Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Kattte mój Michał jest ubrany w body na krótki rękaw. Przykryty pielucha flanelowa. A na dworze tetrowa żeby chroniła przed słońcem.
Nauczyła się żeby za grubo nie ubierać bo łatwo o potowki.

A my wczoraj przeprowadzalismy się do teściów , bo u nas w mieszkaniu było 30 stopni i nie szło wywietrzyc. Mój maluszek biedny aż się spocil. Póki się nie ochlodzi to nie możemy mieszkać u siebie :-(
Dobrze że za rok wprowadzimy się do naszego nowego domku i już nie będzie takich problemów.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny moze któraś będzie zaiteresowana mam na zbyciu:

- mleko nan1 2x400g jedna paczuszka nowa zamknięta druga otwarta (dziecko piło mleko 2dni/ wiec kilka miarek wzięłam/ otwarte tydzień temu) drugie opakowanie zamknięte

- mleko bebiko1 350g nowe

- wkładki laktacyjne z avent 60szt 2szt wzięłam. Reszta oryginalnie zapakowane

- mam także tabletki na zatrzymanie laktacji norprolac/ nowe oryginalne.

Moze któraś z was będzie zainteresowana

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wielkie dzięki za rady odnośnie kremu. Co dziwne Mały zaakceptował bambino (chociaż z cynkiem!!!) i pupka śliczna. Nie wiem o co chodzi ale niech tam :D

Co do pampersów- u nas pampers zielony się sprawdza i nie przykleja się, pięknie chłoną. Dada są twardsze i wcale nie wchłaniają kupki (a przy kp są wodniste) i synek przez nie miał odparzenia. Teraz na zmianę stosuję pampers i dada, na noc tylko pampers. Pupcia pięknie wygojona i upały nam nie straszne :D

Benq jeśli chcesz wietrzyć pupę to w biedronce albo w rossmanie czy w aptece kup podkłady do przewijania maluszków. Są rewelacyjne! Ja mam z biedronki dady za 12,99 10 sztuk.

Aniu super, że dzieciaczki grzeczniutkie. Podziwiam Cię że dałaś radę wszystko ogarnąć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie te pieluszki, które miałam dotychczas nie chłoną kupki! Wiedziałam, że powinny. Kupię fit and fun i pampersy zielone, bo już nie wiem co z tą pupką. Cały czas się odparza, tylko na chwilę się poprawia. Nie mogę zmieniać pieluszki za każdym pryknięciem, bo nie schodziłabym z przewijaka :(
Ale nie mam na tej wsi żadnego sklepu, do najbliższego 2,5 km w pełnym słońcu - nie czuję się na siłach na spacery w takich warunkach... Muszę czekać na męża z zakupami :/

Dziewczyny wietrzyłam dziś pupkę, na podkładzie, jak pisała kati, ale chyba mi to nie wychodzi... Wytrzymałam 15 minut, bo w tym czasie 3 razy popuścił kupkę i się posiusiał. Wszystko było mokre więc wietrzenie zakończyłam. Jak Wy to robicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Witam, w końcu Was dogoniłam z czytaniem:)
Agnieszka77 nasze dzieciaczki urodziły się w ten sam dzień, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie cc wspominam naprawdę dobrze. Mi na szczęście nie kazali rodzić, gdy zobaczyli, że nie rokuję...
Dziewczyny - świeże mamuśki - serdecznie gratuluję. Dużo radości z maluszków.
My na pupkę stosujemy alentan plus (ostatnio zielony), a do podmywania używamy letniej wody i wacików i nie mamy żadnych odparzeń. Wczesniej raz się zdarzylo (używaliśmy maści z cynkiem), to po tormentiolu zniknęło momentalnie.
Nadal używamy pieluszki dada 1 i nie mozemy narzekać.
Niestety wciąż nie mam wystarczająco pokarmu i dokarmiamy małą mm. Mój mąż twierdzi, że za bardzo się przejmuję, bo przecież świat się nie zawali, gdy nie będę karmiła Julki piersią i za dużo przebywam w towarzystwie osób, które w karmieniu piersią widzą sens życia. A mi jest po prostu szkoda malej. Dostaje mniej przeciwciał i nie zaspokajam w pełni jej potrzeby bliskości.
Nasza córcia jest ubierana teraz tylko w body z krotkim rękawem i skarpetki. Na spacerze ma ubranż czapeczke lub opaskę, a gdy bardziej wieje, to okrywam ją pieluszką tetrową.

