Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Hello!

Wszystkim Aniom serdeczności :mylove:

U mnie bez zmian coraz częsciej się skurczam ale bezboleśnie więc sie nie przejmuję, uczepiłam się tego ze skurcze porodowe są bolesne ;) i taką mam nadzieję :), jutro ktg to zobaczymy co tam się dzieje tak naprawdę.

ronia Nikula urodziła 23, jak coś zawsze biezące info jest w pierwszym poście, staram się wyłapywać info i od razu je tam umieszczam :).

Chyba skuszę się na jakiś spacerek w celu przyspieszenia akcji tym bardziej ze słonko sie pokazało :).

Buziaki!

http://lb4f.lilypie.com/ldNZp2.png

Odnośnik do komentarza

Joan skorzystałam z pierwszej strony
te niebolesne to przepowiadające nie porodowe Braxtona Hicksa :Oczko:
maciczka ćwiczy powodzenia :D na spacerku u mnie pada za chwile świeci słońce i tak na zmiane

Ja mam na dzisiaj frytki z kefirkiem i smażoną solą... zachciało mi się a planowałam nugetsy :D
idę działać

Odnośnik do komentarza

A tu cisza...
No to ja coś napiszę:) Poprasowałam trochę, ale nie chce mi się za bardzo nic robic, skonczyłam czytac język niemowląt i wniosek jeden: na pewno sięgne do tej książki niejednokrotnie; pooglądałam sobie kochane kłopoty - mój ukochany serial - mam calą kolekcje; pograłam w gierkę - mąż mi kupił ostatnio - crash bandicoot, ale zblokowałam się na jednej planszy i ni cholery nie wiem co dalej; jakąś kolacje bym zjadła - moze pomidorki z mozarellą?? Hm... chyba tak:) Małż zbarał cócie moją i pojechał do teściów, wraca we wtorek, a młoda za tydzień:) co jeszcze?? Brzuszek rzeczywiście się obniżył, nawet Nastuśka się pytała czemu on taki maly się zrobił? I chyba troszke glutka wyszedł mi rano, ale nie jestem tak do konca pewna, bo biore to globulki dopochwowe i rano wychodzi mi ta tabletka, taka żółta, no ale dzisiaj konzystencja była jakaś inna. W środe do doktora idę to zobaczymy jak tam przegląd podwozia wyjdzie:) hihi
Dobra, idę coś wszamac, bo dzisiaj starszny głodomor mnie wziął:smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

Hejka
I ja składam wszystkim Aniom najlepsze życzenia imienikowe:)
ja dzisiaj byłam z mężem na zakupach... kupiłam sobie pantofle oraz sukienkę...
a potem oczywiście zapadłam w sen:/ i teraz zastanawiam się czy wybrac się na impreze niedaleko naszego domku... zobaczę, troche jednak boję sie tłumu...
a i nie wiem czy i umnie nie pojawiła się część glutka:smile_jump: musi on być zabarwiony na czerwono czy nie?
Kasiunia ale mąż ma z Toba fajnie:smile_jump: mój to napewno by tak chciał... ale jak sie ostatnio do czegoś zabraliśmy to oboje nas złapał skurcz:hahaha: najpierw jego a potem mnie ze śmiechu:36_11_13:
Ronia i Qlczak ja za to codziennie wcinam knoppersa:smile_jump:
Ronia sen niezły... fajnie by sie tak rodziło:) chyba już wszystkie śnimy o tym co nas czeka...

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Mpearl to ja podobnie:) też troszkę poprasowałam dla Małej bo dokupiłam kilka śpioszek - koleżanka mi mówiła że są najlepsze:) i też czytam tą książkę... naprawde fajnie się ją czyta - jeszcze musze T poprosić by sie za nią wziął...
a ja czekam na grillowane kanapki z sosem czosnkowym:) mężuś po nie pojechał

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Cześć Brzuchy,

wczoraj wieczorem myslałam już, że w nocy urodzę... Byliśmy z rodzinką na festynie - były koncerty itp... Nagle zaczęły mnie łapać straszne skurcze w stopach, raz w prawej raz w lewej - do tego stopnia, że nie mogłam chodzić...I w ogóle czułam się tak dziwnie, jakby ciało odmówiło mi posłuszeństwa - chciałamm isć i nie mogłam...W końcu jkoś doczłapałam do domu, ale nadal źle się czułam, w nocy nie mogłam spać i czytałam o objawach porodu... jednak koło 5 w końcu usnęłam no i jeszcze nie urodziłam...Cóż, zobaczymy co bedzie dalej, maż stwierdził, że chyba dzidiusiowi dobrze w brzuchu, bo nie chce jeszcze wyjść...

Odnośnik do komentarza

karol27
Cześć Brzuchy,

wczoraj wieczorem myslałam już, że w nocy urodzę... Byliśmy z rodzinką na festynie - były koncerty itp... Nagle zaczęły mnie łapać straszne skurcze w stopach, raz w prawej raz w lewej - do tego stopnia, że nie mogłam chodzić...I w ogóle czułam się tak dziwnie, jakby ciało odmówiło mi posłuszeństwa - chciałamm isć i nie mogłam...W końcu jkoś doczłapałam do domu, ale nadal źle się czułam, w nocy nie mogłam spać i czytałam o objawach porodu... jednak koło 5 w końcu usnęłam no i jeszcze nie urodziłam...Cóż, zobaczymy co bedzie dalej, maż stwierdził, że chyba dzidiusiowi dobrze w brzuchu, bo nie chce jeszcze wyjść...
karol i co wyczytałaś że to jedne z objawów porodu ??

