Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Tosia moja teściowa też była zaangażowaną i super babcia, ale jakoś do czasu:( Chyba odreagowuje stratę, tylko idzie w złym kierunku. Kiedyś nawet myśleliśmy, że to ona będzie opiekowac się naszymi dziewczynkami, gdy się przeprowadzimy, ale jakoś marnie to widzę.
Zresztą moja mama też nie kwapi się do zajmowania, bo woli luz i swobodę. Ale niestety zostanie z Zuzinką już od stycznia:(

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

anikadn
Tosia moja teściowa też była zaangażowaną i super babcia, ale jakoś do czasu:( Chyba odreagowuje stratę, tylko idzie w złym kierunku. Kiedyś nawet myśleliśmy, że to ona będzie opiekowac się naszymi dziewczynkami, gdy się przeprowadzimy, ale jakoś marnie to widzę.
Zresztą moja mama też nie kwapi się do zajmowania, bo woli luz i swobodę. Ale niestety zostanie z Zuzinką już od stycznia:(

tak to chyba jest z tymi babciami... wiesz moja teściowa widzi Maję głównie na zdjeciach więc jak sie stęskni to dobra z niej babcia choć wkurza mnie że wierzy w jakieś zabobony jak np by nie patrzyła Maja w lustro. Za to moja mama na początku też miała wielkie chęci a teraz widze że i jej nie chce się za często przyjeżdżac

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

anikadn
Tosia moja teściowa też była zaangażowaną i super babcia, ale jakoś do czasu:( Chyba odreagowuje stratę, tylko idzie w złym kierunku. Kiedyś nawet myśleliśmy, że to ona będzie opiekowac się naszymi dziewczynkami, gdy się przeprowadzimy, ale jakoś marnie to widzę.
Zresztą moja mama też nie kwapi się do zajmowania, bo woli luz i swobodę. Ale niestety zostanie z Zuzinką już od stycznia:(

mojej bym psa nie oddała pod opieke... ale to inna bajka

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Tosia27
anikadn
Tosia moja teściowa też była zaangażowaną i super babcia, ale jakoś do czasu:( Chyba odreagowuje stratę, tylko idzie w złym kierunku. Kiedyś nawet myśleliśmy, że to ona będzie opiekowac się naszymi dziewczynkami, gdy się przeprowadzimy, ale jakoś marnie to widzę.
Zresztą moja mama też nie kwapi się do zajmowania, bo woli luz i swobodę. Ale niestety zostanie z Zuzinką już od stycznia:(

tak to chyba jest z tymi babciami... wiesz moja teściowa widzi Maję głównie na zdjeciach więc jak sie stęskni to dobra z niej babcia choć wkurza mnie że wierzy w jakieś zabobony jak np by nie patrzyła Maja w lustro. Za to moja mama na początku też miała wielkie chęci a teraz widze że i jej nie chce się za często przyjeżdżac

a moja w ogóle nie widziała jeszcze Olwierka.... ale ja się cieszę :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

To moja tesciowa jest jeszcze lepsza mieszkamy razem z nia a ona od ponad tygodnia nie widziala Wiktorka. Ta kobieta ma zryta banie, poklocila sie z corka a na caly swiat obrazona do mnie i do mojego T nie odzywa sie wogole. Meczy mnie ta sytuacja tym bardziej ze w pierwszy dzien chrzciny i myslalam ze cos pomoze w gotowaniu a tak to wszystko na glowie mojej mamy, jeszcze pewnie musze jej dac zaproszenie bo pewnie sie obrazi i nie przyjdzie. Zastanawiam sie jak bedzie wygladala wigilia, skoro ona sie nie odzywa to nie mam ochoty z nia siadac do stolu, ale problem w tym ze jeszcze dziadek przyjedzie i szkoda dziadka bo nie wiadomo czy dozyje nastepnych swiat. U mnie to znowu rodzina sie dopytuje kiedy chrzciny jakby chcieli sie wprosic a ja zaprosilam najblizszych i wyszlo 20 osob a jak mialabym wszystkich wujkow i ciocie zapraszac to wesele by wyszlo

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/4178ad7c.gif

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13108

http://s1.suwaczek.com/20060624640123.png

08.2006

09.2009 [*] 11.2012 [*
Odnośnik do komentarza

Tosia27
Moja Królewna w końcu zasnęła:) zdążyłam wyjść z psem... ale jest zimno do tego wieje i pada mokry snieg... powoli robi się biało:smile_jump:
a ja lecę głowę myć bo jutro jadę do pracy... a właśnie Feri żeby dostać te dwa dodatkowe tygodnie trzeba napisać podanie najpóźniej 7 dni przed końcem urlopu macierzyńskiego

już dostałam i nie kazali nic pisać powiedzieli ze oni mi tylko pismo przyślą w styczniu że mam przedłużenie. Ja z urlopem mam wolne do 29 marca :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka

już dostałam i nie kazali nic pisać powiedzieli ze oni mi tylko pismo przyślą w styczniu że mam przedłużenie. Ja z urlopem mam wolne do 29 marca :)

a to fajnie... bo do mnie dzwoniła w tej sprawie babka z kadr:) i jeszcze o tym piśmie czytała moja mama w gazecie prawnej
wow... to miałaś jeszcze zaległy urlop? że tyle dni Ci wyszło?

