Skocz do zawartości
Forum

Skracająca się szyjka macicy


Rekomendowane odpowiedzi

Na kontrolnym badaniu niecałe 2 tyg temu poskarżyłam się prowadzącej że miałam bolesne skurcze, okazało się że mam skróconą szyjkę na szczęście bez rozwarcia. Leżałam prawie tydzień w szpitalu dostając adalat lek na skurcze i zastrzyki na rozwój płuc malucha. Teraz jestem już w domu i mam brać jedynie nospe. Brzuch zwykle na wieczór robi się twardy i napięty czasami mnie coś kłuje ale jak wychodziłam ze szpitala lekarz zapewnił mnie że to normalne i nie znaczy że zaraz coś się dzieje. Ale mnie mimo wszystko to niepokoi szczególnie że mam tez często dziwne uczucie w pochwie nawet nie wiem jak to wytłumaczyć. Czy to możliwe że szyjka dalej się skraca? Jakie są właściwie objawy skracającej się szyjki? Nie chce iść do lekarza bo niedawno wyszłam ze szpitala i powiedzą że panikuję. Jestem 1 raz w ciąży inie wiem co i jak. Doradźcie mi co robić?

Odnośnik do komentarza

Lenka, idź do lekarza jak coś Cię niepokoi.
Wszystko zależy od tego w którym tyg. ciąży jesteś. Skracająca się szyjka i skurcze to symptomy zbliżającego się porodu. Jeśli szyjka skraca się na długo przed terminem porodu (kiedy dzidziuś jeszcze miałby problemy z samodzielnym życiem) oprócz profilaktycznie podawanych sterydów na rozwój płuc stosuje się pessar (krążek) na szyjkę lub rzadziej szew.
Przy znacznym twardnieniu brzucha warto zgłosić się do szpitala (jak no-spa nie pomaga), wtedy dożylnie dostaje się np. fenoterol i magnez. To likwiduje skurcze, potem przechodzi się na no-spę, która w moim przypadku po takim kilkudniowym szpitalnym podleczeniu pomaga.
Sprawy nie ma co bagatelizować zwłaszcza jeśli dla dzieciątka jest jeszcze za wcześnie wychodzić na świat.
Szyjka z którą coś się dzieje może dawać uczucie takiego dziwnego kłucia (jakby szpilką) w środku w pochwie.
Szpital nie jest taki zły - potraktuj to jako trening i oswajanie się przed porodem :) poznasz dobrze lekarzy i położne :)

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie nie da sie ocenic czy sie skraca szyjka czy nie. Skurcze bolesne maga sie juz pojawiac .W szpitalu byla ze mna dziewczyna ktora byla w 7 m.ciazy i powiedzieli jej jesli masz urodzic to urodzisz i zadne tabletki nie pomoga by wstrzymac proces moga ewentualnie troszke wydluzyc czas. W ktorym tyg jestes ciazy? Odpoczywaj i nie przemeczaj sie bo stres i wysilek moze przyspieszyc porod. A co do kluć ja tez je mialam to normalne , wszystko w tobie przygotowuje sie do porodu wiec bedziesz odczuwac rozne rzeczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jestem w 32 tyg ciąży. Moja gin będzie dopiero za tydz a do innego lekarza nie chce iść bo jak byłam w szpitalu stwierdzili że panikuję. Jak mnie wypisywali nie zrobili mi żadnych badań jedynie spytali czy miewam jeszcze te bolesne skurcze. Powiedziałam zgodnie z prawdą że nie jedynie brzuch czasem robi się twardy to lekarz stwierdził żeby go wtedy nie ruszać i że to normalne a jak spytałam co jeśli bule będą się powtarzać i co mam robić wówczas ofukał mnie że istnieje takie coś jak nospa i żebym nie histeryzowała bo jeszcze nie rodzę.

Odnośnik do komentarza

Ale masz chamów w tym szpitalu.
32 tydzień to wcześnie na rodzenie dziecka.
Dużo odpoczywaj, przynajmniej do powrotu twojej ginki i wizyty u niej.
Panikować faktycznie nie ma co. Trzeba się oszczędzać jeśli taki preoblem się pojawił.
Pessar nie jest w stanie zatrzymać akcji porodowej, nie zmniejsza skurczów ale blokuje szyjkę przed skracaniem.
Co do powstrzymywania akcji porodowej to się z Tobą monika1709 nie zgodzę. Jestem żywym dowodem na to, że jeśli nie zaniedbasz sprawy i nie olejesz sygnałów które wysyła do Ciebie Twoje ciało, to zatrzymanie akcji porodowej a raczej nie dopuszczenie do jej rozkręcenia się jest w szpitalu możliwe.

Lenka, twardnienie brzucha na tym etapie ciąży jest normalne. Grunt, żeby twardniał tylko na chwilkę, a nie żeby był jak skała przez kilkadziesiąt minut - to jest patologia.
No-spę w ciąży można traktować jak witaminę C :) W razie potrzeby zażywaj śmiało. Ja mam zleconą dawkę 3x1 (forte).
Pamiętaj też o magnezie - może się okazać że to wystarczy.
Niepokojące powinny być ewentualnie pojawiające się bóle brzucha w dole (tak jak na okres).
Nie przejmuj się jak ktoś Cię tak potraktuje jak ten lekarz ze szpitala. Ty masz prawo być upierdliwa - jakby przez Twoje zaniedbanie nie daj Boże dzidziuś przyszedł teraz na świat, to przynajmniej będziesz miała czyste sumienie, że zrobiłaś wszystko co mogłaś, żeby do tego nie doszło.

