Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Kaju, na pocieszenie Ci powiem - ja się cieszę, że Mój Niunial taki wielki jest, choć na porodówce wrzeszczałam do M.: "to jest nasze ostatnie dziecko, zapamiętaj to sobie!". Nie wyobrażam sobie co by było gdyby był malusieńki, moja depresja poporodowa ciągnęłaby się hyba z miesiąc, bo jeszcze dodatkowe stresy by doszły, że taki delikatny i kruch itd. JA jestem panikara i dopiero teraz dochodzę do siebie tak na prawdę. A co do przewidywania terminu porodu, to tak jak Twoi znajomi, tak ja wariatka sobie codziennie wróżyłam.
Izak, ja już pisałam, że podziwiam Waszą rodzinkę, muszę się powtórzyć. Powiedz, jeśli masz jakiś przepis na tak grzeczne dzieci, to my chcemy go poznać:Oczko:
aliss, jak samopoczucie, uczysz się powoli swojego Synka??
ania_83, no któż by pomyślał, że będziesz następna, potwierdziłaś to o czym przed chwilą pisałam, TO SIĘ ZACZYNA NAGLE, NIE ZNASZ DNIA ANI GODZINY:smile_move:
GRATULUJĘ I WRACAJCIE SZYBCIUTKO DO DOMKU

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

alisss
kaja09
aganiecha
kaju, narzeczony małej olbrzymki od wczoraj ma bardziej aktywne dni i nie sypia już tak jak na początku, ciekawy świata jest więc wierci się ogląda, marudzi trochę( wydaje dźwięki jak koza, to dziecko nie umie płakać, za co jestem wdzięczna losowi):oczko:
A ty babo wciskaj mężowi torbę w łapę i na porodówkę, a nie na necie siedzisz, ino roz!!!!!
tośka, powodzenia, niech mała nie męczy mamy godzinami i wychodzi cała i zdrowa.
agatha, nie ma za co, od tego są forumowe bardziej(szybciej) doświadczone koleżanki.

dobrze,że nie płacze, chłopaki nie płaczą ;) hehehe ...a dźwięki jak koza!!!! Heheheh...będę miała zięcia koziołka dla mojej upartej jak osiołek córuni ;)
właśnie czyt ten "język niemowląt" i jest napisane,że rodzice często odnoszą mylne wrażenie,że mają aniołka po powr ze szpitala a po kilku dniach,jak "aniłek" otrząśnie się z poporodowego szoku to pokazuje różki:d

kaja to ja tak mialam chyba, na poczatku super aniolek a teraz uuuhhhh, dzis kolejna nieprzespana noc za nami.

Alisss, gorąco polecam tę książkę, jest super napisane,dlaczego dzieci płaczą i co robić i co przeżywają mamy itp, myśle,że by Cię bardzo uspokoiło jakbyś przeczytała, nie jest gruba ani wielka i szybko się czyta. Tytuł "język niemowląt" (mi kuzynka kupiła jak test mi pozytywny wyszedł :D)..może Ci ktoś wyśle z pl, albo jak znasz ang, to ang tytuł jest "secrets of the baby whisperer"..napradę polecam...ja dop zaczęłam porządnie czytać tę swoją,wcześniej jakoś nie było czasu...a teraz..czekanie i brak neta zrobił swoje :D na bannk będę wracać do niej jak Mała się urodzi...i fajnie jest pisane też karmienie, jak na dziecko płacze co pół godz,że głodne itd

