Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

kaja09
Alisss! Jaki on cuuuudny....taki maleńki i taki śliczny!!!! a ja się nie obijam,tylko mam leniwe dziecko :D
ale jak Izak stw,lepiej odp na durne pyt pt "kiedy w końcu urodzisz?!" niż "kiedy będziecie mieli dziedziusia?!"...ja mam nadz,że jutro coś się dowiem więcej bo mnie to czekanie wykończy...nie zrozumcie mnie źle, ja bym mogła se w tej ciąży i do Gwiazdki chodzić....jakbym ważyła 15 kg mniej i jakby powietrza było więcej w powietrzu i jakby mnie kolana nie bolały i jakbym zgagi nie miała i jakby mi się tak nie dłuuuużyło i jakby mi nie było tak ciężko i jakbym spać mogła normalnie i jakbym nie dostawała tych durnych tel i smsów i ....ale ogólnie to jest luzik i lubie być w ciąży!!!!!
:D :36_2_12::hmm::kiepsko::Szok::Padnięty::o_no:

dziś pobili rekord 12 smsów z zapytaniem "czy urodziłam" i 3 tel....w tym jeden z Grecji...NA LITOŚĆ BOSKĄ!!!!!!JA WIEM,ŻE LUDZIE SIĘ TROSZCZĄ...ALE JA JESTEM 4 DNI PO TERMINIE A TU PANIKA JAKAŚ! JAKB YM MIAŁA WOGILIJNĄ KOLACJĘ W PIEKARNIKU I MIAŁA JĄ PRZYPALIĆ!!!!! PRZECIEŻ DZIECKO TO NIE TOST I NIE WYSKOCZY JAK TOSTER ZROBI "PING" !!!!!!....już mi się nie chce gadać z ludźmi i wysłuchiwać tego "ale musi ci być ciężko...słychać po głosie,że już taka zmęczona jesteś....co jest w tym polskim narodzie,że wiecznie "miunczą"?! tu dla odmiany każdy dzwoni i się pyta a potem słyszę,że to ..uwaga...."ABSOLUTELY NORMAL" i "YOU'LL BE FINE"....to skoro normal to po co CODZIENNIE SIĘ PYTAJĄ CZY TO JUŻ? to jak jazda autem z bandą dzieci, które tupią i powtarzają w kółko "mamo już? mamo już? daleko jeszcze? mamo..." ....no niby kochasz i wiesz,że się niecierpliwią,ale masz ochotę się zatrzymać i wysadzić wszystkich jak leci, nie? ....czy tylko ja tak mam?...ponoć rozdrażnienie to jeden z objawów (licznych) zbliżającego się porodu...oby ten był prawdziwy! bo mam takie nerwy dziś,że wystrzeli mi to dziecko jak się napnę!

oj Kaja waiatko jedna..naśmiałam się na maxa...ale masz racje, te sms-y mogą człowieka dobić...acha i te objawy porodu - tak sobie tłumacz....:sofunny:

mpearl
Ferinka się że tak powiem skraca i zamierza urodzic jutro:)

A ja mam stresa na maksa!!! Jak mnie siekło popołudniu to nie mogłam przestac płakac! Boję się strasznie i mam nadzieje, że jednak jutro mnie pokroją, bo kolejny dzień wyczekiwania będzie trudny do wytrzymania! I świadomośc co mnie czeka nie jest pocieszeniem, bo tak próbują mi tłumaczyc, brrrr..... Niech juz będzie jutro o tej porze! pliiiiiis:)

trzymaj się dzielnie kochana. jak cie to pocieszy to też mnie wczoraj siekło. Ryczałam a raczej wyłam do nocy...o wszystko...tulam mocno. Czasem trzeba się wyryczeć i wyrzucić toksyny, żeby nowa energia miała gdzie w człowieka wleźć

Doonia

ja rozpakowałam się ... 25 lipca....
czyli 2,5 tc wcześniej ....

serdeczne gratulacje...

ciekawe jak Ferinka, wiecie coś...

my mamy dzisiaj gosci, już upichciłam dwa ciasta, zebrę i blok a jedzonko wczoraj zrobił P. ja tylko ziemniaczki ugotuje i fasolkę szparagowa w bułce tartej zrobię i obiad gotowy. Przychodzi mój pierwszy szef z żoną. Wiecie co, ja wiem, ze to głupie, ale jest mi miło, ze Ci ludzie o mnie pamiętają, ze chcą się ze mną spotykać, nie pracuje już ponad rok to mogliby mnie olać...fajnie mi z tym, to swego rodzaju poczucie satysfakcji, ze to co robiłam w pracy robiłam dobrze...

no i reszta rozpakowanych mam, meldować sie!!!!

