Skocz do zawartości
Forum

Marcòweczki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

ashley0301
A ja wlasnie odebralam wynik hiv mimo ze wiedzialam ze bedzie ujemny ale stresa mialam okropnego
Moja niunia tez jest zwierzakowa i opiekuje sie kotem u babci
A w czwartek mielismy 4rocznice slubu

gratuluję rocznicy!

Raisin
To szacunowo. :)
My mamy kota fundacyjnego, a psy jednego z hodowli, a drugiego z adopcji (bidulka całe życie była w klatce jako maszynka do do robienia kasy :( A kiedy pękła jej macica i skończyła się jej przydatność pseuduch oddał ją do fundacji. Teraz jest już nasza - bezpieczna i kochana. )
Oto moje leniuchy :)

Pseudohodowle to jest najgorsze co można zrobić zwierzętom. Reproduktor i matka są strasznie traktowane, przebywają w strasznych warunkach a szczeniaki są sprzedawane za grube pieniądze. Tragedia.
Piękne leniuchy:)
Nasz kotek być może (to hipoteza postawiona przez schroniskowego psychologa) pochodzi z jednej z takich hodowli. Na pierwszy rzut oka wygląda jak typowy dachowiec, zaś posiada wiele cech kota rasy egipski mau. Suczka zaś jest mieszańcem w typie owczarka belgijskiego.

racuszek
Reszty zwierząt nie pokaże bo uciekniecie :)

Cuudnee:) Koleżanka ma kameleony, są urocze.:)

mamax2
• 25.08.2014, 15:05
ja mam krolika ...:) kota 8i pss u tesciow i psa u rodzicow;))

Króliki są rewelacyjne! A do mojej mamy na balkon trzy tyg temu przyleciała papużka nimfa. Była wycieńczona i głodna, mama ją napoiła a ta nie bała się reki i pozwoliła sie złapać. Ma obrączkę na nodze, rodzice razem z bratem puścili ogłoszenie do gazet, radia oraz w internecie ale nikt się nie zgłosił a szkoda. Jest to samiec dwuletni, który widać, że tęskni za domem. Rodzice kupili mu duużą klatkę i wszyscy opiekujemy się nim najlepiej jak potrafimy, ale biedak przez dwa lata był do kogoś przyzwyczajony więc trudno mu się dziwić, że średnio sobie radzi w nowym miejscu.:(

http://www.suwaczek.pl/cache/77226d9017.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9d4087487.png

Odnośnik do komentarza

Fajne macie zwierzaki dziewczyny :))) Ja mam psiaka 7 lat ze schroniska i mam z nim kłopot. Boję się, że będę musiała się go pozbyć z domu gdy pojawi się nowy członek rodziny.
Piesio jest przekochany i traktuje mnie jak... matkę! I niestety bardzo źle reaguje na dzieci- od niemowląt do przedszkolaków. Bardzo się martwię, że będę musiała go oddać. Jest bardzo zaborczy, mega nadpobudliwy, na dzieci skacze i bardzo głośno szczeka, gdy mam gości z dziećmi, muszę go zamykać w łazience. Szczeka wtedy dopóki goście nie wyjdą i to nie z powodu zamknięcia bo jak nikogo nie ma to siedzi cicho. Na dorosłych reaguje super. Jak na ulicy widzi kobietę z wózkiem to się rzuca i drze, że aż mi wstyd.
Myślę, żeby go wykastrować ale nie wiem czy coś to da.

