie na zakupy a kończąc na tym że jakie to życie jest okrutne... Masakra jakaś!
Moja Emi nie miała pleśniawek, więc nie powiem nic na ten temat ale smoczek też czasem biorę do ust jak gdzieś spadnie. Kupiłam teraz Małej łańcuszek aby tego uniknąć, bo moja mama jak to widzi to mi głowę suszy, że nie powinno się brać smoczka do ust i dawać Go dziecku ale czasami nie ma innego wyjścia:/

Z tymi humorkami to niestety macie rację, bo depresje się dopiero zaczną jak dni będą ciemniejsze, zimniejsze i nudne:/ Ja tak czytając Wasze przeprawy z fryzjerami postanowiłam się do niego wybrać :D Może na czwartek się umówię, bo w niedzielę chrzciny więc może lepiej będę się czuła ze sobą:D Mam zamiar sobie ściąć do ramion (ok 5-7 cm) bo nie dosyć że wypadają to są jakieś takie klapnięte:/ Ciągle noszę spięte w takiego koka na czubku głowy i niestety od tych gumek są takie połamane i przesuszone:/ W takiej długości się jakoś najlepiej czuję. Są lżejsze i szybko się układają:) Miałam zamiar zapuścić na dłuuugie ale co podrosną to obcinam i tak w kółko. Za bardzo są zniszczone aby Je zapuszczać:/ Jeśli chodzi o relacje w związku to u nas jest ok. Nie kłócimy się jakoś tam bardzo. To raczej jakaś tam wymiana zdań gdy się z czymś nie zgadzamy ale nie wyobrażam sobie żyć z facetem i ciągle się kłócić... Albo się dogadujemy albo żyjmy sobie osobno bo to nie ma sensu... Narzeczony przy Małej pomaga ile może a jak nie przy Małej to w domu. Jak nie mogę zrobić obiadu to zrobi sobie sam i nie ma z tym problemu. Jak mam czas to posprzątam, jak nie mam to nie sprzątam i tyle. Są rzeczy ważne i ważniejsze:D Lepiej sobie poprawić humor wyjściem na spacer czy zakupy niż sobie zaprzątać głowę tym co miało się zrobić a się nie zrobiło. Ja okna myję chyba od 3 tygodni i nie mogę umyć bo ciągle coś i tak w kółko. Teraz przed chrzcinami ciągle latam coś załatwiać, jak wrócę to pół dnia mija i ogarnę na bieżąco co trzeba, Małą ogarnę do spania i jako tako sobie odpocznę:) Mała noce przesypia ładnie więc nie narzekam na niewyspanie ale mamy niestety jakieś problemy przed zaśnięciem bo Emi odstawia czasami cyrki:/ Ale ok 21 spokojnie zasypia:)

Dziewczyny a powiedzcie mi czy czyścicie uszka maluszkom? Moja Emi co kilka dni ma taki żółty wosk w uchu że masakra! Nie w samym środku tylko tak jakby na wierzch się wylewało i wtedy przecieram Jej delikatnie wacikiem bo okropnie to wygląda:/ Mam nadzieję, że z uszkiem jest wszystko ok bo słyszałam że takim małym dzieciom się nie czyści uszu ale co zrobić jak są takie brudne:/

Monjamonja u mnie w sierpniu minęło 9 lat:) Nie jesteśmy po ślubie ale żyjemy razem dłużej niż nie jedno małżeństwo:D

