Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Przy tym odstawianiu bardzo pomogl moj mąż.teraz też liczę na jego spokój I konsekwencje.bo niby wiem że przedszkole fajna sprawa.uważam że już jest na tyle duży że da rade ale rozklejem się.może dlatego że wiem że z moją siostrą miał najlepiej na świecie.I ciągle ciocia będzie go odbierać po obiedzie póki się nie przyzwyczai.a ja głupia przeżywam nie wiem czy nie gorzej od niego.narazie byl dwa dni po niecale 2godz.w grupie jest 16 dzieci I czesc dzieci placze.w piatek podobno juz bylo duzo lepiej.Julek na poczatku obserwuje.zawsze tak ma w nowym miejscu.dzieci w jego wieku troche go peszą bo nie zawsze wie o co im chodzi dlaczego placza itd.on przebywa z siostra I bracmi w wieku 6-11-lat.nawet na placu zabaw obok jest siostra I jest mu latwiej.tu musi sie odnalezc w gronie rownolatkow ktorzy nie zawsze mu ustepuja I sie nim opiekuja nie zabieraja zabawek nie tlumacza mu wszystkiego itd.bedzie nielekko ale musze byc dzielna.w weekend pytal czy idziemy do przedszkola I cieszyl sie ze nie ze wszyscy sa w domu.jutro pewnie bedzie oponowal ale tez jutro idzie na 2 godz.mysle ze każde dziecko ma kryzys wczesniej czy pozniej tylko kwestia jak szybko sie przelamie I przekona ze moze byc fajnie.mysle ze dzieciaki dadza rade.ale za matke trzymajcie kciuki;)dam znac jutro.
Nowa pamietam jak wracalam do pracy I wiem ze to nie prosta sprawa ale wpada sie w ten rytm.teraz najgorzej mnie przeraza ze ten czas tak szybko leci.tego brakuje mi najbardziej-czasu.

Odnośnik do komentarza

Juli tak jakbym o sobie czytała :-) chociaż ja podejrzewam większa matka kwoka, bo do tej pory mam problem zostawić Małego samego (u Was chociaż z ciocią był i rodzeństwem itd), u nas tylko ze mną... Tak wiem przerażające :-p
Mikołaj cały czas dopytuje co tam będzie robił, jakie są umywalki, czy nocniki czy kibelek, jakie zupy, a na wszystko co go uczę, żeby był bardziej samodzielny z jedzeniem, ubieraniem itd, to mi odpowiada "Mamo przecież Pani mi pomoże" :-D
Wreszcie dotarło, że nie idzie tam jednorazowo tylko już cały czas bez weekendów. Odlicza dni też :-) polew mamy z niego :-) ale wczoraj np. po tych swoich dopytywaniach i ilości dni ile mu zostało zaczął płakać, że nie chce.. Teraz mówi, że będzie płakał, ale tylko na początku :-) wiem, że za tydzień to będzie szał szałów i histerii, ale kiedyś trzeba odciąć choć trochę pępowinę, zwłaszcza jak się nie ma z kim innym go zostawiać to jak ma się nauczyć funkcjonowania w społeczeństwie... Tak sobie to tłumacze, a od poniedziałku na oczy tylko tusz wodoodporny bądź no make up -:-) hhehe

Odnośnik do komentarza

No wiec rano plakal ale ubieral sie I szedl bez problemow.widac ze z jednej strony chce a z drugiej sie boi.na parkingu spotkalismy pania ktora widzac jego zaplakane oczy chciala go pocieszyc.a ten sie smial przez łzy.dzis duzo dzieci plakalo.ale weszly I potem bylo ok.jutro juz idzie na dluzej od 8.30-12.bedzie sniadanie I obiad jadl.ciekawe...

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Dziś na chwilke i krociutko
Elu, ja niestety nie mam pomysłów na papmersiaki, ale trzymam za Was kciuki!
Juli, no to wielkie gratulacje! :)
Nowa, Jaki koniec ssaków?? Przypominam że jest jeszcze Iza:p
Jak czytam o Waszych objawach przedszkolnych to moje jeszcze są pomnozone razy 10 i jeszcze raz 10. Strach się bać :O w środę mamy 1 spotkanie. Jak przeżyje, to się odezwę.
Dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny! Jak Wasze przedszkolaki?Daja rade? Odcycowanym gratuluje!!Jak Wiktorka siusianie?Ogarnal chlopak temat?Jak mala Izunia?Co u reszty dziewczyn?

U nas spoko poszlo z Oskarkiem,bo on wciagniety po klubiku malucha. Gorzej z Igunia...Beksa. Poza tym jak ognia boje sie chorob,bo zaczynam prace od polowy tygodnia.. Takze tego. Bedzie szal. Daje witamine C,syrop z cebuli, z czarnego bzu,aloes....co jakis czas.. Czy Wy jakos wspieracie odpornosc?

