Skocz do zawartości
Forum

Marcòweczki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bralam meza na to w 13 tyg, mialam robione dopochwowo bo tak lekarz woli ogladac. Potem sie smialam z mojego m, ze byl bardziej skrepowany tym, ktora strona mnie bada lekarz niz ja sama ;))
Zwykle robione jest przez brzuch, chyba ze slabo widac albo dzidzia sie wierci to czasem przechodza na dopochwowe. Moj poprzedni lekarz wypraszal męża za kazdym razem jak robil dopochwowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdjw4zxur1e498.png

http://www.suwaczki.com/tickers/cd9bflw1rm52830h.png

Odnośnik do komentarza

Olu rozumiem twoje obawy ja z tego samego powodu miałam też wątpliwości czy obecność męża będzie mi potrzebna. Chcialam na początku isc sama a.on miał czekać pod gabinetem ale w ostatniej chwili poprosilam lekarza żeby go zawolał bo już leżałam na kozetce. Myślę że jak go wexmiesz to inaczej trochę podejdzie do ciąży i twojego stanu. Faceci to wzrokowcy :p

//www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3b3j2gka0.png

Odnośnik do komentarza

Ola, oczywiście, że na takie badanie zabierz męża. Ja swojego biorę od 8 tc, kiedy jeszcze badanie było przezpochwowe. On nie czuł się skrępowany i ja się nie czułam, najważniejsze było bicie serduszka. Poszłam w stresie, że coś jest nie tak i nie wyobrażałam sobie, że lekarz przekazałby mi straszną wiadomość bez niego. W końcu to też jego dziecko, dlaczego w tej najgorszej chwili mam być sama? Ola, ja też straciłam pierwszą ciążę, chyba z tymi pierwszymi ciążami tak już bywa, że są niepewne...
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgo7ya67lx.png

Odnośnik do komentarza

A w ogóle jesteśmy blisko II trymestru i tak sobie pomyśleliśmy z mężem, że skoro nie pojechaliśmy nigdzie na wakacje (bo były jakieś tam plamienia itp) to skoczymy na weekend do Gdyni. Pogoda chyba nie będzie bardzo super, ale tak dłuuuuugo nigdzie nie wyjeżdżaliśmy. Myślicie, że to ok że sobie jedziemy (ok 5 h od W-wy pociągiem), że nie jesteśmy nieodpowiedzialni? Nie mam wskazania do leżenia czy coś...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgo7ya67lx.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia myślę, że podróż jak najbardziej tak :)
W końcu pociąg i te 5h drogi nie powinny zaszkodzić ani tobie ani maleństwu :)
a jak u was przygotowania do weekendu ?
ja to mam już dość remontów na jakiś czas, cały czas walczymy z pokojem i masakra wam powiem...
ale nie ma tego złego jak go skończymy to będzie git :)
Zostały jeszcze meble do skręcenia , cała meblościanka, ale że ja lubię tak trochę majsterkować to będę pomagać przy składaniu :)
a jak dziewczyny się czujecie ?
ja po za mdlościami i lekkim bólem piersi ,czuję się oki i zauważyłam, że mam więcej energii :)
za chwile końce 1 trymestr i jestem meeega szczęśliwa :)
mam nadzieję, że mój lokator ma się dobrze i się tam ładnie rozwija w moim brzuchu :)

Zuzanna jest już z nami :)

Odnośnik do komentarza

Mój Mąż też mi towarzyszył i był bardzo zadowolony :) Stwierdził też, że owszem, oglądanie Maluszka było wzruszające, ale najbardziej poruszył go dźwięki bijącego serducha :)

Ja od wczoraj czuję się fatalnie, bardzo boli mnie głowa, nic nie pomaga... A dodatkowo czuję kilkuminutowe skurczowe bóle w podbrzuszu... Dosłownie takie, jak pierwszego dnia @
Nie wiem czy panikuję, czy to powód do zmartwienia...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...