Emilia a jak wygląda karmienie w ciągu dnia? Marudzi po jedzeniu? Denerwuje się przy piersi? Ja jestem cały czas już teraz na mm bo Emi sama sobie odstawiła pierś ale może spróbuj karmi albo femaltiker przez kilka dni i zobaczysz czy będzie jakaś różnica, jeśli nie to może ewentualnie na próbę daj na noc butelkę i zobaczysz ile prześpi. Ja bym się nie poddawała tak szybko bo może to jakiś skok i Lidka potrzebuje Cię częściej:) Może nie dlatego że jest głodna tylko chce sobie u Ciebie poleżeć:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Madziunia w dzien rzeczywiście Lidka marudzi przy piersi, ale tylko przy lewej(mam w niej wiecej pokarmu) przystawie ja do prawej i jest ok. Karmi pije z femaltikerem i laktosanem na zmiane i na brak pokarmu nie narzekam :-D W nocy Lidka pije z obu piersi i nie mrudzi, potrafi ssac przez godzine nawet. Nie mam juz pomyslu na nia, a nie wspomne o tym ze padam na twarz, dzis spalam na siedzaco z Lidka na kolanach i z piersia na wirzchu....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sg7rfmlj3yhcp.png

Odnośnik do komentarza

Gorzka Czekolado, musisz w tym wszystkim odnaleźć siebie, najgorsze jak się o sobie zapomni to trudno cokolwiek ogarnąć tym bardziej, że Maluchowi ciągle coś dolega. Tak jak dziewczyny pisały - pozwól mamie zająć się dzieckiem jak najwięcej, Ty wypocznij i ułóż sobie wszystko w głowie. Mąż często denerwuje, ale z własnego doświadczenia wiem, że my też potrafimy wyolbrzymiać. Ja sobie znów zdałam z tego sprawę dziś rano jak On wyszedł z domu... pokłóciliśmy się wczoraj o "nic".
Monja-może trafiłaś na lepszego fryzjera :)

Moje dziecko mnie rozwala! :) Nie może usnąć jak to zwykle o tej porze robi, leży w koszyczku i stęka jak się nie patrzę na niego, a jak tylko spojrzę to uśmiech od ucha do ucha, palec do buzi i mruczy do mnie :) Muszę jechać do centrum do sklepu i chciałam, żeby się wyspał ale chyba nic z tego!

Emilia moj Kornel też budzi się teraz w nocy co 1,5 / 2h, a wcześniej przesypiał całą noc. I tak jak u Ciebie mruczy albo stęka. Jak się naje to śpi. Nie wiem w sumie o co chodzi, ale w ciągu dnia tak często nie je więc chyba się najada moim pokarmem, więc się nie martwię :) A u CIebie jak w ciągu dnia? Może to jakiś skok, jak madziunia pisze?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Emilia to raczej nie z braku mleczka marudzi w takim razie. Jeśli przy tej lewej marudzi to może po prostu za szybko leci i sobie nie radzi. Może spróbuj odstawić te wspomagacze na jakiś czas. U nas Emi na początku spała po 2 godziny w nocy i pobudka i tak cała noc wyglądała. Teraz czasami śpi nawet po 9-10 godzin. A czasami 6 i później co 2-3 się budzi ale jakoś się przyzwyczaiłam i nie mogę narzekać w porównaniu do Was.

Tetide moja Emi też czasami ma takie wejścia. Marudzi po prostu i muszę siedzieć przy niej i wtedy spokojnie zaśnie. Teraz też trochę pomarudziła ale to bardziej takie dopminanie się o uwagę więc poszłam do sypialni sprzątać żeby bezczynnie przy łóżeczku nie siedzieć i nawet się nie obejrzałam a Cwaniara zasnęła:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

U mnie mała też trochę częściej budzi się w nocy, a w dzień je bardziej nerwowo z piersi. Czasem dlatego, że leci za szybko, a czasem dlatego, że leci za wolno. Gdy leci za dużo, to czasem kladę ją od góry aż trochę ściągnie pokarmu. Mała zaczęła jeść mniej regularnie i niestety albo mam nawał, albo za mało pokarmu.