Odnośnik do komentarza
Gość Elżbiettaa

Hej. Wiktorek niestety jeszcze nie ogarnął tematu. Chyba będzie trudniej niż myślałam. Uparty jest.
Potrafi pół dnia nie siusiac jak nie ma pampersa.
Do przedszkola poszedł z chęcią nawet nie zauważył kiedy poszlam.
Niestety nie chce tam nic jeść i walczy z paniami o ciapki. Nie chce chodzić A pani mu uparcie zakłada.
Już byłam na dywaniku bo go wkurzyła tym zakładaniem i jej przyfasolif fange. Potraktował ja jak starszych braci których leje jak się z nim drażnią.
Ogólnie nie jest źle ale wczoraj wyczułam u niego gozek koło pachwiny. Dziś już po konsultacji z ortopeda dziecięcym na 99 % jest to wodniak powrózka nasiennego. Może któraś coś słyszała o tym.
Prawdopodobnie będzie nas czekała operacja.
I teraz nie wiem czy go puszczac do przedszkola bo wyczytalam ze to moze się powiększać przy wysiłku fizycznym i przy infekcjach.

Odnośnik do komentarza

Hej :)
O ja!!! Grupa przedszkolaki?!?!? Boże jakie tempo, zaraz będzie grupa emerytek;)
Jeszcze żyję, choć ledwo na oczy patrzę i nie nie, nie od płaczu. Od kataru. No ale u mnie to już norma.... Zero odporności....Iza mnie chyba zaraziła, bo ona i katar i gorączka:/
O ile dzień integracyjny poszedł w miarę dobrze, to pierwsze dni w przedszkolu to tragedia, rozpacz i żal. Po obu stronach. W środę,kiedy Iza już nie płakała jak ja odbieralismy to dopiero mi ulzylo(troche:p). No ale ze juz chorobsko na horyzoncie to zaraz może być powtórka z rozrywki. Iza w przedszkolu zostaje max 3,5 godziny. U nas lezakowanie trwa prawie 2 godziny, to samo może w domu robić jak i tak jestem:p
Dobra Wrozko ach jak zazdroszczę morza.. :) Wypoczywajcie, pogoda chyba Cudna? Przyślij mi trochę jodu, może mi pomoże :D
U nas jak widać odporności dalej brak, więc też rad nie będę udzielać :D Nowa chyba razem musimy kącik o nieodpornosci założyć ;)
Tanna ucałuj Cudna Igunie :* z Izą mogłyby założyć klub Beks, Musimy trzymać kciuki za Nasze Dziewczyny!! Będzie dobrze:) a jak u Ciebie? Jak w pracy?
Wiktorek mały Buntownik;) może jakieś kapcie, które by się super podobały zalatwilyby sprawę? Nigdy nie słyszałam o tym guzku. Mam nadzieję, że żadna operacja nie będzie potrzebna i da się to jakoś farmakologiczne "rozgonic". A Iza w przedszkolu chyba też nie je albo mało je, bo jak ktoś mówi parę słów na krzyż to ciężko się domyślić co tam się dzieje :/ ostatnio mi powiedziała że było kakao. To słowo zna. A jak ja zapytałam czy dobre: Nie. A piłas to kakao? Nie. Także ten... :P
Jetta i Wy? Kurcze, widzę że dywaniki w tym roku w modzie. Mamy jakiś buntowniczy rocznik:D
Miłego wieczorku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Dywaniki?? Uuu dzieje się Dziewczyny dzieje :-) nie ma jak chłopaczyska :-) wybaczcie mało to wychowawcze, ale nie wiem czy powstrzymałabym się ze śmiechu jakbym taką scenę zakładania chapetek i fangi zobaczyła :-0 ;-) mój też już się skarży, że mu za gorąco w kapciach, po domu nawet skarpet nie nosi.. No ale tam muszą być dla bezpieczeństwa..
Ela guzek hmm pewnie to wiesz, ale warto kilku lekarzy zasięgnąć opinii, niekoniecznie samych chirurgów, bo oni od razu ciąć.. Choć wiadomo znają się na rzeczy. Z przedszkolem i odpornością nie doradze, bo nie mam takiej wiedzy, może pediatra coś podpowie?
Pola 3,5h i tak nieźle ;-) leżakowanie ciężka sprawa, u nas na szczęście nie ma, choć myślę, że padałby tam jak mucha, bo tyle nowości i atrakcji :-p choć jest krócej niż Iza hehe od przyszłego tygodnia będziemy wydłużać, bo do obiadu nigdy nie zostanie w takim tempie :-) rozgada się Izunia rozgada ;-) wiadomo chciałoby się o wszystko wypytać, ale co z tego jak mój jak mi bardzo zależy i pytam to się wygłupia i wszystko odwrotnie mówi albo na pytanie co robiłeś "nić", "nić nie powiem" :-) a człowiek wyczulony po wszystkich rzeczach co się słyszy w tv :-)