Odnośnik do komentarza

Tetide kup tormentiol, naprawdę pomaga. W uporczywych nawrotach odparzeń poproś pediatrę o receptę na Pimafucort (to maść z antybiotykiem, ale przy takich częstych nawrotach może wdać się infekcja grzybiczna i warto to zaleczyć).
Co do wietrzenia- no niestety takie uroki tej zabawy :) U nas tak samo kupka, siku, potem znowu jakaś kupka i jeszcze 5 razy siku :) Podkładam stare prześcieradło, na to podkład i kładę Małego. Fika sobie ile chce i później myję, smaruję kremem i zakładam pieluszkę. Możesz na biodra zarzucić pieluchę tetrową, aby zminimalizować zasięg strumienia :D

Agusia30 nie myśl o sobie źle! Karmienie mm to nie koniec świata. Twój mąż ma rację- kp to nie jest przecież sens istnienia kobiet, nie każdej się udaje. Ważne, że chociaż troszkę Twojego mleka malutka dostaje- zawsze to coś :) Nie obwiniaj się, to nie jest koniec świata. Posłuchaj męża, bo można złapać doła przez takie myślenie. Jesteś dla swojego dzieciątka najlepszą mamą pod słońcem i tego się trzymaj!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Ado ja klade malego na podklad i podkladam tertowke tzn prawie zakladam tylko nie zawiazuje. Mlody fika i sika i kupczy a pupencja sie wietrzy moze nie zupelnie ale zawsze troche bardziej niz w jednorazowce;)

Teraz np od godziny spi na brzuchu z gola pupa bo chcialam mu zmienic pieluche i zdjelam a on ani nie drgnal. Wiec juz nie zakladalam mu swiezej tylko zaslonilam troche niech spi spokojnie;)

Odnośnik do komentarza

Benq na tym kremiku jest napisane, że natłuszcza i łagodzi podrażnienia. Sroka pisała, że nie jest taki zły, więc spróbowałam. Miałam straszne wyrzuty sumienia za takie testowanie na Maluszku, ale musiałam w końcu coś znaleźć odpowiedniego zanim kupię jakiś porządny specyfik. Udało się z bambino :)
Jeśli odparzenia notorycznie wracają pomimo obchodzenia się z dzieciaczkiem jak z jajkiem to jeszcze raz polecam pimafucort. Warto aby pupkę obejrzał pediatra bo dzieciątko może mieć infekcję grzybiczną i stąd te nawroty. Ja smarowałam raz dziennie (po kąpieli) przez dwa dni i od tamtej pory koniec. Musiałam tylko znaleźć odpowiedni krem na codzień i mam nadzieję, że koniec z odparzeniami.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Kochane z tego co się orientuję to pimafucort jest maścią sterydową... Ja mam go w domu bo używałam na łojotokowe zapalenie skóry głowy i z tego co wiem to jest na sterydach... Obawiałabym się smarować tym maluszka... W ciąży miałam zakaz używania tej maści:( U nas na razie odpukać bez odparzeń i miejmy nadzieje że się obejdzie...

