Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

milkaa nie masz sie co przejmowac, powiem Ci, ze w aptece ludzie sa rozni;)
Taka dawka magnezu to nic, zwroc uwage, ze i tak calosc Ci sie nie wchlonie.
Ja biore dwie dziennie, bo brzuch mi troche twardnial(teraz od razu jest lepiej)
A co do nospy to biore tylko gdy mam dlugie skurcze lub boli podbrzusze czyli na szczescie rzadko.
Ale jak dopytywalam lekarza W RAZIE CZEGO ile moge takich nosp, powiedzial, ze trzy razy dziennie po dwie! Jakby sie cos dzialo, takze jest ok:)

tez wole z brzuchem w zime:D stosunkowo i tak rzadko sie wychodzi, bo mroz szczypi:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza
Gość milkaaaaa

Witam Was, dziękuję za rady. Ostatnio mam coraz większy problem z siedzeniem tzn. już po 15 minutach mam ból w dole brzucha przez co nie mogę normalnie pracować a niestety nie mogę pozwolić sobie jeszcze na urlop. Lekarz nalegał na zwolnienie ale muszę chociaż do końca grudnia pracować. Macie coś takiego, że nie możecie siedzieć? Na dodatek pojawiły mi się pierwsze rozstępy, okropne i fioletowe...nawet bym o nich nie wiedziała bo są na plecach w okolicach krzyża ale mąż zauważył i zrobił im zdjęcie. Nie chcę aby rozlazły się po brzuchu bo będzie jeszcze bardziej poszatkowany a mam już po pierwszej ciąży trochę.

Odnośnik do komentarza

milkaaa - sama się zdziwiłam jak Ci lekarz tyle dawek przepisał stosować no-spy i magnezu....ja nie biore nic poza witaminami i żelazem bo anemia mi się pogłębiła.
Poza tym wracając do tego co piszesz, nie zauważyłam zadnych bóli podczas siedzenia. Czemu nie chcesz skorzystać z L4 jeśli lekarz Ci zaleca?

Mam problem tak jak Monisia 1988 - czuję, że mnie bierze i z rana już gardło boli, katar...dziś przeleżałam pod kocem prawie cały dzień.
Już wcześniej miałam problem z przeziębieniem i zatokami lekarz przepisał mi na gardło tabletki dla dzieci Laryngup, a na zatoki sinupret no i paracetamol w razie gorączki.
Teraz póki co ratuję się herbatką z miodem. Oby się nie pogorszyło.

Architektka - co się stało, że byłaś w szpitalu??

Odnośnik do komentarza
Gość maalenstwo

Hej dziewczyny,
Mam do Was pytanie o długość waszych szyjek... Jestem w 29 tygodniu. Wczoraj byłam u lekarza i niestety jestem na przymusowym zwolnieniu lekarskim. Moja szyjka ma 3 cm i od ostatniej wizyty skróciła się o 0,9 cm. Niby leżeć nie muszę, ale za wiele robić też nie mogę. Lekarz powiedział, że szyjka się za szybko skraca, stąd moja ciekawość jak jest u Was?

Odnośnik do komentarza
Gość maalenstwo

Dzięki za odpowiedź ;) Mam nadzieje, że moja też się wydłuży, bo szczerze mówiąc już trochę zaczęłam panikować. Zwolnienie jakoś specjalnie mnie nie cieszy, bo nie wiem co ja będę robić w domu całymi dniami... Chyba nie bardzo umiem leniuchować, ale najwidoczniej czas się nauczyć ;)
A jakie leki brałaś? Ja mam Luteinę 2 tabletki dopochwowo rano i wieczorem i zalecenie oszczędzania się... I co ze spięciami brzucha? Brałaś coś na to?

Odnośnik do komentarza
Gość milkaaaaa

Witam Was dziewczyny, coś strasznie cicho tu na forum. Ostatnio nie miałam czasu nawet napisać, na szczęście pracuję jeszcze tylko do świąt a potem wolne:) mam problem ze spaniem ostatnio bo brzuszek mi przeszkadza i od ogrzewania strasznie mi sie pić chce i się budzę co chwilę i chodzę jak nieprzytomna. Jestem ogólnie strasznie zmęczona, wybrałam się wczoraj na zakupy z mężem to od razu się zmęczyłam od przymierzania butów, gorąco mi się zrobiło i nic nie kupiłam. Wyglądam jak balon, brzuch mam ogromny jak w 9 miesiącu... Byłam w międzyczasie na kontroli i lekarz mnie mocno zdziwił bo zapytał o sex... czy współżyję z mężem. Ja na to, że raczej bardzo rzadko a gin zdziwiony i mówił, że to raczej źle, że możemy normalnie współżyć...bo to dobre dla kondycji i samopoczucia. Co o tym sądzicie? Dodam, że w poprzedniej ciąży inny lekarz mi zabronił. Ps.chciałam założyć konto ale nie przyszedł mi mail na pocztę a na nick milkaaaa nie da się napisać bo wyskakuje komunikat, że nick jest zajęty (pewnie przeze mnie) także dodałam "a" na końcu i jest ok.