p.s. jak tam syt w domu? jak mama i mężuś? pomagają czy "pomagają" ?:D mam nadz,że dotarło jakiej pomocy potrzebujesz i mama nie musiała lać wosku ani "wkładać Małego do pieca na kilka Zdrowasiek" ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Kaju, na pocieszenie Ci powiem - ja się cieszę, że Mój Niunial taki wielki jest, choć na porodówce wrzeszczałam do M.: "to jest nasze ostatnie dziecko, zapamiętaj to sobie!". Nie wyobrażam sobie co by było gdyby był malusieńki, moja depresja poporodowa ciągnęłaby się hyba z miesiąc, bo jeszcze dodatkowe stresy by doszły, że taki delikatny i kruch itd. JA jestem panikara i dopiero teraz dochodzę do siebie tak na prawdę. A co do przewidywania terminu porodu, to tak jak Twoi znajomi, tak ja wariatka sobie codziennie wróżyłam.
Izak, ja już pisałam, że podziwiam Waszą rodzinkę, muszę się powtórzyć. Powiedz, jeśli masz jakiś przepis na tak grzeczne dzieci, to my chcemy go poznać:Oczko:
aliss, jak samopoczucie, uczysz się powoli swojego Synka??
ania_83, no któż by pomyślał, że będziesz następna, potwierdziłaś to o czym przed chwilą pisałam, TO SIĘ ZACZYNA NAGLE, NIE ZNASZ DNIA ANI GODZINY:smile_move:
GRATULUJĘ I WRACAJCIE SZYBCIUTKO DO DOMKU

a ja cały czas nie wierzę,że dam radę sn urodzić...i boję się,że to dla niej też może być trudne :(ale staram się myśleć pozytywnie i mąż mi powtarza,że oni tam wszyscy będą chcieli by wszystko poszło szybko i sprawnie i jak najlepiej dla mnie i dziecka i na bank zrobią jak trzeba...ale pietra mam! po tych nocnych skurczach to już dziś 4 razy na kibelku siedziałą!!!! "język niemowląt" będę znać na pamięć niedługo:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
aliss, kaja na moją kozę jeszcze działa muzyka, uspokaja się jak słyszy że gra jeden z Mamy ulubionych zespołów, ale boję się tego o czym piszecie, że to cisza przed burzą, brrrr!!!!!!:alajjj:

hehhe..a mój B dost na urodziny gitarę (kiedyś grał) i teraz znów gra i ostatnio uczył się dwóch nowych piosenek i w kółko je grał kilka dni i mała teraz na nie reaguje!!!!!!! normalnie się wypina jak je słyszy!!!!!!!!!!!! szok!!!! ciekawe,czy będzie je pamiętać :)

a o "ciszę przed burzą"się nie martw, ten szok u dzidzi ponoć trwa kilka dni a jakby Koza miała okazać się beczącym barankiem to by już różki wystawiła :D a Ty czytałaś tę książkę? jest tam opisane kilka typów charakterków niemowląt...ciekawe jakim będzie moja :D

idę trochę się ogarnąć bom w szlafroku :D i obiadek nastawię może...B dzw z prośbą bym nie wykorzystała całego limitu netu w pierwszy dzień :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

JA mam książkę pt. "Dziecko", też wiele się z niej dowiedziałm, ale tak na prawdę to doświadczenie jest najlepszym nauczycielem, a nie literatura:)
31.08. wyjeżdża moja Mama, a 07.09. moja Teściowa, mam wiele obaw w związku z ich nieobecnością, tyle mi Babeczki pomagają, nie wiem jak to wszystkom ogarnę kiedy zostaniemy tu sami, masakra. To dzięki nim mogę teraz siedzieć przed kompem, bo zajęły się obiadem, a Niunial śpi obok mnie w koszyku.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

Hejka wiec w skrocie rodzilam 14 godzin od 3 rano do 20.55 porod malo bolesny ale jak juz bylo rozwarcie na 7-8 cm to nie wyrabialam juz.nie wiedzialam co ze soba zrobic, dziecko bylo ulozone plecami do moich wiec musieli go przekrecac, i zrobil kupke w srodku,mam duzo szwow 6 z zewnatrz i wewnatrz wiec bolalo nie klamie...mialam tylko gaz na znieczulenie chyba byl jak glupi jas:D bo smiac mi sie chcialo:) pokaze wam zaraz fotki:) a pozniej dam znac detale ale maluszek spi duzo i wymiotuje tez ale o normlane nie? spal juz druga noc rano sie obudzil tylko na karmienie:) trzymam za was kciuki kochane rozpakowujcie sie szybciutko:))

http://s2.pierwszezabki.pl/021/021441961.png?9649 http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16082009005_1187485163_Bruce_3.jpg [url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img-05012013.jpg

