Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

u mnie twardy brzuch, czasam tylko uczucie spięcia głównie po 17 jak wstaje albo jak chodzę - chociaz wczoraj to nawet rano miałam i czesto sie pojawiał. W ogóle to mam wrażenie ze w ciagu tygodnia mam 3/4 dni co mi brzuch rośnie i wtedy ogólnie jak nie spięcia to twardnienia i inne ' przyjemne ' bóle kości czy pachwin a potem 3 dni spokoju- no moze wieczorami jakis dyskomfort...

Odnośnik do komentarza

Kosmetyki...
mam nivea szampon i płyn do kąpieli w jednym-nie bedę go na początku stosować i oliwkę z tej samej firmy.Za to emolienty do kąpieli bo fajnie się wiążą z wodą i nie oddzielają jak oliwka.Poza tym mam twardą wodę i muszę nawilżąć skórę.
Jeśli chodzi o pupke z doswiadczeń matek w mojej rodzinie...sudocrem odpada maże się i przykleja do pupy,lepiej alantan lub linomag stosować.Przemywanie pępuszka..zalecają teraz ten octenisept ale...uwaga on niestety nie zawiera alkoholu toteż nie ułatwia wysuszania pępka więc jak pępek nie będzie chciał odpaść to należy na patyczek rozcięczyć spirytusu i przemywać.A swoją droga to moja siostra stosowała kąpiel e krochmalu na szklanke zimnej wody łyżka czubata krochmalu i miesza sie to ,po czym taka ilość jest na 3 litry wody przegotowanej do kapieli,pomaga na odparzenia i inne dolegliwosci...

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia0509

Nie mam ochoty już myśleć.Troche się poskarże bo nigdzie już nie znajde pocieszenia a tu przynajmniej wyleje żale.Nie wiem jak u Was z teściami ale u mnie okropnie.Z każdym dniem coraz gorzej.Jestem im wdzięczna za wszystko co do tej pory zrobili ale nie daje juz rady.Zakup ubranek i różnych dodatków to "ich działka" jak powiedzieli.Wózek też chcą kupić ale ja tego nie przeżyje.Chcą zaopatrzyć moją córkę w czarny wózek wyglądający jak statek kosmiczny.Pod tym względem nie mam nic do powiedzenia W końcu pokłóciłam się z teściową,podziękowałam za prezent i odmówiłam przyjecia prezentu który całkowicie nie leży w moim guście.O ile ubranka w kolorze czerni i grafitu zniosę bo są na 2-3 miesiące tak wózek kupiony będzie na 2-3 lata a moje dziecko żałoby nie ma.

Odnośnik do komentarza

chelsea29
hej dziewczyny myslałyscie juz o tym w jakiej pozycji chcecie rodzić? może któraś z Was może cos
poradzić z góry dziękuję

Hej szczerze to chyba na lezaco choć czytałam ze to wcale nie ciekawa pozycja. A mam takie pyt macie jakieś obawy przed porodem. Czy się boicie jak tak to czego najbardziej??
Ja np boję się ze nie dam rady wyprzeć dziecka....:-(((

http://fajnamama.pl/suwaczki/hgipr58.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Karolcia0509 i bardzo dobrze ze sie postawiłaś ,ostatecznie to twoje dziecko.Nienawidzę takich rzadzicielek jak teściowa ,moja też próbowała.Gdyby chciała być taka dobra i miła zaproponowalaby że razem pojedziecie i wybierzesz to co sie tobie podoba,natomiast ona chce decydować i wybierać wg jej upodobań i sobie robić przyjemność a tobie nie musi sie to podobać.Ja mojej nigdy bym nie pozwoliła wybrać wózka chyba ze chce sobie kupić i wozić jak przyjedziecie w odwiedziny.Czarne wózki dla mnie są wstrętne wyobrażam sobie lato ,upal ,czarny materiał nagrzany i dziecko w nim masakra :/ nie daj sie

Odnośnik do komentarza
Gość Magda 32

Madzix85 dasz radę wyprzeć....uwierz mi będziesz robiła wszystko żeby to sie juz skończyło ....
Ja jak rodzilam najpierw stałam później mnie położyli...powiem wam bylo mi wszystko jedno jak leżę czy stoję...mogliby mnie położyć na środku ulicy obok tłumu ludzi i miałabym to gdzieś...oby juz było po..