Odnośnik do komentarza

Trzeba ożywić to forum:)

milkaaa - mi lekarz na każdej wizycie na koniec tylko powtarza: pić nie wolno, palić nie wolno, współżyć wolno:) Ale w praktyce też rzadko współżyjemy z meżem. Nie wiem czy to przez hormony, ale czuję, że moje libido się obniżyło (pewnie przez prolaktynę), a z kolei mój mąż boi się, że coś dziecku zrobimy (niepotrzebnie:).
Brzuszek też mi w spaniu przeszkadza, budzę się za każdym razem jak zmieniam bok.

Izka26 - oszczędzaj się, leżenie i relaks, a wszelkie obowiązki zleć partnerowi (mężowi). Głowa do góry, trzymam kciuki, żebyś donosiła chociaż do 36 tygodnia.

A mam pytanie do Was: czy też tak macie, że jak się schylacie albo chociaż buty zakładacie to boli was żołądek? (takie wrażenie jakby ściśnięty) ??

Odnośnik do komentarza
Gość milkaaaaa

Walentynka ja nie mam ścisku w żołądku, buty zakładam na siedząca, ostatnio jak mi się sznurówka w sklepie rozwiązała to mąż mi pomagał wiązać...ale się ludziska patrzyli..Co do ciszy na forum to zdziwiona jestem, że nie ma kobiet z lutego. Na początku były a teraz nikt nic nie pisze. Nie jestem od początku bo wcześniej nie miałam na to zupełnie czasu ale jest to dziwne

Odnośnik do komentarza
Gość milkaaaaa

Martapt szkoda że lutowe mamy się gdzieś przeniosły, fajnie by było porozmawiać bo przecież jeszcze do porodu trochę zostało a ja mam dopiero teraz czas na przesiadywanie na forum - wcześniej nawet nie wiedziałam o istnieniu tego miejsca. Im bliżej terminu tym człowiek ma więcej pytań i wątpliwości w głowie...

Odnośnik do komentarza

A dokąd te lutówki się przeniosły i PO CO? Na szczęście jeszcze kilka nas tu jest, a jak się pozostałe lutówki wyniosły to ich sprawa...trudno

Teraz fajny okres bo Bąbel jak się rusza to aż brzuch faluje. Uwielbiam to uczucie, szczęście mnie rozpiera jak czuję ruchy maleństwa.

Byłam z mężem na oddziale położniczym bo chciałam zobaczyć jak wyglądają sale porodowe i salki poporodowe, co gdzie jest na oddziale itp...fajna położna nas oprowadziła i byliśmy nawet w sali gdzie akurat przywieziona 2 noworodki, jeden był taki maleńki (chyba nawet 3kg nie wazył) i pomyślałam sobie, że takiego okruszka bałabym się wziąć na rece...

Ale ogólnie to czekamy z niecierpliwością na naszego Bąbelka.

Jakie imiona macie dla swoich maluszków?
My dla synusia Teodor - Teoś :)

Odnośnik do komentarza

Izka dacie rade:) zaciskaj tam nogi i naucz dzidzie cierpliwosci :D bede kibicowac!

Walentynka - a bardzo mocno sie schylasz? nie czuje zadnego takiego scisku...
ale chyba wiem o czym mowisz, bo mam cos podobnego gdy podnosze sie z kibelka po siusianiu. Nagle spiety napiety, sciagniety wlasnie taki... Od razu mija.
Jak tobie to mija przy zmianie pozycji to dobrze! Ogarnicz schylanie i tyle. Ja sikania ograniczyc nie moge :D to mam gorzej chyba.

Moj syn bedzie mial na imie Olaf:)

A ten okres, kiedy w koncu dzidzia sie rusza wyraznie i wybrzusza, brzuszek faluje...hahaha uwielbiam!! Najlepszy czas chyba:)

milkaaa - oczywiscie, ze seks wolno. Lekarz, ktory Ci zabranial to bylo w przypadku, ze mialas jakas zagrozona ciaze? Seks jak najbardziej dozwolony, chyba, ze z lozyskiem cos nie tak lub ogolnie z ciaza.
U mnie seksu tez malo, czy to moje libido? Chyba nie, po prostu facet nie jest zbyt zainteresowany...co sie dziwic ech:( strasznie mnie to rani