Odnośnik do komentarza

aganiecha
JA mam książkę pt. "Dziecko", też wiele się z niej dowiedziałm, ale tak na prawdę to doświadczenie jest najlepszym nauczycielem, a nie literatura:)
31.08. wyjeżdża moja Mama, a 07.09. moja Teściowa, mam wiele obaw w związku z ich nieobecnością, tyle mi Babeczki pomagają, nie wiem jak to wszystkom ogarnę kiedy zostaniemy tu sami, masakra. To dzięki nim mogę teraz siedzieć przed kompem, bo zajęły się obiadem, a Niunial śpi obok mnie w koszyku.

no to rzeczyw masz tam niezłe wsparcie...ja to taka zosia samosia jestem...ostatnio nawet gadałam z chrzestną przez tel a ta mi,że "już opieprzyła moją mamę,że jeszcze nie przyleciała do mnie,bo ja biedna,sama i na "ostatnich nogach"...a ja się wkurzyłam,bo co ona ma do mamy, to ja nie chcę, wolę sama być jak będę stękać z bólu,niech przyleci jak urodzę, mój tata mnie zna i mi pow wcz,że nie zdziwiłby się, jakbym zadz i pow,że tydz temu urodziłam,ale nie mówiłam,bo chciałam najpierw sobie sama zorganizować :D
a teściowa to już się boję jej odwiedzin....ostatnio mi opow oswojej biednej koleżnace co do syna poleciała,a ta jej synowa, to dzieciaka ani nakarmić ani ubrać nie umiała, że za lekko go ubierała,że do cycka źle przystaw...ja nie wyobr sobie by mi ktoś mówił jak ubierać, albo na cycka się lampił jak karmić będę! już mam stresa,moja mama to moja mama,ale przy teściach cyca nie wyciągnę! nie wiem...chyba założę zamek w sypialni i się zamykać na czas karmienia będę..bo na bank wlezą zobaczyć "bo to takie wzruszające"...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

justynamularz
Hejka wiec w skrocie rodzilam 14 godzin od 3 rano do 20.55 porod malo bolesny ale jak juz bylo rozwarcie na 7-8 cm to nie wyrabialam juz.nie wiedzialam co ze soba zrobic, dziecko bylo ulozone plecami do moich wiec musieli go przekrecac, i zrobil kupke w srodku,mam duzo szwow 6 z zewnatrz i wewnatrz wiec bolalo nie klamie...mialam tylko gaz na znieczulenie chyba byl jak glupi jas:D bo smiac mi sie chcialo:) pokaze wam zaraz fotki:) a pozniej dam znac detale ale maluszek spi duzo i wymiotuje tez ale o normlane nie? spal juz druga noc rano sie obudzil tylko na karmienie:) trzymam za was kciuki kochane rozpakowujcie sie szybciutko:))

Rany Justynka!!!!! ze 3 dni kurna to rwało jak dla mnie!!!!!!!mało bolesny???????ale miałaś przygody!!!! moja też plecami jest położona,ale mi pow,że sama się obróci jak się zacznie rodzić!!!!! nie bolało jak szyli? nacinali Cię czy popękałaś? i wyst Ci gas and air na to wszystko??????????/Matko kobieto! ja to bym narkozę chciała!!!!!a nie było Ci niedobrze? ja się boję,że po tym gazie to będę na haju i nie będę kumać czaczy!
ale Bruce jest świetny!!!! A tatuś jaki dumny!!!!!!!!!!! nie wiem,może pisałaś,ale przeoczyłam, ile ważył Mały???? pozdrawiam cieplutko!!!!
p.s. ślicznie wyglądasz i widać ulgę w Twoich oczach :D ..i mam taką samą piłkę...pomagała????

