Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość LovenaluisMasz

Mamusie mam pytanie czy was tez czami dopada jakby nawrot smutków i stan depresji w sensie taki jakby mini baby blues??
Moje dziecko ma 3miesiace a
Mnie dopadł straszny dół, natłok wszystkich obowiązków mnie tak przygniótł ze juz nie daje rady ;(
Najchętniej to bym leżała w łożku i płakała...
Nie ze obwiniam dzidzie bo ja kocham nad życie ale juz nie wyrabiam.
Poza tym mała taka maruda cały dzien ze szok jedna drzemka 20 min max w ciagu dnia a spać idzie o 23.
Czasami noe mam czasu nawet na siku, mała nawet nie chce do nikogo iść na ręce bo odrazu wpada w szał płaczu. Toleruje mnie i męża, a przecież maz pracuje wiec jest wieczorami późnymi...
Eh ;/

Poza tym ostatnio mała wkłada cała pieść do buzi i sie wścieka przy tym co to moze byc ?

Odnośnik do komentarza

Monju mam nadzieję, że jeszcze kilka dni minie, zanim się będą całkowicie wyżynać. Póki co są dwie białe bomby na dziąśle i to już dość nisko, więc to kwestia dni, najwyżej dwóch tygodni....

My poczęliśmy Małego 6 września, ostatni okres miałam 23 sierpnia. Test zrobiłam 26 września o 2 w nocy :D jak tylko się dowiedziałam to wróciłam pędem do łóżka, zaświeciłam lampkę i pokazałam zaspanemu mężowi test a on jeszcze dobrze się nie rozbudził i pyta- co to? Taka byłam podekscytowana, że dopiero o 6 rano zasnęłam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

A pierwsze objawy to okropna czułość na zapachy, ckliwe piersi i TOTALNA AWERSJA DO WIECIE CZEGO :D od 17 września byliśmy kilka dni u mojej mamy i spaliśmy w przechodnim pokoju, łóżko skrzypiło więc musieliśmy trochę wystopować z przytulankami. Pamiętam, jak pewnej nocy leżeliśmy już w łóżku i tak sobie po cichu myślałam- jak to dobrze, że nie możemy się przytulać bo tak mi się nie chce... A skąd mogłam przypuszczać, że jestem w ciąży i zaskoczyło za 1 razem? :D :D :D

La Mariposa przytulam! Też czasem mam dość, aż się popłaczę. Ale może po prostu jesteś przemęczona i daj komuś się wyręczyć. Idź do mamy, zostaw jej dziecko na 2-3 godziny, idź na zakupy, do kosmetyczki, fryzjera. Nie martw się tym, że będzie płakać- babcia na pewno sobie poradzi. Po prostu przytłacza Cię to wszystko i musisz złapać oddech. Posłuchaj się i nie marudź tylko wyjdź do ludzi bez dziecka, kup sobie nowe buty albo bluzkę. Humor się poprawi!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Czesc :(

Nie wiem juz co ja mam robic.

Schudlam bez odchudzania 24 kilo. Malo spie...

Bruno bierze antybiotyki ma zapalenie ucha. Ciagle cos sie dzieje. Wczesniej kolki ktore wykonczyly mnie na maksa. Teraz chory... Ja dopiero z grypy wychodze. Bylam juz trzy razy na antbiotykach w ciagu 3 miesiecy... Lapie kazda infekcje. Dziecko chore... Trzeci dzien mieszkamy u mamy bo nie daje sama rady

Do tego ma skaze jest na nutramigenie. Do tego vsd ale juz niby zarasta...

Kur.. Kiedy bedzie w koncu ok???? Tak mi go szkoda. Nie mam na nic czasu. Nawet czytac na necie cokolwiek.

Bierze hiconcin czyli amoksycykline w zawiesinie w dawce dwa razy trzy i pol ml. Wazy 6 kg. Do tego paracetamol przeciwbolowo. Goraczki nie ma. Plus nasivin. Podkaszluje i kicha.

