Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Moniskrzywa cukrzycową robi się między 24a 28 tyg ciąży.Ja miałam robioną na początku 6 mca i teraz patrzę na wyniki, w pierwszej kolejności pobierają krew nad czczo, potem wypijasz glukozę i musisz tam siedzieć przez 2 godz, następnie pobierają krew z glukozą.Nie wiem czy teraz nie powiem lekarzowi żeby miesiąc prędzej nie zbadać tej glukozy, bo z pewnością znowu wyjdzie, juz teraz dziwnie się czuję po posiłkach i dlatego na słodkości sobie jeszcze pozwalam ale też nie dużo 3 kostki czekolady i tyle.
Przy cukrzycy to juz masakra nawet chleba nie możesz jeść,specjalny kupowałam niskoglikemiczny, sprawdzony w 1 piekarni bo nawet te chlebki dla cukrzyków są słodzone karmelem albo z mąką pszenną i cukier mi wariował.Pozwalałam sobie tylko na 1 kostkę czekolady gorzkiej.Ale przynajmniej nie przytyłam, tylko 6 kg a to urodziłam hahah.

http://fajnamama.pl/suwaczki/h65uolv.png

Odnośnik do komentarza

Monis jeśli lekarz Ci nie zleci to może zrób sobie prywatnie tą glukozę, bo cukry na prawdę są ważne.Ja byłam tylko na diecie bez insuliny ale gdybym sobie nie radziła to bym ją dostała a to jest gorzej dla dziecka, potem raczej cesarka czeka.
Dziecko rosnie b.duże i jest to niebezpieczne dla niego i matki.
Nadia i tak była duża jak na mnie 3,450 i 58cm a 2 dni przed porodem Usg wyliczyło 2,800.

http://fajnamama.pl/suwaczki/h65uolv.png

Odnośnik do komentarza

kati trzymam kciukasy:*

uli-nek gratuluję:* jaki już duzy bobasek:) mój miał w 12t3d 5,7cm :)

Mamax nie wiem jak jest u ciebie, ale u mnie w kilku miejscach tak samo liczą nawet jak bylam na prenatalnych, i u mojej kuzynki ze śląska tak samo liczą.

Co do płci to pokazywałam obrazek i może i widziałaś fifolinka bo w 12 tygodniu jest widoczny taki wzgórek z kulką, a tego usg 2D nie pokaze, a na 3D chodzi się w pozniejszym okresie i widac juz pieknie wyksztalcone narządy, wszelkie książki podają że w 12 tygodniu narządy są w pełni wykształcone, dopiero pozniej stępują niżej, zarówno jajeczka jak i uwidacznia się kreska pomiedzy wargami sromowymi, :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t6qk40i.png

Odnośnik do komentarza

Siemaneczko Dziewczęta :)

Tak mnie rozochociłyście, że wczoraj po nocy zaczęłam piec szarlotkę :D

Co do odliczania tygodni, u mnie też wszyscy liczą tylko zakończone tygodnie.

Co do klimatów panujących na forum, to wiadomo, że różnie bywa. O to właśnie w tym chodzi, żeby móc wpaść i pochwalić się zdrowym maluchem, poopowiadać o zachciankach... Ale jak mamy doła, to też nie udajemy, że jest super,bo to miejsce żeby się wygadać. Jak przychodzi przyjaciółka, bo ma problem, to współczuję jej, pocieszam, szukam rozwiązania ale dalej mam własne życie i to jest chyba normalne...

Usia, przywróciłaś mi wiarę w dziewczynkę :D :D :D

Któraś z Was kiedyś pytała o baby shower. Ja miałam i wspominam bardzo miło :) Sama też organizowałam i wszystkie miałyśmy kupę frajdy :)

Czy któraś z Was ma może małą sypialnię, w której musi zmieścić malucha? Macie na to jakiś pomysł? Szukam inspiracji ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65gk7acnxr9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lqtkfcbkccijr.png

Odnośnik do komentarza

hej
witam sie po weekendzie :) teraz lecę do szkoły dzieciaki zaprowadzić, pogoda się ładna zapowiada :)

szkoda że dziewczyny odeszły ale taka ich decyzja i nie nam ją zmieniać, na forach siedziałam z każdym dzieckiem i były różne momenty ale też i po to jesteśmy żeby się cieszyć z czyichś brzuszków, chwalić ubrankami ale i wspierać w trudnych dniach jednak rozumiem że ktoś nie daję rady w niektórych sytuacjach tak więc dziewczyny życzę wam zdrowych ciąż i zdrowych maluchów w kwietniu i jak coś to my tu zawsze mamy otwarte dla was na powrót :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, widzę że trochę naprodukowałyście przez weekend :) Mnie i córcie mąż zabrał w weekend nad morze więc była chwila relaksu :) tylko niestety podróż samochodem nie należała do najprzyjemniejszych, nie dość że normalnie mam mdłości jak jadę samochodem to teraz to już w ogóle, niby 1,5 godziny tylko w aucie , a na miejscu było konieczne leżenie, dobrze , że zabrałam ze sobą Dobre Trawienie, to trochę mi przeszło ale powrót znowu był masakryczny. ale mimo wszystko było warto :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgcwa1ja1bh6e1.png]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjo7yb6tu9j.png]Tekst linka[/url][/url]