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Moja Koza wyluzowana i Koza z mamusią;

heheeheehe..ale ma luzik, rzeczywiście!!! Boski!!!!! hehehhe...i to rozbrajające spojrzenie...mały cwaniaczek...oj będzie moja zazdrosna o niego! ;)
ale minę ma genialną!!!! poważnie!
a Ty ślicznie wyglądasz..nie wiem, o jakiej opuchliźnie pisałaś?! ja to jestem BALON!!!! z 63 mam 89!!!! rany....nigdy nie zrzucę....:Szok:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

maly wazyl 3575g dokladnie, popekalam niestety nie mialam sily pchac masakra to byla dla mnie, z odkrecaniem malucha mi sami musieli znaczy musisz miec pozycje specjalne by sie odkrecil ale bolesne pozycje kiedy sa skurcze ze na nogach stac nie moglam,chcieli mi dac kroplowke keidy rozwarcie bylo na 7-8 cm na wieksze skurcze ale szczescie ze moja sila jakos samo rozwarcie przyszlo...a teraz tylek boli i boje sie kupe isc zrobic a siku pod prysznicem robie hehehhe bo boli...wiec czesto sie myje;) maly tylko spi i je i kupe robi tyle atrakcji:))

http://s2.pierwszezabki.pl/021/021441961.png?9649 http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16082009005_1187485163_Bruce_3.jpg [url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img-05012013.jpg

Odnośnik do komentarza

kaju, ja miałam dodtkowe 20 kg, a teraz nie mogę z podziwu wyjść gdzie to wszystko zniknęło, nogi mam już chudziutkie, ręce też, tylko na brzuchu opona i rozstępów całe mnóstwo po ciąży mi się namnożyło, na udach to KATASTROFA po prostu.
justynamularz, no GRATULUJĘ DZIOŁSZKA,w końcu i Ty, chyba jedna z bardziej niecierpliwych Sierpniówek doczekałaś się. MAM NADZIEJĘ ŻE SZYBKO DOJDZIESZ DO SIEBIE A BABY BLUES NIE BĘDZIE CIĘ MĘCZYŁ ZBYTNIO.Uściski.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
kaju, ja miałam dodtkowe 20 kg, a teraz nie mogę z podziwu wyjść gdzie to wszystko zniknęło, nogi mam już chudziutkie, ręce też, tylko na brzuchu opona i rozstępów całe mnóstwo po ciąży mi się namnożyło, na udach to KATASTROFA po prostu.
justynamularz, no GRATULUJĘ DZIOŁSZKA,w końcu i Ty, chyba jedna z bardziej niecierpliwych Sierpniówek doczekałaś się. MAM NADZIEJĘ ŻE SZYBKO DOJDZIESZ DO SIEBIE A BABY BLUES NIE BĘDZIE CIĘ MĘCZYŁ ZBYTNIO.Uściski.

dzięki, pocieszyłaś mnie troszkę, bo ja jak patrzę w lustro to mi się płakać chce! się boję,że nie będę miała siły tego mojego klocka wypchnąć,bo nogi w kolanach mam jak połamane od własnego ciężaru, jak wstaję na kibelek to mi się płakać chce!!!!a rozstępy porobiły Ci się w ciąży? czy po też mogą się porobić? ja w szoku jestem,bo mimo taaaakiego wzrostu wagi rozstępów nie widzę....i mam nadz,że tak zostanie bo już chyba miałam wszystkie możliwe atrakcje ciążowe :D a stosujesz coś na brzuszek? ja ciągle myślę o tych majtach poporodowych i kremach ujędrniających i ciągle nie mam zdania...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
Tosia, Ferinka, Qlczak!!!! Meldowac się!!! Czyżby wszystkie jednego dnia chciały się rozpakowac???!!! Ale by były jaja:))) hihi

Melduję się....... z synkiem w brzuszku

Nikula
ferinka to życzę natychmiastowego rozwiązania:36_2_25: stosuj przyspieszacze :)
qlczak Ty też zmykaj na porodówkę- warunki już są...
karol27 gratuluję idealnego porodu :)