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

mpearl
Basia widziałam zdjecia Nadii na nk - jest cudna. Masz przepiękne dwie córeczki:)

Dziekuję Buziaki :mama:

kaja09
basia681
witam
moja Nadia właśnie śpi a ja po necie szaleje ... Jest kochana a jaki cycuś mały pieścioszek ! Zdjecia mam na nk bo juz mi sie tu nie chce wrzucac ...

Tosia27
hej Dziewczyny z radoscia informuje ze o 1:35 przyszla na swiat Majeczka. Niunia wazy 3520 i ma 55 cm. Pozdrawiam i przesylam buziaki

GRATULUJĘ

Mitsato
Dzień dobry wszystkim sierpnióweczkom:)

Dawno się do Was nie odzywałam, mam jednak bardzo dobre usprawiedliwienie:)
W piątek 14.08 kiedy zasiadłam do nadrobienia zaległości w czytaniu naszego forum, po godz. 24:00 zaczęły odchodzić mi wody. I tak oto, w sobotę - 15.08.09r. - o godz. 23:00 urodziłam synka. Waga 4020 g. oraz 56 cm długości. Poród odbył się drogami natury, trwał od momentu sączenia się wód - ok. 22 godziny. Mimo bólu i cierpienia...BYŁO WARTO!!!

Napiszę coś więcej później, muszę uciekać do Mateuszka:)
Pozdrowionka, szczególnie dla tych, które wciąż czekają...

GRATULUJĘ

BASIU! NIUNIA JEST PRZEPIĘKNA!!!! ROZCZULIŁAM SIĘ! JESZCZE RAZ GRATULUJĘ! ...a starsza siostra jaka dumna:D

mpearl, dokładnie, tak źle i tak niedobrze...no ja zadzw,bo mój B to w ogóle dostaje falujących nozdrzy jak ma dzwonić do domu (jak w tym kabarecie to wygląda)...więc zadzw ja, bo ja rodzinny model człowieka..a tu masz! ja też poczułam falę w nozdrzach! i już go nie będę wyzywać,że nawet do rodziców nie zadzw na chwilkę.jego sprawa, on mnie nie pilnuje bym do mamusi zadzwoniła...a z dr str, to nie powiem,bo nie jest taka zła ta moja teściowa, jak przyjdzie co do czego to zawsze jest po mojej str i B ochrzania :D i mnie wspiera i się nie narzuca (na swój spoób), nie wysyła mi milionów smsów pt "jak tam? rodzisz?" (bo co niektórzy to mi piszą codziennie i przest odp bo bym muisiała jakieś 20 dziennie wysyłać i mam dość)...no i wiem,że jakby co to mogę liczyć na nią,wszystko mi do ślubu załatwiała,jeżdziła, brała próbki, wysyłała zdjęcia bym miała wybór itd...po prostu ma śmieszny charakter kobieta i trzeba ją brać taką jaka jest:D trochę się boję co będzie jak urodzę, będą mnie zadręczać bym do nich dzw i Kajunię im pokazywała na Skypie bez przerwy!

Tosia napisała, że Maja ciągle śpi :D a jej mocno leci krew i boli ją krocze, ale jest zadowolona (napis "zajebiście"...ale boję się Qlczaka, więc napisałam "zadowolona:D)

Dzięuje CI KAJU !!! Bardzo kocham obie niuńki :D

alisss
Kilka zdjec mojego szkrabka :)

super!!! gratuluje !!!

Doonia
witam ...

nie było mnie bardzo ... ale to bardzo długo ...
nie miałam netu, byłam w szpitalu ... potem znowu brak netu ... a potem zapomniałam hasła :D

po pierwsze gratuluję wszystkim rozpakowanym !!!

ja rozpakowałam się ... 25 lipca....
czyli 2,5 tc wcześniej ....

jutro wpadnę i zdam relacje!

pozdrawiam Was serdecznie ....
reszcie życzę szybkiego plum ;)

Gratulacje Dooniu !!!