No nic zobaczymy jak dalej pójdzie, bo dopiero wrócił po chorobie.
Spokojnej nocy i poranku Wszystkim ;-)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Nowa, u nas Maks 3,5 godziny było narazie raz:p standard to 2:D u nas 2 danie jest ok 11: 20., a zupa ok 14. Także Iza chyba smaku zupy przedszkolnej nie pozna:D z tym lezakowaniem u nas to mi się też trochę nie podoba bo bardzo długo, bo chyba aż do zupy. Dopóki jestem w domu, to chyba tego luksusu też nie zazna:p ale jak to mówią nigdy nie mów nigdy:) w końcu worek na pościel mamy zakupiony, trzeba by chociaż raz wypróbować ;)
A z tym wypytwaniem to tak, tak ja bym chciała wiedzieć wszystko co do sekundy;) nic nie powiem?? O to Ci Mały Spryciarz!! :D u nas jest zawsze "ne wem":P
A my dalej na froncie wojennym - chorobowym. Ja wczoraj i przedwczoraj to ledwo żyłam. Tak się zastanawiam jak ja to przedszkole przeżyje?!? Z moją odpornoscia?!? Iza na szczęście dużo lepiej, zobaczymy co będzie do niedzieli i czy już w poniedziałek ruszy czy nie. Jak Ja pytam czy chce do przedszkola to tak, ale jak pytam za ile dni to codziennie mówi że za 3:P Cwaniara.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Jak tam Przedszkolaki?? :) u nas powrót po chorobie nie był tragiczny, ale w poniedziałek Iza była w przedszkolu 3 minuty więc chyba taki start jej się spodobał :D a byliśmy tak krótko bo chłopczyk wymiotowal i ja już grypę zoladkowa widziałam oczami wyobraźni i siebie i muszlę, bynajmniej nie ta morską :D okazało się jednak że to były nerwy więc Iza we wtorek już dziarsko na 2 godz ruszyla:)
Widzialyscie to?? http://wielki-czlowiek.pl :) my byłyśmy z Izą dopiero raz w bibliotece na moją kartę ale teraz to musowo muszę Izie własną założyć :)
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Heja :-) nie chce mi się w to zimno pisać, ale forum nie ruszy chyba wogole i zamarznie ;-)
Pola fajna sprawa z tą biblioteką, naszych bibliotek nie ma na liście niestety :-( także korzystajcie :-) jak Izunia? Wydłużacie już? Mój po 10dniowej przerwie chorobowej chodzi od wczoraj... mam nadzieję choć jeden tydzień cały przechodzi, bo zwykle tylko po 3 dni i gorączka :-( odpukać w niemalowane :-/
Miki chodzi już od śniadania do obiadu, prawie 5h, przy obiedzie już płacze i nie może się mnie doczekać, ale jestem zaraz po ;-)
Jak tam Ela z Wiktorkiem sprawy? Wyjaśniło się trochę?
Co tam u Dziewczynek Dobrej Wróżki? :-)
Reszta Mam coś kiedyś gdzieś naskrobie troszkę dla nas? ;-)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Oj zimno, zimno!
Szkoda że nie ma Waszej biblioteki:/ ja mam zamiar z Izą iść w tym tygodniu, mam nadzieje ze się jeszcze na akcje zalapiemy:)
Iza chodzi standardowo 3,5 godziny:D to jak dla nas narazie maks:D brawo, brawo za 5 godzin!!
Iza w weekend znowu katar:O na szczęśćie lekki i tylko poniedziałek opuszczony.
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Te 5h to nasz max maxów, tylko znalezienie pracy zmusi nas na więcej :-p 3h wytrzymuję w domu na luzie, bo zawsze zakupy, sprzątanie, obiad i inne duperele, kolejne 2h na przemęczenie :-) tak tak wiem.. za dużo czasu wolnego, idź kobito do roboty to zobaczysz dopiero co to życie :-p
To śmigać jutro do biblio, żeby zdążyć ;-)
Jedzą Wasze dzieci w przedszkolu? Mój kompletnie nic przez te 5h, nawet herbata mu nie smakuje, wraca wysuszony i głodny :-/ chyba, że jest banan lub jabłko to tyle zje. Podobno tak bywa na początku, ale średnio mi się to widzi, codziennie głodówka od rana do 14stej i jak ma być zdrowy, rano śniadań w domu też nie je, bo zestresowany i mu niedobrze :-/ może ktoś się borykał już z tym i ma inny sposób niż przeczekanie? :-/