//www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3b3j2gka0.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Jestem w 11 tc.Mam termin na 12 marca. Czad. Trzeci miesiąc upływa pod znakiem migreny i krwotoków z nosa. A tak bylo fajnie przez pierwsze dwa miesiące. Ehhh. Czekam na lepsze czasy. Mam nadzieje, ze po pierwszym trymestrze wrócę do "żywych" i hormony sie uspokoją :-) Nie ma lekko :-)

Odnośnik do komentarza

Kiecke niby odbieram 1.09 a ze względu na ciaze zameki wszyje 6.09. Zdjęcia wrzuce juz po ślubie :)
Ja mam psa u rodziców, 2 lata temu jak go wzielam byl ze mna pol roku I jak wyjezdzalam to zawiozlam go do rodzicow na miesiac. Tam ma duze podworko I drugiego psa do zabawy I juz mu sie nie podobal powrot do warszawy. Byl smutny I bez zycia to go zawiozlam z powrotem. Tam jest przeszczesliwy :) I mega sie cieszy jak przyjezdzam.

Odnośnik do komentarza

Domingo Witaj :-) Oby i Tobie i mnie przeszły migreny, też mnie niestety męczą :/

Wszystkie zwierzaki są piękne! :-) My mamy prawie 12 letnią suczkę Pit bull red nose. Babuleńka z niej cudna. Pamiętam, jak wskoczyła do złożonego po raz pierwszy łóżeczka :-) Chyba myślała, że to dla niej ;-)
Przypomniał mi się filmik, który widziałam jakiś czas temu, jeszcze przed ciążą. Aż łzy mi wtedy popłynęły...
eV8k2cpAptU[/yt]]Tekst linka
Raisin Teraz będzie już z górki, w każdym razie trzymam kciuki, żeby tak było :-) Choć u mnie jeszcze trochę do II.T, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej :-)

Topsy Nie mogę wrócić do postu, ale to chyba Ty i Mąż dziś świętujecie :-) Gratuluję i życzę wielu kolejnych, szczęśliwych lat razem :-)

My 4.09 świętujemy 10. rocznicę, a razem jesteśmy prawie 13 lat. Wow, jak ten czas leci...

Odnośnik do komentarza

Co za babsztyl....?! Nie dawaj jej sie! Wykorzystuj swoje prawa na maxa.
U mnie za to moj byly szef z gastro zapomnial zgloscic moja umowe w naju.... dobrze ze sie zakrecilam teraz przy trmacie. W sierpniu bylam pierwszy raz na wizycie na nfz I zrobilam te pierwsze badania. Żebym się nie zorientowala to bym dostala nie złą fv na koniec miesiaca.... zrobilam mu awanturę I kazalam sie zatrudnic na umowe zlecenie na mieaiac bo inaczej przyniosą mu fakture ze szpitala, a nie bedzie mala.Dzis juz rano zadzwonil zebym przyjechala ja podpisac :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie właśnie o nasze prawa pracowe. Mam umowę na czas nieokreślony, czy mogą w ogóle mnie zwolnić? Mam 2 opinie, jedna że kobieta do 3 miesiąca nie jest chroniona i że jest chroniona od początku. U mnie zawsze wrzesień jest miesiącem zwolnień i trochę się boję (przeżyłam to już 3 razy)

MadziaKKK, a czy masz erytrocyty i właściwy ciężar właściwy?? Warto by pewnie pokazać lekarzowi wyniki. Też mam liczne bakterie, zlecił mi posiew moczu, ale wyszedł jałowy.
Zanim ja dostanę swoje wyniki zawsze najpierw ogląda je lekarz i wpisuje komentarz: prawidłowe, nieprawidłowe i jak nieprawidłowe każe mi się zgłosić na wizytę.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgd1awmd1l.png

Odnośnik do komentarza

MadziaKKK
Cześć dziewczyny,
Wczoraj odebrałam wyniki moczu mam dośc liczne bakterie i 10-20 leukocytów w polu widzenia:(bardzo sie zmartwiłam,czy któraś z Was też tak miała?

Madziu jako profilaktykę aby nie dopuścić do stanu zapalnego spozywa się codziennie suszoną żurawinę, sok z czarnego bzu i pije ok 2 litrów wody dziennie. Dodatkowo herbatka z pokrzywy 2-3 razy na tydzień.
No i najlepiej wyniki do lekarza.

przewlekle choruje na pęcherz i nerki więc te zalecenia mam od mojego lekarza prowadzącego.