Wirtualna Polska

http://wp.pl

Odnośnik do komentarza

Basiu najbardziej to na pestkowce uważaj, bo one wzdymają brzuchalek...no i fasola, groch, kapusta, kakao, czekolada, truskawki, cytrusy - to wszystko narazie nie. Powoli wprowadzaj kazdy nowy pokarm, np. poskubuj przez 3-4 dni zobaczysz jak maleństwo będzie reagowało, jak kupki spoko i nie wyskoczy żadna wysypka na skórce to możesz jeść...

i wiecie co jeszcze coś odkryłam. ja do tej pory na odparzenia stosowałam termentiol, linomag albo sudokrem a teraz podpowiedział mi ktoś, żeby przy każdym przebieraniu posmarować dupinę ojlatum i słuchajcie rewelacja, pięknie się dupa wygoiła i różowiutka...jak u niemowlaczka....polecam!!

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

witam i szybko piszę bo mam dużo:

mpearl o 13.30 wyciąga Hanię z brzusia! :D jest już przyjęta na oddział i da znać potem...3mamy kciuki Kochana!!!!!

u Tosi OK, krok boli, sutki bolą, jest fanie :D wysłała mi zdjęcie....wiecie jaka ładna jest Tosia, nie...no to Wam powiem,że Maja ją bije 1000000 razy!!!! JEST PRZECUDNA!!!!!!!

Ferinka powiadamia: URODZIŁA SYNKA!!!! SN, BEZ WYWOŁYWANIA, 11H W ZAJEBIŚCIE BÓLOWYCH SKURCZACH, O 8:50, WAŻY 3750G I MA NA IMIĘ OLIWIER!!!!!!!!!!!!!!!.......
..jaaaak łaaaaadnie!!!!!!!!!!BRAWO FERINKA!!!!!!!!!!!DOCZEKAŁAŚ SIĘ I TO SN BEZ "DODATKÓW" :D:D:D JESTEŚMY DUMNE!!!!

:taniec1::taniec1::yuppi::dzidzia:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

....a ja już po lekarzu...i po szpitalu...ale mam toporną szyjkę!!!! i dziecię uparte!!!
..nic się nie skraca,nic się nie otwiera, dupa blada, nawet mi masażu szyjki nie zrobiła bo nie było sensu bo i tak szyjka nie gotowa i by było tylko nieprzyjemnie a bez efektu...i czekamy...dzidzia ok, procedura tu jest taka,że czekają do 10dni po terminie i już mnie zapoisali na 25-ego na wywołanie,jak się samo nie ruszy (a ponoć się wcale nie zanosi na to,że się ruszy...)..i 25 rano mam przyjść z torbą i "bez dzidzi mnie nie wypuszczą" ...dost jakieś środki dopochwowe i kropluwę i zobaczymy a jak i to nie podziała to cesarka...ale uparciuch...B zadowolony z wizyty bo widział jak mi inna pani (jakaś hinduska była) grzebie w Gabryśce...głupek! Moja mama załamana, jak i reszta rodziny i wysłychiwania o wyczekiwaniu i moim "umęczeniu" ciąg dalszy :/ ehhhh.....:kiepsko::ehhhhhh::o_no:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
....a ja już po lekarzu...i po szpitalu...ale mam toporną szyjkę!!!! i dziecię uparte!!!
..nic się nie skraca,nic się nie otwiera, dupa blada, nawet mi masażu szyjki nie zrobiła bo nie było sensu bo i tak szyjka nie gotowa i by było tylko nieprzyjemnie a bez efektu...i czekamy...dzidzia ok, procedura tu jest taka,że czekają do 10dni po terminie i już mnie zapoisali na 25-ego na wywołanie,jak się samo nie ruszy (a ponoć się wcale nie zanosi na to,że się ruszy...)..i 25 rano mam przyjść z torbą i "bez dzidzi mnie nie wypuszczą" ...dost jakieś środki dopochwowe i kropluwę i zobaczymy a jak i to nie podziała to cesarka...ale uparciuch...B zadowolony z wizyty bo widział jak mi inna pani (jakaś hinduska była) grzebie w Gabryśce...głupek! Moja mama załamana, jak i reszta rodziny i wysłychiwania o wyczekiwaniu i moim "umęczeniu" ciąg dalszy :/ ehhhh.....:kiepsko::ehhhhhh::o_no:

aj no to nie ciekawe wiesci.. ale grunt ze masz juz date wystawiona na wstawienie sie do szpitala, aj mam lekarza dopiero w poniedzialek wiec wtedy dowiem sie co i jak z moja wielmozna :)

