Skocz do zawartości
Forum

Paluszek w nosku


Rekomendowane odpowiedzi

Drogie mamy, moja córka, kiedy znajduje się w sytuacji dla siebie stresowej, natychmiast wkłada paluszek do noska i dłubie sobie w nim, kiedy tylko znajdzie się w jakiejś nowej dla siebie sytuacji, właśnie tak się zachowuje, tłumaczę jej, wyjmuję paluszek, ale on ciągle wraca do noska, a jak Wasze dzieci zachowują się w sytuacjach stresujących, próbujecie korygować ich zachowanie, czy raczej uważacie, że to z czasem samo minie?

Odnośnik do komentarza

u nas dłubanie w nosie na porządku dziennym też ..szczególnie u młodszej -na nic tłumaczenia.. w sytuacjach nowych, nie pewnych staje się mniej ruchliwa niż zazwyczaj :P i ostatnio zauważyłam,że zaczęła też wtedy obgryzać paznokcie ..a starsza też właśnie wtedy obgryza paznokcie również bądź coś przy nich dłubie albo palcami rusza sobie zęby - jest na etapie ich wypadania.

Odnośnik do komentarza

Mój syn niestety obgryza paznokcie. Kiedyś też dłubał w nosie w sytuacjach stresujących. Nawet mamy to zarejestrowane na filmie podczas pasowania na przedszkolaka ;) Ten filmik trochę pomógł i dłubanie jest, ale niekoniecznie w sytuacjach stresowych, czyli jak u Nataszy ;)
Z paznokciami walczę...ale sama. Mąż stwierdził, że to po nim, bo do dziś nie używa nożyczek... :/
Synek najdłużej chyba 3 tygodnie wytrzymał bez obgryzania. Cieszyłam się niesamowicie mogąc mu obcinać pazury.
Motywacje - szantaże (niestety). "Jak zobaczę cię z palcem w buzi, to zabieram kartę" (synek zbiera karty piłkarskie, ma bzika na ich punkcie, dlatego trochę to skutkuje). Pierwszego dnia zabrałam mu 8 kart...

Odnośnik do komentarza

U mnie to nie wiem, czy stres ma znaczenie, czy po prostu wolne ręce. Najlepiej dłubanie w nosie wychodzi jej w Kościele. Któregoś razu pięknie stanęła pod samym ołtarzem tyłem do nas i dopiero, jak ksiądz zaczął się dziwnie uśmiechać zorientowaliśmy się z mężem, że mała stoi i dłubie w nosie!

Z kolei inna denerwująca rzecz, to nie obgryzanie paznokci, ale ich dłubanie. Obdziera sobie paznokcie i nie dają nic żadne tłumaczenia. Musi mieć zawsze paznokcie obcięte na maksa, żeby się ich nie czepiała.

http://fajnamama.pl/suwaczki/113th86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/94iwl9o.png

Odnośnik do komentarza

my chyba musimy spróbować znów metody naszej na obgryzanie pazurów ..bo swego czasu na starszą podziałało..teraz niestety powróciło .. może to stres też przed szkołą bo od września idzie.. a sposób to obietnica pomalowania paznokci lakierem jaki sama sobie wybierze (z małym moim nakierowaniem :P ) jeśli zdoła nie obgryzać i paznokcie odrosną i będzie co obcinać

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...