Ale fajnie mała śmiała się dziś na głos do babci. Chyba zacznę się robić zazdrosna, że to nie do mnie:)
Ostatnio zainwestowałam w leciutką grzechotkę (4.60zł) i Julka fajnie się nią bawi. Trochę się martwiłam, że bawi się tylko zabawkami zawieszonymi.
Gorąco przytulamy z Julcią wszystkie chore dzieciaczki i mamusie;)

Odnośnik do komentarza

Tedide,u nas w dzień jest różnie,czasem wisi cały czas na piersi,a czasem rzadko upomina się o jedzenie i więcej śpi.Dziś np od rana marudzi i teraz już śpi druga drzemkę,a nie jest to do nie podobne bo często nie śpi w ogóle w dzień,mam nadzieje że to skok i szybko minie :)
aha i chciałam jeszcze dodać że jak w nocy się budzi to jest strasznie pobudzona i macha głową na prawo i lewo szukając cycka,wkłada ręce do buzi i ssie ,albo ssie prześcieradło...
Madziunia, Lidka też na początku spała nawet 6-9 godz bez przerwy (byłam w szoku ze na piersi tyle wytrzymuje),a później co 2 godz się budziła i to nie było takie złe,a teraz taka zmiana.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sg7rfmlj3yhcp.png

Odnośnik do komentarza

aha i jeszcze dodam ze mała za chiny nie chce ssać smoczka,mam 3 rodzaje w domu i żaden jej nie pasuje.Zamówiłam w Gemini taki zwykły lateksowy za 6zl,one są miękkie i może go zassie ,ale się okazało że matka guła i zły rozmiar zamówiła 6-18 m-cy,i muszę jeszcze jeden kupić bo pewnie wymienić nie można,a za dużego tez podać Lidce nie mogę,prawda?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sg7rfmlj3yhcp.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale poszalałam! Okazalo się, że maż ma dziś wolne więc dlugo się nie zastanawiajac mówię, że jedziemy na zakupy! Ha, zapakowałam nas do samochodu i cwaniak myslał, że na spożywkę jedziemy, a tu psikus! Kazałam mu jechać na ciuchy do galerii, jakbym mu powiedziała, że to ciuchy to by znalazł tysiąc powodów żeby nie jechać! Ha cwana bestia ze mnie i uwaga kupiłam cztery, slownie cztery zajebiaszcze bluzki na promocjach a moje chlopy nawet przez sekundę nie marudziły:-) chcialam jeszcze spodnie, ale nic mi się nie podobało, na spozywkę też zajechalismy i wtedy Piotrek już miał dość, a jak wracalismy to musielismy zatrzymać się na cyca, kolejny raz w samochodzie karmiłam, rany jak tam niewygodnie:-)

Dzień uwazam za udany! Po zakupach Piotrek padł, a ja paraduję w moich nowych szmatach przed lustrem i wyjść z zachwytu nie mogę:-) Durna ja, ale szcześliwa:-)

Tetide jeszcze nie zaglądałam, ale dobrze, że przypomniałaś:-) patrzyłam tego bloga co Ania podesłała alaantkoweblw - fajne, fajne:-) w sumie to nie wiem czy zamawiać tą książkę, bo na tym blogu jest dużo przepisów i teorii

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Monjamonja normalnie macie dzisiaj dzień dziecka chyba:D tyle radości, super! :) gratuluje wygarnej a zakupów zazdroszcze, ja na zadne sie nie wybieram bo mam jeszcze troche do zrzcenia a szkoda mi kasy na cos co mam nadziejej będzie niedługo za duże:)

Dziewczyny Zuzia osatnimi czasy tez czesciej budzi sie w nocy, wczesniej karmilam ja dwa razy przed 24, ok 3-4 i nad ranem. A teraz tak jak Wy piszecie co 2 godziny pobudka. Do tego z jedzeniem u nas jakos dziwnie. Przez to ze zageszczam odciagniete mleko mam kontrole nad tym ile je. Ostatnie dni to zjada 60-80ml a powinna 95ml co trzy godziny. Czasem zje tez 100ml wiec moznaby myslec ze wyrownuje ale niestety nie. Bylam z nia dzis u lekarza i jak przybierala osstnio 100g za tydzien tak teraz przybrala 50 za powiedzmy 5dni. Juz nas chciala do szpitala klasc na badania ale uwazam ze nie ma potrzeby. Badania zrobimy jutro i w czwartek pojdziemy z wynikami. Zuzka jest pogodna,smieje sie bawi, wiec mysle ze ne ma potrzeby jklasc sie do szpitala .