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

ja ocipieję!
moja mama zadzw do tesciowej i nie wiem co jej nagadala,ale tamta juz bierze urlop i chce do mnie przylatywac w sobote!!!!!!!!!!! PO CO SIĘ PYTAM??????????POROD CHCE WYWOŁYWAĆ CZY CO?????????????JA PIERDZIELĘ!!!!!! ALE JESTEM WŚCIEKŁA!!!!
Zamiast pow,ze fajnie,ze za pare dni bedzie dzidzia to te rycza,ze ja biedna,ze sama,ze ledwo zipie,ze ledwo gadam,ze ledwo chodze...i mnie wszyscy chca ratowac! Jezxu! 5 dni zostalo!!!! bije im na dekiel! miala mama moja przyleciec z moim tata a teraz mi tesciowa pisze ze ona przyleci!!!!JA NIE CHCE NIKOGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
ja ocipieję!
moja mama zadzw do tesciowej i nie wiem co jej nagadala,ale tamta juz bierze urlop i chce do mnie przylatywac w sobote!!!!!!!!!!! PO CO SIĘ PYTAM??????????POROD CHCE WYWOŁYWAĆ CZY CO?????????????JA PIERDZIELĘ!!!!!! ALE JESTEM WŚCIEKŁA!!!!
Zamiast pow,ze fajnie,ze za pare dni bedzie dzidzia to te rycza,ze ja biedna,ze sama,ze ledwo zipie,ze ledwo gadam,ze ledwo chodze...i mnie wszyscy chca ratowac! Jezxu! 5 dni zostalo!!!! bije im na dekiel! miala mama moja przyleciec z moim tata a teraz mi tesciowa pisze ze ona przyleci!!!!JA NIE CHCE NIKOGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hehe nie denerwuj sie.. przeciez to nic takiego, chca pomoc.. a, ze akurat tobie to nei odpowiada to :( kaplica.. ja w sumie teraz tez nie chcialabym nikogo w chacie jakos tak lepiej samemu, czlowiek lezy kiedy chce kiedy chce wstaje nie zawsze ma tez ochote na rozmowy.. lepsza w sumie mama niz tesciowa to fakt :/

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
witam i szybko piszę bo mam dużo:

mpearl o 13.30 wyciąga Hanię z brzusia! :D jest już przyjęta na oddział i da znać potem...3mamy kciuki Kochana!!!!!

u Tosi OK, krok boli, sutki bolą, jest fanie :D wysłała mi zdjęcie....wiecie jaka ładna jest Tosia, nie...no to Wam powiem,że Maja ją bije 1000000 razy!!!! JEST PRZECUDNA!!!!!!!

Ferinka powiadamia: URODZIŁA SYNKA!!!! SN, BEZ WYWOŁYWANIA, 11H W ZAJEBIŚCIE BÓLOWYCH SKURCZACH, O 8:50, WAŻY 3750G I MA NA IMIĘ OLIWIER!!!!!!!!!!!!!!!.......
..jaaaak łaaaaadnie!!!!!!!!!!BRAWO FERINKA!!!!!!!!!!!DOCZEKAŁAŚ SIĘ I TO SN BEZ "DODATKÓW" :D:D:D JESTEŚMY DUMNE!!!!

:taniec1::taniec1::yuppi::dzidzia:

o rany ile wieści..

mpearl trzymam kciuki, zeby szybko i żebyp potem nie bolało..

Ferinka gratulacje..

Tosia trzymaj sie dzielnie, wszystko bli, znaczy jest ok.

kaja09
....a ja już po lekarzu...i po szpitalu...ale mam toporną szyjkę!!!! i dziecię uparte!!!
..nic się nie skraca,nic się nie otwiera, dupa blada, nawet mi masażu szyjki nie zrobiła bo nie było sensu bo i tak szyjka nie gotowa i by było tylko nieprzyjemnie a bez efektu...i czekamy...dzidzia ok, procedura tu jest taka,że czekają do 10dni po terminie i już mnie zapoisali na 25-ego na wywołanie,jak się samo nie ruszy (a ponoć się wcale nie zanosi na to,że się ruszy...)..i 25 rano mam przyjść z torbą i "bez dzidzi mnie nie wypuszczą" ...dost jakieś środki dopochwowe i kropluwę i zobaczymy a jak i to nie podziała to cesarka...ale uparciuch...B zadowolony z wizyty bo widział jak mi inna pani (jakaś hinduska była) grzebie w Gabryśce...głupek! Moja mama załamana, jak i reszta rodziny i wysłychiwania o wyczekiwaniu i moim "umęczeniu" ciąg dalszy :/ ehhhh.....:kiepsko::ehhhhhh::o_no:

no to jakiś konkret, cieszę sie i mam nadzieję, ze jednak bez wywoływania i cesarek się obędzie...

