Skocz do zawartości
Forum

Marcòweczki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Sylwia, ja myśle, ze nie ma co popadać w obłęd ;)
Staram się wsłuchiwać w swoj organizm, bo on najlepiej wie czego potrzebuje (póki nie są to frytki, burgery i cukierki :P). Jesli mam ochotę na cytrusy znaczy, że potrzebuje więcej witamin i tyle.

Wadera, wydaje mi się, że większość to standard, te opcjonalne (szczególnie PAPPA) warto rozważyć jesli nie ma specjalnych wskazań, bo mozna się tylko stresu niepotrzebnego nabawić. A wiadomo, że stres nam nie służy.

A powiedzcie mi jak się czujecie jak lidzie traktują Was jak ciężarne? Bo mnie to szlag trafia jak wyjdę gdzieś spotkać się ze znajomymi i miliony pytań: "chcesz usiąść?", "może wody?", "jak sie czujesz?", "czy zjesz cos?". Wiem, że jestem w ciazy, ale to nie znaczy, że jestem chora albo niepełnosprawna!!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8gox1nuaw0dbb.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki co do badań to ja mam na 24.10 usg z echem serca. mimo ze jestem młoda 24 lata przez wzgląd na moj stan pooperacyjny z narządami i to że mje słoneczko jest z ifv moja dr naciskała ze przynajmniej dwa z trzech prenatalnych ( ale tych nieinwazyjnych) muszę wykonac. mnie wczoraj dopadło zaparcie i nie pomagało nic ;/ myślalam ze umre lub wybuchne i też umre....na szczescie dzis juz lepiej. najgorsze ze nie wiem od czego bo od dwóch dni jadlam to samo nie jem białego pieczywa na biad nawet grochówkę miałam chyba muszę zacząć kontrolować ilość wypijanej wody.c do tycia to ja szaleje mam już jestem 4.5 na plusie czyli bije poki co rekordy. nie obiadam się słdyczami bo mnie tak do nich nie ciągnie jak już sama coś upiekę i zjem ten jeden kawałek do kawki na dzien czy dwa. staram się jesć smoothie ważywno owocowe bo wszelakie postacie sałatek na zasadzie rukoli sałatki pomidorków itp stają kołkiem w gardle i nie mogę się zmusić ale na sniadanko chlebek razowy z sałatką i pomidorkiem nie ma problemu eh dziwna jestem.....co d podejscia znajomych to jak się widzimy to wszyscy sie pytają co tam i jak tam ale już czujemy się troszeczkę wykluczeni bo większosc nie ma dzieci i omijają nas wszystkie ewentualne imprezy troszkę przykro ale cóż.....

Odnośnik do komentarza

Jusss

A powiedzcie mi jak się czujecie jak lidzie traktują Was jak ciężarne? Bo mnie to szlag trafia jak wyjdę gdzieś spotkać się ze znajomymi i miliony pytań: "chcesz usiąść?", "może wody?", "jak sie czujesz?", "czy zjesz cos?". Wiem, że jestem w ciazy, ale to nie znaczy, że jestem chora albo niepełnosprawna!!

Też tego nie znoszę... ale wścibskim sąsiadkom wmawiam że tak przytyłam :P ich mina jest bezcenna z zażenowania :D
Znajomi traktują mnie normalnie - wiedzą że nie nie znoszę traktowania jak mimozy kopciuszka. Mój mąż za to nadrabia nadopiekuńczością. W sklepie przepuszczają w kolejce- to jest miłe a w dużych marketach zapraszają do kasy dla uprzywilejowanych więc kiedy mamy 25 osób z wypchanymi zakupami wózkami to naprawdę korzystam z wielką przyjemnością :D

//www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3b3j2gka0.png

Odnośnik do komentarza

U mnie jeszcze aż tak nie widać brzucha (ale pewnie zaraz wyskoczy w końcu już czas) ,więc ani przepuszczanie w kolekcja i inne przywileje jeszcze nie dla mnie: )
Zobaczymy jak to będzie później.
Mnie wczoraj cały dzień tak glowa bolała, że myślałam że mi ją rozsadzi...dziś lekko ćmi i jest znośnie ;)
I dziewczyny mamy weekend,ale te tygodnie lecą: )
Wam też tak szybko lecą te tygodnie?

Zuzanna jest już z nami :)

Odnośnik do komentarza

Paula, a ja przyjęłam założenie, że póki dam radę to wychodzę. Oczywiście kompletnie na trzeźwo, imprezy kończę duuużo wcześniej niż kiedyś, ale mimo wszystko staram się jak najczęściej wychodzić, spotykać ze znajomymi, bo przecież to ostatnie chwile, za parę miesięcy będzie to całkowicie nierealne :)
Wczoraj poszłam sobie na koncert, posłuchałam cudownej muzyki, spotkałam mnóstwo znajomych, dużo lepiej się dzięki temu dziś czuję :)

U mnie wizyta 14.10, lekarka zawsze robi usg, więc patrzę sobie, słucham serduszka... mam nadzieję, że w końcu poznamy płeć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8gox1nuaw0dbb.png

Odnośnik do komentarza

mnie pobolewa dół brzucha ale u mnie to zrosty :/ no i czeste wzdecia mam i już raz zaparcie mi sie trafiło takie że myślalam że wybuchne.....co do tego wychodzenia to ja chętnie tylko znajomi z góry zakładają że nie mam siły i mi się nie chce :( a ja przeciwnie....ja już mam bęben nie wiem dlaczego tak mi go wywaliło no ale nigdy do patyczaków nie nalezałam. żeby być szczuplutka (w moim przypadku to było 63 kg) musiałam trzymac diete praktycznie sama zielenina i sporo wysiłku fizycznego a teraz gdy tylko spacery i basen poki co to ja tylko rosne :( ale poki moja dr nie krzyczy że za szybko to nie stosuje drastycznych diet zwłaszcza że mam niedobory żelaza.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...