Lekarka mowi ze jak nie przejdzie to zastrzyki i przebijanie jakiegos woreczka w uchu gdzie niby sie plyn zbiera jakis.

Ktoras z was ma zapalenie ucha za soba?

Kurde wiecie wczesniej kolki a od miesiaca zaczal strasznie ulewac. Potem mniej ulewal ale drapal sie i za to ucho lapal. Moj madry maz twierdzil ze lapie sie bo mu odstaje... Ciekawe czy moj maz sie za pale lapie jak mu odstaje !!! Mam go tak dosc... Tyle awantur juz za nami.. Po prostu koles bagatelizuje wiele spraw. Do tego chamski jest jakis coraz bardziej.

Wprowadzam mu kleik po malu. W sobote skonczy 3 miesiace i wazy 6 kg.

Codziennie czyscilam nos nasodrilem a potem frida.

Maly w sumie caly czas marudzi... Placzliwy jest. Ja znerwicowana. Nie wiem juz co mam ze soba zrobic. I jak pomoc dziecku...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpbvkd5r1.png

Odnośnik do komentarza

Gorzka Czekolado waga Bruna jest świetna, podwoił urodzeniową i to wynik rewelacyjny!

Co do chorób- niestety taka zmienna pogoda sprzyja infekcjom, dlatego nie obwiniaj się. Poza tym są dzieci, które notorycznie łapią zapalenie ucha.

Daj mamie zająć się dzieckiem i odpocznij przede wszystkim. Chorujesz przez nerwy, niewyspanie, chroniczne zmęczenie. Pozwól zaopiekować się sobą i przede wszystkim wycisz się. Problemy z mężem możecie rozwiązać jedynie sami, czasem rozmowa nie wystarcza i trzeba przywrócić do pionu relacje bardziej radykalnymi metodami, ale to sama musisz ocenić.

Dziecku już więcej nie pomożesz- i tak robisz co możesz. Musisz się wyciszyć i uspokoić, bo być może nerwowość Bruna wynika z tego, że sama jesteś niespokojna. Zdaj się na mamę i pozwól się odciążyć ile można, weź długą kąpiel, zrelaksuj się. Śpij razem z dzieckiem, tzn. ucinaj sobie drzemki kiedy Bruno śpi, wrzuć na luz i przede wszystkim mniej stresu, bo to odbija się na dziecku.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

supermoniczka świetne dzieła, a sowa boska, kiedy ty masz na to czas? Może zaczniesz robić takie cuda na zamowienie?:)
gorzka czekolado niestety po sobie wiem że zła atmosfera w domu bardzo wpływa na dziecko i to idzie dalej, ciągłe klotnie i wrzaski maja niestety fatalne skutki w zachowaniu dziecka nawet po latach. Wiem po sobie bo przy pierwszym synu taka atmosfere dziecku zafundowalismy. A pamietam ze od dluzszego czasu wypowiadasz się negatywnie o mezu i to się nie zmienia. Wiem po sobie że znalezienie wspolnego jezyka trwa, niestety przy małym dziecku zbyt dlugo. Twoje znerwicowanie niestety przeklada się na humory małego. Po pierwsze rozwiąż jakoś problem z mężem bo to bez sensu meczyc siebie i dziecko. Ja z mezem w koncu jakoś się dogadalismy bo naprawde obojgu nam zależało, wiadomo łatwo nie jest bo w zyciu wiele frustracji czlowiek przechodzi ale oboje się staramy i teraz widzę że jak jest spokój to maly jest ok a jak trochę krzyku w domu to od razu placzliwy i marudny. A już nie wspomnę o starszym ktory doslownie boi się każdej ostrzejszej wypowiedzi.
A jesli chodzi o chorobę malego to takie lezace dzieci vzesciej lapia zapalenie ucha, ale antybiotyk powinien pomoc, a jak ucho nie przejdzie to lepiej skonsultuj z laryngologiem zanim mu coś przebija.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaimikolaj

Hej! Dziewczyny które chustują dzieci mam pytanie. Dostałam chustę 3,7m i mam pytanie czy mogę na niej wiązac np.kieszonke bo w poradniku dołączonym do niej kieszonka była wiązana na 4,2m. Czy to ma jakieś znaczenie?