kaja09
ja ocipieję!
moja mama zadzw do tesciowej i nie wiem co jej nagadala,ale tamta juz bierze urlop i chce do mnie przylatywac w sobote!!!!!!!!!!! PO CO SIĘ PYTAM??????????POROD CHCE WYWOŁYWAĆ CZY CO?????????????JA PIERDZIELĘ!!!!!! ALE JESTEM WŚCIEKŁA!!!!
Zamiast pow,ze fajnie,ze za pare dni bedzie dzidzia to te rycza,ze ja biedna,ze sama,ze ledwo zipie,ze ledwo gadam,ze ledwo chodze...i mnie wszyscy chca ratowac! Jezxu! 5 dni zostalo!!!! bije im na dekiel! miala mama moja przyleciec z moim tata a teraz mi tesciowa pisze ze ona przyleci!!!!JA NIE CHCE NIKOGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to powiedz im, ze nikogo nie chcesz..ale z drugiej strony jak będziesz po cc to wierz mi, ze ktoś się przyda chociażby do podania Ci dziecka do karmienia...i do wszelkich prac domowych.

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Witam i ja:)
Tosia, Doonia, Ferinka, GRATULUJĘ, DOCZEKAŁYŚCIE SIĘ I WY, TERAZ WIELE CIERPLIWOŚCI ŻYCZĘ, PRZYDA SIĘ WAM:)
Kaja, Bidulo, Twoja Mała może jakiś rekord chce pobić, urosnąć do 5kg...? No oczywiście nie życzę Ci tego, choć trzeba przyznać, że twarda sztuka. Z teściową, uwierz, nie będzie tak źle. Tym bardziej, że jak mówiłaś babeczka nie jest taka tragiczna. Pewnie wkur... Cie parę razy swoimi przestarzałymi radami, ale wystarczy zagrozić, że przebukujesz bilet na wcześniejszy termin i od następnego dnia będzie zadowolona z wszystkiego i po kłopocie( u mnie zadziałało, mój M. wymiękł w którymś momencie i obu mamom powiedział, że odeśle je wcześniej do domku, teraz panuje zgoda i nie ma miliona dobrzych rad na min. ). Pomoc w pierwszych dniach z pewnością się przyda, bo uwierz mi, nie zdajesz sobie sprawy jakie to trudne jest, takie rozkminianie o co może dziecku chodzić, zaspokajanie tych potrzeb, a jak jeszcze dołożyć do tego obowiązki domowe, to współczuję. No ale każdy jest inny, może to ja jakaś niezaradna kobita...
basia, widziałam a nk Twoją córeczkę, przecudna jest, taka prawdziwa dziewczynka, gratuluję:smile_move:

Mam problem z Małym. On chce ciągle na piersi wisieć, wiem że się najada, bo przybiera na wadze ok., ale boję się, że może się przejadać, a ja po prostu źle oceniam jego potrzeby choć wydaje mi się że skoro ssie sobie rączkę tak, iż mało jej nie połknie, to znaczy- głodny. Ale jak wytłumaczyć, że później odbija mu się kilka razy po tym jak mu odbije na moich rękach i ulewa i ma czkawki. Jakiś siódmy zmysł podpowiada mi że jest przejedzony, a położna stwierdziła, że dziecko teraz szybko rośnie i jak chce wisieć na piersi, to go, że tak powiem "wieszać".