żeby jeszcze lekarze tak myśleli...

ferinka
Tosia27
jejku jak ja bym chciala żeby to było dzisiaj... u Qlczaka chyba coś drgnęło skoro sie nie odzywa:)
uciekam do męża :smile_jump:
Miłej nocy Dziewczyny

zobaczysz jutro twój dzień :):) nooo ciekawe co u qlczaka :)

DUPA - przepraszam, nie wytrzymałam. Wczoraj były skurcze, oczywiście ja ich nie czuję jako bolesnych, kazali jechać do szpitala w którym mam rodzić...................... i przeszły!

mpearl
No to jednak worek się rozwiązał:)) Tosia Ty następna:) jutro Ferinka, w środę Qlczak a w czwartek ja i bedzie udany tydzień:)))) hihihi

Mpearl jak się nie sprawdzi to w nos :lol:
Dzisiaj powiedzieli, urodzi Pani dzisiaj albo jutro. Prognozuja tak od 5tyg

Tosia27
Hello
Jestem i to w dwupaczku, ale jest szansa ze moze coś sie ruszy. Już pisze: byłam u lekarki, zrobiła mi ktg - jest ok, powiedziałam ze dziś ogólnie mało ruchów czuję - pow że być może Maja szykuje sie do wyjścia. Potem wzięła mnie na fotel do badania:) podobno szyjka już króciutka, rozmasowała ją i powiedziała że jak przelecę dzis męża to raczej zaczne rodzić. Trochę mnie zdenerwowała bo spytałam co jeśli jednak nie urodzę - mam przyjechac na czczo 10 dnia i próbowac się dostać choć marne szanse bo brak miejsc na patologii ciąży!!!! To jest po prostu chore:Real mad: to co sie stanie jak nie urodze do 14 dni? mam jechać do Gdańska? bo może tam miejsca są???????????? no wiec jak tylko wróciliśmy to wzięliśmy się z mężem za robotę i czekamy... niby mam sporo skurczy i prawie regularne bo prawie co 7 min ( nie za każdym razem patrze na zegarek). Najwyżej wieczorem znów się pobawimy w samolot:hahaha: dobrze by było bo ta moja lekarka ma dyżur do jutra do 8 rano...

Zgadzam się, że to masakra, a najlepsze że Cię na patologę kładą a nie wiozą na porodówkę i wywołują.

kaja09
.

sms od Tosi:zostaje w szpitalu, qrwa nigdzie nie ma miejsc i jade do starego bankrutującego.płakać mi się chce!":o_no::o_no:

o rany, czyli do którego?

Odnośnik do komentarza

kasia001
ferinka
kasia001
dobry wieczor.. rozmawiam z mezem wlasnie o tych 14 dniach ktore naleza sie dla mezczyzny gdy kobieta urodzi, tylko mowi ze czytal ze to ma ruszyc dopiero w przyszlym roku, nie wiecie jak to z tym jest?

ejjj gdzie on to wyczytał. Od lat przysługuje 14 dni opieki nad żoną jednorazowo w ciągu roku :)

nie wiem wlasnie bo o tych dniach to mi mama mowila nawet.. :) a skozysta twoj maz z tego?

tak skorzysta mój mężulek z tego :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Kobiety - człowiek nie zaglądnie kilka godzin a tu takie historie się dzieją!! A nie mówiłam, ze worek się rozwiązał?? I jeszcze Ferinka pisała, że czwartek, piątek będzie rodzic:)
Ale po kolei:)

arianna
Czesc laseczki
My juz w domciu po przebojach ale bedzie dobrze dluga droga przed nami. Ja musialam miec cesarke bo po 8 h pod kroplowka nic sie nie dzialo takze pocieli mnie i nie chce sie goic ale to nic wazne ze z moja malutka jest dobrze.Hania jest kochana przecudowna piekna i wogole brak slow wstawie zdjecia .Urodzila sie z syndromem pierre roben rozszczep podniebienia i cofniecie zuchwy ale dwie operacje i nawet nie bedzie pamietala o tym.Ma malutkie problemy z jedzonkiem bo bardzo sie umeczy i potem jezyczek ucieka jej do tylu i mam bezdech takze ciagle musimy przy niej byc .Pozdrawiam serdecznie jak juz sie obrobie to sie odezwe buziaczki
Gratuluje wszystkim mamuska :))