//www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3b3j2gka0.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia w chroniona jesteś od początku ciąży,wiec zwolnić cię nie mogą. Tym bardziej jak masz umowę o pracę na czas nieokreślony.
racuszku mozesz się odwołać bo co to za inwentura bez twojej obecności? Moze spacjalnie zrobila braki a tobie sie oberwalo i tyle. Ale bez obecności pracownika to bez sensu,a co do wyplaty to jeżeli masz umowę to musi ci ją wypłacić.
madzia ja tez mam w wynikach liczne bakterie ale lekarz mi nic nie mówil o tym ,jak zobaczyl wyniki.

Zuzanna jest już z nami :)

Odnośnik do komentarza

racuszku
1 jestes na L4
2. inwetarz bez twojej obecbnosci od kiedy to tak?
3. niech sie szefowa w dupe pocaluje jak nie wyplaci ci kasy do dnia kiedy ma to zrobic podaj ja do pip o nie terminowa wyplate ona dostanie kare ;) i ejszcze bedzie miec kontrole :D

Sylwia od samego poczatku ejstes chroniona wiec spokojnie nikt cie nie zwolni no chyba ze po macierzynskim....
jak pracodawca swinia to przed zakonczeniem urlopu m zloz wniosek o wychowawczy ;)))

MadziaKKK zrob tak jak nasza waderka napisala... ja co prawda bakterii nie mam ale duzo jest z niepicia... teraz straam sie wypijac minimum 1,5l wody + owoce +zupa +soki domowy malinowy albo z bzu

jem oczywiscie zurawinke z biedronki

dziewczyny znow mnie cos rozklada odpornosc w ciazy u mnie jest niska na maxa.... pani w aptece mi dala szalwie do ssania.... dodatkowo moj tesciu ma krztusca;/

Odnośnik do komentarza

Ok, to dzięki, uspokoiłyście mnie trochę.

Odporność w ciąży jest faktycznie niska i łatwo się przeziębić, dlatego nie wiem czy kurcze ryzykować i łazić do pracy w porę przeziębień. Zwłaszcza, że rano serducha nie mogę uspokoić i wystarczy że przejdę do busa od razu mam zadyszkę. Straszne.

MadziaKKK żurawinkę też Ci radzę jeść. Ja jeszcze mam Falvit mama z żurawiną. I duuuużo pić. Tylko że teraz zimno i jakoś ta woda nie wchodzi..:/

Racuszku, nie wiem, czy w ogóle można zrobić inwentaryzację pod nieobecność pracowników. Jak kiedyś pracowałam w sklepie z ciuchami szefowa też straszyła, że będziemy płacić, ale odpowiedzialność pracownika jest jakaś ograniczona (do 200PLN?) Racuszek, może zadzwoń do Państwowej Inspekcji Pracy i podpytaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgd1awmd1l.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
Dzisiaj zrobiła inwenture na której nie mogłam być bp jestem chora i napisała że mam przyjechać osobiście pokryć straty do kontaktu tygodnia bo inaczej nie dostanę wypłaty.
A nie mogę przecież jechać skoro jestem na L4 więc zostalam bez środków do życia.

Jeżeli faktycznie nie wypłaci Ci wypłaty powinnaś od razu pójść do sądu pracy. Pracodawca NIE MA prawa nie wypłacić Ci podstawy (ewentualnie może odciąć premię). Jeżeli jest niezgodność stanu faktycznego z dokumentacją towaru pracownicy są obciążani po równo (wszyscy) , o ile brak przekroczył dopuszczalną. Jest bowiem dopuszczalna kwota, wynikająca z różnych przyczyn, którą pracodawca powinien określić w regulaminie. Poza tym masz prawo domagać się powtórzenia inwentaryzacji, gdyż byłaś na niej nieobecna. Nie martw się, nie daj się zastraszyć.

http://www.suwaczek.pl/cache/77226d9017.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9d4087487.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...