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

wielkie dzięki za słowa wsparcia i zgadzam się z Wami dziewczyny w 100%, ale właśnie w tym sęk,że ja już umówiłam się z MOJĄ MAMĄ,że jak tylko wyjdę ze szpitala (bo nie wiadomo czy sn będzie czy cc a może się okaże,że mała ma żółtaczkę i będę leżeć kilka dni itp)to moja mama w ten sam dzień w samolot i JEST! i będzie ile trzeba bo ona nie pracuje (poza wakacjami),a tu nagle się dow,że moja mama przyleci póżniej a teściowa TERAZ, bo ona mi POMAGAĆ chce..a co ona mi pomoże? właśnie zadzw do mojej mamy by ją ochrzanić,że za moimi plecami jakies mi tu odwiedziny planują (bo to nie jest wlecenie na kawke tylko mieszkanie razem przez kilka dni co najmniej) a ..moja mama w szoku! bo ona gad z teściową i jej tylko pow,że jak do wt nie urodzę to uż we wt będzie Kaja wyjęta i że bdania wsz ok i trzeba czekać,a teściowa w panikę,że czy dziecko zdrowe będzie,bo wody zielone,bo dziecko sine itp i ona patrzyla na bilety i sa promocje i ona leci juz teraz zaraz bo nie moze byc tak,ze ja sama jestem! moja mama jej mowila,ze ona przyleci jak juz urodze i mi pomoze,ale ona dalej,ze ja sama ja biedna! wole byc sama niz z nia,bo ona naprawde chce dobrze,ale WIECZNIE WIDZI NIESZCZESCIE WE WSZYSTKIM a mi taka osoba najmniej potrzebna! wytrzym 9 miesięcy,wytrzymam i 5 dni! a co ona tu mi pomoze teraz? B mi pomaga gacie ubrac i mnie pociesza jak mam kryzys i rycze..nie bede sie tesciowej wyplakiwac bo "jej i tak sie serce kraje ze my na tej obczyźnie" i na bank wszyscy w moim miescie wiedza,ze ja "sama,bez bliskich, w ciazy w powiklaniami, dziecko sie dusi a wyjac nie chca, angielska sluzba zdrowia, synowa sie meczy a oni nic,a w polsce to nie do pomyslenia by bylo, a najgorsze,ze ona nic nie moze,w polsce to by sie zaplacilo komu trzeba i by bylo juz zrobione a takto to jedynie tyle co przez tel mnie moze pocieszyc...czy warto bylo na te emigracje sie pchac?"...na bank siedzi i pierdzieli bajki! nawet po porodzie nie chce gosci dopoki nie bede na tyle silna by sie nie zalamac ich biadoleniem,bo baby blues zakonczy sie "zerwaniem więzi" albo morderstwem :D ...a co do pomocy-B bardzo dobrze sprząta, gotować też umie i dzieckiem na bank będzie się chciał zajmować a jak bdzie trzeba to i mnie umyje i nakarmi i "przewinie" i wolę b on to robil niz tesciowa...bedzie mial 2 tyg urlopu z tego tytułu i ja bym wolala by mama przyleciala jak juz B bedzie musial isc do pracy...chcemy miec czas dla siebie,dla naszej trojeczki a nie gosci, bo jakby nie bylo,beda to goscie, gadajacy,lazacy po domy, siedzacy w mojej lazience "pomagajacy" mi goscie...najlepsze,ze jej pow,ze moja kuzynka chce przyleciec w pazdzierniku zob Małą,bo bedzie jej chrzestna,a ta mi,ze "no to trzeba miec tupet,ona sobie nie wyobr,by jej sie goscie do domu miesiac po porodzie zwalili na glowe,a 3 dni potem sama bilet bukuje!!!!!nie dzw.B pow,ze jak przyleci to wstawimy kartke w drzwi "gone fishing" ....oni nie znaja ang, polecą z powrotem:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Muszę się pochwalić - dziś w nocy Małemu odpadł pępuszek, znaczy pozostałości po kikucie, bo część już kilka dni temu odleciała:yuppi:. Mam lekkie wyrzuty sumienia bo spałam dziś całą nockę z Dawidkiem w naszym łóżku, wiem, że to niebezpieczne:lup:, ale jestem dziwnie pzekonana, że ja mu krzywdy nie zrobię. Jak jest obok, śpę bardzo czujnie. A poniważ Tatusia dziś w ocy z nami nie było, pozwoliliśmy sobie z Synkiemna takie królewskie łoże. Ciekawa jestem jakie jest wasze zdanie na tmat spania z niemowlakami???????

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Muszę się pochwalić - dziś w nocy Małemu odpadł pępuszek, znaczy pozostałości po kikucie, bo część już kilka dni temu odleciała:yuppi:. Mam lekkie wyrzuty sumienia bo spałam dziś całą nockę z Dawidkiem w naszym łóżku, wiem, że to niebezpieczne:lup:, ale jestem dziwnie pzekonana, że ja mu krzywdy nie zrobię. Jak jest obok, śpę bardzo czujnie. A poniważ Tatusia dziś w ocy z nami nie było, pozwoliliśmy sobie z Synkiemna takie królewskie łoże. Ciekawa jestem jakie jest wasze zdanie na tmat spania z niemowlakami???????

ja jestem stanowczo na nie jesli chodzi o spanie z dzieckiem, powinno wiedziec gdzie jest jego lozeczko .. ale wiadomo jak to jest robi sie zal i ciach zabiera mama go ze soba :P
oby tylko nie przyzwyczaic za bardzo, mam kolezanke ktorej corka powyzej roku juz dalej spi z nia w lozku bo ineczej nei potrafi..