Odnośnik do komentarza

Hej po 2 dniach luzu dziś znów pojawiły się wymioty i to straszne ;((
Nie wiem co zjeść ,żeby jakoś funkcjonować;/
Najgorsze, że tabletki które poszły na bank napewno się nie utrzymały i nie wiem czy brać znów.
Chyba zadzwonie do mojego doktorka , albo jakoś dożyje do środy bo mam wizytę .
Weekend był przyjemny, wygrałam 1000 zł w zdrapce;))

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqkrntvnpgs866.png
https://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1u7cfavpn.png
https://www.suwaczki.com/tickers/wn68badvwoxrnigx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane moje.
Jestem juz w domu,w sobote wypisałam sie ze szpitala.Odpoczywam teraz i staram się dojsć do siebie.Musialam się wypisać,moja córka ma tylko mnie i nie wytrzymalabym dłużej bez niej.
Po krótce powiem co się stało.W ten dzień kiedy postanowiłam sobie dać spokój z oddawaniem teściowej soku-pamiętacie? pojechalismy tam zeby zabrać ostatnią przyczepke naszego drzewa na opał.Zaparkowalismy za garazem,zdala od jej domu.Michal poszedł ładować drzewo na przyczepe a ja zostalam z Natalką w samochodzie.Nagle podbiegla tesciowa,otworzyla drzwi i wyciągnela mnie za reke z samochodu.Zaczela machac rekami przed moją buzią,wyzywać od dzi...ek,suk,brudasów,nieudaczników itd Krzyczala na mnie ze nie pozwoli zeby jej syn byl z taką szmatą która sobie sama rozbila malzenstwo (!!!).Dla niej malzenstwo to rzecz święta i nie ma znaczenia ze mąż zdradza.Powiedziala ze do pięt jej nie dorastam i ze zrobi wszystko zeby Michal mnie zostawił. Momentalnie poleciala mi krew po spodniach.Poplakalam sie.Michal przybiegl,nie wiedzial o co chodzi,krzyczalam w tym szoku ze musimy jechac.W szpitalu okazalo sie ze mialam tak duzy skok cisnienia ze naczynia nie wytrzymaly i doslownie popękaly,dostalam leki na lepszą krzepliwosc krwi,nospe na skurcze bo zaczely sie prawie od razu,leki na uspokojenie bo bylam roztrzesiona i na podtrzymanie ciazy.Kroplówki,badania nie mialy konca.Michal przerażony,moja mama jeszcze bardziej,Natalia tesknila.Musialam wyjsc.Póki co wiem ze nie moge : unosic rąk do góry,nic podnosic,nie wchodzic za duzo po schodach,nie skakac,nie moge uprawiac zadnych sportów i ogólnie prowadzic tryb lezący.Michal powiedzial ze nie ma juz matki.Ze jesli cos sie stanie naszemu dziecku to zwariuje.Nie chce jej wiecej widziec na oczy.
Ja dopiero dochodze do siebie.Bylam pewna ze to juz koniec.Jutro mam badania prenatalne.Za tydzien kolejna wizyta.
Nie wiem kiedy ale postaram sie nadrobic chociaz czesciowo co pisalyscie.
Tesknilam również za Wami :*
Dziękuję za wsparcie!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Aniołkowa - może pomogłoby Ci te ziółka co mi z baby and mama med ? nie są inwazyjne i dobrze się po nich czuję.

Angioletto - nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, strasznie Ci współczuje, że musiałaś coś takiego przeżyć. Dobrze, że maluszkowi się nic nie stało, odpoczywaj i dbaj o siebie teraz

http://www.suwaczki.com/tickers/relgcwa1ja1bh6e1.png]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjo7yb6tu9j.png]Tekst linka[/url][/url]

Odnośnik do komentarza

Kochana najlepiej tą kobietę w ogóle wymazać z pamięci bo babsztyl jest przewstrętny! Dobrze że mąż stoi murem za Tobą i że masz w nim wsparcie! Dbaj o siebie i maleństwo co byśmy w kwietniu się fotkami różowych słodkich maluchów chwaliły :D Czekamy na relację z badań :)

Tak w ogóle to was witam serdecznie w ten słoneczny dzień :)

Aniołkowa ja co prawda nie wymiotuję ale niedobrze jest mi codziennie i ostatnio nawet doszłam do wniosku że zaczynam powoli się do tego przyzwyczajać :D

W sobotę się zdenerwowałam na mojego mężusia bo nie chciał mi sufitu pomalować w łazience... i co sama sobie pomalowałam... jego wyrzuty sumienia były bezcenne :D

Też jesteście takie rozemocjonowane? Potrafię się rozpłakać w pół sekundy... no szok prawdziwy :D

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...