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hejka
I ja składam wszystkim Aniom najlepsze życzenia imienikowe:)
ja dzisiaj byłam z mężem na zakupach... kupiłam sobie pantofle oraz sukienkę...
a potem oczywiście zapadłam w sen:/ i teraz zastanawiam się czy wybrac się na impreze niedaleko naszego domku... zobaczę, troche jednak boję sie tłumu...
a i nie wiem czy i umnie nie pojawiła się część glutka:smile_jump: musi on być zabarwiony na czerwono czy nie?
Kasiunia ale mąż ma z Toba fajnie:smile_jump: mój to napewno by tak chciał... ale jak sie ostatnio do czegoś zabraliśmy to oboje nas złapał skurcz:hahaha: najpierw jego a potem mnie ze śmiechu:36_11_13:
Ronia i Qlczak ja za to codziennie wcinam knoppersa:smile_jump:
Ronia sen niezły... fajnie by sie tak rodziło:) chyba już wszystkie śnimy o tym co nas czeka...

Tosia27
Mpearl to ja podobnie:) też troszkę poprasowałam dla Małej bo dokupiłam kilka śpioszek - koleżanka mi mówiła że są najlepsze:) i też czytam tą książkę... naprawde fajnie się ją czyta - jeszcze musze T poprosić by sie za nią wziął...
a ja czekam na grillowane kanapki z sosem czosnkowym:) mężuś po nie pojechał

A ja sama musiałam se zrobic kolacyjkę:le: Niektóre to mają dobrze:)
A może pokażesz nam kieckę? Mi by się nie chciało iśc w tłum, jakoś mam lęki przed tłumem, szczególnie, że zwykle jest tam dużo pijanych, którzy nie zwracają uwagi na innych, brrr...

karol27
Cześć Brzuchy,

wczoraj wieczorem myslałam już, że w nocy urodzę... Byliśmy z rodzinką na festynie - były koncerty itp... Nagle zaczęły mnie łapać straszne skurcze w stopach, raz w prawej raz w lewej - do tego stopnia, że nie mogłam chodzić...I w ogóle czułam się tak dziwnie, jakby ciało odmówiło mi posłuszeństwa - chciałamm isć i nie mogłam...W końcu jkoś doczłapałam do domu, ale nadal źle się czułam, w nocy nie mogłam spać i czytałam o objawach porodu... jednak koło 5 w końcu usnęłam no i jeszcze nie urodziłam...Cóż, zobaczymy co bedzie dalej, maż stwierdził, że chyba dzidiusiowi dobrze w brzuchu, bo nie chce jeszcze wyjść...

Bidulka, może coś się zaczyna rzeczywiście dziac, może będziesz nastepną lipcową-sierpnióweczką? A może magnezu masz niedobór, ale pod koniec ciąży chyba się nie bierze??

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

ronia
karol27
Cześć Brzuchy,

wczoraj wieczorem myslałam już, że w nocy urodzę... Byliśmy z rodzinką na festynie - były koncerty itp... Nagle zaczęły mnie łapać straszne skurcze w stopach, raz w prawej raz w lewej - do tego stopnia, że nie mogłam chodzić...I w ogóle czułam się tak dziwnie, jakby ciało odmówiło mi posłuszeństwa - chciałamm isć i nie mogłam...W końcu jkoś doczłapałam do domu, ale nadal źle się czułam, w nocy nie mogłam spać i czytałam o objawach porodu... jednak koło 5 w końcu usnęłam no i jeszcze nie urodziłam...Cóż, zobaczymy co bedzie dalej, maż stwierdził, że chyba dzidiusiowi dobrze w brzuchu, bo nie chce jeszcze wyjść...
karol i co wyczytałaś że to jedne z objawów porodu ??
Nie, ale sama nie wiem...czułam się tak dziwnie i wystraszyłam się na tyle, że postanowiłam definitywnie nie oddalać się za bardzo od domu ani nie jeździć już sama autem - we etorek mam ktg i poprosiłam męża, żeby mnie zawiózł i przywiózł - wole nie ryzykować...

a co do magnezu to wiem, że nie powinno się, no ale wczoraj po tych ekscesach zażyłam...

Odnośnik do komentarza

karol27
ronia
karol27
Cześć Brzuchy,

wczoraj wieczorem myslałam już, że w nocy urodzę... Byliśmy z rodzinką na festynie - były koncerty itp... Nagle zaczęły mnie łapać straszne skurcze w stopach, raz w prawej raz w lewej - do tego stopnia, że nie mogłam chodzić...I w ogóle czułam się tak dziwnie, jakby ciało odmówiło mi posłuszeństwa - chciałamm isć i nie mogłam...W końcu jkoś doczłapałam do domu, ale nadal źle się czułam, w nocy nie mogłam spać i czytałam o objawach porodu... jednak koło 5 w końcu usnęłam no i jeszcze nie urodziłam...Cóż, zobaczymy co bedzie dalej, maż stwierdził, że chyba dzidiusiowi dobrze w brzuchu, bo nie chce jeszcze wyjść...
karol i co wyczytałaś że to jedne z objawów porodu ??
Nie, ale sama nie wiem...czułam się tak dziwnie i wystraszyłam się na tyle, że postanowiłam definitywnie nie oddalać się za bardzo od domu ani nie jeździć już sama autem - we etorek mam ktg i poprosiłam męża, żeby mnie zawiózł i przywiózł - wole nie ryzykować...

a co do magnezu to wiem, że nie powinno się, no ale wczoraj po tych ekscesach zażyłam...
a masz jeszcze jakąś wizytę u gina?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...