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Jeśli chodzi o współżycie to u mnie też mało...a ja mam taką ochotę... :):):),ale niestety to nie to samo co bez brzuszka,ja to wciąż myślę czy wszystko jest ok,nie potrafię się skupić...nie jest to tak przyjemne jak wcześniej więc poczekam :)
Mnie w żołądku też czasem coś ściśnie,ostatnio nawet miałam pierwszy raz w życiu zgagę...coś strasznego.Obudziło mnie palenie w gardle w nocy.Nic dziwnego przecież macica nadal się powiększa i kwasy żołądkowe wariują.
U mnie prawdopodobnie córeczka-Alicja,Klaudia??? Jeszcze nie wiem... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yjjjtdveo.png

Odnośnik do komentarza
Gość milkaaaaa

Pasiok w poprzedniej ciąży miałam komplikacje więc pewnie dlatego mieliśmy zakaz, mój mąż jest zainteresowany ale albo mnie coś boli albo on zmęczony bo ostatnio już chyba zwariował z pracą - wie że teraz trzeba będzie masę pieniędzy i trochę go to zestresowało
arwenas - my czekamy na synka, jeżeli chodzi o imię to córka chce Adam, mąż Edward po pradziadku a mi codziennie się inne podoba i nie mogę się zdecydować....decyzja będzie trudna. Co do wyprawki to mam łóżeczko z kołyską na sprężynach (miałam kupić taki zestaw -łóżeczko z pościelą na allegro za 270zł ale jak zobaczyłam to z kołyską to tak mi się strasznie spodobało, że kupiłam) no i materacyk... w piątek kupiłam na allegro pościel, przewijak, rożek, butelki, ręczniki, pieluszki tetrowe i masę innych dupereli tak więc został wózek z fotelikiem i ubranka- może wiecie gdzie kupić dobre gatunkowo w dobrej cenie?- wiadomo, że dzidziuś szybko z nich wyrośnie także nie chcę przepłacać

Odnośnik do komentarza

Zgaga rządzi...
musze codziennie ją zapijać litrem mleka, żadnych soków, żadnej cytryny ;( przed ciążą uwielbiałam pić tylko wodę, żadnych napojów słodzonych, a teraz... woda mi śmierdzi.

My remont pokoiku zaczeliśmy już
dawno, ale potem prace staneły w martwym punkcie. W ten weekend się obudziłam że przecież do rozwiązania tuż tuż i trzeba uwijać się z robotą.
Na dodatek Pan Tata woli grać ma komputerze niż remontować ;/ dopiero jak nakrzyczę, popłaczę bo mnie zdenerwuje to obiecuje że "jutro skończy" tylko że tego "jutro" to było już milion.

Ciuszki mamy już nazbierane, ale poza tym nic. Żadnych art. higienicznych, kosmetycznych, szczotek, smoczków, butelek. NIe wiem jak się do tego zabrać. Macie może jakąś listę z wyprawką dla bąbla?
i jeszcze torba do szpitala brrr.
Jestem w czarnej du....ie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg82c3aoalf01f.png

Odnośnik do komentarza

Malutka ja tez mam luteine dopochwowo 2x dziennie. A na spiecia brzucha i twardnienia 2x2tabl magnezu, 3x1tabl nospy + witaminy pregna plus i pregna DHA. I podobno trzeba to brac regularnie, a nie z doskoku jak boli i sie napina, tylko wtedy dziala.

Co do wyprawki wiekszosc jest. Tylko z praniem, ukladanoem , segregowaniem i znoszeniem do domu z piwnicy czekam do stycznia a z torba do poczatku lutego

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Pasiok - czy sie dużo schylam? raczej nie, przy zwykłych czynnościach: zakładanie, ściąganie butów na siedząco, zakładanie rajstop czy spodni, wysiadanie i wsiadanie do auta no i ciśnie mnie w żołądku.
Natomiast co do spiętego brzuszka to mam takie chwilowe przy wstawaniu z kibelka....czyli podobnie jak u Ciebie

Co do wyprawek...pokoik już po remoncie, teraz musimy ogarnąć łóżeczko. Jestem już na etapie prania ciuszków i będę je układać do szafki. Generalnie prawie wszystko już mam. Założenie jest takie żeby do końca grudnia wszystko było gotowe. Mojemu szwagrowi niespodziewanie urodził się wcześniak półtora miesiąca szybciej i nic nie mięli naszykowane, ani butelek ani ciuszków popranych.....
Wolę być zabezpieczona na taką ewentualność.

Smyrna - też nie wiedziałam o co chodzi z tymi butelkami, różne rozmiary smoczków....kupiłam 2 butelki 250 ml ze smoczkami silikonowymi 0+ i 2 butelki 125 ml z takimi samymi smoczkami. Dodatkowo smoczki dla malucha 0-3 m-ce silikonowe.
A z Panem Tatą to u mnie podobnie...jutro zrobię, jutro dokończę...a ja jestem taka, że muszę mieć już tu i teraz i spięcie gotowe miedzy nami.
Eh faceci....bez nas by zginęli:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...