A powiedzcie mi czy Wasze maluszki też takie marudne dzisiaj? Moja od tych upałów się tak męczy że nie może zasnąć, zasypia na kilkanaście minut i budzi się z płaczem:( Napije się troszkę i na chwile spokój:(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :) Madziunia slusznie zauwazyla, ze pimafucort ma w skladzie steryd, oprocz tego jeszcze dwa antybiotyki przeciwgrzybicze. Takze jak nie trzeba, lepiej nie stosowac przewlekle. U nas na pupe tez ciepla woda plus waciki z rossmana, chusteczki tylko turystycznie lub w nocy, i krem do przewijania z musteli. Pieluche zmieniamy od razu, gdy tylko zrobi kupke. Odpukac odparzen brak. Za to jedno oczko zaczelo ropiec. Przemywamy sola fizj ale na razie dalej ropieje. Macie jakies sposoby? Czy Wasze dzieciaczki tez maja taka potrzebe kontaktu, ze: nie chca spac w lozeczku, zamiast wozka chca na raczki, nie usna inaczej jak na cycku?? Brakuje mi sil, noce nieprzespane, bo co chwila karmienie, a za dnia tez: karmienie, kupa, karmienie, noszenie, karmienie... albo mi sie trafil wyjatkowy okaz albo sobie nie radze, maly ma 2 tyg, pocieszcie mnie, ze wkrotce unormuje swoj rytm i da mi chwile wytchnienia...:)
Agusiu, nic na sile, nie zamartwiaj sie z powodu dokarmiania mm, i tak Cie podziwiam za Twoja wole walki, ja nie mam tak silnej motywacji do kp, mam pokarm wiec daje cyca ale milion razy dziennie nachodza mnie mysli czy na mm nie bylby spokojniejszy, spal dluze i nie mial kolek...i wcale nie uwazam ze karmienie butla czyni kogokolwiek gorsza matka, nie mysl tak nawet! Jak sie da karmic naturalnie to fajnie, a jak nie, swiat sie przeciez nie zawali :)
Mala, trzymam kciuki za Was, za szybkie i pomyslne rozwiazanie, moze to bedzie dzosiejsza noc?:)
Heh, mi dalej ciezko sie przestawic, ze nie jestem juz w ciazy, jakby nie bylo byl to wyczerpujacy okres, ale troche mi tego brakuje. Ale to teraz, jak wiem, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Gdyby miec wczesniej taka pewnosc, ciaza bylaby pieknym czasem :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ... Na odparzenia ja polecam Oliwę z Oliwek... Mojemu po paru dniach zeszło, po każdorazowym zmianie pieluszki smarowałam nią.. I super. Smaruje tez po rączkach, brwiach i pod noskiem i po ustach Moja położna twierdzi, że to super na przełyk maluszka.. ;-)

Odnośnik do komentarza

Wszystkim świeżym mamusiom serdeczne gratulacje!

la mariposa też mam podobnie. Kazdy dzień jak dzień swistaka: kupa, cyc, marudzenie, noszenie, spanie nigdy nie wiadomo ile od pol godz do trzech godz. I wez tu czlowieku coś zaplanuj. Jak mi zalezy to spi pol godz, jak stwierdze ze nic nie ruszam bo i tak zaraz pobudka to spi trzy godz. Noc roznie, ale do wyspanych to ja nie naleze. To moje drugie dziecko ale jakos za cholere nie moge sie ogarnac. Dobrze że chociaz mama jakas zupe podrzuci bo z glodu bysmy pomarli, a kanapki z szynka w wykonaniu meza bokiem mi wychodza! Wydaje mi się że korzenie zapuszcze w sypialni z malym przy cycu, a co by trochę czlowiek zaczerpnal powietrza na dworze to maly w kontakcie z wozkiem krzykiem wszystkim oznajmia ze wlasnie wyszedl pooddychac.
No musze się bardzo starac zeby dola nie zlapac. Na szczęście patrzac na mojego prawie siedmiolatka uzmyslawiam sobie ze te chwile takie sa ulotne. Zanim się obejrzymy dzieci będą duże. Moze za jakies piec lat sie wyspie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Ja również na początku używałam kremu musteli, ale wysuszał skórę małej. Położna mowiła, zeby stosować go tylko na odparzenia, bo zawiera cynk. Tak naprawdę to chyba każda z nas musi dostosować smarowidło indywidualnie do maluszka:)
Moje maleństwo ma już 2 tygodnie. Jak ten czas leci...
Jeśli chodzi o rozklad dnia, to czuję podobnie jak Wy - dzień świstaka. I to wstrzeliwanie się w każdą wolną chwilę, żeby pójść do toalety, wziąć prysznic, czy poprasować. Chciałabym dostać cały dzień na przespanie:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...