Odnośnik do komentarza

Ja tez się zastanawiam jak to będzie a przede wszystkim jak to się zacznie. Czy najpierw odejdą mi wody a później zaczną się bolesne skurcze, a może po prostu zacznie mnie boleć brzuch i to będzie oznaka ze to juz. Naprawdę nie mam pojęcia czego się spodziewać... ale wiem jedno. Chce żeby zaczęło się to w domu, aniżeli oczekiwanie w szpitalu.

Odnośnik do komentarza

Ja to Wam troszke zazdroszcze, ze to Wasz pierwszy porod.. lepiej chyba nie wiedziec co nad czeka.. przynajmniej ja tak wolalabym teraz, a tak mam duzo wiecej obaw, tzn boje sie bolu no ale z drugiej strony Wy bysci chcialy wiedziec na co byc gotowe :)
Poprzedni porod mialam pidobnie do Magdy, rodzilam na stojaco, gdy przychodzil skurcz polozne kazaly mi schodzic na kucaka, zeby glowka szybciej zeszla.. w sumie chyba pomoglo. Reszta porodu na lezance z zapartymi nogami. A przed tym wszystkim gdy odeszly mi wody kucalam pod prysznice 30min i lalam sie woda, pomagalo na bol.. teraz chyba tez bym chciala rodzic w takiej pozycji, bo lezec caly porod to sobie nie wyobrazam. Trzymam za Was wszystkie kciuki, no i za siebie tez.. Co do innych obaw to tak jak madzix85.., niby wiem ze wypchne dziecko, ale boje sie ze tym razem bedzie na tyle duze (juz o tym wspominalam), ze mnie rozerwie ;p lub naciecie krocza bedzie duze..

Odnośnik do komentarza

Ja urodziłam córkę w 1,5 godziny ale ból jest niemiłosierny,myślałam ze mnie rozerwie na pół.Oczywiscie nie przez cały czas tylko w momencie kiedy dziecko chodzi do dróg rodnych.Samo jak to mówicie wypchnięcie bylo chyba lżejsze a kochane jaka radość jak już jest po;) ja sie widzi ta mala buźkę nogi jak patyczki :) niestety tak to natura stworzyła ,miałam nacięcie ale tylko 3 szwy i po 5dniach zdjęte ,to mnie nie bolało ani zakładanie ani nacinanie.Chyba wolałabym być na waszym miejscu i nie wiedzieć co mnie czeka.Oczywiscie to wszystko jest do przeżycia ale cholera no boli

Odnośnik do komentarza

A jeszcze na porodówce obok dziewczyna tak strasznie krzyczała,darła się ze mój maz się zdenerwował i wystartował do naszej położnej żeby jej pomogli i co tam sie dzieje że ona tak cierpi..czy tam jej sie krzywda nie dzieje.... A u nas sie dopiero poród zaczynał,ja nie krzyczałam ani nie jęczałam...nie chciałam żeby tego słuchał i przez to oddychalam i zaciskalam zęby a położna mnie pochwaliła i powiedziała ze bardzo ładnie rodziłam i szybko to poszło.Mnie zwozili na salę a ta obok dalej sie darła i marnowała swoją energie zamiast skupić sie na czymś innym.

Odnośnik do komentarza

A później leżała na sali obok całą twarz miala siną,popekane naczynka i zajecze oczy ,białka we krwi a córkę 2800 urodziła.Moim zdaniem z mojego doświadczenia lepiej całą energię poświęcić przeniu,oddychać ja tak podeszłam do tego muszę i koniec im bardziej sie postaram tym szybciej i bezpieczniej.Zresztą jestem taka ze ból znoszę w samotności.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...