To się miałaś kochana, współczuję i bardzo podziwiam Twoje wspaniałe nastawienie:) A Hania jest przecudna i szybka zapomnicie o tych nieprzyjemnych przeżyciach!! A te operacje to przed wami czy juz po, bo nnie zrozumiałam?? W każdym razie trzymam kciuki:)

kaja09
MATKO JEDYNA!!!!!!!!
ALE SIĘ STĘSKINŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!:o_no::o_no::o_no:
DZIEWCZYNY! JA NIE MOGĘ BEZ WAS!!!!
Na szcz już jestem...ciągle w ciąży...dziękuję Wam za troskę i głęboką wiarę,że urodziłam..niestety...Kaja ma geny tatusia i jej się nie spieszy...

Arianna! Hania jest prześliczna!!!!! Bardzo się cieszę,że wsz będzie dobrze i że jesteś szczęśliwa!..cudowna mała dziwczynka...i imię jej baaaardzo pasuje :D

..a ja prawie urodziłam z tego braku neta! namówiłam męża na ciachanko- chyba z nudów w końcu się zgodził, bo jak dotąd to ma syndrom "nabicia guza córce" i śpi tyłkiem do mnie co by nam krzywdy nie zrobić, hehe...ale nie o to nie o to....po ciachanku poszliśmy spać i o 3 nad ranem obudził mnie BÓL!!!!! ...ale jakiiiii!!!!! ała!!!! jak na okres, cały dół brzucha i krzyż, jakby mi ktoś piłą przeciął cały dół brzucha...i tylko do B pow: "chyba rodzę, boli, masuj" i z trudem odwróciłam się z pozycji "na boku" do pozycji "gęba w poduszkę, na klęczkach z dupą w powietrzu" i "MASUJ KRZYŻ!!" ...B stanął na wysokości zadania, nie usnął dzisiaj :D masował dzielnie dopóki nie minęło (usnęłam) a potem syt się powtarzała do 5.30 rano...nie wiem jak często bo zasypiałam w przerwach i nie mierzyliśmy...dzw wł do położnej i pow,że to może być początek porodu i ciało już jest gotowe..i jak znów dost takie bóle to mam wziąć paracetamol i jechać do szpitala to sprawdzą skurcze...jeny jak to bolało!!!!! ...chyba chce jednak epidural!!!!:Padnięty:

OCZYWIŚCIE GRATULUJĘ JUSTYNCE, KASIUNI I WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM O KTÓRYCH NIE WIEM, ALE MAM NADZ,ŻE SIĘ DOWIEM!!!!!!!!!!!!!!!!

A Wy jak się dziś czujecie? Izak, jak tam brygada RR? :D ciągle pod kontrolą?
mpearl, jak samopoczucie na chwilkę przed? gotowa? :D
..starałam się podczytywać w tel,ale jakoś mnie wyalało i jak już udało mi się zalogować by coś odp (co zajmowało ok godz) to mnie rozł i traciłam cierpliwość! :D

Od razu zrobiło się zamiesznie na forum jak wróciłaś!! Ta tęsknota to działa w dwie strony:) Czyli jeśli dobrze rozumiem, to coś się rusz u was?? OJ bedzie owocny tydzień:)
Ja niby gotowa, ale stres pomału mnie dopada, już dzisiaj ciężko ze spaniem było i w ogóle, ale jak pomyślę że to już pojutrze ew. popojutrze to czuję taką ulgę, że nie będę musiała czekac na skurcze:)

kaja09
sms od Tosi: zabierają ją na izbę przyjęć bo są skurcze i tam zdecydują czy zostaje! :D ...coś się święci ;)