Odnośnik do komentarza

oczywiście, pochwalę się jak skończę filce- w tym tempie może skończę może za 2 tygodnie :)
Monja mój mąż też poszedł do osiedlowego fryzjera i też się zdziwiłam, że to można skopać - D mówi jej, że on zawsze tylko tak układa włosy, a ona na to: dobrze, ja zrobię tak, że będzie Pan mógł układać do przodu, do tyłu i na bok a i jak zawieje to będzie dobrze, to było 2 miesiące temu i jeszcze wygląda jak baran :)
wraz z zestawem do domu hippa dostałam kuponu zniżkowe na ich produkty i tam jest też kupon do odbioru drugiego zestawu z nowością warzywną :) Muszę poszukać innego rossmana :)

LovenaluisMasz ja tak cczasem mam, nie wiem czy ten stan poddenerwowania na męża to faktycznie zasłużony czy mam jakiegoś doła. Ciągle mi się o wszystko chce ryczeć. Na szczęście Kornelek przyprawia mnie o śmiech więc chyba nie jest aż TAK źle.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny chcialam Wam powiedziec ze jestescie na prawde świetne! tak potraficie podniesc czlowieka na duchu ze od razu chce sie zyc! :) dziekuje za madre slowa i otuche, dzieki Wam wiem ze dobrze robie i podejmuje druga probe olania tesciowej. jak juz sie przeprowadzimy to zapraszam Was wszystkie na parapetowke, tak sie spije ze szczescia ze dwa dni bede trzezwiec :D tylko co z Zuza??

Gorzka czekolado glowa do gory, nie moze byc caly czas zle ,w koncu wyjdzie slonce;) dla synusia robissz wszytsko co tylko sie da.i uwazam tak jak Gosia musisz znalezc jakis wspolny jezyk z mezem , bo inaczej bedziesz strasznie sie meczyla a poza tym dzidzia czuje Twoje napiecie i stres. porozmawiaj z mezem(choc wiem ze czasem to trudne), powiedz mu o co Ci chodzi/dlaczego czujesz sie zle/co Cie boli. szkoda aby ten piekny czas przeslonily Ci trudne relacje z mezem. Trzymam kciuki aby bylo dobrze. P.S. nie gniewj sie ale usmialam sie jak przeczytlam o uchu i meskich klejnotach, napisalas to swietnie :)

Supermoniczka piekne filce:)

Dziewczyny przerabialyscie juz plesniawki? Zuzia ma , najpierw kupilam aftin, ale ktos mi powiedzial aby go nie stosowac, potem fiolet, ale boje sie ze bedziemy obie usmarowane po pachy. Jutro ide do pediatry na kontrole i slyszlaam ze nystatyna bardzo pomaga wiec poprosze o recepte. a Moze macie jakies inne rady? ja mam wyrzuty sumienia ze te plesniawki przeze mnie bo czasem jak wypanie malej smczek to weze go do buzi jak nie mam gdzie umyc a bedzie kwik. ale kurde przeciez nie jem gówna nie? a Wam zdarza sie tak czasem robic?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Emiliusiu, kiedyś słyszalam, że pleśniawki najczęściej dziecko dostaje, gdy rodzice biorą smoczek do ust lub próbują mleko z butelki. Podobno lepiej taki smoczek, ktory spadnie tylko otrzepać lub przelać woda niż brać do ust. Wbrew pozorom mamy tam mnóstwo bakterii. Z drugiej strony maluchy pchają teraz do ust co się da, więc to nie musi być przez smoczek. Wiem, że trzeba leczyć siebie i dziecko, gdy jest kp. Z takich obrzydliwych sposobów, o ktorym mowiła koleżanka mamy (gdy się chwaliła, ze wyleczyła plesniawki wnukowi), to moczenie pieluchy w moczu dziecka - ludzie to mają pomysly co?