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Bylismy dziś w bibliotece ( Iza dziś miała wagary:D). Iza dostała książeczkę na start, będziemy też zbierać naklejki na dyplomik:) także zdążyliśmy :D ja wyoozyczylam sobie Harrrego Pottera:D:D
Mi te 3,5 godz tak szybko śmiga, że nic nie zdążę sensownego zrobić :)
A z jedzeniem u nas to chyba Iza je:p bo z jej opowieści (mamo mniam yyy) to trudno wywnioskować :D czasem pokazuje że dużo, czasem że mało :D ślady jedzenia czasem są na ubraniu:D ale żeby nie było, obiad w domu zawsze chce. Z miłościa do jedzenia jak nic w matkę poszła.... :D ja nic nie poradzę, bo nie mam pojęcia :(
A my dziś na tym wagarowaniu, wybraliśmy się na salę zabaw. Oczywiste szaleństwa co nie miarąa. I oczywiście problem- nawet teraz Iza się przebudzila i płakała że nóżki bolą. Często po jakimś skakaniu płaczę ze nóżki ja bolą. Czy u Was też tak jest, czy juz się włącza u mnie wymyślanie?!? Ja jako urodzony hipohondryk tak mam:D na potwierdzenie tych słów - dzisiaj robiłam USG piersi i tarczycy. Polecam!!! :D przemiła p doktor nawet mi mleko pokazywała :D badamy się, badamy:)
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Hej Matule!!
Leżę właśnie w łóżku, bo coś mnie rozkłada. Stary ogarnia dzieci więc mam luz :D
U nas spoko. Dorota zachwycona przedszkolem!! Co dzień wstaje i pyta czy jest zdrowa i może iść :D chodzi od 8 do 12 więc szału nie ma, ale dla mnie to i tak wieczność i.... NUDZI MI SIĘ! Serio! Zakupy w drodze z przedszkola, pranie nastawię, pobawię się z Agatą, obiad nastawie i nudy. Nawet kawę ciepłą piję! Staram się wtedy jak najwięcej dać Agatce, ale ona czasem ma potrzebę pobyć sama i mnie wygania. No to czytam książki, robię na szydełku, szyję, robię środki czystości do domu, piekę. Cokolwiek :)
Pola dzięki za cynk z biblioteką! Nie wiedziałam o takiej akcji, a moje dziewczyny uzależnione od książek! Agata jeszcze "mama" nie umiała powiedzieć ale "czitam" śmigała aż miło ;)
Nowa ja nie pomogę,bo Dorota zjada wszystko w przedszkolu. I tylko molestuje Panie że mogłyby zrobić owsiankę na śniadanie,bo ona kocha :P jutro mają dzien pieczenia chleba (zawsze we wtorki) i już nie może się doczekać że go zje :D
Byliśmy na łikenda w Krakowie i już-juz prawie spotkałam się z forumowa Asią, ale Agate doplado jakies chorobsko i musiałam odwołać :(

Pozdrawiam!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Dobra Wrozko mnie też coś bierze, do tego spuchlo mi ucho i wyglądam niczym Plastus :/ no jaaaa! Taka jesień to mi się nic a nic nie podoba!
Ci też się nudzi?!? Omg. Dziewczyny, zapraszam do mnie- prasowanie, mycie okien i nie będzie nudy:D mi to nic się nie chce, nawet nudzić mi się nie chce:D
Agatka dziecko cud! I ciepła kawa i książka? Na bogato:D
Dzien pieczenia chleba?!? Czemu, ja się pytam, czemu u nas tak nie ma?!? Ja bym w tym przedszkolu była co wtorek :D brzmi pyyyysznie:p
A z tą biblioteka to właśnie wnaszym przedszkolu wisiała info o takiej akcji. Ale akcji z chlebem nie ma... :P my też staramy się czytać codziennie, chociaż chwilę. Staramy się, bo wiadomo, matkę dopada leń. Czasem częściej, czasem rzadziej:p ale książki z biblioteki już mamy przeczytane:) tylko moje leżą odlogiem.
Kraków?? Nigdy nie byłam, więc zazdroszczę:) szkoda że nie udało się Wam spotkać.
U nas znowu przerwa w przedszkolu 2dniowa i ominął Ize pierwszy teatrzyk. Iza wymiotowala w niedzielę i myślałam że to może jakiś wirus. Chyba jednak to efekt wizyty u moich 2 Babć :D za dużo dobrodziejstw :;)
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...