Skoro dostałaś zastzryki na płucka, to za jakieś dwa tyg. śmiało będziesz mogła rodzić.
Mi w szpitalu w 35 tyg. powiedzieli że jeśli dzidziuś będzie chciał się urodzić to oni go już nie będą zatrzymywać - już może - byłby samodzielny po urodzeniu.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Leki dają bardzo dużo plus odpoczynek u mnie akcja porodowa w pierwszej ciąży zaczęła się w 26 tygodniu skurcze miałam regularne do tego krwawilam ale ustalo po Końskich dawkach leków na których byłam do 35 tygodnia wtedy nie udało się zatrzymać przez zaniedbania w szpitalu ale dzidzia zdrowa wiec ok. Także dużo odpoczywaj i kichaj tych w szpitalu lepiej żebyś była tam wcześniej jeśli coś Cię niepokoi niż za późno. Oni zawsze gadają plotkuja i narzekają trudno ale są od pomocy jak dupa od srania. Gdy boli niech to sprawdza.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Mi gin szyjkę sprawdza za każdym razem, więc na tej podstawie lekarz albo mówi, że wszystko okej albo każe się oszczędzać. Szyjka miękka- zamknięta - nie grozi zbliżającym się porodem. W pierwszej ciąży miałam od 21tc skróconą szyjkę i miałam się oszczędzać.

Dużo odpoczywaj najważniejsze NIE DŹWIGAJ , i jeśli czujesz , że musisz wziąć nospę to ją weź.I nie miej czarnych myśli , myśl pozytywnie, nie stresuj się a do końca donosisz.

Odnośnik do komentarza

hej :-) nie ma nic bardziej irytujacego niz splawianie ciezarnej,sama doskonale wiem cos na ten temat. 7 miesiecy temu urodzila sie moja coreczka,ale to takze byla moja 1 ciaza. W 14 tygodniu dostalam silnych boli brzucha pobieglam na izbe przyjec gdzie polozne traktowaly mnie jak nawiedzona. A okazalo sie ze mialam powiekszona watrobe i sledzione,coz musialam przebolec bo to przez ciaze. Pozniej od 30 tygodnia mialam silne i bardzo czeste skurcze,do tego okropnie rwaly mnie,plecy i nogi. Moj ginekolog stwierdzil ze przesadzam i bez,zadnych badan stwierdzil ze jest ok,nie poddalam sie bo naprawde sie balam o mala polecialam na izbe przyjec tam znowu mnie traktowali jak tredowata,az bylam zla ze nikt nie potrafil mi dokladnie wytlumaczyc dlaczego sie tak dzieje nie inaczej. Moja mama juz nie pamietala jak to bylo, pozniej w 32 tyg dowiedzialam sie ze moja szyjka macicy ma 0,5 cm i 2 cm rozwarcia ale nie ma sie czym martwic,mam rozwarcie i nie mam sie martwic?? I tak przez cala ciaze, wieczny strach i niepokoj o mala. Na szczescie istnieje cos takiego jak dr google :-) lecz wiadomonie nie zastapi pozadnego lekarza,przy nastepnej ciazy duzo bardziej uwaznie bede dobierac lekarza, bo ten moj od 35 tygodnia stwierdzil ze nie musze przychodzic i bedziemy na telefon jak tylko wspomne to grrrr ale jak napisaly moje poprzedniczki niewolno bagatelizowac, choc nas zbywaja nie wolno sie dac i tyle. w koncu nasze dzieci sa najwazniejsze na swiecie

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej :) Jestem obecnie w 19 tygodniu ciąży, moja szyjka skróciła się w 16 tygodniu z 43 mm na 38, lekarz się przejął, tak wcześnie i już skracanie, zalecił leżenie więc - leżałam :)
Oczywiście, robiłam posiłki sobie, trochę pokręciłam się po domu i wracałam pod kocyk lub na kanapę. Moja szyjka w 18 tygodniu wydłużyła się do 54 mm! Jak to lekarz ujął: leżenie działa cuda :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Witam, mam defekt szyjki od 3 miesiąca tzn poniżej 3cm, lekarz kazał mi iść na zwolnienie i dużo odpoczywać, bo jest zagrożenie przedwczesnego porodu, od 30 tygodnia skróciła się poniżej 1,5 cm i pojawiło się rozwarcie (dostałam sterydy na rozwój płuc) i lekarz zalecił wyłączne leżenie i tak dotrwałam do teraz do 39 tygodnia a poród mam zaplanowany na 3 grudnia, brałam luteine, nospę i magnez (bo co 20 min twardniał mi brzuch), także grunt to faktycznie odpoczywać, nie nosić ciężkich rzeczy a wszystko będzie dobrze, jest to moje pierwsze dziecko więc stresuję się samą akcją porodową:)

Odnośnik do komentarza

~Mariola258
Cześć dziewczyny, mam pytanie apropo leżenia, czy jest narzucone w jakiej pozycji należy a w szczególności jakiej nie wolno,?

W niektórych Art napisane jest żeby najlepiej leżeć na lewym boku a mi na nim leży się w sumie najgorzej. Jak pytałam lekarza powiedział żebym leżała w takiej pozycji jakiej jest mi najwygodniej. W późniejszej ciąży należy unikać leżenia na plecach.

https://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5ehcppzemr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...