Kurde obudzil sie bobas,a chcialam jeszcze cos dopisac. napisze potem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Monja, bardzo się cieszę Twoim udanym dniem. To dziwne, ale mi takie radosne sytuacje też poprawiaja humor:)
Zanim weszłam na forum pomyślalam sobie, ze czas na poważną reformę w szafie. Muszę powyrzucać ciuchy, których od lat nie noszę, a jeszcze te, które są powyciągane i wyblakłe. Muszę być zadbaną mamą.
W niedzielę przyszalalam w smyku. Była promocja -20% i kupiłam małej 2 sukienki i sweterek. Nie wiem tylko czy nie wymienić na mniejsze, bo kupiłam w rozmiarze 80 i nie mogę się doczekać aż to będzie nosić. W ten weekend czas na mnie:)
Emiliusiu, jeśli wcześniej mała dobrze przybierała, to bym się za bardzo nie martwiła. Jeśli ją dokarmiasz butelką, to powinno pomóc. Powiem Ci szczerze - dla mnie szpital to ostateczność. Biorąc dziecko na badania istnieje ryzyko, że złapie tam jakąś chorobę.
Kiedy mój brat był malutki, to przez kilka miesięcy tył po 3 kg na m-c, a w jednym nie przytył i już lekarka podejrzewała cukrzycę, ale na szczęście nic nie było.

Odnośnik do komentarza

pisze tak na szybko z telefonu bo usypiam mała na rękach. Agusiu a Wy ile zjadacie? Kurcze sama nie wiem już ile powinna jeść bo generalnie karnie ją piersią ale czasem jak mam mało mleka daje jej mm. bardzo bardzo rzadko bo jej nie smakuje. choć teraz zastanawiam się czy nie przejść na mm. może moje jest mało treściwe? choć lekarka mówi że nie może byc zĺe mleko mamy. najpierw kupilam enfamil a ostatnio jeszcze nan, myślałam że może jej podejdzie bardziej. ale też nie zjada go więcej jak 60-70ml. dziewczyny jakim mlekiem karmicie maluszki i ile zjadają? a czy któras z Was wie ile na tym etapie dziecko powinno wyciągnąć z piersi? pediatra mówiła że 95ml to było miesiąc temu.

Odnośnik do komentarza

Emulusiu nie wiem ile powinno dziecko wyciagnac. Ja jak odciagalam to zjadal 120ml i bylo mu troszke za malo zeby najesc sie do syta. Mial wtedy 11 tygodni. Mleko mamy zawsze jest odpowiednie do potrzeb dziecka z tego co pisaly mi dziewczyny wczesniej i sama tez pozniej to wyczytalam. A moze sprobuj malutka czesciej przystawiac. Ja niedawno mialam okres ze Aleks jadl co godzine. Teraz tez sie zdarza ze je co godzine.
Dziewczyny moj maly robi kupe co kilka dni a raczej juz po tym czasie sama z niego wychodzi. Dzis pomoglam mu zrobic bo jej wypchnac nie mogl. Prezy sie czasem a i tak z kupy nici. Kupka jest rzadka zolta i ogolnie z nia raczej ok. Czy ten okres minie i czy on sie nauczy robic ta kupe?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziekuje za te cieple slowa i wsparcie.

Nadrobilam jakies 100 stron odkad jestem u mamy. Teraz bede na biezaco.

Mam tez kilka pytan. Wiem ze pytanie o cyszczenie uszek padlo ale nie odnalazlam odpowiedzi.

Czym czyscicie uszka?
Czym czyscicie nosek?
Czy uzywacie aspiratora do nosa na codzien?
Czy uzywacie sprayu z soli do nosa?