3mam kciuki Tosia!!!! poczekaj na mnie!!!!:yuppi:

Oj Tosia, mam nadzieję, że wszsytko pójdzie szybko i sprawnie i już lada chwila bedziesz tulic Maję. A ztym szpitalem, to masakra jakaś, oby ten drugi był w porządku:)

Izak1979
kaja09
Izak1979
Kaja już Ci pisałam, ale mówię Ci jeszcze raz bierz te wszystkie posty co tu napisałaś i wydaj ksiązkę, zbijesz fortunę...uwielbiam te Twoje opisy...Będę pierwszą co książkę kupi,...

hehehe..ostatnio miałam zamiar swoje posty trochę "przeredagować" i zrobić coś w rodzaju pamiętnika dla mojej córki jak podrośnie i dać jej jak sama zajdzie w ciążę..ale dojechałam do 8 str i mi się spać zachciało...nie wiem,czy to ciąża czy to te moje wypociny, ale poszłam spać...a tu jest prawie 1000 stron! a ta nie wyłazi! jak tak dalej pójdzie to dziewczynie encyklopedię albo "psychologię ciąży"napiszę!!!!! hehehehe

to wspaniały pomysł z takim pamiętnikiem...chyba tez o tym pomyśle, albo dam swojej córce Twój...

a tu dowód, ze panuję nad sytuacją...

http://images44.fotosik.pl/183/89482591984dae14med.jpg

To jest poprostu niesamowite!! Aniołki normalnie:) I zwrócie kochane uwagę na panujący wokół porządek - NIESAMOWITE!!!! IzaK powinnaś zrobic nam wszsytkim serię wykładów nt jak radzic sobie z życiem młodej mamy:)

Joan
Hello!

Gorące wieści od kolejnej rozpakowanej sierpnióweczki :))

ania_83 napisała:

"Mikołaj urodził się o 00.06 czyli już dzisiaj, ważył 3220g i mierzył 55cm. Było ciężko, o mały włos nie miałam cc, ale w końcu się udało, łożysko miałam usuwane pod narkozą, opowiem wszystko po powrocie. Pozdrawiam wszystkie mamuśki! Ania_83"
Ania raz jeszcze ogromne Gratulacje :mylove:

No to jest największa niespodzianka dzisiaj!!! Tego nikt się nie spodziewał!!
ANIU SERDECZNE GRTULACJE i wracaj szybko do ciotek z e szczegółami. A nie dalej jak rano pisałam, że oststni bedą pierwszymi, hihihi:smile_move:

justynamularz
Hejka wiec w skrocie rodzilam 14 godzin od 3 rano do 20.55 porod malo bolesny ale jak juz bylo rozwarcie na 7-8 cm to nie wyrabialam juz.nie wiedzialam co ze soba zrobic, dziecko bylo ulozone plecami do moich wiec musieli go przekrecac, i zrobil kupke w srodku,mam duzo szwow 6 z zewnatrz i wewnatrz wiec bolalo nie klamie...mialam tylko gaz na znieczulenie chyba byl jak glupi jas:D bo smiac mi sie chcialo:) pokaze wam zaraz fotki:) a pozniej dam znac detale ale maluszek spi duzo i wymiotuje tez ale o normlane nie? spal juz druga noc rano sie obudzil tylko na karmienie:) trzymam za was kciuki kochane rozpakowujcie sie szybciutko:))

Umeczyłaś się kochana, ale ta miłośc i ulga malująca się na Twojej buźce po narodzinach Brucea jest niedopisania, jeszcze raz gratuluję:)

aganiecha
Moja Koza wyluzowana i Koza z mamusią;

Jaka cudna koza i jaka szczęśliwa - piękne foteczki:)

uff... to się napisałam:)
U mnie spokój, jakis mały skurczyk był, ale tylko jeden i już cisza. Teraz odliczam godziny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...