Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Właśnie się zarejestrowałem na parenting i bardzo się ciesz ze mogę z kimś podzielić moimi
obawami. Jestem w 7-8 tygodniu ciąży. Na razie wszystko jest ok ale boje się ze może się coś zdarzyć niedobrego. Z moim partnerem zaczęliśmy starać się w styczniu. Okazało się ze mam jajniki policystyczne. Podałam się terapii hormonalnej. Omifin zastrzyki. Cotygodniowe wizyty u ginekologa. Seks co dwa dni i comiesięczny płacz kiedy dostawałam okres. Zmęczenie zniechęcenie aż wreszcie przyszło lato i powiedzieliśmy dość. Musimy odpocząć, Przestać myślec. I stało się. We wrześniu spóźnia mi się okres. Jakoś tak dziwnie się czułam. Zrobiliśmy test i wyszły dwie kreski!!!! ciąża potwierdzona przez ginekologa. W szóstym tygodniu juz słyszeliśmy serduszko!!! Jestem strasznie szczęśliwa i bardzo się ciesze ze mogę się tym z wami podzielić. Pozdrawiam wszystkie majówki... Dobrej nocki.

Odnośnik do komentarza

Tola, nie to nie bedzie imie Kruszynki. Maz wymyslil Gienka to ja chwilowo wymyslilam Krystyne ;)
A co do imion to mam problem bo siostra mi podkradla imiona (Zuzia i Ola) sasiadka tez (Nadia). Podoba mi sie Maja i Emilka ale tutaj na wsi byla taka emila i mezowi sie zle kojarzy a z kolei na sasiadke Marie wolaja Maja a jest tak zaniedbana i w ogole ze tez moze sie srednio kojarzyc.
chlopca chcialabym Filipa, ale znowu- kuzynka meza tak dala pierworodnemu..
Ehh. Ciezki wybor ;)
witaj Madzia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Karola z tymi imionami to juz tak jest,ze czesto z kims nam sie kojarza i to zle.... Dlatego nie bierzemy ich pod uwage.
Maje ma moja kuzynka, Emilek wokolo mam mnostwo... Ola mi sie podoba ale Aleksandra za dlugie do mojego rownie dlugiego nazwiska. Zuzanna lub Zuza mi sie podoba ale mojemu mezowi nie.
Jesli chodzi o chlopcow- Filip mi sie zle kojarzy. Podoba mi sie Sebastian( ale troche dlugie), Wiktor ( mezowi sie nie podoba).
Zobaczymy, troche czasu jeszcze jest:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70763.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70762.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie wczesnym rankiem.
Padlam wczoraj o 21 i sie przebudzilam na siku o 23 i koniec spania.. meczylam sie chyba do 2...
Nie wiem jak sytuacja pogodowa u Was wyglada ale jq najchetniej zaszylabym sie pod koldra i nosa nie wystawiala ;) maz jeszcze zameldowal ze jest bardzo zimno jak na moje standardy wiec juz w ogole mi sie nie chce..
Dzisiaj siostra postanowila mnie wykorzystac bo chciala jechac do selgrosa...
Bede dzis piec rogaliki z jakas masa zastanawiam sie nad drzemem lbo masa kajmakowa.. Mam nadzieje ze wyjda ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :)

Powoli dołączam do Was, bo zaczęłam być dobrej myśli (brzuszek rośnie) :D USG mam 9.10 i wtedy zobaczę czy z fasolką wszystko dobrze, bo do tej pory widziałam tylko sam przecinek w 5 tygodniu. Wg OM termin mam na 13 maja, w środę zaczęłam 9 tydzień. To tak pokrótce. :)

A pędzę z wieściami odnośnie zapalenia zatok, z którymi walczę już od tygodnia, bo widziałam że nie tylko mnie to dopadło. Mój gin powiedział, że w ciąży mogę brać na przeziębienie rutinoscorbine, wapno, apap i coś jeszcze na P, ale moja ciążowa kurza pamięć nie pozwala mi sobie przypomnieć co to było... :/ Od alergologa-pulmonologa dowiedziałam się, że na wszelkie katary (czy to alergiczny czy przeziębieniowy) dobra jest woda morska hipertoniczna, bo działa obkurczająco na błonę śluzową nosa, ale nie przenika do płodu jak leki sterydowe i im podobne. Powiedziała jeszcze, że na wysuszone, podrażnione gardło warto pić łyżeczkę oliwy z oliwek. I tak od wczoraj popołudnia biorę: rutinoscorbin 2x1 tabl. + sól morska 3x2 psiuknięcia do każdej dziurki + oliwa + bardzo dużo piję i od rana katar mniejszy (choć nadal podbarwiony), co jakiś czas nawet drożny, głowa mniej boli, a co najważniejsze uszy odetkane! :D

Odnośnik do komentarza

Nasze imiona to Janek i Basia (lub Zosia) :)
Myszeczko - niestety tak to wygląda, dlatego postanowiłam wykombinować skierowania na badania I trymestru. Zgodnie z moimi obliczeniami wszystkie, włącznie z tymi, które będę robić ze względu na moje schorzenia wyniosłyby mnie około 450zł, prawdopodobnie jest to koszt 2 miesięczny, czyli miesięcznie około 225zł, co jest dla nas bardzo dużym wydatkiem :/
Witaj Idi, fajnie, że jesteś :) ja na razie nie choruję, ale za to od rana boli mnie głowa od płaczu, bo Mąż ma humorki, a jak on ma humorki to ja jestem ta zła. Więc męczę się teraz z bólem głowy i przemożną chęcią zwymiotowania, ale się powstrzymuje bo wzięłam leki na tarczyce i trzymam je w brzuchu na siłę :/ co do wody morskiej to na mnie nie działała wcale, ani nie odtykała nosa, jedyne co zrobiła to podrażniła :( Fajnie, że Ci sie udaje wygrywać z choróbskiem!
Karola, widzę za oknem to co i ty i przyznaję, Kraków swą pogodą nie zachęca dziś do opuszczania łóżka :/ powodzenia w robieniu rogalików :)

