Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Pasiok za podpowiedź :)
Widzę, że dzielicie się tutaj już imionami dla Waszych Skarbów :) U nas zapadła decyzja, że będzie Wiktoria i kropka :) Słyszałam już, żeby przez okres ciąży nie przyzwyczajać się i nie mówić do dziecka w brzuchu po imieniu bo za bardzo się z nim obywa i pod koniec ciąży często zapada decyzja o zmianie imienia :) Słyszałyście coś o tym?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/19520

Odnośnik do komentarza

Witajcie przyszłe mamusie.....chyba zaczęłam się martwić. Powiedzcie proszę jak odczuwacie ruchy dziecka, o jakich porach, czy liczycie ruchy i w jakiej części brzuszka najczęściej odczuwacie ruchy.....

U mnie jest tak, że w okolicach pępka bardzo rzadko czuję kopnięcia, mam wrażenie, że Bąbel kopie mnie gdzieś " w środku" jakby po wnętrznościach, a w brzuch to tylko na dole nisko zaraz nad kością łonową. Poza tym w ciągu dnia czuję tylko pojedyncze kopnięcia, wieczorem kładę się i wyczekuję ruchów bo jest aktywniejszy czasem bardziej czasem mniej.
Może to takie ułożenie dziecka.
Na ostatniej wizycie powiedziałam położnej, że ruchy, które czuje nie są regularne, ale odczuwam o niektórych porach i powiedziała, że jest dobrze.
Na ktg tętno dziecka było słyszalne nie w okolicy pępka tylko tak nisko brzucha. Położna stwierdziła, że maluch ma się dobrze.

Napiszcie proszę jak odczuwacie ruchy maluszków

Odnośnik do komentarza

Walentynka ja tez tak mam, ze czasem w ciągu dnia czuje mało ruchów, a czasem jestem pobita :D. Ruchy tez czuję niziutko, pytałam ostatnio lekarza i powiedział, ze to normalne bo dzieciaki maja jeszcze duzo miejsca na tym etapie ciaży. Mogą się ustawiać jak chcą i kopac gdzie chcą.
Pasiok ja też chciałam, zeby mały miał na imie Wiktor, ale usłyszałam, ze "Wiktor to ten sąsiad od gołębi, które zasrywają nam parapet" - "teściowa" Super! A tym tekstem, ze łóżeczko jest tak cholernie brzydkie, ze go nie chcesz rozbawiłaś mnie :). Ja cały czas słyszałam, ze nic mam nie kupowac bo duzo czasu, a dzisiaj sie dowiedziałam, ze najwyższy czas sie za czyms rozglądac. Dzięki za rady "teściu" ale do szafek mi na szczęście nie zaglądasz. Brrr!

http://fajnamama.pl/suwaczki/o6wwphg.png

Odnośnik do komentarza

Marta - no dokladnie. Az mi ulzylo. caly weekend sie zastanawialam czy to na pewno oby ok, ze tak kopie jakby chcial wyjsc. Musze napisac na forum, mysle sobie, nie mialam gdzie:(
Ale staralam sie uspokoic -nie boli, nie ma skurczy to jestok. Widze, ze nie tylko ja mam tak samo:)
Takie kopniaki, gdy leze na plecach, w ogole nie sa przyjemne. nic a nic, mam wrazenie, ze tam naprawde jest cos nie tak
Jutro powiem co powiedzial lekarz przy okazji :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Arwenas jak Ty nasza weteranka już się zaczynasz bać tego bólu rozchodzących się kości to ja zaczynam razem z Tobą :) Mam wrazenie jakbym przejechała 50 km na jakimś strasznie niewygodnym rowerze i to po wybojach, tak mnie te kości łonowe bola :/ Ostatnio bardzo mnie właśnie stopy bolały ale myślałam, że to przez to, że jeszcze w życiu nie musiały 60 kg dźwigać a tu się dowiaduję o tej Relaksynie, jakie tu mądre kobitki mamy :) Czyli rozumiem, że po ciąży dupsko szersze i stopy kajaki rozczłapane zostają? :D
Walentynka ja ostatnio tutaj szumu i histerii narobiłam bo mały mi się rozprostowywał boleśnie i poleciałam do lekarza na wcześniejszą wizytę. Oczywiście wszystko ok, a malutki grzeczny jak aniołek od tamtej pory. Poradze Ci to, do czego sama zaczełam się stosować... nie ma co się zbytnio wsłuchiwać w organizm bo oszaleć można i jak lekarze mówią,że jest ok to tak po prostu jest i już :)
Manti u Ciebie Wiktor od srających gołębi a jak ja chciałam Filipa to absolutnie nie bo jakiś szalony jasnowidz Filip był w stronach rodzinnych chłopaka, hahaha:) No i chyba Robert będzie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny!!!

Która z Was ma skracającą się szyjkę macicy i jutro będzie miała zakładane szwy? Chodzi mi do ilu milimetrów się skróciła...

Pisałam wcześniej, że od wtorku mam skurcze. Dziś były mocniejsze i pojechaliśmy do szpitala na ostry dyżur. Lekarz zbadał mnie (usg dopochwowe i palcami), podłączył do ktg i wyszło, że szyjka mi się skraca, już ma 18mm, miałam na ktg trzy średnie skurcze i mam małe rozwarcie od wewnątrz... I wypuścili mnie do domu. Adam pojechał na noc do pracy, mama u brata w Anglii, a ja się strasznie boję. Boję się, że nie donoszę tej ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Moge potwierdzic ze bol spojenia lonowego jest okropny, nie kazdy tak to odczuwa, ale ja w pierwszej c. plakalam czasem z bolu i co sie potem okazalo ze za mocno sie rozchodzilo te spojenie i ze cale szczescie rodzilam przez cc, bo mogloby mi peknac przy naturalnym( spokojnie ja tylko chyba jestem taka wyjatkowa, nie czesto to sie zdsrza)
Kopniaki na dole to normalka , dzieciaczki cisna tam glowki i udaja ze sluchaja rocka i machaja glowkami;)
Za miesiac bedzie jeszcze gorzej jesli ulozeniete tradycyjne do dolu

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

emilia ja mialam skurcze 120 i dali tylko rozkurczowe i tez moglam do domu jechac.
Ile wczesniej mialas tej szyjki ? Bo niektore od samego poczatku maja krotki i nawet przenosza ciaze. Ile ci sie skrocila?
Jutro pojechalabym do swojego lekarza, bo rozni dr sa na dyzurach wekendowych( mi sie debile trafiali co np kazali sie odchudzac w ciazy bo 10 kg przytulam )

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Gosia, nie mam pojęcia jaką długość szyjki wcześniej miałam. Nie przypominam sobie, abym w ogóle miała ją mierzoną.
Architektka ma szyjkę 17mm, rozwarcie i skurcze i leży w szpitalu, Maleństwo jej dostaje sterydy, ją będą szyć, a ja z szyjką 18mm, też skurczami i rozwarciem i do domu odesłali. Konowały, nie lekarze! Ciągle brzuch twardy i cała noc przede mną. Jutro rano znów pojedziemy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

dokładnie dziewczyny..., nie chcemy tutaj nikogo straszyć ale Gosiasosia ma rację będzie tylko gorzej z bólami, samopoczuciem itp., ale pocieszające jest to, że już bliżej niż dalej i na pewno damy radę :)
Kobitki ze skracającymi się szyjkami:
- oszczędzać się !
- leżeć jak najwięcej !
- nie dźwigać !
i donosicie, musicie, TRZYMAMY WSZYSTKIE ZA WAS KCIUKI ! :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/uy42sf9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...