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, ze teraz o depresję u nas nietrudno. Dni są podobne jeden do drugiego, chodzimy niedospane, zaczyna się przesilenie jesienne i na to wszystko mężowie mają pomysły. U mnie ostatnio jest rzekłabym nawet bardzo dobrze w związku, ale to są takie sinusoidy- raz lepiej, raz gorzej.
Gorzka czekolado musisz zadbać bardziej o siebie. Jeśli chudniesz, tzn, że mały ssak wyciąga z Ciebie. Nam położna w sr kazala na to zwracać uwagę, żeby się nie wykończyć. Zwiększ trochę posiłki, a najlepiej jedz częściej, jakieś witaminki, no i eliminuj stres. Wiem, że to się tak łatwo mówi, ale naprawdę to jedyne wyjście, bo inaczej non stop będziesz łapać infekcje.
Moja córka miała w szpitalu zapalenie ucha, ale to było delikatne zaczerwienienie, wg mojego pediatry, to źle, że podano jej wowczas antybiotyk. Natomiast spotkalam tam dziewczynę, której pierwsze dziecko non stop na to chorowalo. Niestety niektóre dzieci mają do tego większe skłonności.

Te filcowe figurki, są fantastyczne. I kolorystyka, i wykonanie. Czemu ja jestem taka leniwa...

Wiem, że nie macie czasem wyjścia, ale ja bałabym się nosić moją córcię na plecach. To dla mnie za wcześnie. Do tego nie trzyma jeszcze sztywno glowy.

Odnośnik do komentarza

Gorzka czekolado mocno cię przytulam! Tak jak dziewczyny pisały musicie w pierwszej kolejności dojść do porozumienia z mężem, ciagły stres powoduje, że masz słabszą odporność a i zamiast "walczyć" razem z przeciwnosciami to walczycie ze sobą. My też się częściej kłócimy teraz niż kiedykolwiek wcześniej a już jesteśmy jak stare małżeństwo bo w październiku minie 9 lat. Jak byłam mała to często miałam zapalenia ucha i pamietam, że ból okropny.
Emilusia Co do pleśniawek to nie pomogę, wiem, że smoczka nie można oblizywać bo bakterie próchnicy podarowujemy w prezencie dziecku:-)

Supermoniczko jak ładnie:-) ja jestem typowym beztalenciem...

Aniaradzia ja plecaka jeszcze nie ogarniam, zalozyłam mu jedną bluzkę wiecej i rozłożyłam poły i było ok

Tetide nie dobijaj , że ta moja grzywka będzie sterczeć jeszcze dwa miesiace... Faktycznie też dostałam te kupony rabatowe jakiś nieogar jestem

U nas wczoraj od 16 marudzenie które stopniowo przechodziło w płacz, już jak chusta nie pomogła to stwierdziłam, że musi go coś boleć, o 19.20 dalam mu czopka po 15 minutach zjadł w końcu cycka po 5 godzinach niejedzenia i od razy odpłynął jakby baterie mu wyjeli i spał uwaga 8.5 h bez ani jednej pobudki na jedzenie. Na pewno to nie był brzuch

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Czesc mamusie!
Dawno sie nie udzielalam ale sledze wasze historie na bieżąco, zawsze kiedy opisujecie jakis problem, to moja Lidka zaraz ma to samo albo juz za soba ;-) i czasami wasze rady ratuja skore, to forum, to nieoceniona skarbnica wiedzy na kazdy temat, uwielbiam Was czytac! :-)
No i muszę sie teraz poradzic, od narodzin moje dziecko spalo w nocy bardzo dobrze, pierwszy sen zawsze od 19 i min 6godz. A od trzech nocy budzi się co 1,5 - 2 godz, czasem z placzem a czasem tylko steka, zje i spi dalej. Mam wrazenie ze nie najada sie juz moim mlekiem na dlugo, i zastanawiam się czy nie powinnam jej dokarmiac mm zeby dluzej pospala, co o tym sadzicie? Pozdrawiam i czekam na rady ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sg7rfmlj3yhcp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...