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Strasznie dużo pieniążków. Niby zarabiam w miarę ale i tak takie kwoty mnie przerażają teraz jeszcze dwie wizyty prywatne witaminy i znowu kilka stowek. Co to za państwo? Jak kobiety mają mieć dzieci jeżeli za wszystko trzeba tyle płacić,?
Imiona o których myślę Mateusz Natalka

Nasze szczęście przyszło na świat 20.04.2015 O godz 23.30

Odnośnik do komentarza

No niestety Myszeczko :( ja nie pracuję, utrzymuje nas Mąż. W listopadzie dostanę decyzję w sprawie stypendium naukowego, zawsze to kilka stówek, mam nadzieję, że i w tym roku się uda :) Mamy oszczędności, ile możemy to odkładamy, ale przyznam szczerze, że posiadanie Dziecka w tym kraju finansowo mnie przeraża... Sama ciąża i wyprawka to kilka tysięcy, jeśli nie kilkanaście jak ktoś bardziej rozrzutny i może sobie pozwolić. Nie mówiąc już o utrzymaniu przedszkolaka/ucznia.
Decyzje o dziecku podjęliśmy świadomie, chociaż nie mam pracy i nie przynoszę dochodów naszemu gospodarstwu domowemu, ze względu na to, że za kilka lat mogę być całkowicie bezpłodna i lekarze straszyli, żeby się spieszyć. Ludzie wytykają palcami, jak ktoś chce korzystać z pomocy socjalnej. Mojej koleżance się wyrwało (jak powiedziałam, że chcę mieć 3 dzieci), że ona nie po to płaci podatki, żeby niepracujące matki żebrały do państwa o te pieniądze i że trzeba być rozsądnym a nie rozmnażać się jak króliki... Przykro mi się zrobiło, przecież nie zamierzam bezmyślnie rodzić dzieci na prawo i lewo :( To jasne, że nie mam ochoty ciągnąć od państwa, ale są w życiu sytuacje, gdzie ludzie nie mają wyjścia (nie mówię tu o nic nierobiących matkach i ojcach stojących całymi dniami na klatkach schodowych lub pod monopolowym).
Eh, rozpisałam się, ale ten temat zawsze budzi we mnie emocje :)

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Zielizka Twoja kolezanka wrzuciła wszystkich do jednego worka co moim zdaniem jest bardzo niesprawiedliwe. Jest różnica pomiędzy kobietą która ma dziecko co roku i traktuje to tak że dzięki temu ma pieniądze na wóde a pomiędzy kobietą która bardzo pragnie mieć dziecko i z takich a nie innych przyczyn musi się na nie zdecydować w chwili w której obecnie jest bezrobotna

Nasze szczęście przyszło na świat 20.04.2015 O godz 23.30

Odnośnik do komentarza

Dzięki Myszeczka. Będę mieć na przyszłość specyfiki jakby moje przestały działać. :)

We mnie krew się wzburza jak słyszę, gdy ktoś mówi, że trójka dzieci to patologia, albo oceniają, że np. nie nadaję się na matkę. Jakim prawem? Przecież będę świetną mamą. :) Mam wrażenie, że co raz bardziej ludzie są nakręceni na kase, a człowieka ocenia się już często tylko po stanowisku w firmie. Zielizka nie warto przejmować się opinią takiej koleżanki. Wbrew pozorom jesteś w całkiem dobrej sytuacji, bo w swojej sytuacji finansowej, która wcale nie jest zła i dobrze gospodarujecie środkami, poznasz ludzi którzy cię otaczają. Wiem przez co musisz przechodzić, bo nie raz usłyszałam ciekawe rzeczy pod swoim adresem po zrezygnowaniu z pracy. Ale z perspektywy czasu przynajmniej wiem na kim mogę polegać, a kogo unikać. Jeszcze pewnie nie raz będzie nam ciężko, ale kim są ci którzy oceniają i potępiają? Chyba nikim ważnym. :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Myszeczko za podkreślenie tej różnicy, to dla mnie istotne, jakoś tak daje mi poczucie mojej normalności :) a tak poza tym to ja też od paru dni walczę z bolesnymi wzdęciami i nic nie pomaga :/
Idi, bardzo mi się spodobało to co napisałaś o ludziach, na których można polegać i będą obok nas niezależnie od tego czy ma się super ciuchy, gadżety, czy designerskie mieszkanie. Szkoda tylko i przykro, gdy człowiek się orientuje, że wkoło coraz mniej takich ludzi :(
Dziewczyny, cieszę się, że są jeszcze na świecie takie kobiety jak Wy, poprawia mi to humor, naprawdę :)
Aniu, a mnie od rana boli głowa i ciągnie coś w jajnikach :( a powiedz mi, czym się zajmujesz w pracy, może uda się jakieś L4 jak kiepsko się czujesz?

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...