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

marcysia_83
To moja tesciowa jest jeszcze lepsza mieszkamy razem z nia a ona od ponad tygodnia nie widziala Wiktorka. Ta kobieta ma zryta banie, poklocila sie z corka a na caly swiat obrazona do mnie i do mojego T nie odzywa sie wogole. Meczy mnie ta sytuacja tym bardziej ze w pierwszy dzien chrzciny i myslalam ze cos pomoze w gotowaniu a tak to wszystko na glowie mojej mamy, jeszcze pewnie musze jej dac zaproszenie bo pewnie sie obrazi i nie przyjdzie. Zastanawiam sie jak bedzie wygladala wigilia, skoro ona sie nie odzywa to nie mam ochoty z nia siadac do stolu, ale problem w tym ze jeszcze dziadek przyjedzie i szkoda dziadka bo nie wiadomo czy dozyje nastepnych swiat. U mnie to znowu rodzina sie dopytuje kiedy chrzciny jakby chcieli sie wprosic a ja zaprosilam najblizszych i wyszlo 20 osob a jak mialabym wszystkich wujkow i ciocie zapraszac to wesele by wyszlo

czyli widzę kolejną zrytą banię (teściową):lup::sofunny::sofunny:

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Tosia27
ferinka

już dostałam i nie kazali nic pisać powiedzieli ze oni mi tylko pismo przyślą w styczniu że mam przedłużenie. Ja z urlopem mam wolne do 29 marca :)

a to fajnie... bo do mnie dzwoniła w tej sprawie babka z kadr:) i jeszcze o tym piśmie czytała moja mama w gazecie prawnej
wow... to miałaś jeszcze zaległy urlop? że tyle dni Ci wyszło?

niom :) nawet za 2008 rok :) i cały za 2009 :) i nowy za 2010 :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Witam i ja z białej stolicy:)
Ale napadało śniegu i cały czas pada:smile_jump: najgorsze, że musze jechać do pracy ale troche się boję jechać z Pszczółką w taką pogodę:( może poproszę mężusia by mnie zawiózł:)
Kasiu dobrze że wizyta udana, oby kolejne nie były już potzrebne a serduszko było zdrowe:*
Feri no nie ale masz śpiocha!!! :hahaha:To moja nie dość że nie spała do 22 to po 7 już pobudkę zrobiła...

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Witam!

Ja się zabrałam za porządki wczoraj, uprałam firanki, zmieniłam pościele, zrobiłam chyba z 5 prań, dziś muszę poprasować i założyć firanki. Kupiłam sobie ten nowy lenor perfumowany jest super, polecam pachnie mi w całym domu, zawsze używałam błękitnego, ale znajoma w hurtowni chemicznej mi poleciła i nie żałuję.

Ja zdecydowanie dołączam do klubu pokrzywdzonych przez teściowe. U mnie też beznadzieja, my staramy się jak najbardziej ograniczać kontakty z nią. Ona mojego męża wyrzuciła z domu na rok przed ślubem i musieliśmy wynająć mieszkanie, kasa poszła na wynajem, zakup jakiś mebli, talerzy, garnków i tak dalej..... Do wesela nie dołożyła sie ani złotówki a rządzić oczywiście chciała. Tylko u nas mąż nie ma skrupułów i jak nam coś nie pasuje to zrobi jej awanturę i wisi mu czy się obrazi, musi być tak jak my chcemy.
Całe szczęscie moja matula jest w porządku i bardzo nam pomagają moi rodzice, mama przychodzi do nas często, bo blisko mieszkam, codziennie gadamy, mamy darmowe do siebie, cały czas pyta czy chcę gdzieś wyjść to przyjdzie, czy coś pomóc i w ogóle i mój mąż bardzo to docenia, powiedział mi kiedyś że chciałby mieć takich rodziców jak ja. Jest mi bardzo go żal, bo widzę, że ona go bardzo skrzywdziła, nieraz jak zacznie coś wspominać to aż płakać mi się chce i zmieniam temat, tłumaczę mu że było minęło, teraz już nam nie porządzi, a mamy swoją rodzinę, Mikołaj i my teraz jesteśmy najważniejsi.
Mogłabym tu o niej pisać bardzo dużo, ale nawet nie chce mi się denerwować. Przytoczę ostatnią sytuację na chrzcinach. W przygotowaniach bardzo mi pomogła mama i siostra, potem w niedzielę to praktycznie mama i mąż urzędowali w kuchni, bo ja musiałam zająć się Mikołajem, a ta siedziała za stołem i żarła tylko, a gada dookoła, że nic zjeść nie może bo ma cukrzycę, najgoręcej w kuchni było przy obiedzie wiadomo, bo potem to już jakoś poszło, a jak moja mama skończyła zmywać po obiedzie i wszystko już było poszykowane na stole to ona przyszła do kuchni i pyta się czy coś pomóc, no masakra. Mojemu małżowi powiedziała że dała 400zł i wypytywała go ile kaski dali inni goście, wkurzył się na nią i przyszedł do mnie i mówi że mu wstyd za nią, jakbyście pierwsze co to do kopert zaglądali, a jak się potem okazało ona dała 300zł, no śmiech na sali, po co kłamała.
Najważniejsze to sobie nie dać wejść na głowę, nawet jak ma się obrazić, trudno, ja mam takie zdanie, tym bardziej, że jej własny syn nie chce tam jeździć, nie chce utrzymywać z nią większych kontaktów to co ja mam chcieć do niej jechać.
Koniec smutów

U nas dziś piękna pogoda, biało i świeci słoneczko, tylko na termometrze -10, więc dziś na pewno nie wychodzimy na spacer

Miłego dnia

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...