A teraz druga seria o jedzeniu.
W dokladnie ktorym tygodniu zaczelyscie dawac kaszki jakie i w jakiej ilosci?
Ja na razie po lyzeczce kleiku kukurydzianego dwa razy dziennie do nutramigenu dodaje.
Kiedy sloiczek i jaki?
Co dajecie do picia?
Ile ml picia wypijaja dzieci na mm?

Pomozcie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpbvkd5r1.png

Odnośnik do komentarza

Mi się wydaje, że to co piszą o ilości wypijanego mleka na opakowaniu jest orientacyjne i ścisle bym się tak tego nie trzymała. Ja karmię piersią więc nie wiem ile wypija od jakiś dwóch tyg zauważyłam, że mało je teraz potrafi nawet w dzień jeść co 4 - 5 godzin, a w międzyczasie pokazuje mi, że chce cycka zrobi kilka łyków czasem 4 czasem 6 i już wiecej nie chce wiec nie zaliczam tego jako jedzenia tylko, że po prostu pić mu się chce. Wiedziałam,że od 3 m.ż jest mniejszy przyrost, ale jak ważylam go ostatnio to wyszlo mi 200 gram w dwa tygodnie przy czym był w ubraniu - body, dresik i pampers. Więc wychodzi, że przybrał jakieś 100.. Jakoś mało no ale skoro nie placze, smieje się itp to znaczy, że chyba jest ok

Gorzka czekolado ja czyszczę tylko małzowinę uszną wacikiem z przegotowaną wodą a później patyczkiem ale też tylko małzowinę nigdzie do środka mu nie wkladam. Na nosek mam patent, że jak wiem, że jest tam kozucha wstretna to zapuszczam mu tyle soli fizjologicznej lub soli morskiej aż kichnie i wtedy mogę tą kozuchę wytrzeć chusteczką, ale uzywam czasem takiego aspiratora co się ustami ciągnie
Na pytania z serii jedzenie nie umiem odpowiedzieć:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Kurde naczytalam się i już zapomniałam co ja to chciałam napisać.
Dziwne to bo u mnie Marcel też w nocy częściej się budzi. Już się zaczynałam denerwować, więc dobrze że piszecie że u was tak samo, czyli to musi być norma.

Monjamonja ty szczesciaro! Leć skreślać lotka! Ależ ci zazdroszczę, ale tak pozytywnie i cieszę się razem z tobą! Ale męża przerobiłaś the best!!! Minę musiał mieć bezcenną! :)

Gorzka czekolado ja małemu czyszczę nosek codziennie, nawet kilka razy jak widzę że coś w nosie siedzi. Uzywam wodę morska plus fride. Po starszym wiem że dzięki temu często mozna uniknac właśnie zapalenia ucha.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaimikolaj

Gorzka czekolado mój mały wcina kaszki od ok.3 tyg. Na 150ml mm dodaje ok 4 miarek kaszki smakowej. W dzień robię mu w miseczce taka gęstą rozrabianą na wodzie. Soczek już pije też a od wczoraj zjada marchewkę. Żadnych problemów z brzuchem czy kupkami nie mam po tym. ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Muszę was nadrobić. Długo nie zaglądałam. Przyznaję że mam mało czasu sama dla siebie, dopiero tak 16-18 i jak zaśnie przed 21.
Wczoraj Klaudia skoczyła 3miesiace :) 7kg, 69cm :)
Od tyg można Powiedzieć że mam drugie dziecko- męża. Miał robiona artroskopie kolana a że wykryli martwice kości to jeszcze przeszczepiali cześć. 6 tyg o kulach jak narazie, kolana nie może Jeszcze zginac, cały czas ćwiczy... Opiekuje się Klaudia, do tego mężem, domem i spr rodzinne.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Mój tata jechal z nami. Mowil ze tak płakała Klaudia że na całą przychodnie. Dziś trochę poplakiwala przy dotykaniu.
Tak jest cały czas spokojna, grzeczna, uśmiechnięta dziewczynka. Tyle co musi być ktoś przy niej. Pani towarzyska :)
Dziś urodziła się Klaudii nowa kuzynka Julka ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...