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Witam i ja:)
Tosia, Doonia, Ferinka, GRATULUJĘ, DOCZEKAŁYŚCIE SIĘ I WY, TERAZ WIELE CIERPLIWOŚCI ŻYCZĘ, PRZYDA SIĘ WAM:)
Kaja, Bidulo, Twoja Mała może jakiś rekord chce pobić, urosnąć do 5kg...? No oczywiście nie życzę Ci tego, choć trzeba przyznać, że twarda sztuka. Z teściową, uwierz, nie będzie tak źle. Tym bardziej, że jak mówiłaś babeczka nie jest taka tragiczna. Pewnie wkur... Cie parę razy swoimi przestarzałymi radami, ale wystarczy zagrozić, że przebukujesz bilet na wcześniejszy termin i od następnego dnia będzie zadowolona z wszystkiego i po kłopocie( u mnie zadziałało, mój M. wymiękł w którymś momencie i obu mamom powiedział, że odeśle je wcześniej do domku, teraz panuje zgoda i nie ma miliona dobrzych rad na min. ). Pomoc w pierwszych dniach z pewnością się przyda, bo uwierz mi, nie zdajesz sobie sprawy jakie to trudne jest, takie rozkminianie o co może dziecku chodzić, zaspokajanie tych potrzeb, a jak jeszcze dołożyć do tego obowiązki domowe, to współczuję. No ale każdy jest inny, może to ja jakaś niezaradna kobita...
basia, widziałam a nk Twoją córeczkę, przecudna jest, taka prawdziwa dziewczynka, gratuluję:smile_move:

Mam problem z Małym. On chce ciągle na piersi wisieć, wiem że się najada, bo przybiera na wadze ok., ale boję się, że może się przejadać, a ja po prostu źle oceniam jego potrzeby choć wydaje mi się że skoro ssie sobie rączkę tak, iż mało jej nie połknie, to znaczy- głodny. Ale jak wytłumaczyć, że później odbija mu się kilka razy po tym jak mu odbije na moich rękach i ulewa i ma czkawki. Jakiś siódmy zmysł podpowiada mi że jest przejedzony, a położna stwierdziła, że dziecko teraz szybko rośnie i jak chce wisieć na piersi, to go, że tak powiem "wieszać".
DWIE NA RAZ PRZYLECIAŁY???!!!! JA PI-TO-LEEEEE!!!!!!!U MNIE DWIE NA RAZ BYŁY TYLKO NA WESELU I STARCZY!!!!!!:o_no::o_no::o_no:

A wiesz,ja w tym "Języku niemowląt" wyczytałam,że dzieci często tak mają,jak po prostu są znudzone i się zabawiają piąstką,albo się uspokoić chcą i często nie ma to nic wspólnego z głodem,może mu się nudzi,albo chce by go utulić i tak do cyca się rwie bo go uspokaja? nie wiem,ale chyba nie za dobrze tak karmić co chwilka bo potem ciężko npoznać o co dzidzi chodzi,bo nie wiadomo czy głodny bo jadł przed chwilką,ale może nie najadł się itp...i czy tam też,ze lepiej karmic cycem jednym do konca a drugie karmienie z drugiego cyca,bo najpier leci mleczko wodniste i to jest jak picie a nie jedzenie i dop po ok 10-15 min leci geste i jak go przystawiasz czesto ale na krotko to sie napija ale nie najada...tak mi tez mowila polozna,bo sie pyt jak lepiej karmic, co 2.5-3 godz czy "na rządanie" i mi pow,że co 3 godz,bo wtedy dziecko ma swoj rytm i sie najada a nie traktuje cycka jak uspokajacza i zasypiacza,a mama wie,ze jest najedzony...ale wiesz,ja mam problem by nie chodzic 10 miesiecy w ciazy,wiec jesli chodzi o karmienie to pewnie zycie tez samo napisze scenariusz....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Musiałam się oderwać żeby wywiesić pranie.
kasie001, masz rację, ryzykowne jest takie przyzwyczajanie dziecka do spania w łóżku, ale jak popatrzysz na twarz swojego spokojnego i uśmiechniętego synka kiedy leży obok Ciebie, to tak ciężko go odłożyć. Kurde, będę złą Matką, rozbestwie sobie Słodziaka:alajjj: Muszę zmienić trochę system wychowawczy:)
kaju, przyleciały obie i ja również uważam, że to nie było za dobrze przemyślane, ale jest jak jest.A z tym karmieniem, to też słyszałam, że ssanie rączki nie musi świadczyć o głodzie u dziecka, ale jeśli po chwili takiego ssania zaczyna pojękiwać i nawet wzięcie na rączki, nawijanie do niego, bujanie i inne takie nie pomagają bo wciąż otwiera buziuchnę to ja już nie wiem co robić i daję tego nieszczęsnego cyca.
A wiecie co jest śmieszne u małych chłopców...jak go przebieram to on prawie zawsze zaczyna siusiać, olewa mnie po prostu, a nierzadko również kupę zrobi na przewijaku. Pampersy idą jak woda. Dobrze, że póki co Matkę na nie stać:Oczko:A do tego przebierany jest model kilka razy dziennie przez takie akcje.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Musiałam się oderwać żeby wywiesić pranie.
kasie001, masz rację, ryzykowne jest takie przyzwyczajanie dziecka do spania w łóżku, ale jak popatrzysz na twarz swojego spokojnego i uśmiechniętego synka kiedy leży obok Ciebie, to tak ciężko go odłożyć. Kurde, będę złą Matką, rozbestwie sobie Słodziaka:alajjj: Muszę zmienić trochę system wychowawczy:)
kaju, przyleciały obie i ja również uważam, że to nie było za dobrze przemyślane, ale jest jak jest.A z tym karmieniem, to też słyszałam, że ssanie rączki nie musi świadczyć o głodzie u dziecka, ale jeśli po chwili takiego ssania zaczyna pojękiwać i nawet wzięcie na rączki, nawijanie do niego, bujanie i inne takie nie pomagają bo wciąż otwiera buziuchnę to ja już nie wiem co robić i daję tego nieszczęsnego cyca.
A wiecie co jest śmieszne u małych chłopców...jak go przebieram to on prawie zawsze zaczyna siusiać, olewa mnie po prostu, a nierzadko również kupę zrobi na przewijaku. Pampersy idą jak woda. Dobrze, że póki co Matkę na nie stać:Oczko:A do tego przebierany jest model kilka razy dziennie przez takie akcje.

a nie jest czasem tak,że on ma aż za dużo tycvh bodźców, pobudzaczy i właśnie wciska sobie rączkę by skupić się na czymś i uspokoić? może właśnie się tak "relaxuje" i odizolowuje jak mu wszyscy ciupciają? kurde..śmiesznie tak zgadywać "co młode ma na myśli" hehehhee...a jakbyś go położyła spokojnie w łóżeczku to possa łapusię i uśnie czy zaczyna wyć w niebogłosy? a z tym siusianiem to masz wesoło,hehehe..nagraj go,będzie miał fajną pamiątkę! mnie kiedyś też sąsiadka poprosiła bytm została z jej 3-mies synkiem a ona wyskoczyła na 15 min po olej do sklepu i mały walnął kupę i chciałam jej pomóc i go przewinąć, i efekt był taki, że w 15 min zostałam okupkana (rozmazała mu się kupa WSZĘDZIE!!!), osikana i na koniec go za gwałtownie podniosłam chyba bo mu się ulało,a nie wiedziałam,że był właśnie karmiony i dostałam rzygiem w oko....wtedy zrozumiałam,co to jest macierzyństwo :D
a ile Ci idzie pampersów?z ciekawości się pytam...bo ja się boję,że nie będę wiedziła,kiedy zmienic, jak kupa to wiadomo,ale co z sikami, bo w sumie wsiąka wszystko i powinno być sucho...a jakich używasz? pampers new baby? ja mam ich zapas a teraz słyszę,że huggies ponoć lepsze i się kurna zdołowałam...bo mam z 500 sztuk! hehehe...a najlepsze,ze sporo z tego to na ok 5 kg....a jak bede miala klocusia 6kg????????lol!!!! karm młodego bo go młodsza narzeczona przerasta!!!!!
a! i proszę moi tam maminsynka z niego nie robic i go z mamusia spać nie uczyć bo mi zięcia-mięczaka wychowasz!!! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...